Skocz do zawartości

Tajemnicze błyski


kkk

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Wczoraj podczas sesji foto w pewnym momencie wszystko dookoła rozświetliło bardzo jasne światło, trwało ułamek sekundy jak piorun, tyle że niebo było zupełnie bezchmurne. To już 3 raz w roku, gdy widzę coś takiego, ale pierwszy raz tak blisko, do tej pory raz widziałem coś takiego kilkaset metrów od siebie. Mógłbym pomyśleć że to coś z moim wzrokiem, ale poprzednio nie tylko ja to widziałem, tyle że wtedy stwierdziliśmy że musiał to być błysk od świateł samochodu i nie zastanawialiśmy się nad tym dłużej.

 

Burza odpada, bo za każdym razem na zdjęciach z sat24.com w promieniu kilkuset kilometrów nie było ani chmurki, ewentualnie jakieś cirrusy. Poza tym były to 3 różne miejscówki oddalone od siebie o jakieś 25km, z dala od linii energetycznych, kolejowych itd.

 

Więc co to mogło być? Myślałem nad bolidem, ale to odrzuciłem, bo cały czas wpatrzony byłem w niebo i nic nie zauważyłem.

 

Dlatego może to było jakieś nieznane mi zjawisko atmosferyczne?

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Wczoraj podczas sesji foto w pewnym momencie wszystko dookoła rozświetliło bardzo jasne światło, trwało ułamek sekundy jak piorun, tyle że niebo było zupełnie bezchmurne. To już 3 raz w roku, gdy widzę coś takiego, ale pierwszy raz tak blisko, do tej pory raz widziałem coś takiego kilkaset metrów od siebie. Mógłbym pomyśleć że to coś z moim wzrokiem, ale poprzednio nie tylko ja to widziałem, tyle że wtedy stwierdziliśmy że musiał to być błysk od świateł samochodu i nie zastanawialiśmy się nad tym dłużej.

 

Burza odpada, bo za każdym razem na zdjęciach z sat24.com w promieniu kilkuset kilometrów nie było ani chmurki, ewentualnie jakieś cirrusy. Poza tym były to 3 różne miejscówki oddalone od siebie o jakieś 25km, z dala od linii energetycznych, kolejowych itd.

 

Więc co to mogło być? Myślałem nad bolidem, ale to odrzuciłem, bo cały czas wpatrzony byłem w niebo i nic nie zauważyłem.

 

Dlatego może to było jakieś nieznane mi zjawisko atmosferyczne?

 

Pzdr.

 

 

 

Ja mimo wszystko stawiałbym na odległe wyładowanie atmosferyczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to samo zaobserwowałem, ostatni raz tydzień temu, ale myślałem że to mi wzrok nawala albo gdzieś flesz strzela, ale był za mocny i wszechogarniający.Ten błysk trwa częsć sekundy, ale jest intensywny.Mieszkam w Wlkp i nie ma dokoła żadnych zakładów tylko pola i lasy.Po twoim poście będe musiał tym się poważnie zainteresować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubiegłego lata dość często widywałem takie błyski. Nie dało się określić skąd pochodzą, przez ułamek sekundy jaśniało całe niebo. Wszystko działo się przy totalnie bezchmurnym niebie. Wspomniane błyski powtarzały się wielokrotnie w ciągu jednej nocy. W odstępach od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Potem kilka dni przerwy i znowu to samo.

 

Widziałem kiedyś jaki efekt daje zwarcie w sieci wysokiego napięcia, widok podobny, ale nie identyczny. Bez problemu dało się określić z której strony pochodzą błyski i nie był to jeden krótki błysk a cała seria błysków powtarzająca się co kilka sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burza odpada, bo za każdym razem na zdjęciach z sat24.com w promieniu kilkuset kilometrów nie było ani chmurki ... cały czas wpatrzony byłem w niebo ...

A może obserwujemy powstawanie nowego zjawiska fizjologicznego - przysypianie znużonego fragmentu układu nerwowego i w związku z tym mioklonię wzrokową?

Albo ... Panowie, a o czym myśleliście tuż przed tym zjawiskiem? Może ktoś układał sobie scenariusz oświadczyn albo astrolimeryk i tak się objawia nagły przypływ weny. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatnio obserwowałem takie błyski podczas pogodnych nocy. Burza odpada, gdyż panowała wielodniowa bezchmurna pogoda. Sądziłem, że to może flesze od jakiejś dyskoteki/zabawy. :rolleyes: Bardziej nie zagłębiałem się w temat, sądziłem, że to lokalne zjawisko.

Pozdrawiam

Krzysztof K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też widziałem takie zjawisko , myślałem ze ktoś błysnął lampą na dworze(byłem w domu). Zdziwiło mnie tylko że jezeli ktoś podszedł tak blisko to psy moje lub sasiadów nie "podniosły Larum" Następna  myśl że to burza idzie na Gromnik albo Ślężę ale nic nie było takiego. Obserwacja mniej wiecej 10 dni temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może obserwujemy powstawanie nowego zjawiska fizjologicznego - przysypianie znużonego fragmentu układu nerwowego i w związku z tym mioklonię wzrokową?

 

To odrzuciłem, bo jak napisałem w pierwszym poście, bywało że nie ja jeden to widziałem.

 

Czyli wiele osób to widziało, ale nikt nie wie co to ;)

 

Może Google aktualizuje zdjęcia do Google Earth? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też je widziałem w ubiegłym roku gdzieś w lipcu. Były to błyski również przy bezchmurnej pogodzie (wychodziłem wtedy by poobserwować). Zadziwiająca dla mnie była ich regularność - powtarzały się niemalże codziennie gdzieś ok. 22:30. Nie zwróciłem na nie jakiejś szczególnej uwagi, bo potem zanikły zupełnie i nigdy więcej ich nie widziałem.

 

 

Może Google aktualizuje zdjęcia do Google Earth? :P

 

Zaraz, zaraz ktoś mówił ,że na google maps pojawiły się świeże mapki... :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu też to zauważyłem, bardzo jasne i intensywne błyski. W moim przypadku okazało się że jest to zjawisko lokalne, a mianowicie zauważyłem z którego kierunku jest ten błysk, pojechałem w tamtym kierunku rowerem (cały czas się błyskało) i okazało się że jeden Pan bawił się spawarką i sobie coś spawał w warsztacie przy otwartych drzwiach ;) jego dom był jakieś 0,5 km od mojego miejsca obserwacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu, późnym wieczorem, siedząc przy dogasającym już ognisku, ja i kilku kumpli również widzieliśmy dziwne błyski. Podejrzewaliśmy burzę na horyzoncie albo nocne strzelanie na naszym biedruszczańskim poligonie. Tylko okazało się, że chmur żadnych wtedy nie było, ani nie dochodziły do nas dźwięki wystrzałów.

Edytowane przez tater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
Gość alexa050585

1szy raz widziałam taki błysk razem z kolegą. BYło bezchmurne niebo, środek lasu gdzie mieszka mój tata. Wyglądało to tak jakby ktoś zrobił nam zdjęcie ale dookoła napewno nie było nikogo. Kolega uciekł w popłochu do samochodu a ja w przeciwnym kierunku;).2 tyg póżniej, również w tym samym miejscu ale już w domu obudziłam się w moim pokoju. Miałam zasłonięte okiennice, był środek nocy. Spojrzałam sie na ścianę. Nagle zauażyłam na ścianie biały kwadracik który rozbłysł się jak flesz od aparatu rozjaśniając cały pokój. Wystraszyłam się okropnie, okryłam się cała kołdrą i jakoś zanęłam. Ostatnio po 5 latach od poprzednich "błyskow" spałam z mamą w pokoju (juz w innym domu). Przebudziłam się na chwilę. SPojrzałam w stronę mamy i zobaczyłam nad nią wielki bały błysk.

Te błyski są super - jasne, widzę je jeszcze po zamknięciu oczu. Ciekawe ,że występują one nie tylko na świeżym powietrzu, ale i w pomieszczeniach...

Edytowane przez Janko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja widziałem takie błyski dzisiaj rano o 03:30 (16.07.10) było ich chyba 7 - tyle naliczyłem. Myślałem że tylko ja to widze ale obudziłem brata i potwierdził to. Niewim co to było ale to nie mogła byc burza (zero chmur. Mieszkam w wielkopolsce okolice rożnowo/oborniki. A dodam jeszcze że błyski pojawaiły się na całe niebo i były co ok. 1.30 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś około godziny 22 postanowiłem, że wyjdę na dwór i się przewietrzę. Przy okazji trochę popatrzyłem się na gwiazdy i w pewnym momencie coś rozświetliło niebo. Pierwszą myślą było to, że miałem zwidy ale zjawisko powtórzyło się kilkukrotnie. Po powrocie do domu sprawdziłem detektor wylądowań i okazało się, że jakieś 100 lub trochę więcej kilometrów przechodziła burza. Kiedyś obserwowałem burzę i odnosiło się wrażenie, że znajduje się z kilometr od miejsca obserwacji. Szczyty chmur robiły się białe po władowaniach lecz pojawiło się pewne ale - nie było słychać grzmotów. Można było zaobserwować dokładną granicę miedzy bezchmurnym niebem a tą burzą. Wydaje mi się, że takie rozbłyski nieba mogą być spowodowane odległymi burzami. Może ma na to też wpływ "zamglone" powietrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzisiaj okolo 5, 6 rano, w zachodniej czesci Poznania tez zaobserwowalem te "blyski". Schemat podobny, powtarzaly sie srednio co 1,5 minuty, zdecydowanie dzialy sie w nizszej czesci atmosfery (argument o burzy z daleka na horyzoncie odpada), co ciekawe, zjawisko ewidentnie przesuwalo sie po niebie, w pewnym momencie dwa razy, kiedy blyski byly bardzo mocne, dalo sie slyszec bzyczenie (dzwiek zdecydowanie bardziej podobny do dzwieku ktory wydaja owady, niz trzeszczenia elektrycznosci) zza okna, poza tym zadnych dzwiekow. Po 10 minutach zniknelo.

 

Eliminujac burze (brak huku), fajerwerki (ten sam powod), pomyslalem ze moze to efekt duzego zamglenia i iskrzenia linii tramwajowej - ale wiele razy blyski pojawialy sie z zupelnie innego kierunku. Jakies mikro-wyladowania z powodu mgly? Widywalem juz to zjawisko wczesniej, nie raz, ale dzisiaj bylo wyjatkowo intensywne, i widze ze raczej nikt nie ma na to kompletnej teorii.

 

Pomysl z wyladowaniami wynikajacymi z mgly, tez sie do konca nie sprawdza - jak juz mowilem, widywalem to zjawisko wczesniej, czesto przy zerowej wilgotnosci, i braku jakichkolwiek chmur. Ktos ma jakis nowy pomysl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Pozwolicie, że nie będę zakładał nowego wątku ale podepnę się i odświeżę ten.

Kamera stacji bolidowej rejestruje średnio co trzeci dzień rozbłysk (nie wiem czy uda się zamieścić filmik awi.), jedne małe inne dosyć duże. Rozbłysk z reguły trwa 0,2-o,3 sek.(5-8 kl. przy 25 kl/sek). Program analizujący wykazuje zmianę Az mniej niż 0,1* i wys Ev też <0,1* czyli prawie nieruchome. Mam zarejestrowane 25 tego rodzaju zjawiska. Co to może być?:

-samolot (na pewno nie, zbyt duże i jasny błysk musiał by być blisko)

-jakieś zjawisko w atmosferze ( np. związane ze zjawiskami Czerenkowa)

-flara irydium ( nieprawdopodobne satelita musiałby mieć tor lotu w kierunku kamery - nic nie słychać żeby jakiś satelita spadł)

- meteor stacjonarny ( mało prawdopodobne żeby aż tyle, to byłby ewenement)

-żagiel słoneczny? ( gdzie i jak można odnaleźć efemerydy?).

Przykładowo przedstawię zjawisko z nocy z 01.05.2011 godz.00 41 02 UT

Niestety filmiku nie mogę zamieścić _ brak uprawnień. Zamieszczam kolejne klatki z filmu. Czas 0,12 sek, jasność -4,2m, Az 173,8-173,9*, Ev 27,7-27,6 ( początek i koniec zjawiska). Mapka występowania zarejestrowanych zjawisk (dane lokalizacji stacji na mapce)

0501_004102_31.jpg

0501_004102_32.jpg

0501_004102_33.jpg

0501_004102_34.jpg

0501_004102_35.jpg

0501_004102_36.jpg

0501_004102_37.jpg

Mapa rozbłysków.jpg

Edytowane przez Rodan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witajcie.
Mam nadzieję, że tutaj jeszcze ktoś zagląda. Dziś w okolicach 3 w nocy, w Warszawie (Bemowo-Chrzanów) zaobserwowaliśmy z moim narzeczonym identyczne rozbłyski. Na początku tylko ja zauważyłam, bałam się, że coś ze wzrokiem mi się dzieje. Ale przy następnych, mój zauważył mimo zamkniętych powiek. Mieliśmy zasłonięte zasłony, ale robiło się widno jak w dzień. Rozbłysków było kilka i trwały chyba przez godzinę (potem zasnęłam odwrócona plecami, bo się bałam - za dużo horrorów) i występowały co symbol-srednia-arytmetyczna.gif 3minuty. Nie była to burza, nie było grzmotów a robiło się na tyle jasno, że wyładowanie musiałabym mieć na ogródku, samochód to też nie był bo nie słyszałam silnika, nikt nie kręcił się za oknem bo nikogo nie słyszałam. To nie był punktowy rozbłysk tylko całe niebo. Czy ktoś jest świadom co to było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakby ktoś mocnej lampy błyskowej używał. Mi się wydaję, że jakaś satelita robiła zdjęcia Ziemi.

ze niby z fleszem, aby doswietlic ciemne rejony ?? :-)

 

kiedys bylem u okulisty i rozmawialem z nim o blyskach.

widzialem je tak jakby kętem oka, na granicy pola widzenia.

byly na tyle intensywne (biale swiatlo), ze zmuszaly mnie do spojrzenia w tamtym kierunku.

 

okazalo sie ze bylo to spowodowane uszkodzeniem nerwu wzrokowego przez chemioterapie.

blyski samoistnie zniknely po jakims czasie i teraz jest wszystko ok.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.