Skocz do zawartości

A Ty wybierałeś lornetkę przez 6 lat?


.przemas.

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciałem napisać, że nadal nie mam pewności, czy ten temat pozwoli mi rozwiać moje wątpliwości. Jednak uważam, że nie zaszkodzi mi napisać tego posta. Ale od początku...
Swoją przygodę z astronomią rozpocząłem kilka lat temu, pamiętam doskonale czasy astro-forum.org. To właśnie tutaj poszerzałem swoją teoretyczną wiedzę o spoglądaniu w niebo, a dzięki różnym opisom, poradom zacząłem je obserwować. Niestety, nie mogłem sobie pozwolić na kupno teleskopu. Obserwacje prowadziłem przez lornetkę Tento 10x50, siedząc na leżaku, z pomocą własnoręcznie zbudowanego statywu. I tak w zasadzie jest do tej pory, jednak liczba obserwacji wyraźnie spadła i głównie ogranicza się do letnich miesięcy. W tym czasie przez wiele miesięcy rozmyślałem o przeróżnych teleskopach, które chciałbym mieć. Począwszy od Synty 8", małego Maka, refraktora ED, małego refraktora APO, znów po Syntę 12", nieco większego Maka, stacjonarne obserwatorium, itd... Można wyliczać w nieskończoność. Jednak cały czas mam w głowie słowa przeczytane na tym forum:

 

Najlepszy teleskop to jest taki, który jest często wykorzystywany.

Ostatecznie oceniam, że najczęściej wykorzystywanym sprzętem będzie lornetka. Już nie będę uzasadniał czemu nie teleskop. Mogę zapewnić, że jest to świadomy wybór, głęboko przemyślany, poparty konkretną argumentacją.

 

Moja lornetka ma już swoje lata, posiada wady mechaniczne, a także optyczne. Chciałbym ją wymienić, ale koniecznie na lornetę z większymi obiektywami. Mam na myśli obiektywy 70 mm. Dlaczego takie? Uważam, że 60 mm to niewielka różnica. 70 mm powinno być już zauważalne w porównaniu z 50 mm. Dodam, że nigdy nie patrzyłem przez większą lornetkę niż moja Tento (ale np. obserwowałem przez 6" Newtona). Lorneta miałaby mi służyć głównie do obserwacji DS-ów i Księżyca. Chciałbym również zerknąć na jaśniejsze komety oraz planety. I tu jest pewien problem (planety) do którego wrócę w dalszej części posta. Obserwacje prowadziłbym z pomocą żurawia.

 

Wytypowałem następujące lornety:

  1. Delta Optical SkyGuide 15x70
  2. Delta Optical Extreme 10.5x70 ED
  3. Delta Optical Extreme 15x70 ED

Przeczytałem kilka opinii na temat tych sprzętów i nadal mam dylemat. Nie chcę za szybko podjąć decyzji. Wiele czytałem na temat tych lornet i tworzą mi się takie obrazy tych instrumentów.

 

Niestety, żadna z lornet nie ma centralnego ogniskowania obrazu. Nie umiem stwierdzić czy to będzie uciążliwe po przesiadce z Tento z centralnym ostrzeniem.

1. Delta Optical SkyGuide 15x70

Sprzęt średniej klasy. O niebo lepszy od Celestrona Skymastera. Ogólnie zachwalany. Doszukałem się narzekań na walizkę dołączoną do tego sprzętu. Ale to jeszcze było akceptowalne dopóki nie trafiłem na test latarkowy. Efektywna średnica obiektywów tego sprzętu to bodajże 63 mm. I to mnie zasmuciło. Co innego, gdyby to było 67 mm. Chcę zmienić lornetkę, by zbierać więcej światła. Całkowicie jednak nie przekreśliłem tego instrumentu ze względu na cenę w porównaniu z konkurentami.

2. Delta Optical Extreme 10.5x70 ED

Przeczytałem recenzję tej lornety w Astronomii Amatorskiej. W artykule opisane były pozostałe instrumenty z tej samej rodziny, tylko o innych parametrach: 7x50, 10x50, 15x70. Dało się wyczuć, że autor tekstu jakościowo najbardziej był zadowolony z tego modelu oraz z 7x50, np. dłuższy ER niż w 10x50 i 15x70. Dodatkowo na sam koniec podsumowania zachwalano model 10.5x70 - w Polsce mało znany, jednak idealnie nadający się do przeczesywania nieba - mój główny cel. Test latarkowy wykazał efektywną średnicę obiektywów taką, jak podaje producent.

3. Delta Optical Extreme 15x70 ED

To samo co wyżej, jednak nieco gorsza jakość niż 10.5x70. Pada pytanie. Czy autorowi tekstu przypadkowo trafiły się dwa lepsze modele, a dwa gorsze? Raczej nie. ER powinien być jednakowy dla takich samych instrumentów.

 

Na sam koniec powrót do planet. O ile mam świadomość, że lornetka nie nadaje się do obserwacji tych obiektów, to chciałbym jednak zobaczyć nieco więcej niż w Tento. W artykule można było się doszukać, że autor spoglądał na Jowisza i ujrzał bez wątpienia pas równikowy. Nie jest opisane jakiego modelu użył, choć domyślam się, że 15x70. Tutaj jest plus dla 15x70. Przez Tento spoglądałem na Saturna, gdy ten świecił na jasnym niebie. Chodziło o uzyskanie niewielkiego kontrastu i próbę dojrzenia pierścienia. Niestety, zauważyłem tylko jajowatość planety. Czy w 15x70 mam szasnę?

 

To tyle. Oczywiście jest tego więcej, ale nie ma sensu pisać to, co doskonale znacie z innych for. Może ktoś będzie w stanie mi doradzić. Nie odrzucam też modeli innych firm, jeśli tylko takie znacie. Podsumowując, zależy mi na jakości obrazu i przyjemności obserwacji.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będziesz używał żurawia/statywu, to moim zdaniem lepiej będzie wziąć jedną z 15x70. Zasięg w lornetce zależy w porównywalnym stopniu od średnicy i pod powiększenia - jeśli zwiększych powiększenie dwukrotnie, możesz spodziewać się podobnego efektu (w sensie najsłabszysz gwiazd widzianych w lornetce) jak przy dwukrotnym zwiększeniu średnicy obiektywu. No i oczywiście przy przy powiększeniu 15x możesz spodziewać się większej ilości szczegółów niż przy 10.5x.

Lornetka 10.5x70 pewnie będzie za to lepsza do obserwacji rozległych DSów o małej jasności powierzchniowej.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, abyś zadał to pytanie na forum Optyczne.pl - jest tam cały dział poświęcony lornetkom.

Arek (redaktor naczelny portalu) ma bzika na punkcie lornetek, wie o nich wszystko i co ważne, ma duże doświadczenie w zastosowaniach astro. Przetestował setki lornetek. Jestem pewien, że dobrze doradzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mieszkasz w dużym mieście, w dodatku w jasnej części Polski. Parametry 10,5x70 są wspaniałe pod ciemnym niebem, szczególnie dla "smakosza lornetkowego", jakim jest niewątpliwie ów recenzent. Tobie jednak doradzałbym 15x70, podobnie jak Piotrek.

Na pierścień Saturna nie bardzo możesz jednak liczyć - być może w idealnych warunkach (ustawienie pierścienia, odległość planety, czyste niebo o zmierzchu lub świcie) coś kiedyś dostrzeżesz, jednak na pewno nie zawsze. Pas na Jowiszu też trochę umowny - coś tam majaczy, jednak dopiero 20x pokaże dwa maleńkie paseczki (też w idealnych warunkach). Jednak w 15x70 Trapez rozdzielisz na 3-4 składniki, rozdział M6-7-8 na pojedyncze gwiazdki "wyzerkasz" a Gromada Podwójna z otoczeniem, podobnie jak M34, M35 i wiele innych gromad otwartych, będzie wprost cudowna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo co wyżej, jednak nieco gorsza jakość niż 10.5x70. Pada pytanie. Czy autorowi tekstu przypadkowo trafiły się dwa lepsze modele, a dwa gorsze? Raczej nie. ER powinien być jednakowy dla takich samych instrumentów.

 

Czuję się wywołany do odpowiedzi, więc odpowiadam:

lornetki 7x50 i 10,5x70 mają okulary dające mniejsze pole widzenia (52,5°) i większy ER (ok. 18mm). Natomiast lornetki 10x50 i 15x70 mają okulary o własnym polu widzenia rzędu 65° i krótszy ER, rzędu 11mm.

 

 

W artykule można było się doszukać, że autor spoglądał na Jowisza i ujrzał bez wątpienia pas równikowy. Nie jest opisane jakiego modelu użył, choć domyślam się, że 15x70. Tutaj jest plus dla 15x70. Przez Tento spoglądałem na Saturna, gdy ten świecił na jasnym niebie. Chodziło o uzyskanie niewielkiego kontrastu i próbę dojrzenia pierścienia. Niestety, zauważyłem tylko jajowatość planety. Czy w 15x70 mam szasnę?

 

Tak, pas równikowy Jowisza widziałem w 15x70. Przy mniejszych powiększeniach nie ma na to szans.

Co do Saturna - nie powiedziałbym, że będziesz widział jego pierścień, ale raczej widywał w szczególnych warunkach. Jeśli będziesz obserwował na nie do końca ciemnym niebie (zmierzch, świt lub Księżyc mocno świecący w okolicy) to masz szansę dostrzec w tej elipsie dwie kropki - czyli przestrzeń między tarczą planety a pierścieniem.

Możesz też założyć przesłony na obiektywy, np. redukując je do 40mm. Saturn nie będzie aż taki jasny i dużo łatwiej będzie dostrzec te przerwy między tarczą a pierścieniem.

Natomiast żeby pierścień był pierścieniem, potrzeba przynajmniej 20-krotnego powiększenia.

 

Odnośnie zastosowania 10,5x70, Piotrek dobrze to opisał. Dodatkowym atutem w obserwacjach dużych obiektów o małej jasności powierzchniowej jest to, że za sprawą dużego ER, wkręcając filtry nie traci się pola widzenia. W 15x70 trzeba się liczyć albo z utratą brzegów albo z zamiataniem filtrów rzęsami.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilu sesjach z Fuji 16x70 mogę napisać że rozdział pierścienia na Jowiszu Saturnie :rofl: jest możliwy ale wyłącznie w dobrych warunkach

i nie jest to rozdział jednoznaczny. Natomiast jakość obrazów DS - wgniata w ziemię, lornetka ma nieprawdopodobną transmisję ,

generuje - cokolwiek to znaczy znakomitą "klarowność obrazu". Wyodrębnia bardzo słabe obiekty jak na taką aperturę, to jest

naprawdę niedościgniony ideał w ocenie sprawności i jakości pola. Mizar - idealnie rozdzielony, punktowo i bez zastrzeżeń.

 

Realnie - abberacja chromatyczna - niewielka na środku pola przy dobrym rozstawieniu tubusów, krawędzie niestety dupa...- zielono i żólto...

 

Astygmatyzm - niewielki, wykonanie mechaniczne, jakość regulacji dioptrii, czystość, wyczernienie - ideał, z wyjątkiem lepiącego się do dłoni materiału

jakim są obłożone tubusy... W skrócie jednak: - kultowość na maxa :)

 

 

Edytowane przez Lysy
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem tylko dodać - z lornet, które wymieniłeś, dostępna jest tylko 10,5x70. W gdańskiej Delcie jest co prawda 15x70, ale ma zbyt krótko nagwintowane wejście do adaptera statywowego, przez co nie da się jej stabilnie zamocować (chyba, że z użyciem jakichś podkładek). Pytałem o to, czy w planach jest zamówienie kolejnej partii 15x70, ale sprzedawcy nic nie było o tym wiadomo.

 

Co do SkyGuide'a - słyszałem, że prawdopodobnie nie będzie już więcej zamawiana. Póki co, w żadnym sklepie nie jest dostępna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10,5x70 to trochę ryzykowna sprawa, lornetka spełni się wyłącznie pod bardzo ciemnym niebem.

W przeciętnych warunkach ja bym jednak polecał 15x70...

Ja nie obserwuję z miasta. Przez letnie miesiące mam wiejskie, średnie niebo. Poza tym nie jestem przekonany, że 10.5x70 może nie spełnić moich wymogów, gdyż do tej pory 10x50 spełniała. Ta pierwsza zbiera więcej światła i większa jest jej źrenica wyjściowa. Proponowany wyżej Fuji jest zbyt drogi jak na mój portfel. Z Waszych wypowiedzi widzę, że na planety nie mam za bardzo co liczyć w 15x, dodatkowo są to tylko dwie planety, na których mógłbym czegokolwiek się dopatrywać. Obiektów DS, główny cel, jest znacznie więcej. Dodatkowym atutem jest to, że 10.5x70 powinna pozwolić obserwować obiekty blisko horyzontu (Strzelec, Skorpion) z podpartymi łokciami. Moja miejscówka obserwacyjna posiada las od strony południowej, skutecznie zasłaniający obiekty do 20 stopni ponad horyzontem. Obiekty blisko horyzontu wymagałyby spaceru na lokalne pagórki bez statywu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemas nie zrozum mnie źle, ale musisz się określić : czy zamierzasz obserwować z ręki, czy z żurawia ? Niemniej jednak w przypadku tej pierwszej opcji, raczej wykluczone są obserwacje planet, czy nawet Księżyca w aperturze 70mm. Popieram przedmówców sugerujących większe powiększenie. No, ale skoro do dyspozycji Masz wiejskie niebo oraz młody wiek ; no to masz problem :)

Ale chyba wiem jak mógłbyś go rozwiązać. Zlot - mówię serio na zlotach ludziska mają naprawdę fajne lornetki o naprawdę różnych średnicach wyjściowych. . . a i może nie dyskwalifikowałbyś obiektywów mniejzych np: 60mm.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie czuję się zrozumiany. Obserwacje będę prowadził głównie ze statywu, ale od czasu do czasu chciałbym wziąć ją w plener, np. idąc na pagórek oddalony od domu o 200 metrów. 95% obserwacji ze statywem, 5% z ręki. Przeczytałem różne książki, wiele tematów na forach, opisy na stronach o obserwacjach i za każdym razem powtarzano, że nie liczy się powiększenie, tylko apertura. Uświadomiliście mi, że 15x niewiele mi da na planetach, toteż tracą one priorytet w tym momencie. Wg Was przejście z 10x50 na 10.5x70 jest bez sensu. Więcej światła Was nie przekonuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie czuję się zrozumiany. Obserwacje będę prowadził głównie ze statywu, ale od czasu do czasu chciałbym wziąć ją w plener, np. idąc na pagórek oddalony od domu o 200 metrów. 95% obserwacji ze statywem, 5% z ręki. Przeczytałem różne książki, wiele tematów na forach, opisy na stronach o obserwacjach i za każdym razem powtarzano, że nie liczy się powiększenie, tylko apertura. Uświadomiliście mi, że 15x niewiele mi da na planetach, toteż tracą one priorytet w tym momencie. Wg Was przejście z 10x50 na 10.5x70 jest bezsensu. Więcej światła Was nie przekonuje ;)

 

Więcej światła każdego przekona, ale pod dobrym, ciemnym niebem. Ty skoro mieszkasz w miejscu gdzie nocne niebo jest mało kontrastowe, nie zauważysz wielkiej różnicy między 10x50, a 10,5x70, a nawet oglądane niebo może się wydać mniej estetyczne ze względu na wspomniany mniejszy kontrast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam za sobą zaledwie parę sesji pod niezbyt ciemnym niebem (białe noce) z 10,5x70, ale to jest inny sprzęt niż 10x50. Owszem, tło nieba jest jaśniejsze, ale o ileż mocniej skrzą również gwiazdy! Jasność niektórych obiektów w porównaniu do 10x50 potrafi powalić. Aż nie mogę się doczekać spokojnej sesji pod ciemnym niebem - co, mam nadzieję, nastąpi już za parę dni.

Nie omieszkam zdać relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie czuję się zrozumiany. Obserwacje będę prowadził głównie ze statywu, ale od czasu do czasu chciałbym wziąć ją w plener, np. idąc na pagórek oddalony od domu o 200 metrów. 95% obserwacji ze statywem, 5% z ręki. Przeczytałem różne książki, wiele tematów na forach, opisy na stronach o obserwacjach i za każdym razem powtarzano, że nie liczy się powiększenie, tylko apertura. Uświadomiliście mi, że 15x niewiele mi da na planetach, toteż tracą one priorytet w tym momencie. Wg Was przejście z 10x50 na 10.5x70 jest bez sensu. Więcej światła Was nie przekonuje ;)

 

Zerknij jeszcze do tego wątku, może będzie pomocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.przemas. ja z mojej strony mogę polecić ci taki wynalazek. Mi się przez nią bardzo fajnie obserwuje. A i może ciebie zainteresuje ... Link do większej ilości danych > http://www.cloudynights.com/ubbarchive/showflat.php/Cat/0/Number/587438/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/all/vc/1

P1040653.JPG

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Co do SkyGuide'a - słyszałem, że prawdopodobnie nie będzie już więcej zamawiana. Póki co, w żadnym sklepie nie jest dostępna.

Lorneta SkyGuide pojawiła się ponownie w DO. Wczoraj kosztowała jeszcze niecałe 800 zł, dziś kosztuje 100 zł więcej. Wczoraj zostawiłem w zakładce "Opinie" zapytanie czy w jakiś sposób poprawiono efektywną średnicę obiektywów z 63 mm na 70 mm. Niestety mój komentarz się nie pojawił, co mnie mocno zastanawia, bo do tej pory słyszałem pozytywne opinie o tym sklepie. Czy ktoś wie coś na ten temat? I skąd ten skok cenowy?

Edytowane przez .przemas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycie smakoszem lornetkowym to jedno, ale po co walczyć nimi o planety? Rozdzieli, nie rozdzieli, sklejone, nie sklejone. Przecież najzwyklejsza przyzwoita lunetka 60/400 z okularem 6mm postawiona obok da nam piękne uzupełnienie skromnego zestawu obserwacyjnego. A i do rzucenia czasem okiem na gromadę się przyda z tym czy większym okularem. Może nie warto na siłę upierać się przy jednym sprzęcie tylko dla zasady?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni dwaj Panowie, ja to wiem. Dwa lata temu, w wiadomości nr 11 w tym wątku, o tym napisałem.

 

Jako alternatywę dla lornetki rozważałem ostatnio ten sprzęt: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-bk804-eqta,d3568.html. W internecie można zobaczyć, że wielu użytkowników ma ten refraktor, ale nie jako komplet, tylko samą tubę z sensowniejszymi okularami, szukaczem i na stabilniejszym statywie. Stabilniejszy statyw z głowicą posiadam. Przy jaśniejszych obiektach zapewne wyjdzie aberracja chromatyczna. Ale czy tylko? EDek 80 mm kosztuje 10x więcej. Za te kwotę można dość dobrze wyposażyć ten mały refraktor achromatyczny. Jeszcze raz zaznaczę, że nie ma to być sprzęt do planet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, czytałem cały wątek :) nie neguje lornetki, ale zachęcam aby do niej dobrać coś lunetowego. Taki plecakowy duet bo 1 nie zastąpi 2 a 2 nie zastąpi 1.

 

Te 80/400 to ponoć lipa jest. Chodzą czasem fajne samoróby w obiektywami PZO i podobne. Fajna opcja też ostatni krzyk mody ;) małe newtony 76/350, oglądałem takim Jowisza, Saturna i Księżyc i w porównaniu do wszelakich tanich achromatycznych soczewkowców byłem zaskoczony a jestem wielbicielem wszelkim małych lunetek. Choć jest jedna pułapka, wiele tych teleskopików ma skopane lusterka i jeśli źle się trafi to Saturn będzie miał dwa pierścienie a nie jeden

A tak naprawdę lepszy 100x by był jakiś 60/600 z dobrym obiektywem, ale to już się za bardzo oddala od pierwotnego założenia.

Napisałem trochę chaotycznie, ale może coś z tego ci zaowocuje jakąś przydatną sugestią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edki są ponoć dobrze skorygowane(nie miałem żadnego w rękach)jeśli o abberacji chromatycznej mowa tylko ta cena jest nie do przyjęcia dla większości.Pozostaje wybór między małym newtonem a makiem,minus to obstrukcja a co za tym idzie gorszy kontrast,jak tu pogodzić jedno z drugim żeby było ostro i kontrastowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edki są ponoć dobrze skorygowane(nie miałem żadnego w rękach)jeśli o abberacji chromatycznej mowa tylko ta cena jest nie do przyjęcia dla większości.Pozostaje wybór między małym newtonem a makiem,minus to obstrukcja a co za tym idzie gorszy kontrast,jak tu pogodzić jedno z drugim żeby było ostro i kontrastowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.