Smary gęstnieją, ale nie mają prawa dawać takiego efektu. Mój NEQ6 na oryginalnych smarach nie ma problemów na mrozie. Opór rośnie, ale bez przesady. Natomiast zwiększenie się docisku to już prawdopodobna przyczyna. Za mocno dociśnięty ślimak może powodować unieruchomienie osi. Choć paradoksalnie montaż ma większą siłę na wolnych obrotach, niż goto, bo na wysokiej prędkości silniki krokowe tracą moment. Ale może na samym trackingu jest faktycznie redukowane napięcie i moc spada.
Dziwne jest to, że po ostatnim mrozie miałem wrażenie, że luz się u mnie zwiększył, a nie zmniejszył, jak mówicie. Ale może mi się tylko zdawało.
Czyli: poluzuj nieco przekładnię i powinno hulać.