Skocz do zawartości

Przerobiony Nikon do astrofotografii


tasti

Rekomendowane odpowiedzi

Sens tych przeróbek mocno spadł po premierze astro-kamerek na CMOS'ach - mam tu na myśli cene. ASI 1600M czy QHY163M ~1200 Euro, QHY183C - 999 Euro. Do tego wystające chłodzenie i tak skreśla ten aparat z normalnego użytkowania.

 

Duże Aku dalej jest potrzebne, bo z tego co pamiętam to chłodzenie bierze koło 2A. Jedyne co realnie odpada to laptop (przy okazji stoliczek i krzesełko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASI 1600M czy QHY163M ~1200 Euro,

Tyle to za wersję bez chłodzenia :)

Ale racja jest, że te kamerki są w podobnej cenie, co tytułowa przeróbka, a jednak kamerka to kamerka - pełna współpraca z softem astro. Taką lustrzankę w praktyce i tak byśmy podpinali do kompa w 95% przypadków (przy takim stopniu "wtajemniczenia" nie wyobrażam sobie pracować bez laptopa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to za wersję bez chłodzenia :)

Ale racja jest, że te kamerki są w podobnej cenie, co tytułowa przeróbka, a jednak kamerka to kamerka - pełna współpraca z softem astro. Taką lustrzankę w praktyce i tak byśmy podpinali do kompa w 95% przypadków (przy takim stopniu "wtajemniczenia" nie wyobrażam sobie pracować bez laptopa).

 

Focić z samej lustrzanki - zero problemu. Komputer potrzebny jest przede wszystkim do guidingu. A skoro już jest lapek, to aż się prosi wykorzystać go do precyzyjnego kadrowania - szczególnie przydatne gdy sesja wymaga kilku nocy, co przy lustrzankach i co ciemniejszych obiektach jest w zasadzie normą.

Czyli w sumie - lapek przede wszystkim do sterowania montażem, guidingu i plate solve-a.

Edytowane przez Loki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, czyli laptop dalej jest potrzebny. Guiding, plateslove, goto. Automatyczne ostrzenie focuserem + podglad z aparatu też niczego sobie. Dlatego nie rozumiem, czemu ten aparat ma akurat coś zmienić w kwestii wykorzystania laptopa. Jest on tak samo potrzebny, jak do każdego innego aparatu bez chłodzenia. Można działać bez, ale to żaden argument, bo każdym aparatem można działać bez kompa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Lapek się przydaje, nawet bardzo, ale nie jest niezbędny. O Aśce tak napisać się nie da.

 

Kiedyś robiłem Oriona w dość szerokim kadrze. Padł mi laptop. Nie miałem wtedy zasilania polowego dla kompa. Jechał z powerbanku, którego zapomniałem naładować. Gdybym focił astrokamerką wyspałbym się tej nocy. Ale fociłem lustrzanką. Odpaliłem sesję z pilota i dojechałem do rana bez guidingu. Odrzutów w zasadzie nie było, bo przy 100mm ogniskowej mieściłem się w dokładności prowadzenia montażu.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowicie jesteś Marku nawiedzony Aśką. Mniej więcej tak samo jak ja lustrzankami i obiektywami w astrofoto :)

 

Hehe, rozgryzłeś mnie :)

 

A tak serio to widze zastosowanie i dla DSLR'a i dla astrokamerki, każde z tych urządzeń sprawdzi sie lepiej w pewnych warunkach.

 

Za to tytułowy Produkt kumuluje wady obydwu rozwiązań (DSLR i astrokamery):

- potrzebe zewnętrznego zasilania,

- brak możliwości / sensu używania jako normalny aparat,

- ograniczoną czułość kolorowego sensora.

Edytowane przez Marek_N
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.