Skocz do zawartości

Szkice wysypane z worka


Robson_g

Rekomendowane odpowiedzi

.......Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie przerysowywał obiektów ze zdjęć i podawał, że to z teleskopu, byłoby to chore! .......

 

Taak.. było by i jest . Zaręczam Ci że jest to nagminnie robione.

Słuchaj jeśli znasz trochę niebo, wiesz czego się można po obiekcie spodziewać.. widząc miodny wypieszczony, szkic to czujesz w kościach, że coś zostało zmanipulowane.

W moim przypadku popełniłem raz taki obciach.. w przypadku m81, 82. Te obiekty po prostu znam jak własną kieszeń, powiem więcej, wiem jak układają się ramiona galaktyki Bodego, nawet w którą stronę względem sąsiadujących gwiazd.

Zatem wiedziony wspomnieniem dorysowałem coś czego nie byłem pewien, że widzę. Zaraz spotkało się to ze słuszną ripostą kolegów na A4u. Była to dla mnie nauczka..że nie należy tak robić z której wyciągnąłem wnioski automatycznie.

 

Czy myślisz że to tylko dobra zabawa? Oj nie, wiele ludzi traktuje szkice jako wyzwanie i współzawodnictwo..tym bardziej, że jest jeszcze ASOD. Taka swoista nobilitacja dla mieszkańca małego miasteczka w Poland wobec całego świata. To cholernie kuszące. Sam wysłałem tam kilka szkiców.

Jestem pewien, że gro szkicowników nie wychodzi nawet z domu.. jadą po zdjęciach jak się patrzy. My Polacy to i tak jesteśmy święci...na ASODzie...tam dopiero sie dzieje. Mądry przynajmniej obejrzy jak to wygląda w wizualu dana galaktyka nim ja przerysuje. Ale są tacy którzy opierają się wyłącznie na opisach obserwacyjnych dedykowanych określonym sprzętom.

Miałem taki okres....na szczęście krótki (przełom 2007/2008) że robiłem zdjęcie kompaktem z projekcji - ok 15-20 s i utrwalały się wtedy kilunastomagowe gwiazdy. Dawałem mega kontrast i odwracałem barwy , tak że zostawały same czarne punkty na białej kartce. Potem szedłem z wydrukowaną kartką na obserwacje i nanosiłem ręcznie obiekt DS w szablon z gwiazd.

Poprawiałem też ołówkiem punkciki gwiezdne. Ale pisałem wówczas otwarcie że to szkicografiki..ludzie wiedzieli na co patrzą.

Potem stwierdziłem, że to forma konfabulacji... i wróciłem do szkicu tradycyjnego.

Dlatego zawsze sceptycznie podchodzę do wszelkiego gimperstwa.

Szkic powinien zawierać pismo odręczne, to dowód że był przedtem kartką. Obróbka powinna polegać na odwróceniu kolorów, wyrównaniu gamy i kontrastu oraz poprawieniu gwiazd białą kropką by wzmocnić kontrast wobec słabego DS po obniżeniu gamy.. wszystko. Apeluję zatem koledzy Ci którzy uprawiają taki proceder, o trochę rozwagi bo ludzie tolerują takie szkice z dwóch, no trzech powodów

1) Nie znają tego obiektu w wizualu (brak znajomości nieba, brak sprzętu, duże LP itp. )

2) Wykazują się kultura osobistą i traktuję je jako zło konieczne w celu popularyzacji

3) Mają to gdzieś

 

Na szczęście.. i to dobry objaw większość szkiców jest w granicach realności.. i tego się trzymajmy.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taak.. było by i jest . Zaręczam Ci że jest to nagminnie robione.

Słuchaj jeśli znasz trochę niebo, wiesz czego się można po obiekcie spodziewać.. widząc miodny wypieszczony, szkic to czujesz w kościach, że coś zostało zmanipulowane.

W moim przypadku popełniłem raz taki obciach.. w przypadku m81, 82. Te obiekty po prostu znam jak własną kieszeń, powiem więcej, wiem jak układają się ramiona galaktyki Bodego, nawet w którą stronę względem sąsiadujących gwiazd.

Zatem wiedziony wspomnieniem dorysowałem coś czego nie byłem pewien, że widzę. Zaraz spotkało się to ze słuszną ripostą kolegów na A4u. Była to dla mnie nauczka..że nie należy tak robić z której wyciągnąłem wnioski automatycznie.

 

Czy myślisz że to tylko dobra zabawa? Oj nie, wiele ludzi traktuje szkice jako wyzwanie i współzawodnictwo..tym bardziej, że jest jeszcze ASOD. Taka swoista nobilitacja dla mieszkańca małego miasteczka w Poland wobec całego świata. To cholernie kuszące. Sam wysłałem tam kilka szkiców.

Jestem pewien, że gro szkicowników nie wychodzi nawet z domu.. jadą po zdjęciach jak się patrzy. My Polacy to i tak jesteśmy święci...na ASODzie...tam dopiero sie dzieje. Mądry przynajmniej obejrzy jak to wygląda w wizualu dana galaktyka nim ja przerysuje. Ale są tacy którzy opierają się wyłącznie na opisach obserwacyjnych dedykowanych określonym sprzętom.

Miałem taki okres....na szczęście krótki (przełom 2007/2008) że robiłem zdjęcie kompaktem z projekcji - ok 15-20 s i utrwalały się wtedy kilunastomagowe gwiazdy. Dawałem mega kontrast i odwracałem barwy , tak że zostawały same czarne punkty na białej kartce. Potem szedłem z wydrukowaną kartką na obserwacje i nanosiłem ręcznie obiekt DS w szablon z gwiazd.

Poprawiałem też ołówkiem punkciki gwiezdne. Ale pisałem wówczas otwarcie że to szkicografiki..ludzie wiedzieli na co patrzą.

Potem stwierdziłem, że to forma konfabulacji... i wróciłem do szkicu tradycyjnego.

Dlatego zawsze sceptycznie podchodzę do wszelkiego gimperstwa.

Szkic powinien zawierać pismo odręczne, to dowód że był przedtem kartką. Obróbka powinna polegać na odwróceniu kolorów, wyrównaniu gamy i kontrastu oraz poprawieniu gwiazd białą kropką by wzmocnić kontrast wobec słabego DS po obniżeniu gamy.. wszystko. Apeluję zatem koledzy Ci którzy uprawiają taki proceder, o trochę rozwagi bo ludzie tolerują takie szkice z dwóch, no trzech powodów

1) Nie znają tego obiektu w wizualu (brak znajomości nieba, brak sprzętu, duże LP itp. )

2) Wykazują się kultura osobistą i traktuję je jako zło konieczne w celu popularyzacji

3) Mają to gdzieś

 

Na szczęście.. i to dobry objaw większość szkiców jest w granicach realności.. i tego się trzymajmy.

 

W takim razie nie wiedziałem nic o tych patologiach, zresztą ja osobiście jestem młodym (ale tylko stażem) astroszkicownikiem. Bałbym się nawet przerysowywać cokolwiek ze zdjęć. Matko...a jeśli dokarmiłem kogoś, kto przerysował???? :Boink: Ale co Ty tak z tym gimperstwem...przecież ja odwracam kolory właśnie w gimpie, po czym opisuje je sobie też w tym programie, dla mnie to nic złego (fajnie to wygląda). Wszystkie szkice surowe i tak mam zachowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie wiedziałem nic o tych patologiach, zresztą ja osobiście jestem młodym (ale tylko stażem) astroszkicownikiem. Bałbym się nawet przerysowywać cokolwiek ze zdjęć. Matko...a jeśli dokarmiłem kogoś, kto przery :Boink::blink: sował???? :Boink: Ale co Ty tak z tym gimperstwem...przecież ja odwracam kolory właśnie w gimpie, po czym opisuje je sobie też w tym programie, dla mnie to nic złego (fajnie to wygląda). Wszystkie szkice surowe i tak mam zachowane.

 

Ja obracam w infranview, ustalam kontrast, a w paincie robię czasem małe, białe kropki na ręcznie malowanych gwiazdach, ( bo jak obniżysz gamę to gwiazdy też bledną - a musi być wyraźny kontrast miedzy Ds a gwiazdą.

Ale nie maluje obiektu edytorem graficznym... to właśnie nazywam gimpertwem..oraz wszelkie przerysowywanie z kartki na komputer w domu.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale gwiazdki przeważnie w tych większych powiększeniach nie mogą lśnić i pięknie świecić... po prostu tego nie robią :) więc kontrast jest zachowany...tak mi się wydaje, bo przecież mgławice i galaktyki zawsze będą bardziej rozmyte i stonowane od punkcików, które nanosisz twardszym ołówkiem. Może się mylę...

Jam początkujący więc proszę o wyrozumiałość...

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja jest w tym momencie chyba zbędna, ponieważ widzę, że z tej całej karmy robisz jakieś ogromne zamieszanie...nie wiem, czym to jest spowodowane...wcześniej dobrze się tym bawiłeś, plusowałeś kolegów, sam byłeś plusowany i słusznie. W pewnym momencie, coś się urwało, obraziłeś się może na kogoś, nie mam pojęcia...Twoja sprawa, tylko przykro, że facet, który niejako zaczynał pierwszy na tym forum zabawę w szkice, teraz się odwraca i manifestuje swoje niczym nie uzasadnione niezadowolenie. Boli to trochę...

1) Moje niezadowolenie jest uzasadnione.

2) Mam niską somoocenę, więc ciężko mnie urazić. Hehe.

3) Gdyby mi zależało na karmie, to narysowałbym jeszcze pare grafik w space-art. Łatwo można poznać, które są moje. A może nawet bym coś przerysował...

4) Do karmy mam obiekcje od początku (np. dyskutowałem z dobsonme). Generalnie, jest zbyt duża łatwość w ocenianiu na plus. Nic Cię to nie kosztuje: ani czas, ani uwagę, ani pieniądze. Ot tak sobie klikniesz. Jest to uwaga mająca polepszyć AF. (patrz punkt.3)

5) AF jest fajny i ludzie tu są fajni.

6)Przepraszam, za mój polski. Ten język jest dla mnie językiem obcym.

 

szacunek i dobrej zabawy

ps. w odróżnieniu od innych ludzi nie pisuję na innych forach *popełniłem kilka postów na a-maniaku*. Cholernie mi zależy, żeby TUTAJ było fajnie!

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale gwiazdki przeważnie w tych większych powiększeniach nie mogą lśnić i pięknie świecić... po prostu tego nie robią :) więc kontrast jest zachowany...tak mi się wydaje, bo przecież mgławice i galaktyki zawsze będą bardziej rozmyte i stonowane od punkcików, które nanosisz twardszym ołówkiem. Może się mylę...

Jam początkujący więc proszę o wyrozumiałość...

Wierz mi w wycinku 2-3 stopniowym nieba masz przeważnie słabe gwiazdki, ale o zdecydowanie lepszym kontraście niż galaktyki, których to gwiazd nie uświadczysz w wszelkich CDC.

Zdarzają się jednak jaśniejsze.. kilkumagowe które warto uraczyć dorysowanymi ołówkiem spajkami.

Kropka na gwieździe to nie grzech.. ważne by nie modelować graficznie obwódek, spajków itp. tylko ołówek.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1 Nie mam pojęcia czym?

Ad. 2 Mały problem...psychoanalityków teraz jak.... :)

Ad. 3 Bardzo proszę, mnie się one bardzo podobają...tylko bez przerysowywania mi tu proszę :)

Ad. 4 A co to dobsonme prorok jaki czy cuś...? Fajny koleś i tyle. Zawsze można na niego liczyć na forum :)

Ad. 5 Super! Nawet nie wiesz jak mi miło...

Ad. 6 Wstyd... :)

pozdrawiam i przepraszam...nigdy nie byłem wylewny...może mi też przydałby sie jakiś psychoanalityk :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierz mi w wycinku 2-3 stopniowym nieba masz przeważnie słabe gwiazdki, ale o zdecydowanie lepszym kontraście niż galaktyki, których to gwiazd nie uświadczysz w wszelkich CDC.

Zdarzają się jednak jaśniejsze.. kilkumagowe które warto uraczyć dorysowanymi ołówkiem spykami.

Kropka na gwieździe to nie grzech.. ważne by nie modelować graficznie obwódek, spayków itp. tylko ołówek.

 

Ok...no to może i ja sprobuję się troszkę pobawić...dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 2 Mały problem...psychoanalityków teraz jak....

Ad. 4 A co to dobsonme prorok jaki czy cuś...? Fajny koleś i tyle. Zawsze można na niego liczyć na forum :)

Ad. 6 Wstyd... :) Ani trochę się nie wstydzę :D

2. No chodzę, leczę się i zobacz, co z tego wynika. Wszyscy normalni a ja swir... Przestanę chodzić, zrobię się normalny jak inni!

4. Podałem jako przykład, że miałem wątpliwości daleko dawniej niż teraz. Przepraszam dobsonme, za przykład z tobą!

6. Ani trochę się nie wstydzę :D

 

szacunek i dużo zabawy

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 3 grosze.

Szkic to szkic, dopuszczam skanowanie, negatyw i poprawa kontrastu, jedynie po to, żeby było widać to co na kartce. Poprawianie gwiazdek w programach komputerowych to już dla mnie za wiele.

Nie rozumiem czemu czepiacie się mpp. Ma on sporo racji a być może nawet więcej niż wy. Karma to nie jest zabawa, jest to forma moderacji społecznej.

Dlatego nie dziwi mnie, że mpp, podobnie jak mnie trafia szlak kiedy widzi rysunek nakarmiony za 20 po którym widać ewidentnie, że jest przerysowany ze zdjęcia, czyli ewidentna podróbka. Mam w głębokim poważaniu czy robicie to dla sławy, własnej satysfakcji czy promocji astronomii amatorskiej. Szkic ma tylko jeden cel, pokazać co widzimy w okularze. Jak ktoś wchodzi na forum pierwszy raz szukając wiedzy i trafi na rysunek IC 434 z Synty 8" wyglądający jak z fotki to zostanie zrobiony w balona. I co z tą moderacją społeczną? Z psychologicznego punktu widzenia oczywiście łatwiej jest cyknąć plusa niż minusa ale efekty tego mogą być opłakane. Myślicie o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. No chodzę, leczę się i zobacz, co z tego wynika. Wszyscy normalni a ja swir... Przestanę chodzić, zrobię się normalny jak inni!

4. Podałem jako przykład, że miałem wątpliwości daleko dawniej niż teraz. Przepraszam dobsonme, za przykład z tobą!

6. Ani trochę się nie wstydzę :D

 

szacunek i dużo zabawy

 

Bardzo dziękuję za ad.2 jest mi bardzo miło...mpp to był zwykły najdurniejszy żart!!!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy.

Niestety wszystko to prawda. Przerysowywanie ze zdjęć miało miejsce tutaj na forum (jakiś czas temu nagminnie), teraz też ma i prawdopodobnie w przyszłości też będzie miało. To można zobaczyć czasem na pierwszy rzut oka. Ktoś, kto nie jest obyty z niebem, ten nie zauważy, ale ktoś znający obiekty wyłapie to od razu.

Jak widać ja sam zapędziłem się w "kozi róg". Ci, którzy to wiedzieli mieli rację. Wiele razy (także publicznie) mówiłem, że szkice astronomiczne, żeby zostały rozpowszechnione i mogły choć w minimalnym stopniu konkurować z astrofoto, albo chociaż liczyć się na forum, powinny cieszyć oko i być atrakcyjne w odbiorze. Niestety moje słowa mogły zostać źle odebrane i błędnie zinterpretowane. Ja sam staram się spełniać te słowa szkicując pastelą, i raz na jakiś czas powstanie coś ładnego dla oka, jak np. "Cienki Bolek z Wrocka". O to mi chodziło. O to, by jakoś uatrakcyjnić szkic, wybrać ciekawy obiekt, jakąś nową technikę, nowy sposób, pokazać to nieco inaczej. A nie przerysowywać ze zdjęć :( Szkic ma być atrakcyjny, ale to nie znaczy, że w programie graficznym przeeksponować galaktykę, dorysować na podstawie zdjęcia ramiona, których przez okular nie było widać.

Moim skromnym zdaniem: Jeżeli ma być to realny szkic, to ma wyglądać realnie - vide galaktyki Mpp. Jeżeli chcemy spróbować artystycznie, aby ucieszyć oko, to łapmy za pastel, kredki, rzućmy się na jakiś ciekawy i złożony obiekt - vide mój Księżyc. Ale do cholerki, nie róbmy dziadostwa.

I po raz kolejny dostrzegam, że zapędziłem się w "kozi róg". Jeżeli jestem "wielkim propagatorem szkicu na forum", to jakże mam nie dać plusa? Jakże mam powiedzieć osobie, która dopiero zaczyna: "nie ściemniaj, widać że przerysowane" ?

Rysujmy i szkicujmy. To fajne zajęcie, twórcze, pomagające innym. Ale nie ściemniajmy.

pozdrawiam

 

P.S: Ja też jestem zdania, że szkic powinien wywodzić się spod Twojej dłoni, a nie z programu graficznego (obróbka to co innego, niż narysowanie na kompie)

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 3 grosze.

Szkic to szkic, dopuszczam skanowanie, negatyw i poprawa kontrastu, jedynie po to, żeby było widać to co na kartce. Poprawianie gwiazdek w programach komputerowych to już dla mnie za wiele.

Nie rozumiem czemu czepiacie się mpp. Ma on sporo racji a być może nawet więcej niż wy. Karma to nie jest zabawa, jest to forma moderacji społecznej.

Dlatego nie dziwi mnie, że mpp, podobnie jak mnie trafia szlak kiedy widzi rysunek nakarmiony za 20 po którym widać ewidentnie, że jest przerysowany ze zdjęcia, czyli ewidentna podróbka. Mam w głębokim poważaniu czy robicie to dla sławy, własnej satysfakcji czy promocji astronomii amatorskiej. Szkic ma tylko jeden cel, pokazać co widzimy w okularze. Jak ktoś wchodzi na forum pierwszy raz szukając wiedzy i trafi na rysunek IC 434 z Synty 8" wyglądający jak z fotki to zostanie zrobiony w balona. I co z tą moderacją społeczną? Z psychologicznego punktu widzenia oczywiście łatwiej jest cyknąć plusa niż minusa ale efekty tego mogą być opłakane. Myślicie o tym?

 

No to w końcu można poprawiać te gwiazdy, żeby były bardziej kontrastowe, w stosunku do galaktyk, czy nie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy.

Niestety wszystko to prawda. Przerysowywanie ze zdjęć miało miejsce tutaj na forum (jakiś czas temu nagminnie), teraz też ma i prawdopodobnie w przyszłości też będzie miało. To można zobaczyć czasem na pierwszy rzut oka. Ktoś, kto nie jest obyty z niebem, ten nie zauważy, ale ktoś znający obiekty wyłapie to od razu.

Ja widać ja sam zapędziłem się w "kozi róg". Ci, którzy to wiedzieli mieli rację. Wiele razy (także publicznie) mówiłem, że szkice astronomiczne, żeby zostały rozpowszechnione i mogły choć w minimalnym stopniu konkurować z astrofoto, albo chociaż liczyć się na forum, powinny cieszyć oko i być atrakcyjne w odbiorze. Niestety moje słowa mogły zostać źle odebrane i błędnie zinterpretowane. Ja sam staram się spełniać te słowa szkicując pastelą, i raz na jakiś czas powstanie coś ładnego dla oka, jak np. "Cienki Bolek z Wrocka". O to mi chodziło. O to, by jakoś uatrakcyjnić szkic, wybrać ciekawy obiekt, jakąś nową technikę, nowy sposób, pokazać to nieco inaczej. A nie przerysowywać ze zdjęć :( Szkic ma być atrakcyjny, ale to nie znaczy, że w programie graficznym przeeksponować galaktykę, dorysować na podstawie zdjęcia ramiona, których przez okular nie było widać.

Moim skromnym zdaniem: Jeżeli ma być to realny szkic, to ma wyglądać realnie - vide galaktyki Mpp. Jeżeli chcemy spróbować artystycznie, aby ucieszyć oko, to łapmy za pastel, kredki, rzućmy się na jakiś ciekawy i złożony obiekt - vide mój Księżyc. Ale do cholerki, nie róbmy dziadostwa.

I po raz kolejny dostrzegam, że zapędziłem się w "kozi róg". Jeżeli jestem "wielkim propagatorem szkicu na forum", to jakże mam nie dać plusa? Jakże mam powiedzieć osobie, która dopiero zaczyna: "nie ściemniaj, widać że przerysowane" ?

Rysujmy i szkicujmy. To fajne zajęcie, twórcze, pomagające innym. Ale nie ściemniajmy.

pozdrawiam

 

P.S: Ja też jestem zdania, że szkic powinien wywodzić się spod Twojej dłoni, a nie z programu graficznego (obróbka to co innego, niż narysowanie na kompie)

 

Ja wciąż nie rozumiem, po co oni przerysowują??????????????????????????????? Przecież to nie jest przyjemność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie potrafię sobie tego wyobrazić, chyba jestem za uczciwy :szczerbaty: No chyba nie dla tej śmiesznej karmy?

 

Wieczorkiem przejrzę sobie wszystkie szkice, jak dam radę i zobaczę czy uda mi się wskazać jakis przerysowany , wtedy napiszę na AS nowy temat...zabawy już nie będzie!

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu można poprawiać te gwiazdy, żeby były bardziej kontrastowe, w stosunku do galaktyk, czy nie????

Zgadzam się z tym co napisał Dobsonme, nie wolno zmieniać graficznie gwiazd narysowanych ręcznie.

Ja robię jedynie na gwiazdach małą białą kropkę (w paincie). Z mojego punktu widzenia ...to mieści się w granicach przyzwoitości i to jeszcze nie ingerencja. Ale ta kropeczka (to nie grafika) jej zadaniem nie jest nadawanie kształtu a ma na celu tylko swobodną manipulację jasnością.. i dogodne obniżenie barw wobec szkicowanego obiektu i innych gwiazd.

Może uściślijmy.. przekrętem jest modulowanie kształtu w komputerze, ale tworzenie jaśniejszego gradientu w obiekcie (będącym de facto elementem tła) nie jest moim zdaniem ingerencją w szkic.

To wyłącznie moje zdanie.. wynika pewnie w wygody bo nie che mi się nosić twardego ołówka :Boink:

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przypomnialem, ze szkice to po prostu jedna z form sporzadzania notatek z obserwacji. W niektorych przypadkach lepsza w innych gorsza niz pozostale metody, takie jak zbieranie danych numerycznych, zapisywanie obserwacji slowem pisanym czy na dyktafonie, zdjecia czy rysunki w komputerze. Przynajmniej tak twierdzili swego czasu ludzie, do ktorych mialem przyjemnosc uczesczac na wyklady z astronomii.

 

Jesli wierzyc powyzszemu (ja wierze), to:

a) naturalne jest szkicowanie w komputerze

B) nienaturalne jest szkicowanie na podstawie zdjec. Nienaturalne = sluzy robiacemu to innym celom niz notatki obserwacyjne. ale dlaczego zabronic komus przerysowywania ze zdjec jesli ma to sluzyc - przykladowo - doskonaleniu warsztatu?

 

i chyba tyle?

 

PS: pardą, ze zabieram glos samemu szkicami sie wlasciwie zupelnie nie zajmujac, ale z lektury mi wyszlo, ze sporo osob zapomina, ze szkic to po prostu jedna z form notatki obserwacyjnej.

 

pzdr wszystkich cieplo, fan Waszych szkicow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli, napiszesz że to nie szkic ale grafika lub rysunek ze zdjęcia.. nie jest to już szkic obserwacyjny ale praca, rysunek czy grafika. Ma znaczenie estetyczne może i emocjonalne ale nie poznawcze i dydaktyczne.

Szkic obserwacyjny ma znaczenie estetyczne i dydaktyczne. Bo daje odbiorcy ucztę duchową i uczy jak wygląda obiekt.

Szkicem obserwacyjnym jest WYŁĄCZNIE utrwalenie obiektu z autopsji - czyli postrzeżenia naocznego i przeniesienie go na papier w takiej formie w jakiej jest w danej chwili lub dłuższym okresie czasu (wyszukiwania szczegółów i sukcesywne poszerzanie szkicu o nie). Dopuszczane jest równiez powracanie do obiektu w czasie późniejszym.

Np. mój szkic triplet Smoka. Seeing nie pozwolił mi wtedy dostrzec 3 ciej najsłabszej galaktyki. Musiałem doszkicować ją w inną żyletną noc. Wcześniej nie mogłem jej dostrzec.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Przepraszam, za mój polski. Ten język jest dla mnie językiem obcym….

Nie, żebym Ci nie wierzył, ale jeśli chodzi o Twój język, to daj Jowiszu taki dobry wszystkim uczestnikom AF.

Cholernie mi zależy, żeby TUTAJ było fajnie!...

Co do tego, toś mi brat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie, żeby sytuacja była klarowna (a nie jakieś tam gadanie) to pokażcie jakieś szkice przerysowane ze zdjęć! Postawcie sprawę jasno.

 

Poza tym też co niektórzy ekscytują się tą karmą. Po części rozumiem, bo sam zaobserwowałem coś w stylu "owczego pędu" m.in. dla astrofotografii - im więcej jakiś post ma plusów tym więcej osób go plusuje. Wynika to chyba z założenia, że skoro tyle osób uważa, że coś jest dobre to ja też dam plusa! Z drugiej strony wiele nie mniej pożytecznych rzeczy w stylu opracowań jakiegoś tematu dostaje stosunkowo mało plusów bo już nie jest tak "efekciarskie".

 

Ale podsumowując - wyluzujcie trochę :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już była kiedyś dyskusja na temat co jest szkicem, a co grafiką. http://astro-forum.org/Forum/kiedy-jest-to...ika-t25334.html Ja przerysowuję zdjęcia i umieszczam je w dziale "Grafika". A czy ktoś robi dokładnie to samo i twierdzi, że jest to obraz z okularu, to już wyłącznie sprawa jego własnego sumienia. Prędzej czy później taki "szkicownik" zostanie zdemaskowany, a wtedy astrobrać raczej nie będzie miała litości. W końcu nikt nie lubi być oszukiwany.

 

Z drugiej strony wiele nie mniej pożytecznych rzeczy w stylu opracowań jakiegoś tematu dostaje stosunkowo mało plusów bo już nie jest tak "efekciarskie".

 

I tu się zgodzę w 100%. Dużo bardziej wartościowe dla mnie jest pozytywne ocenienie np. zapisu z obserwacji, fachowo udzielonej porady i tego typu spraw niż grafiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie, żeby sytuacja była klarowna (a nie jakieś tam gadanie) to pokażcie jakieś szkice przerysowane ze zdjęć! Postawcie sprawę jasno.

 

Spokojnie odnalazł bym ich i okrągłą liczbę, bo wiem kto tak robi... a kto nie, ale czy na pewno tego chcemy? Czy chcemy demaskować winowajców?

Sam też się przecież wyłożyłem z tym M81 bo mnie fantazja poniosła.

Może inaczej- zróbmy amnestię dla skryto-przerysowywaczy ;) Wyzerujemy wszystkim liczniki i obserwujemy szkice uważniej od dziś OK? Postarajmy się jak napisał Mpp w innym wątku do plusa dołączać komentarz w temacie. Wtedy nie będziemy beznamiętnie karmić skrytożerców, ale z uzasadnieniem. Co wy na to?

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.