Skocz do zawartości

Poradnik - Jako fotografować gwiazdy aby zachowały punktowy kształt


loki_p

Rekomendowane odpowiedzi

Taki mały cytat z Twojego "poradnika":

 

Reguła 600

 

Reguła 600 jest to reguła określająca maksymalny czas naświetlania, dla którego gwiazdy wciąż będą odbierane na zdjęciu jako punkty.
Wiąże ona czas z kątem widzenia obiektywów czyli tak naprawdę z ogniskową i wielkością matrycy aparatów. Z godnie z tą regułą czas ekspozycji to wynik dzielenia liczby 600 przez ogniskową.

 

Czas naświetlania = 600 / ogniskowa [mm]

 

 

 

Reguła 600? Sam ją wymyśliłeś?

Przecież to, czy gwiazdy na zdjęciu będą poruszone czy nie, zależy również od deklinacji gwiazdy w którą celujemy.

Może to Cię naprowadzi: http://apod.nasa.gov/apod/image/0706/startrails_ward_big.jpg

Może ciężko uwierzyć, ale to jest pojedyncza ekspozycja.

Dlatego, jak fotografować niebo ze statywu, polecałbym raczej ten poradnik: http://www.urania.edu.pl/poradnik/fotografowanie-nieruchomym-aparatem.html mimo, że liczy on sobie już ponad 15 lat.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mały cytat z Twojego "poradnika":

 

 

 

Reguła 600? Sam ją wymyśliłeś?

Przecież to, czy gwiazdy na zdjęciu będą poruszone czy nie, zależy również od deklinacji gwiazdy w którą celujemy.

Może to Cię naprowadzi: http://apod.nasa.gov/apod/image/0706/startrails_ward_big.jpg

Może ciężko uwierzyć, ale to jest pojedyncza ekspozycja.

Dlatego, jak fotografować niebo ze statywu, polecałbym raczej ten poradnik: http://www.urania.edu.pl/poradnik/fotografowanie-nieruchomym-aparatem.html mimo, że liczy on sobie już ponad 15 lat.

 

Reguła 600 to tzw "rule of thumb". Nie jest idealna, to prawda, jednak wyraźnie o tym piszę. Zaznaczam również to że czas zależy od tego w jakim kierunku będziemy fotografować. Starałem się to nawet pokazać na przykładzie. Na zdjęciu zrobionym w kierunku północnym z czasem 60 sekund wyraźnie widać że centrum kadru jest punktowe a boki już nie.

To ma być poradnik dla początkujących, którzy nie mają pojęcia co to jest deklinacja gwiazdy. I powiem szczerze, że sprawdza się bardzo dobrze. Zwłaszcza gdy za 600 podstawimy 500 i używamy obiektywów szerokokątnych. A takich dotyczy ten poradnik.

W Uranii ostatecznie dochodzimy do wzoru 450/ogniskowa plus współczynnik delkinacji, który pominąłem. W praktyce naprawdę można go pominąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mały cytat z Twojego "poradnika":

 

 

 

Reguła 600? Sam ją wymyśliłeś?

Przecież to, czy gwiazdy na zdjęciu będą poruszone czy nie, zależy również od deklinacji gwiazdy w którą celujemy.

Może to Cię naprowadzi: http://apod.nasa.gov/apod/image/0706/startrails_ward_big.jpg

Może ciężko uwierzyć, ale to jest pojedyncza ekspozycja.

 

Nie ma potrzeby czepiania się. Reguła ta jest powszechnie znana i powszechnie polecana przez wielu znakomitych astrofotografów dla szybkiego określania czasu naświetlnia. Było zresztą napisane w poradniku, że jest to tylko orientacyjny sposób , a o deklinacji też wcześnie było wspomniane.

 

A odnośnik do zdjęcia co miał udowodnić? Dlaczego ciężko uwierzyć, że jest to pojedyńcza ekspozycja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnośnik do zdjęcia co miał udowodnić? Dlaczego ciężko uwierzyć, że jest to pojedyńcza ekspozycja?

Żeby zrobić taką panoramę trzeba równocześnie naświetlać 4 aparatami ustawionymi w różnych kierunkach, co 90 stopni. Oczywiście z bardzo szerokim polem obrazowania. Przypuszczam że w grę wchodzi rybie oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reguła 600? Sam ją wymyśliłeś?

Po co ta agresja. Raczej loki_p sam jej nie wymyślił (z całym szacunkiem ;)), też o niej słyszałem.

 

Przecież to, czy gwiazdy na zdjęciu będą poruszone czy nie, zależy również od deklinacji gwiazdy w którą celujemy.

Również, ale nie jedynie. Jako ogólny wyznacznik "ile świecić" ta reguła sprawdza się dobrze, a dla laików - znakomicie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście używam reguły 600 i też nigdy nie miałem problemów. Natomiast ostrzenie na gwiazdę przy obiektywie f2,8 i ogniskowej 17mm jest niemożliwe za pomocą krzyży w canonie 7d

 

Ja też nie miałem nigdy szczęścia z autofokusem na gwiedzie, ale doczytałem dzisiaj, że trzeba mieć ustawiony pojedyńczy tryb i tu pewnie popełniłam błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie miałem nigdy szczęścia z autofokusem na gwiedzie, ale doczytałem dzisiaj, że trzeba mieć ustawiony pojedyńczy tryb i tu pewnie popełniłam błąd.

Podstawa to punktowy AF. Gwiazda musi być raczej jasna. W grę wchodzi Syriusz czy Wega. Nie ma problemów z ostrzeniem na Jowisza czy Wenus. Z resztą różnie bywa.

Sporo też zależy od szkła. Mój d700 z niezbyt chwalonym za AF nikkorem 35/2 na środkowym punkcie daje rady. Choć też nie zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet przy bardzo jasnej gwieździe i przy punktowym AF nie udało mi się nigdy złapać ostrości na żadnym z 3 obiektywów

Widać mój nikon d700 lepiej sobie radzi w takich warunkach. A może to kwestia jaśniejszego obiektywu? A na światłach widocznych gdzieś w oddali ustawia ostrość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać mój nikon d700 lepiej sobie radzi w takich warunkach. A może to kwestia jaśniejszego obiektywu? A na światłach widocznych gdzieś w oddali ustawia ostrość?

 

To jest kwestia wielkości gwiazdy. Przy ustawieniu na światłach nie ma problemu, ale trzeba zaznaczyć, że są znacznie bliżej. Natomiast gwiazdy przy ogniskowej 17mm są tak malutkie,że nie sposób na nich ustawić. AF u rożnych producentów inaczej dział i bardzo możliwe, że NIKON lepiej sobie radzi z małymi gwiazdkami.

 

 

PS Ciekawe jak to wygląda na rybim oku bo w tym wypadku gwiazdki są prawie niewidoczne.

Edytowane przez dargeo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręczne ustawienie pierścienia ostrości na nieskończoność w większości popularnych obiektywów nie da ostrego obrazu.

AF jest najprostszą metodą dla początkujących (bo na tej grupie cały czas się skupiamy), o ile oczywiście w danym aparacie czujnik jest wystarczająco ... czuły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie lepiej ustawić ostrość z wykorzystaniem Live View (oczywiście jeżeli aparat ma tę funkcję)? To równie proste rozwiązanie.
Nie wiem czy to wina obiektywu ale w przypadku Tamrona, dokładniej udaje mi się ustawić ostrość ręcznie niż przy użyciu AF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że najlepiej przy włączonym LV i maksymalnym powiększeniem podglądu, jakie oferuje aparat :)

 

A jeszcze lepiej jak pod aparat mamy podpiętego laptopa z softem umożliwiającym ręczne ale zdalne kręcenie pokrętłem ostrości. A już w ogóle bajka jak mamy APT, który ma dedykowany do ustawiania gwiazd AF - działa po prostu rewelacyjnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam, że najprościej, najszybciej, bez dodatkowego sprzętu i kłopotu jest ustawienie ostrości z wykorzystaniem AF. Tak jak to opisałem tutaj: http://nightscapes.pl/blog/jak-ustawic-ostrosc-w-fotografii-gwiazd/

Oczywiście mówimy o fotografii astrokrajobrazowej czyli pejzażach z gwiazdami.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.