Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez MateuszW

  1. Wg mnie taka opcja jest najlepsza, bo ma dodatkowe zalety - poza normalnym uruchomieniem pozwala też na zresetowanie komputera, gdy się zawiesi. WOL tego nie zrobi. Chyba że masz sterowane zasilanie 230V do kompa, wtedy nie ma tematu.
  2. Więc problemem była lampeczka, którą należało zasłonić
  3. Powinno się za to wieszać producentów za ja*a. Najgorsze, najczystsze zło nowoczesnych aut.
  4. To też jest wyjście, choć niezbyt ekonomiczne. Silnik na postoju zużywa 0,5 - 2l paliwa, w zależności od wielkości. Przyjmując 1 litr, przy sesji 10h daje to już 60 zł przy obecnych cenach Jeśli potrzebujesz sporo prądu, to inwestycja w dodatkowy akumulator powinna się zwrócić po kilku - kilkunastu sesjach. A do ogrzewania najlepiej kupić ogrzewanie postojowe, zużycie 0,1 l / h i nieograniczone ciepło
  5. Tak krzywa jest jakaś dziwaczna. Brakuje tu nagłego spadku na początku z 14 na 13V, które spadają bardzo szybko. Tutaj do 13V mamy ponad 40% pojemności, jakieś głupoty. Oczywiście wszystko 4x.
  6. Zależy od Twojego auta. Jedne odcinają zapalniczki na czas rozruchu, inne nie. Tak samo wiele aut wymaga przekręcenia stacyjki na pierwszą pozycję, aby zasilić gniazdo, a niektóre (te "nowoczesne") odcinają zasilanie po iluś minutach (nienawidzę nowych aut ). Jeśli wymagane jest przekręcenie na pierwszą pozycję kluczyka, to warto sprawdzić sobie (np amperomierzem), ile prądu pobiera samo auto w takim stanie - czasem mogą być zasilane jakieś podzespoły i bajery, które ciągną prąd. Zasilanie z auta to nie czarna magia Wystarczy wziąć pod uwagę kilka czynników i robić to z głową. Docelowo najlepiej wozić dodatkowy AGM, ale w niektórych sytuacjach ten wbudowany może wystarczyć. -akumulator w aucie jest rozruchowy, nie agm, nie żelowy - dlatego nie można go głęboko rozładowywać, bo szybko straci żywotność. Tak z 1/3 można mu ukraść. -w zimie pojemność akumulatora spada. W temp -10 jest to 70% pojemności. A silnik potrzebuje więcej energii na rozruch. -im aku starszy, tym pojemność gorsza - zużycie akumulatora można za darmo sprawdzić w niektórych sklepach Biorąc to pod uwagę należy policzyć (albo zmierzyć), ile setup pobiera prądu i sprawdzić, czy mieści się to w tej tolerancji. Jak tak, to nie widzę przeszkód przed takim zasilaniem. Przykładowo, jeśli ktoś potrzebuje jedynie zasilania do montażu. 1A przez 6h taki akumulator 60Ah nawet nie poczuje. Jak setup jest rozbudowany, to bez dodatkowego aku się nie obędzie. Im większe auto, większe akumulatory, tym więcej można bezpiecznie "ukraść" z niego prądu. Taka sama sytuacja może się dziać nawet jak ktoś nic nie zasila, a po prostu ma blisko do pracy. Wtedy normalną czynnością powinno być takie okresowe doładowanie akumulatora, szczególnie w zimie, gdy różne grzałki potrafią ciągnąć 100 czy 200A. Czy ma tutaj znaczenie "poza samochodem"? Podpięcie prostownika pod auto ma jakieś minusy?
  7. Tutaj się mylisz. Zarówno AGM, jak też żelowe nadają się do pracy cyklicznej. Nie nadają się do tego jedynie "zwykłe" akumulatory rozruchowe. AGM jest powszechnie stosowany w małych pojazdach elektrycznych, jakiś wózkach itp. Wg mnie nie warto dopłacać do żelowego w astronomii.
  8. Prąd ładowarki wpływa na czas ładowania, co oczywiste, ale w połączeniu z napięciem na jakim operuje decyduje to o tym, czy uda się doładować akumulator do pełna. Byle jakie ładowarki potrafią być bardzo kiepskie pod tym względem.
  9. Podejrzewam, że Twój pobór prądu jest za mały i urządzenie uznaje, że nic nie jest podłączone i trzeba się wyłączyć Zwykłe powerbanki na USB też mają jakiś dolny limit, choć znacznie niższy (rzędu 100-200 mA). Swoją drogą bardzo chętnie bym zobaczył jak ten akumulator płonie przy prądzie 2500A Nie wyobrażam sobie, żeby odpalił takie auto.
  10. Na pewno jest kilka czynników. Z tego co wiem to: -Współczynnik rozszerzalności cieplnej akrylu jest 20x większy, niż pyrexu. Ma to fundamentalne znaczenie. Z powodu rozszerzalności, lustro zmienia swoją ogniskową, a w efekcie punkt ostrości. Przy takim lustrze zmiana temperatury np o 0,2C da już zauważalne zepsucie ostrości, a 0,5C będzie katastrofalne. W efekcie w astrofoto wymagałoby to refocusowania bardzo często... -Przewodność cieplna jest 6x mniejsza - w efekcie lustro będzie wolniej wyrównywać swoją temperaturę z otoczeniem, a w efekcie obraz będzie koszmarnie rozmazany. Już mały 8" newton będzie miał problemy z wyrównaniem temperatury na poziomie SCT16". -Twardość. Im materiał mniej twardy, tym bardziej będzie się deformował pod własnym ciężarem, czyli przestawał dawać ostry obraz. Oraz wysoka twardość sprzyja dokłądności szlifowania (nie wiem, czy miękkiego materiału nie da się dokładnie obrobić, czy jest to tylko trudniejsze). Niestety nie znam się na jednostkach twardości, żeby porównać materiały To akurat w lustrach astro nie ma znaczenia Bo lustro jest pokryte z zewnątrz warstwą odbijającą i ochronną, a więc to ona jest narażona na uszkodzenie. Lustra łazienkowe są powlekane od tyłu i wtedy odporność gołego szkła na rysowanie jest istotna i chroni lustro Wg mnie suma zalet szkła jest na tyle przeważająca, że dlatego zdominowało teleskopy. A z wagą można sobie radzić, większe lustra (amatorskie) robi się żebrowane, aby ograniczyć ich masę, przy zachowaniu sztywności. W sprzęcie profesjonalnym natomiast, wielkie segmentowe lustra też są bardzo cienkie - utrzymuje je skomplikowany "stelaż", często wspomagany optyką aktywną (czyli ustawienie segmentów jest precyzyjnie korygowane mechanicznie). Z tego co pamiętam, nic z tego nie wyszło
  11. Niestety do tego typu teleskopów nie znam żadnego. To już raczej świat tub z wyższej półki z wciągami 2,5 / 3" i korektorami po kilka tysięcy.
  12. Wg mnie z palcem w nosie sobie poradzą, ale wiadomo, zawsze lepszy większy niż mniejszy montaż (chyba że kryterium jest mobliność).
  13. Kilka przemyśleń: -na klatce z Orionem jest trochę nie trafiona ostrość, co będzie fałszować ocenę komy (może się zmienić w ognisku na + lub -). -MPCC nie jest projektowany pod FF, nie spodziewałbym się, że uda się uzyskać na nim całe skorygowane pole. Pewnie da się to trochę poprawić, ale nadal sporo zostanie nieskorygowane. I tak całkiem nieźle jest z winietą, spodziewałbym się większej. -Na flatach widać nierówne pasy. Jeden jest u góry ciemniejszy niż na dole, a drugi nie. Flaty mają czas exp 1/8000s. Co prawda ten aparat ma elektroniczną migawkę, ale nie jest wykluczone, że przy takim krótkim czasie daje pewną nierówność naświetlenia. Albo co prawie pewne, panel LED miga i to daje efekt nierówności. Na Orionie nie widać tego efektu, więc to raczej wina sposobu robienia flata. Postaraj się przyciemnić panel i wydłużyć czas (zmniejsz też ISO).
  14. Trzecia opcja: zakup większego auta Albo bagażnik dachowy, jeśli się da zamontować. Do RASA 8" bez problemu da radę EQ6, w końcu to tylko 400 mm ogniskowej. Może nawet HEQ5 wystarczy. Oczywiście te graty wciąż zajmują sporo miejsca, sam wiesz czy się zmieszczą czy nie. Piszę to bardziej w kontekście tego, że do takiej ogniskowej uważam montaże harmoniczne itp wyrzucaniem pieniędzy (chyba że płacisz za nieco mniejszy rozmiar montażu). Problem sprowadza się do tego - jaki największy sprzęt zmieścisz do auta
  15. No dokładnie, to są różne zjawiska i inaczej się je koryguje. Ale w takim razie szukaj po prostu informacji o flattenerach, ciekawe co ten od SW używany z ED80 by tutaj pokazał. Niemniej albo znajdziesz kogoś kto próbował i wie co wyjdzie, albo będziesz eksperymentował w ciemno, bo dedykowanych nie ma pod tą tubę.
  16. Mówisz o refraktorze? Refraktory zwykle nie mają komy, tylko krzywiznę pola, a ją koryguje się flattenerem.
  17. Szybkość ściągania klatki akurat jest istotna, bo tu nie chodzi o przesył na komputer, w tle, jak to robi np lustrzanka, tylko odczyt z samej matrycy, podczas którego nie można robić kolejnego zdjęcia. w takim Atiku 383 ściągnięcie całej klatki zajmuje 10 sekund. Są większe kamery, które potrzebują nawet 20 sekund. To jest już realny marnowany czas, nawet jeśli mówimy o długich ekspozycjach. Przy kadrowaniu / ostrzeniu co prawda korzysta się z ROI / bin, co znacznie przyspiesza kamerę, ale nadal jest to denerwujące, w porównaniu z prędkością CMOSów. I czas tego ściągania wcale nie wynika z prędkości przesyłania danych - ograniczeniem jest prędkość fizycznego odczytu z matrycy i przetwarzania do sygnału cyfrowego. Zwiększenie prędkości zwiększa szum odczytu, a wykonanie elektroniki o niskim szumie przy dużej prędkości odczytu jest jak widać na rynku zadaniem trudnym / drogim (np kamery FLI są szybkie i z małym szumem w porównaniu do konkurencji, ale kosztują też znacznie więcej). Polepszenie chłodzenia ze standardowej delty 40 stopni też się przydaje, bo mając np 50 stopni, byłbym w stanie cały rok mieć -20, a tak to w lecie zawsze jest problem i trzeba schodzić do -10. Zresztą niektóe kamery mają np tylko -30 delty, nie wiem akurat jak SBIG. Ogólnie korzyści może nie są ogromne, ale jakieś są. Kwestia konkretnej kalkulacji dla konkretnej kamery.
  18. Lepsza kamera w przypadku matrycy CCD może realnie poprawić kilka rzeczy - przede wszystkim szum odczytu, zobacz sobie na parametry kamer różnych producentów z matrycą KAF 8300 - różnica w szumie odczytu jest ogromna. Szum odczytu zależy właśnie od elektroniki poza matrycą w tym przypadku. Ponadto można zwiększyć prędkość ściągania klatki - ten również mocno się różni między konstrukcjami. Można poprawić układ chłodzenia, zwiększyć jego deltę. Ostatecznie można przejść do kamery z wbudowanym kołem filtrowym, oagiem, to też spore ułatwienie. Pewnie jeszcze jakieś punkty się znajdą.
  19. Do opłacalności trzeba wziąć jeszcze pod uwagę cenę sprzedaży tej "starej" kamery na giełdzie, wszak zmieniając kamerę możemy stara sprzedać, a wymieniając sensor, stary korpus jest na złom. Trzeba to podliczyć, pewnie dla dużej kamery się jakoś opłaca, ale właśnie jest kolejna wada - zostajemy nadal ze starą matrycą, z dużym szumem odczytu i niskim QE.
  20. Mogę tak zrobić. Ktoś popiera pomysł? Nie znam Ekos, ale podejrzewam że zmiana ustawienia "prędkość ustawiania" w pilocie jest tym czego szukasz
  21. Nowa funkcja sterownika ASCOM 6.0.5.3 - sterowanie klawiaturą. Aktualizację oraz aktualną instrukcję można pobrać tutaj: https://drive.google.com/drive/folders/0B-RoEs6iYHu2Z0JaUFg0SFMwUG8?resourcekey=0-ONMZ0Rgokf_gmV7znSDD4w&usp=sharing . Zmienił się tylko sterownik ASCOM, firmware pozostaje taki sam. Nowa funkcja pozwala przypisać dwa dowolne klawisze na komputerze, którymi będzie się poruszać focuserem. Myślę, że będzie to całkiem wygodne dla osób, które ostrzą ręcznie z poziomu komputera, np fotografując planety. Funkcja, po włączeniu w panelu kontrolnym, działa cały czas, niezależnie od aktywnego okna w Windowsie - można np schować panel i nadal sterować przyciskami. DreamFocusery są cały czas produkowane i dostępne, zapraszam do kontaktu
  22. Tylko uważaj, żeby to podświetlenie miało regulację jasności / możliwość wyłączenia, bo niektóre laptopy świecą się jak choinka i na zlocie ktoś Cię pobije Podświetlenie jest super, ale gdy jest subtelne i świecą litery, a nie cały obrys klawiszy. On ma właśnie takie genialne podświetlenie klawiatury
  23. Spróbuję wytłumaczyć to prosto W naszym zagadnieniu rozumujemy światło jako lecące fotony, takie kulki Gwiazdy, ale też LP wysyłają ileś tych kulek w losowych kierunkach. Na jeden piksel padnie trochę więcej, na inny mniej. Teraz łopatologiczny przykład Weź do ręki spray z farbą. Stań 5 metrów od ściany. Naciśnij spray przez 1 sekundę. Na ścianie powstanie jakiś "kleks", kropkowany wzorek. Teraz naciśnij spray dłużej. Kropkowany wzorek zaczyna się wyrównywać, wypełniać, aż plama farby robi się praktycznie jednolita. Można to sobie zasymulować w paincie aerografem. Cząstki / krople farby symbolizują fotony, ściana matrycę. Im dłużej trzymamy spray, tym dłuższy czas naświetlania, a szum spada. Tak działa każde światło. Nawet teraz, w dzień to światło które widzimy oczami posiada szum. Ale jest go na tyle dużo, że szum jest bardzo mały, nie widać go.
  24. To jak zapytać - "Kupić teleskop SkyWatchera, czy Celestrona"? Takie pytanie nie ma sensu. Trzeba wskazać konkretne modele, poszukać ich recenzji i opinii o tych modelach. Każda firma robi modele gówniane i bardzo dobre.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.