Skocz do zawartości

Czas na Merkurego


Robert Bodzoń

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie rozpoczyna się kolejny okres dobrej widoczności Merkurego. Już za kilka dni powinien być bez problemu widoczny po zachodzie Słońca. Początkowo z użyciem lornetki, a potem być może nawet gołym okiem. Oczywiście widoczność planety będzie w dużym stopniu zależna od warunków obserwacji, a przede wszystkim od przejrzystości powietrza.

 

Dzisiaj wieczorem planeta pierwszy raz, po momencie górnej koniunkcji ze Słońcem, zajdzie ponad godzinę później od naszej dziennej gwiazdy. Jednak odnalezienie jej będzie jeszcze trudne, gdyż przebywa zaledwie 11° od Słońca. Z każdym dniem warunki widoczności będą się poprawiać. A kiedy będą najlepsze? Trudno to dokładnie określić, gdyż do 20 czerwca będzie wzrastać kątowa odległość od Słońca (maksymalna elongacja - 24,9°), ale równocześnie maleć jasność planety. Dodatkowo po początkowej szybkiej poprawie warunków obserwacyjnych zacznął one ulegać pogorszeniu jeszcze przed momentem maksymalnej elongacji, między innymi za sprawą mniej korzystnego położenia ekliptyki. Można powiedzieć, że najlepsze będą w okresie od 6 do 15 czerwca. Merkury będzie zachodził wtedy ponad 1h45m po Słońcu i godzinę po zachodzie tego ostatniego będzie przebywał ponad 5° ponad linią północno-zachodniego horyzontu. Jego jasność będzie w okolicach 0 mag. a więc powinien być troszkę jaśniejszy niż obecnie Saturn. Myślę, że w tym okresie bez problemu będzie widoczny przez lornetkę, a przy dobrej przejrzystości powietrza nawet gołym okiem. Obserwacjom powinny sprzyjać ciepłe wieczory. Co prawda pogoda ostatnio nam kaprysi, ale biorąc pod uwagę, że okres widzialności planety wynosi około miesiąca, każdy kto będzie chciał na pewno ją zobaczy. Pamiętać jeszcze należy o tym, że w obserwacjach mogą przeszkadzać wyższe budynki lub drzewa.

 

MERKURY - efemeryda (dla okresu, gdy będzie widoczny ponad godzinę po zachodzie Słońca)

27.05-29.06.2006 - 19°E, 52°N

 

ZSł. - zachód Słońca

ZMk. - zachód Merkurego

ZS-ZM - różnica pomiędzy czasem zachodu Słońca i Merkurego = czas przebywania planety na niebie po zachodzie Słońca

mag. - jasność planety

elong. - elongacja planety

śr. - średnica tarczy planety

faza - faza planety

H+60 - wysokość planety nad horyzontem godzinę po zachodzie Słońca

 

Data - ZSł. - ZMk. - ZSł-ZMk - mag. - elong. - śr. - faza - H+60

 

27 - 20:48 - 21:53 - 1h05m - (-1,2) - 11° - 05" - 90% - 0

28 - 20:49 - 22:00 - 1h11m - (-1,1) - 12° - 05" - 88% - 1

29 - 20:50 - 22:07 - 1h17m - (-1,0) - 13° - 05" - 86% - 1

30 - 20:51 - 22:14 - 1h23m - (-1,0) - 14° - 06" - 83% - 2

31 - 20:52 - 22:19 - 1h27m - (-0,9) - 15° - 06" - 81% - 3

01 - 20:54 - 22:25 - 1h31m - (-0,8) - 16° - 06" - 79% - 3

02 - 20:55 - 22:30 - 1h36m - (-0,7) - 17° - 06" - 76% - 3

03 - 20:56 - 22:34 - 1h38m - (-0,6) - 18° - 06" - 74% - 4

04 - 20:57 - 22:38 - 1h41m - (-0,5) - 18° - 06" - 72% - 4

05 - 20:58 - 22:41 - 1h43m - (-0,4) - 19° - 06" - 69% - 5

06 - 20:59 - 22:44 - 1h45m - (-0,4) - 20° - 06" - 67% - 5

07 - 21:00 - 22:46 - 1h46m - (-0,3) - 21° - 06" - 65% - 5

08 - 21:00 - 22:48 - 1h48m - (-0,2) - 21° - 06" - 63% - 5

09 - 21:01 - 22:50 - 1h49m - (-0,1) - 22° - 07" - 60% - 5

10 - 21:02 - 22:51 - 1h49m - (-0,1) - 22° - 07" - 58% - 5

11 - 21:03 - 22:52 - 1h49m - (-0,0) - 23° - 07" - 56% - 5

12 - 21:03 - 22:52 - 1h49m - ( 0,0) - 23° - 07" - 54% - 5

13 - 21:04 - 22:52 - 1h48m - ( 0,1) - 24° - 07" - 52% - 5

14 - 21:05 - 22:52 - 1h47m - ( 0,1) - 24° - 07" - 50% - 5

15 - 21:05 - 22:51 - 1h46m - ( 0,2) - 25° - 07" - 48% - 5

16 - 21:06 - 22:50 - 1h44m - ( 0,2) - 25° - 08" - 46% - 5

17 - 21:06 - 22:48 - 1h42m - ( 0,3) - 25° - 08" - 44% - 5

18 - 21:06 - 22:47 - 1h41m - ( 0,4) - 25° - 08" - 43% - 5

19 - 21:07 - 22:45 - 1h38m - ( 0,4) - 24° - 08" - 41% - 4

20 - 21:07 - 22:42 - 1h35m - ( 0,5) - 25° - 08" - 39% - 4

21 - 21:07 - 22:40 - 1h33m - ( 0,6) - 25° - 08" - 37% - 4

22 - 21:07 - 22:37 - 1h30m - ( 0,7) - 25° - 09" - 35% - 3

23 - 21:08 - 22:34 - 1h26m - ( 0,7) - 25° - 09" - 33% - 3

24 - 21:08 - 22:30 - 1h22m - ( 0,8) - 24° - 09" - 32% - 2

25 - 21:08 - 22:27 - 1h19m - ( 0,9) - 24° - 09" - 30% - 2

26 - 21:08 - 22:23 - 1h15m - ( 1,0) - 24° - 09" - 28% - 1

27 - 21:08 - 22:19 - 1h11m - ( 1,1) - 24° - 09" - 26% - 1

28 - 21:07 - 22:14 - 1h07m - ( 1,2) - 23° - 10" - 25% - 1

29 - 21:07 - 22:10 - 1h03m - ( 1,3) - 23° - 10" - 23% - 0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze uda się wreszcie go lepiej sfocić, niż przed rokiem w koniunkcji z Venus

 

 

Warunki powinny być trochę lepsze niż przed rokiem. Wtedy Merkury zachodził maksymalnie 1h28m po Słońcu. Tym razem będzie to 1h49m, a więc 21 minut "zysku". Godzinę po zachodzie Merkury był max. 2,9° nad horyzontem, a w tym roku 5,4°, czyli ponownie zysk 2,5°. A to pięć średnic Księżyca, czyli zawsze coś.

Oczywiście występują jeszcze dogodniejsze sytuacje, ale rzadko. W tym roku będziemy taką mieli 25 listopada, gdy Merkury wzejdzie 2 godziny przed Słońcem, ale listopadowe poranki to niezbyt sprzyjający czas dla obserwacji :deszcz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z poburzowych przejaśnień i doskonałej przejrzystości zaobserwowałem o 20:25 Merkurego. W jego odszukaniu pomógł mi "młody" Księżyc. Najpierw odnalazłem jego, a potem ok. 7 stopni niżej i 4 stopnie w prawo odszukałem planetę. Do obserwacji użyłem lornetkę 7x50. Jakieś dwie minuty szukałem naszego satelitę, który był wyżej niż przypuszczałem, a potem po około 5 minutach wypatrywania dojrzałem Merkurego. Był widoczny słabo, ale wyraźnie. Oczywiście największym problemem jest go znaleźć, potem już jest łatwiej :)

 

Dopiero po powrocie do mieszkania sprawdziłem wysokość Słońca w momencie obserwacji i okazało się, że było zaledwie 1 stopień pod horyzontem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z poburzowych przejaśnień i doskonałej przejrzystości zaobserwowałem o 20:25 Merkurego. ...

 

.....

 

było zaledwie 1 stopień pod horyzontem.

 

Zachęcony twoją obserwacją wyskoczyłem na balkon...i....po 10 minutach równiez zaliczyłem Merkurego!

Wykorzystałem lornetke syna 12x25...Udało się. Rozpoczołem od młodego Miesiączka i dopadłem szybkiego Merkurego. Zbiegłem przygotować coś większego, ale chmurwy były szybsze...Nic to! Upoluję go za kilka dni. Żeby tylko pogoda dopisała!

 

pogodnego i ciemnego nieba

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dokładnie o godzinie 21:00 udało mi się pierwszy raz podczas tego pojawienia zobaczyć Merkurego gołym okiem. Planeta była na wysokości 7°, zaś Słońce -4,5°. Przez lornetkę 7x50 planeta widoczna jest (także w tej chwili - 21:10) bardzo wyraźnie. Jeżeli ktoś ma rozpogodzenia - tak jak ja w tej chwili - to może spojrzeć na planetę i piękny młody Księżyc z wciąż ładnie widocznym światłem popielatym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włanie wróciłem z teleskopowych obserwacji Merkurego, ale jak się tego można było spodzewać nie zobaczyłem nic szczególnego. Planeta jest nisko i okropne 'pływa', nie przybiera konkretnego kształtu.

Ale jest satysfakcja że udało sie go znaleść :)

 

Poczekamy aż jeszcze oddali się od słońca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj obserwowałem Merkurego praktycznie od zachodu Słońca, aż do zachodu samej planety. Było lekkie zachmurzenie w tych okolicach, związane z rozwianymi smugami kondensacyjnymi samolotów. Ciężko mi było z początku znaleźć Merkurego nawet przez lornetkę. Wzrok już chyba nie ten, co dawniej. Ale postanowiłem wstrzelić się ETX-em z goto. I udało się. Gwiazdy polarnej z balkonu nie widzę (zresztą i tak było za wcześnie), jaśniejszych gwiazd też o tej porze jak na lekarstwo. Ciężko więc było precyzyjnie ustawić montaż, ale mimo to udało się namierzyć planetkę. I muszę przyznać, że warto łapać ją jak najwcześniej. Pierwsze pół godziny w miarę, ale im później tym gorzej. Zdjęć nie robiłem, bo nie chciało mi się rozkładać całego majdanu z laptopem i kamerką. Wolałem w przerwach cieszyć oko Księżycem. Przy okazji zobaczyłem zakrycie 34 Leo przez Księżyc i prawie jednoczesny błysk flary Iridium jakieś 1,5-2* od Księżyca.

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma dobrą znośną pogodę to łatwo :rolleyes: . Dobra orientacja na niebie i lorneta ;). Nic więcej do szczęścia nie potrzeba ;).

Ja mam teraz przerwe z czystym niebem. Sfociłem go (i widziałem) podczas tej elongacji dopiero 2 razy, i mimo jasnego nieba nie był problemem. Samo zaobserwowanie to pikuś, gorzej z widocznością i pogodą.

Fotki są w na www.lukiw.prv.pl w Aktu :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest! Złapałem szybkiego Merkurego! Dopadłem go Syntą, refraktorem 80mm i gołym okiem! Dostrzegłem nawet, że tarcza jest w fazie około 50%....(na granicy percepcji oka) Obserwowałem od 21.30 do 22.00. Najbardziej cieszy obserwacja gołym okiem. Hmm, podobno Kopernik nigdy nie widział Merkurego! Nie chce mi sie w to wierzyć, jest całkiem wysoko na horyzontem.

 

 

pogodnego i ciemnego nieba

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszego (już) wieczoru złapałem go po raz 3 tej elongacji (choć mogłem więcej razy). Trochę chmur było, szare rozmyte papruchy, ale udało się. Obserwacja jest w pewnym sensie historyczna, gdyz pierwszy raz tak wyraźnie przez Orionka 80/400 widziałem fazę. Fakt, że wiedziałem, że taka jest :D , ale też fakt że widziałem :rolleyes: . Dla ciekawskich okularkiem 10mm z barlowkiem x2.

Do samego zachodu nie czekałem bo musiałem się zmywać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także ja wczoraj kolejny raz - podczas obecnej elongacji - widziałem Merkurego. Początkowo przez lornetkę, a na około pół godziny przed zachodem, gołym okiem i to nawet z mieszkania przez szybę.

 

Najbliższe kilka dni to najlepszy okres do obserwacji. Co prawda Merkury oddala się jeszcze od Słońca, ale warunki jego widoczności poprawią się już tylko w minimalnym stopniu, zaś z dnia na dzień będzie malała jasność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również widziałem merkurego 10.06.2006 o godz 22.00. Świetny widok. Tak naprawdę to wybrałem się na poszukiwanie nowych miejsc obserwacyjnych w moim sąsiedztwie, bowiem niedługo będe właścicielem synty dobson 10. Szukam w związku z czym dobrych ciemnych miejsc. Merkurego widziałem drugi raz w życiu.

Rozłożyłem statyw poruczki , zamontowałem kronosa 20X60 i zacząłem poszukiwania w pobliżu azymutu od 300 do 310. Po jakiejś półminury znalazłem pieknie świecącego merkurego. Normalnie był widoczny gołym okiem, świecił ładnym, jasnym, spokojnym światłem. W końcu to -0,2 m. Próbowałem odszukać jeszcze gwiazde epsilon geminorum , ale próżny trud.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Ostatni post z 2006 roku??? Niniejszym odkopuję "denata". Merkury wchodzi właśnie w okres widoczności wieczornej, a jego odnalezienie ułatwia bliskość jasnej Wenus. Dziś udało mi się dostrzec Merkurego gołym okiem, 4,5o na pd-zach od Wenus! Uwieczniłem też parkę Wenus-Merkury na zdjęciu:

 

wenus_merkury.jpg

 

wenus_merkury_crop.jpg

 

Więcej tu: http://www.astronoce.pl/obserwacje.php?id=88

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.