DOLNY ŚLĄSK - Tąpadła?

[ZbyT]

bardzo udany wyjazd

nie przeszkadzała nawet cieknąca po wszystkim woda (z mapami włącznie)

ciekawe było porównanie widoczności tych samych obiektów w różnych aperturach. Mile mnie zaskoczył achromat Grzesia SW120/600, który niewiele ustępował Newtonowi 180 mm

oczywiście nie mogłem się powstrzymać i zaliczyłem też pierwszy raz w tym sezonie Jowisza

oprócz jednego głównego pasa były widoczne jeszcze 2-3 słabsze, a momentami nawet jakiś jasny wir w pasie równikowym

udało się też bez filtra zobaczyć Veila chociaż z filtrem UHC-S był znacznie lepiej widoczny

 

dziękuję wszystkim za wspólne obserwacje i świetną atmosferę

 

PS

jak kończyłem wypakowywać graty było już jasno

[Gość Kuba J.]

Tak jest, wypad się udał i, podobnie jak Robert, dalej czuję lekki niedosyt, bo warunki były naprawdę super! I oczywiście obiekty, które widzieliśmy.

 

Próbowałem coś zawalczyć z Drogą Mleczną moim Nikonem na EQ3-2 Zbyszka, ale obiektyw co chwila parował. Dlatego się dziwiłem, co tak mało gwiazd mam na 3 minutowej klatce . No i miałem duże problemy z ostrością, więc żadne zdjęcie nie wyszło

 

Bardzo podobała mi się M31 i jej satelita, M110. Andromeda fajnie widoczna również w lornetce. Doczekaliśmy się też Plejad, które pięknie prezentowały się w 7x50.

 

Jeżeli za tydzień szykowałby się kolejny wypad, to jestem chętny (oczywiście jeżeli ktoś mógłby mnie ze sobą zabrać ). Lepiej przygotuję się do fotografowania, więc może efekty będą lepsze.

 

To ja idę się "ustawić na Polarną" (Grzesiek wie, o co chodzi ).

 

Pozdrawiam

[Kuba J.]

Później wrzucę najsensowniejsze zdjęcie tej nocki (i tak spartolona ostrość ), ale coś tam już Drogę Mleczną widać.

 

Koniecznie muszę wykombinować jakąś grzałeczkę do obiektywu. No i przydałoby się odkopać pilota, albo kupić nowy, bo przyznam szczerze, że pod koniec już nie chciało mi się przyciskać i trzymać po kilka minut spust migawki

 

Ktoś może zna jakieś tanie i dobre rozwiązanie przeciwko wilgoci?

[Ironman]

Witam, czy moglibyście mi powiedzieć tak mniej więcej jak dojechać z Wrocławia na tompadła? Przez Sulistrowiczki czy raczej od strony Świdnicy? Chcę się dzisiaj wybrać na ostatki perseidów bo prześwity przez chmury są Wiem, że pytanie w ostatniej chwili ale nie wiedziałem czy sie będzie przejaśniać czy nie. Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc

 

Pozdrawiam

Marek

[ZbyT]

Chcę się dzisiaj wybrać na ostatki perseidów bo prześwity przez chmury są

dlaczego ostatki?

jeszcze kilka dni pofruwają

od Sulistrowiczek jedziesz na Wiry. Po lewej będzie przystanek autobusowy w środku lasu, a 30 m za nim po prawej będzie parking

 

w/g ICM jutro jest szansa na obserwacje

jeśli to się nie zmieni można bryknąć

[Ironman]

dlaczego ostatki?

 

Mam za mało pary żeb y w tygodniu siedzieć pół nocy i rano wstać do pracy

[exec]

Mam za mało pary żeb y w tygodniu siedzieć pół nocy i rano wstać do pracy

 

Niestety, ja po zmianie pracy też.

[wimmer]

Exec, gdzieś Ty był!!!!

Rok czasu Cię nie było

[exec]

Exec, gdzieś Ty był!!!!

Rok czasu Cię nie było

 

Raczej gdzie mnie nie było! Przeprowadzka do Wrocławia, zmiana pracy, miesiąc w Chinach i inne atrakcje!

Jak by nie było - I'm back!

Edytowane 17 Sierpnia 2010 przez exec

[frebert]

Co sądzicie o dzisiejszym zachmurzeniu? - może by tak zaryzykować wypad, bo wrzesień powoli ucieka, a prognozy na kolejne dni wyglądają po prostu fatalnie.

[frebert]

Niestety, nawiewa chmury od zachodu. Kolejna okazja będzie chyba dopiero z soboty na niedzielę.

[frebert]

Halo, Halooo!!!

Czy wszyscy wyjechali do Jodłowa? i nikt się tu nie odezwie?

 

Z soboty na niedzielę klaruje się pogoda. Jedyne ryzyko to mgła. Może tak wyskoczymy pod czarne niebo. Proponuję co najmniej Tąpadła (380 m.), ale bezpieczniej byłoby zaatakować Przełęcz Walimską (755 m.).

 

Halo, halo - Odbiór...

[ZbyT]

jeszcze się nie zdecydowałem czy pojadę na Tąpadła czy jednak będę obserwował z domu

Walim to kawał drogi i chyba już wolałbym przyatakować Jodłów

chociaż z drugiej strony to jeszcze w Walimiu na obserwacjach nie byłem ...

dam znać jutro

[frebert]

Jeśli nie byłeś w Walimiu, to zdecydowanie zachęcam. Warto choć raz zaliczyć. Dużym plusem jest otwarty horyzont.

Na razie cześć - będziemy kontaktować się jutro.

[exec]

Ja wstepnie sie pisze na ktorakolwiek z opcji. Niebo faktycznie szykuje sie zacne.

[frebert]

Witaj exec,

cieszę się, że już wróciłeś z wojaży i masz ochotę na obserwacje. Bierzemy pod uwagę Walim? Wczoraj rozmawiałem wstępnie z Dari - być może dołączy do nas już na przełęczy.

[Grześ]

Ja niestety nie dam rady wyskoczyć na obserwacje, chociaż mam najbliżej . Wstaję jutro o 5:30 i tak będę pewnie "ciężko ranny" więc niestety wypad muszę sobie odpuścić. Ciemnego nieba...

 

Pozdrawiam

 

P.S. Chyba, że w ogóle nie poszedłbym spać? Byłoby ciężko przetrwać dzień w pracy. A może jednak...

[exec]

Tak zdecydowanie Walim może być - daje to nadzieje na jakieś strzelcowe ostatki. Tyle że byłem tam tylko raz i sam tam nie trafię, więc proponuję spotkać się pod Mc i jechać razem. Zaproponuj godzinę (najlepiej taką, żeby na Strzelca jeszcze zdążyć).

[frebert]

Jaśniejsze obiekty w strzelcu są widoczne już na ciemnogranatowym tle zmierzchu żeglarskiego (dzisiaj początek 20.30), czyli można spokojnie obserwować przed 21.00.

Do tego ok. 2 godz. na dojazd i rozstawienie sprzętu - wydaje się, że powinniśmy wyjechać spod BP o 18.30.

[exec]

Nie wiem czy na 1830 się wyrobię, może 19.00?

[frebert]

exec: OK - czekam o 19.00 przy MC na BP.

 

Grześ: współczuję. Też często pracuję w weekendy i znam ten ból. Napisz, co chciałeś obserwować - zaliczymy w Twoim imieniu

 

ZbyT: zapraszamy do towarzystwa. Czas i miejsce koncentracji j.w.

[ZbyT]

chętnie bym pojechał ale raczej nie będę mógł

gdyby w ostatniej chwili coś się zmieniło to zadzwonię

w każdym razie kibicuję Wam

udanych obserwacji

[Grześ]

Do której planujecie obserwacje?

 

Wciąż toczę z sobą walkę: pojechać czy nie.

Edytowane 11 Września 2010 przez Grześ

[frebert]

Aż powali nas zmęczenie. Zazwyczaj dzieje się to między 1.30 i 2.30.

[exec]

widzicie na sat24 ze od poludnia wchodza na nas chmury?