Skocz do zawartości

Astro "pudełko" czyli renowacja w okablowaniu


Pav1007

Rekomendowane odpowiedzi

super pudełko!

ale właśnie diody mogłeś kupić parę razy mniejsze, np. średnicy 0.5mm, nie waliły by tak po oczach

i może przełączniki trzeba było kupić z okrągłym wyprowadzeniem, nie mordował byś się tak przy wycinaniu tych prostokątnych otworów

a przy okazji trochę drogo to wyszło, może trzeba było przejechać się na Wolumen?

a i jeszcze zostało Ci w nim trochę miejsca, nie myślałeś może żeby tam domontować huba usb?

chociaż już jest wypasione :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zrezygnowałbym z diod na rzecz jednej subtelnej sygnalizującej zasilanie ogólne. Zrezygnowałbym z wyłączników na rzecz jednego głównego.

Z doświadczenia już wiem bo ma taki rozdzielacz że ten typ gniazd jest mocno awaryjny i zdarza się że coś tam nie łączy. Muszę zwój zrobić od nowa na wtykach i gniazdach typu cinch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6. Kosztorys

Koszt zasilacza - 65pln

Koszt części - 260pln

Koszt kabla silikonowego - 16pln

Kable wewnętrzne (2x0,7mm) - kupiłem 6m, ale 3 wystaczą, można je rozdzielić na pojedyncze żyły - ok 7pln

Kable zewnętrzne (2x1,5mm) - 6x1m - ok 8pln

 

czyli razem - ok 370pln + oczywiście wszelkie "niewliczone wydatki"

 

Super sprawa - gratulacje

Jedna rzecz tylko jest dla mnie niepokojąca - Koszty.

Mam dokładnie takie same parametry, taki sam ,,prąd" zasila poszczególne elementy setupu, wszędzie odpowiednie zabezpieczenia (na gniazdo) - bezpieczniki polimerowe, które po powstaniu zwarcia odcinają prąd, a następnie po usunięciu zwarcia i pewnym czasie niezbędnym do ostygnięcia takiego bezpiecznika przywracają zasilanie. Ale u mnie wszystko dosłownie wszystko z dwoma wiązkami zasilającymi po 3m każda (pod foto DS i foto planet) + listwa zasilająca 4 gniazdka z wyłącznikiem + aluminiowa walizeczka - wyszło 210 zł :yes:

Zasil1.jpg

Zasil.jpg

Edytowane przez Jacekerbel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super pudełko!

ale właśnie diody mogłeś kupić parę razy mniejsze, np. średnicy 0.5mm, nie waliły by tak po oczach

i może przełączniki trzeba było kupić z okrągłym wyprowadzeniem, nie mordował byś się tak przy wycinaniu tych prostokątnych otworów

a przy okazji trochę drogo to wyszło, może trzeba było przejechać się na Wolumen?

a i jeszcze zostało Ci w nim trochę miejsca, nie myślałeś może żeby tam domontować huba usb?

chociaż już jest wypasione :)

Było to moje pierwsze takie przedsięwzięcie - a człowiek uczy się na błędach, fakt, pomordowałem się trochę ale zrobiłem i mam z tego ogromną satysfakcję :-)

Diodki mi nie przeszkadzają, ale jak będę na zlocie to zawsze można je zakleić taśmą (np izolacyjną) :-)

 

Oczywiście można by było taniej to zrobić (chociażby same pudełko kosztowało 60pln), tutaj też zawinił mój chroniczny brak czasu (pudełko lutowałem raczej nocną porą) i chciałem załatwić internetowo ile się da.

 

O hubie USB myślałem ale trochę niedokładnie dobrałem kable wewnątrz pudełka i trochę ich tam jest. Dlatego też zdecydowałem się na dołożenie huba na zewnątrz.

 

Nie uchroniłem się od błędów - wiem, ale następny projekt będzie dokładniejszy :-)

 

Z drugiej strony te wartości oporników to prąd 0,3 mA .... Nie powinny za jasno świecić ...

Zgadza się Maćku, nie świecą jasno, a zawsze na zlocie można je zasłonić - żeby nie było "Las Vegas" :-)

 

Zrezygnowałbym z diod na rzecz jednej subtelnej sygnalizującej zasilanie ogólne. Zrezygnowałbym z wyłączników na rzecz jednego głównego.

Z doświadczenia już wiem bo ma taki rozdzielacz że ten typ gniazd jest mocno awaryjny i zdarza się że coś tam nie łączy. Muszę zwój zrobić od nowa na wtykach i gniazdach typu cinch.

Chciałem diodki i włączniki do każdej linii - dlaczego? nie wiem - tak chciałem :-) Zobaczę jak się to będzie sprawować w polu - chociaż przy mojej częstotliwości wyjazdów to zda egzamin znakomicie :-)

 

Super sprawa - gratulacje

Jedna rzecz tylko jest dla mnie niepokojąca - Koszty.

Mam dokładnie takie same parametry, taki sam ,,prąd" zasila poszczególne elementy setupu, wszędzie odpowiednie zabezpieczenia (na gniazdo) - bezpieczniki polimerowe, które po powstaniu zwarcia odcinają prąd, a następnie po usunięciu zwarcia i pewnym czasie niezbędnym do ostygnięcia takiego bezpiecznika przywracają zasilanie. Ale u mnie wszystko dosłownie wszystko z dwoma wiązkami zasilającymi po 3m każda (pod foto DS i foto planet) + listwa zasilająca 4 gniazdka z wyłącznikiem + aluminiowa walizeczka - wyszło 210 zł :yes:

Dzięki,

Koszt na pewno dało by się obniżyć - tak jak napisałem wcześniej - chciałem wiele rzeczy załatwić internetowo, a do tego pudełko mi się spodobało i nie było "przebacz" :-)

Sądzę, że gdy zdobędę doświadczenie w tego typu "zabawkach" to i koszt się obniży :-)

 

Na razie działa, muszę to zamontować i zobaczymy jak to wygląda w pracy :-)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz powinna być w takim MagicBox a mianowicie na każdej gałęzi powinna być dioda zabezpieczająca przed zwarciem/przeciążeniem odbiornika.

 

Zabezpieczenie przed zwarciem ma ten zasilacz z xbox'a. Testowałem i po zwarciu + z masą sam się wyłącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz powinna być w takim MagicBox a mianowicie na każdej gałęzi powinna być dioda zabezpieczająca przed zwarciem/przeciążeniem odbiornika.

 

W jakim sensie przed zwarciem? Znam tylko zastosowanie diody zabezpieczającej przed odwrotną polaryzacją, ale to raczej w odbiorniku powinno się znajdować a nie w zasilaczu.

 

@Jacekerbel - zauważ jednak że bezpieczniki polimerowe są wolne - porównywalne czasem działania z wkładkami zwłocznymi, i sporo wolniejsze od wkładek szybkich i bardzo szybkich.

Edytowane przez jolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bezpieczniki polimerowe są wolne - porównywalne czasem działania z wkładkami zwłocznymi, i sporo wolniejsze od wkładek szybkich i bardzo szybkich.

 

rzeczywiście są wolniejsze i do tego mają histerezę ale przynajmniej nie trzeba ich zmieniać po ciemku i na mrozie gdy dojdzie do przypadkowego zwarcia

poza tym nie widzę żadnej przewagi bezpieczników szybkich nad wolnymi. Bezpiecznik zadziała dopiero gdy uszkodzona elektronika zacznie pobierać duży prąd

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem diodki i włączniki do każdej linii - dlaczego? nie wiem - tak chciałem :-)

pewnie dlatego, że każdy facet ma w sobie dzieciaka, a dzieciaki lubią takie procedury, "uzbrajanie" po kolei każdej sekcji:) jeszcze tylko dwa kluczyki które trzeba jednocześnie przekręcić i ostateczny czerwony włącznik pod klapką:D

A tak to gratuluję dobrej roboty;)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, pozwolisz że podłącze się do Twojego tematu.


Fajnie że moje pomysły zainspirowały Ciebie do działania.


Poprzednia wersja "cable-managementu" to była wersja koncepcyjna i nie za bardzo się sprawdzała na "w polu" (m.in. problem z wyważeniem) postanowiłem zmodyfikować system w taki sposób aby wyeliminować błędy poprzedniego rozwiązania.


Główne założenia były takie same jak Pawła, ale ja rozszerzyłem je o dodatkowe aspekty:


Maksymalna prostota wykonania.

Ilość połączeń ograniczona do minimum, (również gniazd, włączników, przełączników - ograniczenie potencjalnych przyszłych problemów)

Kable zasilające wychodzą z pudełka do wszystkich urządzeń w tym montażu.

Jeden zasilacz do wszystkiego.

Schowanie w obudowie elektroniki focusera.

Nowy 7 portowy Hub

Zasilanie huba z zasilacza 12v.

Ochrona przed wilgocią.




Niżej moja wersja (widzę że mamy podobne pudełka :) )

WP_20130603_002.resized.jpg

WP_20130603_003.resized.jpg

WP_20130603_005.resized.jpg

WP_20130603_004.resized.jpg



Jest jeszcze jeden aspekt.

Jak widzicie wszystkie elementy: kamery, koło filtrowe, focuser, są zamontowane i w tym samy stanie są chowane wraz z teleskopem do walizki.



Rozwiązałem w ten sposób problem z ostrzeniem, kadrowaniem, roszeniem optyki po przeniesieniu do ciepłego pomieszczenia (obudowa jest izolatorem termicznym), plątaniną kabli, wyrabiania się gniazdek usb, oraz przedostawaniem się pyłĸów do toru optycznego.


teraz mam jedną walizkę w której trzymam optykę i 1 zasilacz 7,5A


Łatwiej mi się będzie pakować, bo do tej pory tych walizek było 7 :) + montaż....


Mam nadzieję że i Wam się spodoba moja koncepcja

- myślę że jest to wersja ostateczna lub baza do dalszych modyfikacji.


Gdyby ktoś chciał skorzystać z mojego doświadczenia, służę radą.


Pozdrawiam

Piotr

Edytowane przez piotr_a
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga - uważaj na przekroczenie dopuszczalnej wagi urządzeń na montażu. Zwiększanie jej - a co najważniejsze - oddalanie kolejnych klocków od osi obrotu powoduje coraz większe kłopoty z guiderem (moment bezwładności układu bardzo się zwiększa )

Szczerze mówiąc Piotrze to bardzo ryzykowne rozwiązanie, na co zwracałem Ci już uwagę w Stężnicy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga - uważaj na przekroczenie dopuszczalnej wagi urządzeń na montażu. Zwiększanie jej - a co najważniejsze - oddalanie kolejnych klocków od osi obrotu powoduje coraz większe kłopoty z guiderem (moment bezwładności układu bardzo się zwiększa )

Szczerze mówiąc Piotrze to bardzo ryzykowne rozwiązanie, na co zwracałem Ci już uwagę w Stężnicy....

 

Dzięki Maćku za uwagę.

 

To rozwiązanie nie zwiększyło znacząco wagi a relokacja pudełka w okolice dovetaila poprawiła wyważenie zarówno w osi RA jak i DEC.

 

Zdjęcia nie oddają wszystkiego, więc mam nadzieję że przy jakiejś okazji uda się nam spotkać, a ja z chęcią zaprezentuję Tobie dla czego tak zrobiłem.

Edytowane przez piotr_a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle Panowie. Ja od pół roku zbieram się do czegoś takiego ale zawsze sobie mówie że jeszcze nie mam okablowania docelowego wiec jeszcze poczekam :]

 

Przede mną z tego samego powodu czeka mnie już trzecie podejście do astro pudełka :) Każde kolejne jest coraz mniejsze i prostsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie ten temat męczy od jakiegoś czasu. Chociaż pierwotnie na montażu/dovetailu chciałem powiesić całego peceta. I prawie się udało. Poległem na braku możliwości zmiany sposobu podpięcia kabli. Chociaż komputerek jest mniejszy niż to pudełko Pawła i Piotra, a wygląda tak:

 

foto_15.jpg

 

To po prostu ilość kabli, która wystawała po obu bokach obudowy nie dała się za nic okiełznąć i musiałem zmienić koncepcję.

 

 

 

 

Zacząłem szukać jakiegoś nowego, dobrego rozwiązania. Trafiłem nawet na strony związane z żeglarstwem, gdzie można kupić, całkiem przyzwoicie wyglądające i całkiem nie drogie panele do rozdziału zasilania:

1_3d71b26484af89e1c5c4371bd7c271bf.jpg

więcej tu: http://www.boatshop.pl/panele-elektryczne a są nawet wodoodporne. Ale zacząłem się zastanawiać i istnieje niezbędna konieczność montażu takiej baterii wyłączników, światełek i bezpieczników. Zacząłem się obawiać, że jeszcze trochę nasz sprzęt będzie wyglądał tak: http://www.funny-potato.com/images/planes/cockpits/boeing-cockpit.jpg :) Zacząłem więc szukać minimalistycznego rozwiązania.

 

Bezpieczniki, jak już pisaliście, można chyba sobie darować, ale gniazd wtykowych w/g mnie już niestety nie, chyba, że taka ośmiornica jest transportowana razem z całą resztą sprzętu, który ma zasilić (jak u Piotra). O dziwo, ale chyba nigdzie nie da się kupić gotowego panela z wieloma gniazdami DC. Ale pozostałe do wyboru, do koloru:

 

 

Gniazda RCA

eb8b2004bde7da593e2cd15de84ac1f0.jpg

 

 

 

Speacon:

 

Speakonpanelblue250.jpg

 

 

XLR

 

WPL-3104-1.JPG

 

 

Najmniejsze, najlżejsze i najtańsze wyjdą te RCA, ale pytanie czy mogę gniazd i wtyków typu chinch użyć do przesyłu zasilania np. 2-3A przy 12V? nie będą się za bardzo grzały? Po za tym chinche dość słabo trzymają i boję się, że mogą wypadać

 

 

Są jeszcze złączki przemysłowe, takie na 2 piny:

z%20sp1312p2.jpg

ale znowu wtyki do nich są długie i pewnie ciężkie i za bardzo by wystawały

Więc ciągle mam dylemat, które najlepiej wybrać.

 

 

 

 

 

Aż wczoraj trafiłem na to: http://sklep.delta.poznan.pl/laczowka-zasilania-lz-6-pol-g_c615_p4465.html

 

 

lz-6_pol-g_obrazek3_duzy.jpg

Wygląda na wręcz stworzony do naszych zastosowań :)

 

Małe, lekkie, z obudową i otworami do zamocowania i gotowe do użycia i to za 50 zł!

Gdyby nie to ograniczenie prądu do 1,5 A na gniazdo

 

Więc kolejne pytanie, czy jak wymienię te bezpieczniki na większe, np. 2-3 A to będzie to poprawnie działało?

czy może np. ścieżki na płytce mogą być już za cienkie i mogą się zjarać?

 

a więcej modeli tu: http://sklep.delta.poznan.pl/laczowki-zasilania_c615_cc0.html?ps_session=085a6f2e8164a011ba0470e30aaa8dbf

a sporo tego do wyboru, jak dla mnie, nawet wręcz za dużo. Więc proszę pomóżcie

 

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na wręcz stworzony do naszych zastosowań :)

 

Małe, lekkie, z obudową i otworami do zamocowania i gotowe do użycia i to za 50 zł!

Gdyby nie to ograniczenie prądu do 1,5 A na gniazdo

 

Więc kolejne pytanie, czy jak wymienię te bezpieczniki na większe, np. 2-3 A to będzie to poprawnie działało?

czy może np. ścieżki na płytce mogą być już za cienkie i mogą się zjarać?

 

a więcej modeli tu: http://sklep.delta.poznan.pl/laczowki-zasilania_c615_cc0.html?ps_session=085a6f2e8164a011ba0470e30aaa8dbf

a sporo tego do wyboru, jak dla mnie, nawet wręcz za dużo. Więc proszę pomóżcie

 

 

Jacku, myślę sobie, że dodatkowe pudełko i styki to w przyszłości nowe źródło potencjalnych problemów.

Nad tym też się zastanawiałem i rozwiązałem to w taki sposób.

 

Grubszym kablem doprowadzam zasilanie do jedynego gniazdka w pudełku

do gniazdka w wewnątrz obudowy przylutowałem wszystkie kabelki zasilania w tym 1 grubszy do montażu.

(kable kupiłem w sklepie - są gotowe kabelki do notebooka z dławikiem i wtyczką na całkiem sensownym kabelku)

w wewnątrz pudełka włączyłem w szereg układu zasilania obudowę z bezpiecznikiem topikowym (szklany-szybki). 6A i diodę zabezpieczającą przypadkowe podłączenie zasilacza z odwrotną polaryzacją.

 

Ja miałem taki pomysł,

 

Pzdr.P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najchętniej stosowałbym XLR gdyby nie ich wielkość. Nie ma tu dobrego rozwiązania . Najlepsze są chyba gniazda i wtyki DIN zakręcane lub zatrzaskiwane.

takie jak tu.

 

http://www.dem-uk.com/deltron-components/products/din_connectors/din_connectors_3_pin_plugs_and_sockets/

 

a to wygląda superciekawie bo ma zatrzask i profi wykonanie

 

http://www.dem-uk.com/deltron-components/Data/Product_Downloads/593%20SERIES.pdf

 

Ma obciążalność 2 A na styk czyli można spokojnie równolegle łącząc uzyskać 4 A na 4-ro pinowej złączce

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najchętniej stosowałbym XLR gdyby nie ich wielkość.

 

Rozwiązanie jest, są mini, które działają na tej samej zasadzie - zatrzask i z powodzeniem je stosuję. 2/3 mniejsze od normalnego Canonka - bo w muzycznym języku pod taką nazwą występują - złącze mikrofonowe do nagłownych mikrofonów.

Są różne kolory - lu link choć można kupić taniej :icon_biggrin:http://www.tme.eu/pl/katalog/zlacza-mini-xlr_112992/

Do kupienia w każdym większym sklepie muzycznym - złącze Canon mini.

ag3f.jpg

ag3m.jpg

Mini Can.jpg

Edytowane przez Jacekerbel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.