Skocz do zawartości

Cela lustra - trzy podejścia do śrub kontrujących - help.


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Pytanie do ogarniających mechanikę cel luster. Dziergam/dostosowuję własną konstrukcję).

image.png

 

Od lewej licząc:

- pierwsze lustro posadzone na 3 śrubach kolimacyjnych. Zero kontr. 
- drugie lustro w sumie ten sam układ, trzy śruby kolimacyjne ale dodatkowo trzy kontry (zakładam, ze trzy, widać tylko jedną)
- trzecie lustro ponownie w celi na trzech śrubach kolimacyjnych, ponownie z trzema kontrami tyle, że na kontry też założyli sprężyny.

 

I tu przestałem rozumieć ideę śrub kontrujących.

Jeśli lustro jest ciężkie i ma mieć "betonową" kolimację to idea "zablokowania" kontrami ustawienia celi przemawia do mnie, bo całość nie będzie generować zmiennych (w zależności od kąta tubusu teleskopu) nacisków na sprężyny.  Jeśli nie zdołam kupić odpowiednio sztywnych sprężyn, temat do ew. brania pod uwagę (swoją drogą, nie wiem jak to z sensem wyliczyć. Nie znam się na sprężynach, będzie metoda prób i błędów). Nie mogę natomiast zrozumieć, idei sprężyn na kontrach w celi po prawej stronie. Co mi tu umyka? 

 

Pozdrawiam.

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie 1 - raczej do wizuala

 

Rozwiązanie 2 - z śrubami kontrującymi  przesuniętymi o 60* jest bardzo niedobre - stosowane namiętnie przez GSO. Dokręcenie śrub kontrujących powoduje deformację celi, utratę kolimacji, a w najgorszym przypadku ściskanie/luzowanie lustra.

 

Rozwiązanie 3 - lepsze. Chociaż akurat ta cela z lustrem stożkowym TSowi nie wyszła. Zastosowali wąskie profile i wsadzili śrubę kontrującą w kierunku do środka lusta - powinni dać obok. Druga sprawa to duże pokrętła manualne, które odsunęły śruby od siebie a powinny być jak najbliżej. Dla setupu stacjonarnego myślę, że warto zrezygnować z ręcznych pokręteł żeby upchać śruby możliwie blisko.

 

Generalnie temat kontrowania celi bez jej gięcia ma dobrze rozpracowane Takahashi. Albo stosują dwie śruby kontrujące, po przeciwnych stronach śruby kolimującej. Albo koncentrycznie: śrubę ciągnącą w śrubie pchającej.

 1030899172_srubycela.JPG.e887c461529e1939aed302d5fd2cdebe.JPG

 

Microsoft Word - e-130d201.docx (telescopes-et-accessoires.fr)

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprężyny są po to aby po zwolnieniu śrub kontrujących lustro nie opadło na śrubach regulacyjnych. Ja używam  sprężyn od  elektrycznej  maszynki do mielenia mięsa do kupienia w AGD lub sprężyn od zaworów samochodowych .:flirt:

Edytowane przez fornax
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, bartolini napisał:

Rozwiązanie 2 - z śrubami kontrującymi  przesuniętymi o 60* jest bardzo niedobre - stosowane namiętnie przez GSO. Dokręcenie śrub kontrujących powoduje deformację celi, utratę kolimacji, a w najgorszym przypadku ściskanie/luzowanie lustra.

 

A co się stanie, gdy zrezygnuje się z używania tych źle rozmieszczonych śrub kontrujących? Czy one są konieczne, by zwierciadło główne leżało w celi stabilnie, nie telepało się itd.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Szarlej napisał:

A co się stanie, gdy zrezygnuje się z używania tych źle rozmieszczonych śrub kontrujących? Czy one są konieczne, by zwierciadło główne leżało w celi stabilnie, nie telepało się itd.?

Wadą rozwiązania 1) jest przesuwanie się dużych luster z ruchomę częścią celi względem tuby dla małych elewancji. Raz że jest to spowodowane małą sztywnością na przekoszenie sprężyn. Druga sprawa to mało tarcia. Przyjmijmy że jedna (z trzech) sprężyna po zamontowaniu, generuje 20kgf, a współczynnik tarcia to ~0.2. Wystarczy lustro o masie >12kg, żeby połówki celi przesuwały się względem siebie po skierowaniu teleskopu z zenitu na horyzont.

Można próbować temu zaradzić robiąc dokładne prowadzenie śrub kolimujacych.

 

Śruby w celi push-pull generują duże siły i dużo tarcia więc części celi nie przesuwają się względem siebie. Pojedyncza śruba ~M8 wygeneruje na luzie nacisk 50-100kgf, co przy współczynniku tarcia 0.2 utrzyma przed zsunięciem, 30-60kg lustro tuby wycelowanej w horyzont.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy wątek. Tak bardzo mnie zainteresował, że poszedłem sprawdzić, czy cela mojego VX8 posiada śruby dociskowe. Okazało się że nie ma. Są same śruby kolimacyjne ze sprężyną. Tylko przyjrzałem się dokładniej i okazało się, że przy śrubach kolimacyjnych, od strony zewnętrznej celi, są nagwintowane otwory. Więc w nie wkręciłem śruby. I teraz działają jak śruby dociskowe. Ciekawe jaki będzie tego efekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swoim teleskopie mam wersję z lewej strony. Sprężyny zaworowe są bardzo mocne i spokojnie utrzymałyby znacznie cięższe lustro. Wszystko jest bardzo sztywne, a kolimacja nie ma tendencji do rozjazdu. Wadą jest konieczność użycia dużej siły do obrócenia śrub kolimacyjnych

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartolini, nie wiem czy dobrze zrozumiałem - można by zrezygnować z tych problematycznie rozstawionych śrub kontrujących w teleskopach GSO wymieniwszy sprężyny przy śrubach kolimacyjnych na mocniejsze, tak?

Swoją drogą to ciekawe - GSO ma tak rozwiązany montaż LG we wszystkich "dobsonach" od 8" do 16", prawda? Dlaczego tego nie przeprojektowali? Może ludzie nie skarżą się na problemy z kolimacją i trochę dzielimy tu włos na czworo?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szarlej napisał:

Bartolini, nie wiem czy dobrze zrozumiałem - można by zrezygnować z tych problematycznie rozstawionych śrub kontrujących w teleskopach GSO wymieniwszy sprężyny przy śrubach kolimacyjnych na mocniejsze, tak?

Swoją drogą to ciekawe - GSO ma tak rozwiązany montaż LG we wszystkich "dobsonach" od 8" do 16", prawda? Dlaczego tego nie przeprojektowali? Może ludzie nie skarżą się na problemy z kolimacją i trochę dzielimy tu włos na czworo?...

W celach GSO ludzie robią modyfikację i wykonują gwintowany otwór pod śrubę kontrującą, zaraz obok kolimującej. Wygląda jakby producent przewidział na to miejsce :) 

Jeśli chodzi o rezygnację ze śrub kontrujących, to twarde sprężyny na pewno pomogą. Poza tym dla bardzo ciężkich luster, przy wizualu zawsze można podkolimować po dużej zmianie elewacji. Przy astrofoto DS jednak wymagania co dokolimacji są dużo ostrzejsze. Nawet jeżeli mocne sprężyny zapobiegną poślizgowi ruchomej części celi, to nie wiem liczbowo, o ile przekoszą się sprężyny. Z ciekawości poszukam wzór na takie przesunięcie.

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bartolini napisał:

(...)

Można próbować temu zaradzić robiąc dokładne prowadzenie śrub kolimujacych. (...)

 

Co rozumiesz przez "dokladne prowadzenie"? Jakies triki na gwintach, kombinacje przy siedziskach sprężyn, przejście ze sprężyn na rozwiazanie na srubach ciągnąco-pchajacych, czy jeszcze cos innego?

 

Pozdrawiam.

 

Ps. W moim przypadku mowa jest o lustrze  10.5" o masie blanku <5kg (razem z celą pewnie tego piątaka przekroczy, a walcze tu o każdy kilogram, bo caly telep musze upchac w ~10-11kg by zostal margines na szpej. Nie stac mnie na "duzego" APeka :) Mach1 musi ogarnac, a ja musze zmiescic sie w jego gwarantowanych parametrach nosnosci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Hans napisał:

Co rozumiesz przez "dokladne prowadzenie"? Jakies triki na gwintach, kombinacje przy siedziskach sprężyn, przejście ze sprężyn na rozwiazanie na srubach ciągnąco-pchajacych, czy jeszcze cos innego?

Albo trzonek śruby kolimującej ma prowadzenie w nieruchomej części celi. Albo śruba kolimująca wkręca się w długi gwint w ruchomej części celi. Żeby to się składało wszystko musi być dokładnie wykonane. Dodatkowo mały będzie zakres regulacji bo wszystko jest przesztywnione.

Ogólnie jeżeli zależy tobie na każdym gramie i to będzie setup obserwatoryjny/stacjonarny, zrezygnowałbym ze sprężyn. Zrobił celę push-pull z trzema śrubami ciągnącymi i po dwie pchające. Bez sprężyn cela będzie ~20mm niższa i o tyle krótsza tuba. Niewielka oszczędność  - pewnie 100~150g mniej.

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

 

Cela dotarła na drodze rozwoju do etapu, "czas na pierwsze testy" (zejdzie sie tu chwila, bo caly czas knuje jak sie z sensem zebrać za skrócenie tubusu do wymaganej dlugosci). Zacząłem od opcji bez kontr, na bardzo sztywnych sprężynach. Jeśli kolimacja bedzie sie gubić, zacznę kombinować dalej. 

 

Cela jest "ulepem" mocowania pod cele GSO 10" TSa, zmodyfikowanej celi Taurusa 300, sprężyn do siłowników systemów automatycznego otwierania bagażników i garści różnego rodzaju śrub, podkładek, dystansow itd. ukladanych tak, by osiągnąć pełną funkcjonalność za cenę jak najmniejszej masy.

 

Pozdrawiam

IMG_20221008_103329670.jpg

IMG_20221008_103253752.jpg

IMG_20221008_103241530.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, a ja Tobie dziękuję za ten wątek, ponieważ naprowadziłeś mnie nim, żeby zainteresować się własną celą w VX8, wyżej napisałem. Teraz dzięki temu, że wkręciłem śruby dociskowe w celę, kolimacja jest utrzymywana praktycznie przez wielogodzinną sesję, kiedy to teleskop przemieszcza się od wschodu na zachód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Paether zmienił(a) tytuł na Cela lustra - trzy podejścia do śrub kontrujących - help.
  • 3 tygodnie później...

Cześć

 

Tuba pocięta, cela osadzona. Jutro moze uda mi sie znaleźć czas na montaż optyki i wstępną kolimację. Przy kawałku nieba musze dziegnąć testy, czy trafiłem gdzie chciałem z ogniskiem i jak tam u pani winiety. Jeśli z podstawami jest ok, poważe wszystko, składam do kupy z fokuserem i  matrycą, sadzam w obserwatorium i czekam na noc w której zejdzie sie warunek "brak chmur" i "mam czas". Zobaczymy czy już chuda cela Taurusa, jeszcze bardziej odchudzona i przerobiona jak widać wyżej w tandemie z 3" VP TSa i tym tubusem, bedzie wystarczająco precyzyjnie trzymac co ma utrzymać, czy bedzie trzeba im pomoc.

 

IMG_20221029_171638461.jpg

 

IMG_20221029_171658407.jpg

 

Bdw, zaczynam dochodzić do wprawy przy pracy z włóknem węglowym. Nad pierwszym otworem certolilem się godzinę, a teraz 6 w 6 min, bez potrzeby poprawek bez rozwarstwień i odprysków. Skracanie tubusu (fizyczne cięcie) też bez problemów z rantem i konieczności poprawek. Zaczynam lubić ten materiał. 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.