Skocz do zawartości

Silnik krokowy HEQ5PRO


Am@tor

Rekomendowane odpowiedzi

Nema 17- 42x42x48mm, 1.8 deg. (200 steps/rev), Rated current 0.85A, 2 Phase Bipolar, Holding torque 44Ncm    

 

Lub też pełna specyfikacja dokładna to :

 

Bipolarny silnik krokowy typu NEMA 17

Kąt kroku (°): 1,8 °.

Wymiary (L * W * H): 42 x 42 x 39 mm

Prąd znamionowy: 1A

Moment trzymający: 0,4 Nm

Rozdzielczość: 200 kroków

Oporność na fazę: 6,4 Ω ± 5%

indukcyjność na fazę: 11 mH ± 10%

Średnica wału: 4,0 mm

Typ wału: D Cut

Pojedynczy wał / podwójny wał: Pojedynczy wał

Liczba kroków na obrót: 783,333

Liczba µkroków na obrót: 12533,3333

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, komprez napisał:

 

Średnica wału: 4,0 mm

 

Tylko doprecyzuje

wał ma 5mm i tylko na końcu gdzie wciśnięta jest zębatka ma 4mm

 

To popularny silnik więc bez problemu go znajdziesz.

 

Jaki jest powód wymiany?

Silnik sie spalił?

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, ale silnik, który tam siedział to nema 14 (35mm) , wątpię czy nema 17 będzie pasować bo jest jeszcze mocowanie napinacza paska.

Powodem uszkodzenia było uderzenie tuby w nogę statywu, ( silnik stracił moment)

16140046352913071936135075661467.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Am@tor napisał:

Powodem uszkodzenia było uderzenie tuby w nogę statywu, ( silnik stracił moment)

Że co, przepraszam? Prędzej zgubiłby krok(i) gdybyś go zablokował. Może wystarczy ustawić i dokręcić śruby dociskowe na zębatce.

Edytowane przez seg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, seg napisał:

Że co, przepraszam? Prędzej zgubiłby krok(i) gdybyś go zablokował. Może wystarczy ustawić i dokręcić śruby dociskowe na zębatce.

Jestem w stanie zatrzymać go ręką, a drugiego nie, zamieniałem silniki miejscami na płycie więc to też nie wina sterownika.

Śruby sprawdziłem jako pierwsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez wydaje mi się to trochę dziwne (te silniki sa raczej nie do zdarcia) - chyba że uderzał w nogę cała noc :neat: i się ugotował... 

 

Może przewody są gdzieś ukruszone-przegrzane?

A masz miernik porównaj rezystancję cewek na uszkodzonym i sprawnym silniku...

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uderzenie teleskopu w nogę statywu nie ma żadnego wpływu na żywotność silnika krokowego. Prąd płynący przez uzwojenia silnika w żaden sposób nie zależy od tego czy silnik się obraca czy nie. To nie silnik prądu stałego

najlepszym przykładem jest silnik w HEQ5 w osi DEC. Przez większość czasu stoi w miejscu, a prąd przez niego stale płynie bo pracuje w trybie mikrokrokowym. Jedyna różnica to taka, że silnik w osi RA dostaje zasilanie w pewnej powoli zmieniającej się sekwencji, a silnik w osi DEC stale taki sam prąd. Dodajmy, że sam prąd płynący przez uzwojenie jest regulowany w pętli sprzężenia zwrotnego przez driver silnika

 

jeśli z jakiegoś powodu silnik uległ uszkodzeniu (bardzo mało prawdopodobne) to raczej wina drivera, który z jakiegoś powodu podał wyższy prąd na uzwojenie silnika. Jednak spalenie uzwojenia spowodowałoby, że silnik przestałby się obracać

 

zmniejszenie momentu obrotowego silnika może być spowodowane jedynie przez mniejszy prąd płynący przez uzwojenie stojana lub rozmagnesowanie wirnika. Ani jedno ani drugie nie ma nic wspólnego z siłowym zatrzymaniem silnika

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany widzę, zmiany. Silnik jest jakiś inny niż do tej pory stosowali i też inaczej przykręcony (zawsze był równolegle do płytki). A nie żartuj że ten pasek jest fabrycznie?

3 godziny temu, Am@tor napisał:

Jestem w stanie zatrzymać go ręką, a drugiego nie, zamieniałem silniki miejscami na płycie więc to też nie wina sterownika.

Śruby sprawdziłem jako pierwsze

Uszkodzić silnik krokowy... niesłychane. Ale skoro zamiana miejscami potwierdza że to nie uszkodzenie scalaka, tylko silnik, to nie ma raczej wątpliwości. Tylko niezbyt dobrze to świadczy o silniku, a nawet bardzo źle. Zderzenie tuby z nogą to coś co zdarzało mi się wielokrotnie bez ofiar...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ZbyT napisał:

Prąd płynący przez uzwojenia silnika w żaden sposób nie zależy od tego czy silnik się obraca czy nie.

Wchodząc w szczegóły - wpływa. Ale to są niewielkie zmiany i jak piszesz, nie wpływa to negatywnie na silnik, no ale tutaj  sytuacja jest dziwna... A zmianę prądu przy gubieniu kroków można wykorzystać do wykrycia tego zjawiska, oraz daje się wyliczyć, jakie jest obciążenie silnika w danej  chwili na podstawie charakterystyki zmian prądu w uzwojeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MateuszW napisał:

Wchodząc w szczegóły - wpływa

 

po to mamy driver silnika, który mierzy prąd by nie miało to żadnego wpływu

nawet gdy mamy prosty sterownik silnika bez pomiaru prądu to zmiany są tak niewielkie, że spokojnie możemy je pominąć bo dotyczy to tylko momentu złączenia prądu, gdy pewną rolę odgrywa samoindukcja ... ale to efekty całkowicie pomijalne

 

w zasadzie mamy jeszcze 3 możliwości osłabienia momentu obrotowego

1. za długa śruba blokuje wirnik (nie powinno bo śruby zwykle wchodzą daleko od wirnika)

2. przesunięte lub zatarte łożysko blokuje wirnik

3. coś się dostało między wirnik i stojan lub wirnik i obudowę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, ZbyT napisał:

 

po to mamy driver silnika, który mierzy prąd by nie miało to żadnego wpływu

nawet gdy mamy prosty sterownik silnika bez pomiaru prądu to zmiany są tak niewielkie, że spokojnie możemy je pominąć bo dotyczy to tylko momentu złączenia prądu, gdy pewną rolę odgrywa samoindukcja ... ale to efekty całkowicie pomijalne

 

Tak masz wtedy kiedy masz silniki sterowane prądowo, jak np. w AstroEQ. Tam prąd regulujesz potencjometrem i jest stały, co byś silnikiem nie robił.

W HEQ5 prąd się zmienia, wiem bo wykorzystuje to do ustawiania położenia przeciwwag (wmontowałem sobie amperomierz w układ).

 

Ale tak - spalić silnik krokowy to rzecz niesłychana, nawet w żadnej frezarce mi się spalić nie udało, a próbowałem.

 

Jesteś w stanie nagrać jak brzmią oba silniki? Może coś ustalimy z tego (będzie słychać czy silnik ma np. większy opór).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Am@tor napisał:

Powodem uszkodzenia było uderzenie tuby w nogę statywu, ( silnik stracił moment)

Czy było to jednorazowe "uderzenie", czy też zorientowałeś się po sesji, że silnik był zablokowany od dłuższego czasu?

Edytowane przez seg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

 

Tak masz wtedy kiedy masz silniki sterowane prądowo, jak np. w AstroEQ. Tam prąd regulujesz potencjometrem i jest stały, co byś silnikiem nie robił.

W HEQ5 prąd się zmienia, wiem bo wykorzystuje to do ustawiania położenia przeciwwag (wmontowałem sobie amperomierz w układ).

 

sterowanie silnikami krokowymi to nie jest wiedza tajemna. Wystarczy poczytać zamiast gdybać

silniki w HEQ5 pracują w trybie ze 128 mikrokrokami więc muszą być sterowane prądem o zmiennym natężeniu i odpowiednio przesuniętym w fazie w obu uzwojeniach (silniki bipolarne). Prądem stałym są sterowane silniki pracujące bez mikrokroków. Wtedy zmienia się tylko kierunek przepływu prądu. Potencjometr służy do ustawienia maksymalnego prądu czyli w pewnym sensie jako ogranicznik. Sam prąd uzwojeń jest regulowany przez PWM

 

w HEQ5 drivery silników są inne niż w AstroEQ ale nadal są to drivery sterujące pracą mikrokrokową więc sterowanie jest identyczne. Konkretnie są to drivery Allegro, a w AstroEQ to DRV8825. Jak wygląda sterowanie prądem uzwojenia można poczytać w odpowiedniej nocie aplikacyjnej drv8825.pdf

poczytaj od strony 12. Na kolejnych masz tabele z opisem mikrokroków, a na 20 wykres

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzięki za wszystkie wskazówki.

Rzeczywiście silnik nie jest spalony.

Rozebrałem go aby sprawdzić czy coś się nie dostało do środka lub ułamało albo wysunęło. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało prawidłowo. 

Złożyłem silnik i o dziwo działa prawidłowo. 

Nie mam zielonego pojęcia co było przyczyną takiej utraty momentu.

Wszystko poskładałem do kupy i może jutro przetestuje w boju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Darek_B zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.