Skocz do zawartości

Ile kosztuje dobre lustro do newtona


Kapitan Cook

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Kapitan Cook napisał:

@Patryk Sokol Ja nigdzie nie wspomniałem że mam nieostry teleskop. I tak, oczywiście że nie korzystam z korektora, tak jak nikt ze środowiska. Mam podpięty konwerter 1,4x. Rozumiem że z jego pomocą zewnętrzne partie lustra odpadają ?

 

A w jaki sposób kolimujesz ten sprzęt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kapitan Cook napisał:

@Patryk Sokol Laserem, który jest wyjustowany. I jak wiem że naraz ktoś się obruszy, ale kolimacja w przypadku samolotów nie ma aż takiego znaczenia. Miałem naprawdę udane zdjęcia gdzie laser był ze 2-3 cm od centrum.

1. Kolimacja laserem to nawet nie jest zgrubna kolimacja, szczególnie przy tak dużym sensorze.

2. Jeśli teleskop poza kolimacją dawał 'udane zdjęcia' to cała ta dyskusja jest guzik warta. Brak porządnej kolimacji psuje zdecydowanie więcej niż niedokładności na lustrze.\

 

Zdecydowanie - zainteresuj się najpierw jak wykonać porządnie kolimację, a później się dobieraj teleskopowi do tyłka i szukaj lepszego lustra.

Przy takim traktowaniu to żadnego lustra nie wykorzystasz jak należy, a co dopiero jakiegoś ręcznie figuryzowanego wypasa.

  • Lubię 4
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Jeśli teleskop poza kolimacją dawał 'udane zdjęcia' to cała ta dyskusja jest guzik warta. Brak porządnej kolimacji psuje zdecydowanie więcej niż niedokładności na lustrze.

 

Ja wiem że to trochę kłóci się z tematem wątku, ale to jest nie tylko moje zdanie. Większość ludzi którzy łapią samoloty powie że jeśli są dobre warunki to byle jak ustawionym lustrem zrobisz igłę. Wychodzi na to że wszelkie rozważania na temat jakości lustra bledną przy praktycznym aspekcie wpływu seeingu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, count.neverest napisał:

Jeśli faktycznie miałeś super ostrą fotę w centrum kadru, z wiązką w takiej pozycji, to kąty proste w teleskopie nie są proste.

Eyup, dokładnie

 

Więcej - nawet perfekcyjnie ustawiony kropki laserem nie gwarantują prawidłowego położenia wyciągu, ani prawidłowego ułożenia offsetu.

 

W efekcie kropki się mogą zgadzać, a połowa fotki będzie przed focusem, a druga połowa fotki będzie za focusem.

A ostre nie będzie tak naprawdę nic.

 

I teraz, żeby nie było, że się wyzłosliwiam dla zasady, to pokaże coś od siebie.

Obecnie ujeżdżam głównie Newtona GSO 200/800 z aplanatycznym korektorem komy (i to jedyny korektor który daje dobry obraz w tej tubie - deal with it).

Jak go kupilem (z drugiej, a może trzeciej ręki), to wszystko było tam krzywe.

Skolimowanie tego samym laserem dawało z grubsza taki wynik (symulacja, nie zapisałem klatki):
Capture_00001_laser.thumb.png.7f831c83d6ccadceebd1c1bf50cc244f.png

 

A po porządniejszej kolimacji (głównie Cheshire) wyszło to tak:

Capture_00001_com.thumb.png.9c01c094688acba29b23af7ae559641e.png

 

A i to jeszcze nie było optimum, bo wszystkie offsety były źle, ale odkrycie tego zajęło mi sporo więcej czasu.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ProTerran napisał:

Dokładność wykonania zwierciadła z definicji dotyczy odchyłki kształtu PV.

Dotyczy albo nie dotyczy, to już zależy od tego, co tam sobie producent wymyślił i zmierzył; nie ma na to żadnej normy. Poza tym wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że producent mierzył np. w kilku punktach i wybrał do prezentacji najlepszy wynik; wygląda na to, że jest to dość powszechna praktyka (patrz choćby forumowe pomiary filtrów), więc jestem sceptyczny w stosunku do tego, co ktoś tam deklaruje - szczególnie, że większość kupujących i tak nie ma tego jak zweryfikować.

Do czego zmierzam - informacja o 1/8 czy 1/10 lambda mówi tak naprawdę niewiele, lepszy byłby np. współczynnik Strehla.

 

1 godzinę temu, ProTerran napisał:

Natomiast porady w stylu zrób interferometr i sobie pomierz są doprawdy zabawne :-)

Nie wiem co w tym widzisz zabawnego, to wcale nie jest aż tak skomplikowane. Jeśli ja byłem w stanie coś takiego zmajstrować, to każdy może:

interferometr.jpg.82871322c2bb0e325f26a116c48f922a.jpg

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 3
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kapitan Cook napisał:

A teraz pytanie które zdjęcie jest ze skolimowanego teleskopu a które nie ? Dzieli je sekunda.

Oba są z tego samego poziomu kolimacji bo w sekundę jej nie zrobisz :D podchwytliwe pytanie jak milionerach :movingtongue:

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kapitan Cook napisał:

Oczywiście. Ja tylko chcę pokazać co ja uważam za ostre i ile dzieli ostre od mydła.

 

Ale może jakbyś miał lepiej skolimowany teleskop to to ostre byłoby jeszcze ostrzejsze ?

A jakby nie było ostrzejsze, to przynajmniej wiedziałbyś że kolimacja tu już nic nie może pomóc.

Dlatego mi nigdy nie szkoda czasu na sprawdzanie i korekcje kolimacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mareg W jaki sposób mogę wiedzieć że teleskop nie jest skomplikowany skoro używam kolimatora wyjustowanego. Oczywiście może być skopany. Ale w takim układzie co mam zrobić ? Kupić 10 różnych zacząć porównywać co pokażą? Kolejna sprawa ja ZAWSZE po te samoloty wyjeżdżam. A jak po coś wyjeżdżasz 500 razy w roku to nie za bardzo chcesz tam być godzinę wcześniej aby za każdym razem kolimować lustro, wiec kolimuję tak często jak o tym pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitanie, o kolimacji jest sporo na tym Forum i w internetach, więc jak będziesz chciał to na pewno znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadać jako kompromis między uzyskanymi wynikami a poświęconym czasem i liczbą kolimatorów. Temat jest na tyle obszerny, że są książki tylko o kolimacji Newtonów, więc nie będę nawet próbował tu przepisywać epopei.

Ważne, żebyś skolimował teleskop najpierw jakimś kolimatorem optycznym, bo laser jest bardzo dobry do końcowych weryfikacji po kolimacji "optycznej"  i korekt "w polu", które po nabraniu wprawy zabierają najwyżej parę minut w czasie kiedy telep i tak najczęściej nie nadaje się do poważniejszego użytku.

Naprawdę czasochłonna jest tylko ta pierwsza porządna kolimacja po zakupie sprzętu lub demontażu jego optyki do mycia, kiedy człowiek musi obczajać nowy temat. Potem najczęściej wystarczają drobne korekty, do których skolimowany laser jest super. Ale wcześniej trzeba skolimować porządnie telep na jakimś kolimatorze optycznym. Jakikolwiek jest lepszy niż żaden.
Dla mnie w warunkach domowych potwierdzeniem dobrej kolimacji jest jak kolimator optyczny (najlepiej porządny) i laser się idealnie zgodzą.

Nie wiem jak tam z widocznością gwiazd jak walczysz ze swoimi samolotami, ale jak są już/jeszcze jakieś widoczne, to szybki test gwiazdowy jest najlepszym sprawdzianem kolimacji. Także tak sprawdzam jaki jest stan atmosfery i termiki teleskopu, czy można już coś w większych powiększeniach, czy dalej jedziemy na szeroko.

Niestety, czy się ma średnie czy dobre lustra, żeby je wykorzystać to trzeba sprawdzać i korygować kolimację.

 

Lucky imaging - tak, lucky collimation - nie.

 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Kapitan Cook napisał:

@Mareg W jaki sposób mogę wiedzieć że teleskop nie jest skomplikowany skoro używam kolimatora wyjustowanego. Oczywiście może być skopany. Ale w takim układzie co mam zrobić ? Kupić 10 różnych zacząć porównywać co pokażą? Kolejna sprawa ja ZAWSZE po te samoloty wyjeżdżam. A jak po coś wyjeżdżasz 500 razy w roku to nie za bardzo chcesz tam być godzinę wcześniej aby za każdym razem kolimować lustro, wiec kolimuję tak często jak o tym pamiętam.

No do jasnej. Słuchaj, to nie jest problemem, że nie masz wiedzy. Problemem jest, że nie chcesz włożyć minimum wysiłku i liczysz, że prawa fizyki sie do Ciebie dostosują, tak żebyś nie musiał przypadkiem się niczego nauczyć. 

 

Masz tutaj podstawy kolimacji:

http://indexhamal.pl/astrofotografia/Kolimacja_teleskopu.htm#vx-A

 

Przeleć cały zestaw instrukcji i będziesz orientować co robisz. 

Później już check-up i drobne poprawki kolimacji zrobisz porządnym laserem. Bez tego - dziecko we mgle, masz sprzęt którego nie umiesz używać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kapitan Cook napisał:

@Patryk Sokol Zaraz , gdzie ja napisałem że nie kolimuję teleskopu ? Jak Byk piszę że używam skolimowanego tj. takiego który jak go nie obrócisz zawsze świeci w tym samym kierunku. Bo co mam sprawdzać jeszcze przez kapsel ?

Kapsel niekoniecznie pokaże prawidłowo ustawione LW. A to ono jest najważniejsze i od niego trzeba zacząć. Nawet laser przy nieprawidłowo ustawionym wtórnym może pokazać prawidłową kolimację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my Ci w kółko piszemy, że laserem kolimacji porządnie nie zrobisz i masz cholera wie co, a nie skolimowany teleskop (a jeśli jest skolimowany to przez przypadek). 

Pokazałem Ci nawet przykład, jaki obraz potrafi dać teleskop, który kolimowany był jedynie laserem i który perfekcyjnie odbijał kropkę lasera na punkt. 

 

Więc jeszcze raz:

Laser nie jest w stanie pokazać czy masz krzywy wyciąg, ani czy masz prawidłowo ustawione lustro wtórne. 

Lasera używa się jedynie, gdy ma się pewność, że wyciąg jest prostopadły, a LW prawidłowo ustawione. 

Przeczytaj linka, po tym twierdź, że teleskop jest skolimowany. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kapitan Cook napisał:

co ja uważam za ostre

 

A ja znam dobrze zdjęcia samolotów z 8" i Twoje lewe, choć lepsze od prawego, nie jest maxem możliwości. Jest czytelne, ale nadal mydlane. Ale jeśli wolisz kolimować teleskop co ileś razy, z wiązką 2cm za centrum lustra głównego, to chyba wiesz co robisz?

 

Wejdź na stronę Hamala i obejrzyj jak sprawdzić prostopadłość wyciągu, za pomocą luster z kserokopiarki. W tym roku jeszcze uzyskałem idealną kolimację za pomocą lasera Howie Glatter + tublug, dedykowany do Newtona. Ja mam na LW plamkę, która idealnie robiła "dziurę" w wiązce i trafiała w centrum LG. Wiązka oczywicie perfekcyjnie wracała do wyciągu. Efekt- brak kolimacji. Jeśli wyciąg nie trzyma kątu, to kolimację takim drogim laserem można o dupę rozbić.

Edytowane przez count.neverest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kapitan Cook napisał:

(...)

Bo co mam sprawdzać jeszcze przez kapsel ?

 

Na początek może być nawet kapsel, tylko z koncentryczną okrągłą dziurką w środku i na gumie do żucia przyklej go w wyciągu, tylko znowu koniecznie koncentrycznie.
Do wersji "DeLuxe" potrzebujesz jeszcze "Kropelką" przykleić od strony lustra wtórnego jakąś nie za bardzo zardzewiałą podkładkę z otworem większym niż dziurka w kapslu, dalej, znowu i wciąż koniecznie koncentrycznie.
I jak masz pecha z obecną kolimacją, to takie "narzędzie" może dalej Ci zapewnić lepszą kolimację niż najdroższy super laser.
Takim kapslem można się bawić w domu, w ciepełku, jak zapowiadają bite dwa tygodnie chmur.
Niektórzy na takie ciężkie czasy mają parę kolimatorów i w ten sposób próbują przetrwać, przy okazji przygotowując sprzęt do maksymalnego wykorzystania jak już ta pogoda w końcu nadejdzie.

 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.