Darmowa Energia

[toba94]

Silnik na magnesy. Tu

 

Silnik z efektem nadsprawności (produkujący więcej energii niż zużywa) Tu

[Gość rafalstef]

Strona poświęcona setkom konstrukcji takiego typu - PESWiki

Według mnie wielu wynalazców tych urządzeń zasługuje na miano pseudonaukowców.

 

Niemniej jednak, jest to dosyć ciekawa rzecz. Co do silnika na magnesy stałe to zgodnie ze znanymi obecnie zasadami fizyki, silnik taki nie może pracować. Jest to niezgodne z zasadą zachowania energii.

Polecam również lekturę artykułu o Nikoli Tesli

[qbanos]

Silnik z efektem nadsprawności (produkujący więcej energii niż zużywa) Tu

 

Rozbawił mnie ten gostek zarówno mówieniem jak i swoim "wynalazkiem". Ciekawe czy miał fizykę w szkole średniej

[JaLe]

Tak właśnie powstają dzieci neostrady

Jak już się naczytają i zdobędą tyle wspaniałej wiedzy to niektórzy potem emitują energie z dłoni, zaginają czasoprzestrzeń, kontaktują się istotami pozaziemskimi itd. itd.

 

Zastanawiam się czy Ktoś zacznie prowadzić taki rejestr tych - generujących energię

[Adam_Jesion]

Mnie bardziej intrygują Ci, co rozsiewają te wieści po necie/świecie. Dzięki nim żyją pseudonaukowcy. Więc tak - wpierajmy ich linkując gdzie się da.

[toba94]

Trochę przesadzacie, zastanówcie się co piszecie.

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez toba94

[Kuba J.]

Nie przesadzamy.

 

Takie osoby, które jak JaLe napisał, zdobędą wspaniałą wiedzę, to potem chcą wynaleźć wszystko i nic. Często są zainspirowani jakąś książką, grą, filmem. I myślą, że wszystko da się tak po prostu zrobić. Sorry, ale "to se ne da".

 

Najpierw sam powinieneś troszkę się dowiedzieć co nieco ze świata nauki, a potem po przeanalizowaniu danych zastanowić się, czy jest sens umieszczać takie rzeczy na forum dla publiki. Taka rada od rówieśnika . Tym linkiem niepotrzebnie wywołałeś nieprzyjemne/złośliwe komentarze. Jeżeli je odebrałeś jako atak, to zrozumiałeś to źle. Po prostu chcieliśmy Ci wyjaśnić to, że nie powinno rozpowszechniać się "fałszywej nauki".

 

Pozdrawiam

[toba94]

Akurat świat idzie teraz w tym kierunku żeby wynaleźć inne źródła energii bądź darmowe, inne niż benzyna która za kilka lat się może skończyć.

I nie chodziło mi o to żeby rozpowszechnić tego pana z drugiego filmiku tylko pokazać wynalazek, w tym panu nie ma nic interesującego, czego inni próbowali się dopatrzeć...

 

Edit: Dobrze że nie wrzuciłem tego filmiku

, bo bym rozpowszechnił tego pana jako miano wielkiego wynalazcy i zareklamował stronę Focus.PL Edytowane 19 Grudnia 2008 przez toba94

[.przemas.]

....inne źródła energii bądź darmowe...

 

Energii nie da się wytworzyć ani zniszczyć, można ją tylko przetwarzać z jednego rodzaju na drugi.

 

Podstawowe prawo mechaniki.

[szuu]

darmowa energia oczywiście istnieje - na przykład energia słoneczna ale zmienić ją w cos pożytecznego to już nie takie proste.

 

a z tymi wynalazcami to należy zadać sobie pytanie, czemu prezentują dziwne filmiki z plątaniną kabli i śmigiełek zamiast po prostu zademonstrować że ich dom jest odłączony od elektrowni bo nie potrzebują prądu z sieci? chyba nie są tacy głupi żeby płacić rachunki za prąd skoro mają energię z niczego?

(podobnie jak nie słyszy się o wróżkach masowo wygrywających w totka...)

 

to jest hydepark czyli chyba można pisać o głupotach więc powiem jeszcze że taki cudotwórca dłubiący w swoim warsztacie perpetuum mobile to i tak nieszkodliwy wariat w porównaniu do prawdziwych profesjonalistów w tym fachu - czyli na przykład firmy STEORN która naciąga inwestorów na grube miliony dzięki profesjonalizmowi medialnemu

[toba94]

zamiast po prostu zademonstrować że ich dom jest odłączony od elektrowni bo nie potrzebują prądu z sieci?

 

A to kiedyś takie coś było fajne na Discovery. Facet wykorzystywał wodę i pod wpływem prądu rozbijał cząsteczki na atomy tlenu i wodóru uzyskując czysty wodór. Już nie pamiętam jak on tam prąd elektryczny uzyskiwał dla domu, podejrzewam że jakiś silnik na wodór i prądnica ale tego niestety nie jestem pewny iż nie pamiętam, za to samochód miał na wodór. W każdym bądź razie sam sobie produkował wszelką energie. Ciekawe że pod koniec programu powiedzieli iż jego wynalazek jest wart 2 miliony dolarów, ciekawe czemu tak dużo za tak prosty sposób?

 

A propo wodoru, tu jest ciekawy filmik

 

Heh brakuje jeszcze żeby ktoś wymyślił montaż do teleskopu z napędem na wodę

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez toba94

[Kuba J.]

Co do samochodu na wodór "domowym sposobem". Oglądałem odcinek Pogromców Mitów, gdzie sprawdzali, na jakim typie paliw najlepiej opłaca się jeździć. Okazało się, że na zwykłym, zużytym oleju do smażenia . A silnik na Hydrogen się zapalił. A właściwie nie on, tylko ten wodór pod wpływem temperatury. Nie mówiąc już o tym, ile siedzieli, żeby proste urządzenie skonstruować.

 

Także Panie i Panowie! Każdy kto ma Diesla może sobie iść do takiego McDonalda, poprosić o dwie beczki oleju tylko przefiltrować z paprochów i hej w drogę! Spalanie jest większe niż na zwykłym ON, ale osiągi są takie same i stosunek ceny do ilości jest b. dobry.

 

Pozdrawiam.

[qbanos]

Także Panie i Panowie! Każdy kto ma Diesla może sobie iść do takiego McDonalda, poprosić o dwie beczki oleju tylko przefiltrować z paprochów i hej w drogę! Spalanie jest większe niż na zwykłym ON, ale osiągi są takie same i stosunek ceny do ilości jest b. dobry.

 

Boże co za głupoty... Idź kup olej napedowy i porównaj go do oleju spożywczego, widzisz jakąś różnice choćby w gęstości? I teraz sobie wyobraź jak będą wyglądać wtryski paliwa po przejechaniu iluś set km na tym gęstym Kujawskim i ile będzie Cię kosztować ich wymiana.

 

Olej roślinny żeby mógł stać sie paliwem podobnym do oleju napędowego (o mniejszej wartości opałowej oczywiście) musi zostać poddany ESTRYFIKACJI, nie ma innej drogi.

 

Fajnie, ze młodzi interesują się problemami energetycznymi ale nie można wierzyć w każdą głupotę, która nam serwuja w naszej wspaniałej TV czy na YouTube... "Pogromcy Mitów" to tacy kolesie co nie skończyli nawet fizyki w szkole podstawowej i robią zwykły show majacy niewiele wspólnego z tym jak jest naprawdę.

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez qbanos

[ZbyT]

Także Panie i Panowie! Każdy kto ma Diesla może sobie iść do takiego McDonalda, poprosić o dwie beczki oleju tylko przefiltrować z paprochów i hej w drogę! Spalanie jest większe niż na zwykłym ON, ale osiągi są takie same i stosunek ceny do ilości jest b. dobry.

obawiam się, ze nowoczesne silniki nie przeżyją takiego eksperymentu. Chociaż może z McDonalda udało by się dojechać do warsztatu (jeśli jest za rogiem). O ekologii nawet wolę nie wspominać

 

mnie ciekawi tylko w jaki sposób koleś rozbijał cząsteczki wody na wodór i tlen. Czyżby młotkiem

bo jeśli za pomocą prądu z gniazdka to kiszka. Dodatkowo kilkukrotne przetwarzanie energii ze stratami na każdym etapie wiąże się ze znikomą opłacalnością tej zabawy. Lepszy byłby samochód elektryczny z tradycyjnymi akumulatorami i nie byłoby problemów z magazynowaniem wodoru

 

pozdrawiam

[toba94]

Boże co za głupoty... Idź kup olej napedowy i porównaj go do oleju spożywczego, widzisz jakąś różnice choćby w gęstości? I teraz sobie wyobraź jak będą wyglądać wtryski paliwa po przejechaniu iluś set km na tym gęstym Kujawskim i ile będzie Cię kosztować ich wymiana.

 

Olej roślinny żeby mógł stać sie paliwem podobnym do oleju napędowego (o mniejszej wartości opałowej oczywiście) musi zostać poddany ESTRYFIKACJI, nie ma innej drogi.

 

Fajnie, ze młodzi interesują się problemami energetycznymi ale nie można wierzyć w każdą głupotę, która nam serwuja w naszej wspaniałej TV czy na YouTube... "Pogromcy Mitów" to tacy kolesie co nie skończyli nawet fizyki w szkole podstawowej i robią zwykły show majacy niewiele wspólnego z tym jak jest naprawdę.

 

Też kiedyś oglądałem ten odcinek. On nie wlewał oleju prosto z Mcdonalda do samochodu tylko przerabiał go w paliwo, też nie pamiętam jak to tam dokładnie ale coś tam przy nim robił, jakieś procesy tam zachodziły i mu nie zawsze odpowiednie wychodziło bo jakimiś testerami na końcu go sprawdzał przed wlaniem do baku.

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez toba94

[sawes1]

:

 

mnie ciekawi tylko w jaki sposób koleś rozbijał cząsteczki wody na wodór i tlen. Czyżby młotkiem

 

Widziałem na filmie "Młody Einstein" jak wielki naukowiec będąc młodzieńcem, rozbił młotkiem atom piwa. Więc nie mów, że to nie możliwe. :buahaha:

[ZbyT]

wielki naukowiec będąc młodzieńcem, rozbił młotkiem atom piwa

co takiego?

TO ŚWIĘTOKRADZTWO

TO ZBRODNIA

na pal gołowąsa!

 

pozdrawiam

[szuu]

Też kiedyś oglądałem ten odcinek. On nie wlewał oleju prosto z Mcdonalda do samochodu tylko przerabiał go w paliwo, też nie pamiętam jak to tam dokładnie ale coś tam przy nim robił, jakieś procesy tam zachodziły i mu nie zawsze odpowiednie wychodziło bo jakimiś testerami na końcu go sprawdzał przed wlaniem do baku.

a tu widzę że tylko przefiltrowali i gotowe

http://pl.youtube.com/watch?v=QEX1YFXYTdI

[Icex]

Co do samochodu na wodę to kiedyś czytałem o tym w jakimś piśmie samochodowym, znalazłem ten artykuł na niemieckiej stronie: Na wode, gościu chyba z 8 (dokładnie nie pamiętam) silników wysadził zanim to zadziałało. Ile w tym prawdy to nie wiem...

 

Tutaj kolejny przykład: Link, widziałem go kiedyś na Discovery...

 

Co do oleju z McDonaldsa czy skądkolwiek to ponoć starsze diesle normalnie na tym śmigają trza ino jakiś podgrzewacz zamontować żeby to jak ludzie działało.

[ZbyT]

starsze silniki chodzą na gorszym paliwie dlatego, że do gorszego paliwa zostały skonstruowane. Kiedyś nie było paliw takiej jakości jak dziś. Nie znaczy to jeszcze, że pojadą na zużytym oleju roślinnym. Są ludzie, którzy dodają olej roślinny do oleju napędowego by w ten sposób zaoszczędzić na kosztach paliwa. Nie biorą jednak pod uwagę kosztów naprawy silnika i zatrucia atmosfery

 

silniki na wodę są znane od dawna. To silniki parowe . Tyle tylko, że paliwem jest w nich węgiel. Na wodzie jako paliwie nie da się pojechać (niestety)

słyszałem o dodawaniu wody do oleju napędowego jako o sposobie zmniejszenia zużycia paliwa ale mam spore wątpliwości. Para wodna w temperaturze jaka panuje w cylindrze (ponad 600*C) zachowuje się jak silnie żrący kwas i może zniszczyć gładzie cylindrów oraz tłoki i zawory. Poza tym woda powoduje dekompozycję oleju silnikowego i ze smarowania nici, a jak wiadomo: kto smaruje ten jedzie

 

pozdrawiam

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez ZbyT

[Icex]

starsze silniki chodzą na gorszym paliwie dlatego, że do gorszego paliwa zostały skonstruowane. Kiedyś nie było paliw takiej jakości jak dziś. Nie znaczy to jeszcze, że pojadą na zużytym oleju roślinnym.

 

No a mnie się wydaje, że pojedzie np. tutaj:link, znajduje się baza danych (około 250) samochodów jeżdżących na oleju roślinnym i w podsumowaniu mamy coś takiego: "38% of vehicles utilise waste oil" czyli 38% pojazdów z tej bazy danych jeździ na przepracowanym oleju roślinnym, co ciekawe w bazie tej podają że 93% z tych aut dobrze działa i tylko w 32% pojazdów używany jest olej roślinny razem z olejem napędowym czyli część pozostałe jeżdżą na roślinnym świeżym lub przepracowanym (38%).

 

Może coś poknociłem ale na to wychodzi...

Się wkręciłem z wieczora w temat

 

Pozdrawiam

Edytowane 19 Grudnia 2008 przez Icex

[ZbyT]

No a mnie się wydaje, że pojedzie np. tutaj:link, znajduje się baza danych (około 250) samochodów jeżdżących na oleju roślinnym

a jakieś wiarygodne źródła?

 

to, że płyn do smażenia frytek ma podobną nazwę jak olej napędowy nie oznacza, że to jest to samo

 

pozdrawiam

[Icex]

a jakieś wiarygodne źródła?

 

to, że płyn do smażenia frytek ma podobną nazwę jak olej napędowy nie oznacza, że to jest to samo

 

pozdrawiam

A prosze o to przykład polskiej instalacji na olej roślinny:

Link

 

Niestety ciężko jest znaleźć jakieś pewniejsze informacje, gdyż jazda na oleju roślinnym jest nielegalna, no chyba że dobrowolnie zapłacisz za ten olej akcyzę.

 

Jakiś czas temu było mówione o samochodach jeżdżących na olej w telewizji bodajże tvn24, było gadane o tym że jest to nielegalne, pokazywali samochody jeżdżące na zużytym oleju roślinnym oraz pokazywali jak chlop lal w bak olej z butli 5l do baku i komentowali że zapach z wydechu przypomina smażone frytki. Problem został dostrzeżony właśnie z powodu akcyzy i już w studio kombinowali jak wykryć, że kierowca jedzie na rzepaku a nie dieslu, no bo wiadomo państwo na tym traci....

Podawali nawet szacunkową liczbę pojazdów w Polsce jeżdżącą na oleju roślinnym i było tego sporo ala dokładnie nie pamiętam. Eh Polak potrafi...

 

Edit: a takie o coś jeszcze znalazłem: Link

 

Ja traktuję to bardziej jako ciekawostkę, w życiu nie wlałbym tego do baku jakbym miał turbodieselka, przeca to to i tak mało pali...

Edytowane 20 Grudnia 2008 przez Icex

[noxili]

a jakieś wiarygodne źródła?

 

 

Hobbystycznie ten człowiek sie tym zajmuje: Alternatywne paliwa do samochodu

 

Poza tym z doswiadczenia wiem że im starszy i mniej zaawansowany technologicznie silnik to pójdzie na bardziej egzotycznym paliwie

Osobiście robiłem eksperymenty z silnikiem w "duzym fiacie" (wlewajac do filtra powietrza różne dziwne substancje)np benzyna ekstrakcyjna,eter, spirytus,rozpuszczalnik z denaturatem, paliwo do silniczków modelarskich itp) i silnik pracował (inna sprawa jak)

 

Mój znajomy karmił motorynke denaturatem i jeździła.

Mój sąsiad miał taki starozytny traktor (z silnikiem jednocylindrowym) i jeździł np na przepracowanym oleju z silnika .

[Icex]

Hobbystycznie ten człowiek sie tym zajmuje: Alternatywne paliwa do samochodu

 

Jazdę na drewnie widziałem na Discovery, chłopaki wrzucili wieli kocioł na pickupa i podgrzewając drewno produkowali gaz drzewny, trochę mnie to zdziwiło bo nawet nie wiedziałem, że tak się da...

 

Ale najciekawsze jest to, że wczoraj lałem ma stacji paliwo (pB95) za 3.39zł za litr. Takiej ceny to już dawno nie było

Kumpel przesłał mi mmsa z cenami ze stacji: pB95 3.30zł, ON 3.35zł, znowu coś się namieszało i diesel droższy jest on benzyny...

 

Pozdrawiam

Edytowane 20 Grudnia 2008 przez Icex