wimmer

Wygląda na to, że na serwer dostał Ci się jakiś wirus i wprowadził zmiany w plikach albo przynajmniej pliku index. Usługodawca niestety powiedział Ci prawdę. Świadczą hosting, ale nie świadczą usług programistycznych. To znaczy, że sam będziesz musiał wprowadzić zmiany w plikach. Niestety przyznam, że wygląda to dość niepokojąco. Jeśli coś Ci zmodyfikowało wszystkie pliki, a nie masz kopii u siebie, albo backupu na serwerze, to strona przepadła.

To rozwiązanie akurat jest fajne.

Możesz pokazać jakieś nie-okropne fora korzystające z tego silnika?

Okropne

Forum to ja bym chętnie zmienił, ale nie tylko technicznie, ale również mentalnie

Cześć. Wybrałaś dobre miejsce na szukanie porad Niestety w tym budżecie będzie ciężko. Jako że to dorośli ludzie, to zakładam, że nie możesz podarować im "pół-zabawki". Szybko odkryją, że tani teleskop ma sporo wad. Może i znalazłaby się w tych pieniądzach niezła tuba, tak już montaż (czyli wszystko to, na czym teleskop jest ustawiony) w zestawach za tę kwotę będzie słaby. Chybotliwy i niestabilny. Masz możliwość powalczyć z ceną? A może ktoś jeszcze ze znajomych chce się dorzucić? Co do obserwacji z centrum Warszawy, to zgaduję, że zdajesz sobie sprawę, że nie ma za bardzo szans na obiekty głębokiego nieba (mgławice, galaktyki itp). Jednakże Księżyc i planety da się obserwować z centrum miasta, a widok Saturna czy kraterów księżycowych też potrafi bardzo cieszyć!

W oryginalnej tabeli, podlinkowanej przez Taysona na pierwszej stronie tego wątku, znajdziesz szkice, czy raczej grafiki przypominające szkice, które symulują jakich obrazów powinieneś się spodziewać w teleskopie 130mm pod w miarę dobrym niebem. W wersji online Tabeli Wimmera, Picios dorzucił zdjęcia obiektów. Nie wiem jaki był cel. W jakich parametrach wykonane są zdjęcia? Nie mam pojęcia. Nie podał. Szkic i zdjęcie zawsze będzie bez porównania. Jeśli szukasz faktycznego obrazu, jak będzie widoczny w teleskopie szukaj tu: Z niektórymi małymi wyjątkami, szkice pokazują realistyczny wygląd obiektu. Masz w każdym szkicu podane parametry przez jaki teleskop "było oglądane". Jeśli interesuje Cię jak wygląda dany obiekt przez teleskop, wpisujesz w 'gógla' nazwę czy numer obiektu z dopiskiem 'sketch'. Bo jak już wiesz, zdjęcia to jedno, a szkice to drugie. Np: https://www.google.pl/search?q=Messier+42+sketch&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjAnc2moYDaAhVDU1AKHUfDCUUQ_AUICigB&biw=1430&bih=716

Trzeba jednak przyznać, że zwiastun zmontowali z tych akurat hollywoodzkich kąsków. Nie sugeruj się nim tak do końca. W filmie jest znacznie więcej dziwnych rzeczy, ładnych obrazów, wspomnianej już metafory, i mniej "potworków" i "horrorków" niż mogłoby wynikać z zaprezentowanego zwiastuna

Hej. Chyba warto zacząć nowy temat Zacznę od "Anihilacji" Alexa Garlanda. Przez wielu film uważany za kolejną nadzieję współczesnego sci-fi. Warto wspomnieć, że jego "Ex Machina" podbiła serca miłośników niszowego, nie-hollywoodzkiego sci-fi. Mi też się ów film podobał. Oglądałem "Anihilację" kilka dni temu. Jako fan klimatów "Stalkera" muszę powiedzieć to, co już zauważyli inni: "Anihilacja" czerpie garściami z "Pikniku Na Skraju Drogi" braci Strugackich. A jeśli ktoś do tego ceni "Stalkera" Tarkowskiego, to ten film zdecydowanie jest dla niego. Jak na mój gust, to w "Anihilacji" mamy 80% "Pikniku Na Skraju Drogi" w nowoczesnej odsłonie. Film również nie traci nic z metaforycznej formy "Pikniku". Powiem więcej, "Anihilacja" to w zasadzie film-metafora. No, ale na tych cukierkach zachwyt się kończy, bo jak dla mnie owa metafora "kondycji" ludzkości i kondycji psychiki pojedynczych, tworzących ludzkość ludzi, negacja samego siebie i tworzenie lustrzanego odbicia własnej osobowości jest jednak trochę za mocno napompowana. To takie trochę głębokie uniesienia niższych lotów na tematy z niższych półek. Ale to tylko moje zdanie. Do tego dochodzą jeszcze ze dwie absolutnie nielogiczne i głupie akcje głównych bohaterek, które dolewają te kilka kropli goryczy. Ogólnie, oceniam na 7/10. Gdybym mógł dać połówkę, to 6,5/10. Moja ocena i tak zdaje się wysoka w porównaniu z tą, jakie dają na filmowych portalach. A to podyktowane jest moim ulubieniem do "Pikniku Na Skraju Drogi".

Zobacz ogłoszenie Celestron X-Cel LX 9mm Cześć. Kupię okular Celestron X-Cel LX 9mm. W bardzo dobrym stanie, bez skaz na optyce. Oferent wimmer Date 17.03.2018 Cena Kategoria Okulary i barlowy

Pieniądze zadeklarowane i wpłacone możesz chyba trzymać jakiś czas? Nikt nie mówił, że akcja wspierania młodych talentów zostanie przeprowadzona w ciągu miesiąca? Może pomysł się rozwinie na najbliższym zlocie. Może pogadamy o tym w Bieszczadach. Może "młode" rozpalone umysły astronomiczne objawią się też na zlocie. Warto poczekać na rozwinięcie tematu.

Fakt. Zapomniałem

Ciężko powiedzieć, ale wizualowcy będą raczej skupieni wokół swoich domków lub na poletkach przy domkach. W domku nr. 18 jest mocna ekipa wizualowców. Panas z lornetkami, Max pewnie z półmetrowym newtonem, a Pablito pewnie też z jakimś solidnym sprzętem słonecznym (no chyba, że sprzedał). W domku nr. 9 jest nasza mieszana ekipa - Ja z SCT 5", Sawes z 13" newtonem, Starczek z klevcovem, z APO albo lornetką, Marek z mobilnym zestawem astrofotograficznym (StarAdventurer), i Łukasz pewnie z większym newtonem. Wybierzemy się albo na to poletko przy domkach 8, 9, 10 albo na przeciwną stronę, na to boisko przy domku nr.7.

Dla mnie również był to szczególny moment w życiu, bo właśnie wtedy obudziło się we mnie zamiłowanie do astronomii, i ten moment uznaję za początek mojej przygody z astronomią. Kometa była hipnotyzująca. Miałem wtedy 14 lat. Pamiętam, jak moja koleżanka z klasy - Iza, mówiła, że jedzie z rodzicami na Szczeliniec Wielki oglądać kometę przez zainstalowaną tam lunetę obserwacyjną, a ja - biedak - jeszcze wtedy nie wiedziałem, że miałem czego zazdrościć. Pożyczyłem jednak od dziadka starą, radziecką lornetkę, chyba 10x50. Kometa wyglądała pięknie. Nawet ją narysowałem. To wtedy pojawiła się po raz pierwszy w mojej głowie chęć dowiedzenia się, skąd przyleciała kometa, jak daleko jest, i właściwie czym ona jest. Mieszkałem wtedy w Kudowie-Zdroju, na uboczach miasteczka. Niebo miałem zawsze pełne gwiazd. Ech, łezka się w oku kręci...

Rozbierałem dziś do czyszczenia. Płyta na około 2,6mm grubości na obrzeżach (niestety miałem tylko taśmę mierniczą, więc pomiar jest zgrubny). Zwęża się przy lustrze wtórnym. Niestety nie mierzyłem zwężenia, bo do tego musiałbym demontować celę lustra wtórnego, a nie chciałem. Jednak to zwężenie widać patrząc z boku w miejsce, gdzie jest skręcona cela wtórnego. Niestety nie mam pewnych informacji na temat krzywizn. Te krzywizny są tak niewielkie, że musiałbym się posłużyć jakimś bardzo dokładnym narzędziem. Nie jestem absolutnie przekonany, ale sądzę, że krzywizna jest od środka tuby. Tak, jak na tym schemacie:

Można inaczej. W statusach pojawiają się czasem wartościowe rozmowy, które zasługują na to, żeby stworzyć z nich wątek na forum. Np. dyskusje o zjawiskach, sprzęcie itp. Pojawiają się też mało znaczące statusy, dla przykładu: "kupiłem sobie chomika" Może takie rozwiązanie?: Pod statusem jest przycisk, który widzą moderatorzy. Jak któryś wyłapie coś wartościowego to klika, a status zmienia miejsce i staje się wątkiem.

Cześć. Chciałbym trochę pogadać o wizualu Tak samo jak za pogodnym i czarnym niebem, tęsknię i za rozmowami o obserwacjach, za wymianą doświadczeń obserwacyjnych pomiędzy uczestnikami forum. Pomiędzy ludźmi z różnym stażem obserwacyjnym i różnymi sprzętami. "Ktoś musi zacząć pierwszy", jak powiedziane zostało w polskim, filmowym klasyku, więc zacznę: Mój największy zachwyt na początku przygody z astronomią, to obserwacja Saturna. Myślę, że wielu poczuło to samo, co ja. Pamiętam jak dziś, że obserwowałem go po raz pierwszy Syntą 8" na balkonie, z kolegą. Mieszkałem wtedy we Wrocławiu. Saturn wydawał mi się wtedy tak niemożliwie, dziwacznie prawdziwy. Byłem zaskoczony, że widać go tak dobrze. Pierścienie i ta "plastyczność" planety dawała mi dziwne poczucie, że to jakieś pomniejszone zdjęcie przyklejone do okularu. Największy zachwyt teraz - to mrowie gwiazd w okularze, pod ciemnym niebem. Nie ma znaczenia, jaka to dokładnie część nieba. Byle blisko zenitu i Drogi Mlecznej. Byle jak najwięcej gwiazd. A jak się trafi do tego jakaś ciasna gromada otwarta, to jeszcze lepiej. Ostatnio miałem tak na wrześniowym zlocie. Chciałem naszkicować coś z Łabędzia w przerwach pomiędzy chmurami. Gwiazd w polu widzenia miałem tyle, że zrezygnowałem, bo nie podołałbym ze stawianiem kropek. Jednak zdałem sobie sprawę, że takie widoki najbardziej zapierają mi dech w piersi - teraz, gdy już sporo lat obserwuję. Największe rozczarowanie kiedyś i teraz - to stojąca na pierwszym miejscu moich rozczarowań Galaktyka Trójkąta, czyli M33. W moich pięciu calach podchodziłem do niej wiele razy, również pod ciemnym niebem. Albo miałem zawsze szczególnego pecha do seeingu, albo "to nie jest obiekt dla mnie" oraz mojego teleskopu i nigdy nie znajdę radości z jej obserwowania. Największą niespodzianką - była i jest M104 "Sombrero". To chyba najbardziej urocza galaktyka. W niewielkim teleskopie nie spodziewałem się szczególnych doznań, ale miło mnie zaskoczyła. Pod Bieszczadzkim niebem wygląda lepiej niż wszystkie galaktyki, które obserwowałem. Dzięki swojemu położeniu bokiem i pasowi pyłowemu potrafi cieszyć nawet w pięciu calach.

Aha. Bym zapomniał. Jeśli inicjatywa wypali, chciałbym przekazać jako dodatek do ufundowanego sprzętu okular Lacerta Sterling Plossl 30mm 2". Jest nowy, ma niestety nieco pyłków na którejś soczewce, ale to kosmetyka - jest jak najbardziej sprawny i nadający się do obserwacji. To rzadki okular, słabo dostępny, bardzo dobry i ceniony przez koneserów starszego sprzętu. To podarunek od firmy Lacerta. Taki: https://www.365astronomy.com/Lacerta-30mm-Symmetrical-Plossl-Eyepiece-2-inch.html *edit* Aaa, jeszcze jedno. Sławku, zlot w Bieszczadach to nie jest zlot Astropolis! Owszem, przy współpracy z Astropolis, ale przyjeżdżają na niego ludzie spoza tego forum, z innych forów, a także wielu ludzi w ogóle spoza forów astronomicznych.

Tak, jak przy zakładaniu konta na jakimś portalu. Zarejestruj się, kliknij w link, który przyjdzie na maila i już

Moim zdaniem przereagowujesz trochę (albo bardziej niż trochę). Niepotrzebnie. Za moją "nominacją" Ciebie nie kryły się żadne uszczypliwości, czy drwina. Nic z tych rzeczy. Uważam się za człowieka na tyle dojrzałego, żeby nie stosować takich wybiegów. Została ona podyktowana docenieniem Twojej osoby i tego, że popularyzujesz astronomię.

Cóż, nie zgodzę się... Nie powinien, ale ta akcja może objąć swoim zasięgiem taką grupę, jaką planuje objąć organizator. Dla przykładu: Firma Canon organizuje konkurs na ciekawe zdjęcie zrobione aparatem ich marki. Można mieć pretensje, że powinna objąć projektem fotografów robiących zdjęcia i Nikonami, Olympusami i Sony. Sęk w tym, że to akcja organizowana przez Canon. Znowuż nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś zorganizował konkurs fotograficzny dla fotografów używających dowolnej marki aparatów. I takie konkursy są organizowane. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby znalazł się organizator konkursu na talent astronomiczny o zasięgu wszystkich for astro, a nawet sięgający poza fora. Możesz to zrobić przecież. I znów posługując się powyższą analogią: Gdybym to ja był organizatorem akcji, to zachęcił bym ją do użycia aparatu mojej marki. Innymi słowy: zapraszamy na zlot w Bieszczady i na Astropolis. Jeśli takie coś, jak jakaś odgórna sugestia istnieje na tym forum, to wież mi: tylko w Twojej wyobraźni. Tutaj nie ma kogoś, kto sugeruje coś odgórnie. P.S: Jeśli mogę zgłosić swojego kandydata, to zgłaszam Sławomira Matza (slvmtz)

To wszystko dlatego, że Pi wymyślił jakiś starożytny, mądry człowiek i mu się należy

Te 3mm to podaję tak "na oko". Rozkręcałem tę tubę kilka razy, np. do czyszczenia. Jednak nigdy nie wpadłem na to, aby zmierzyć tę grubość. Tak wizualnie, trzymając w ręce korektor wydaje się mieć te 3mm. Kolejne czyszczenie się zbliża. Myślę, że po wiosennym zlocie, albo przed nim. Wtedy zmierzę i podam dokładną grubość. W tym temacie jest niewielkie zdjęcie mojego rozebranego SCT5. Może da się co nieco zobaczyć jaka jest grubość korektora: Stukając paznokciem w korektor da się oczywiście usłyszeć różnicę w dźwięku. Na obrzeżach dźwięk jest bardziej "tępy", a im bliżej korektora, tym staje się grubszy, a więc bliżej środka szkło jest cieńsze. Za grubością szkła przemawia jeszcze jeden straszny fakt: Teleskop już dwa razy runął mi na podłogę. Przewrócił się razem ze statywem Na podłodze mam drewniane panele. Gdyby korektor miał grubość milimetra albo półtora, to sądzę, że już byłby rozsypany w mak.

Mogę Ci powiedzieć ile ma w moim SC5". Ok. 3mm na obrzeżach. Ognisko lustra głównego znajduje się na zewnątrz tuby. Przed nią. Lustro wtórne jak w każdym innym teleskopie kieruje ognisko poza tubę, tym razem za nią.