Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 859
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. Pisać na forach mozna sobie wszystko, bo ani wyliczenia nie są miarodajne (bo zawsze mozemy sobie do wzorów podstawić co chcemy), albo ogólne wrażenia są bardzo subiektywne. Dla mnie obiektywna jest ta strona (zaraz ktoś pewnie jednak wklei "obiektywniejszą" ): http://www.deepskywatch.com/Articles/what-can-i-see-through-telescope.html Czy to sa duże czy małe różniece? Na to pytanie kazdy sam musi sobie odpowiedziec....
  2. Na jakich obiektach porównywałeś? Czy stawiałeś jeden obok drugiego? Jaka była konkretnie różnica?
  3. No nie mów że w f/5 Newtona aberracji nie ma... EDIT Chciałbym podkreslić, ze nie widzę duzej różnicy w mobilności Newtona 150/750 na EQ3.2 a Newtona 200/1000 na EQ5. Chciaz ktos pewnie znowu napisze, że go zaskakuje
  4. Czy aby na pewno? Jeśli masz odbiciowośc 87% (co wcale nie znaczy, ze wszystko co sie odbije trafi w punkt) to 0.87x0,87=0,75. Jaka sprawnośc ma faktycznie lustro po kilku latach uzytkowania? Do tego trzeba tez uwzglednić współczynnik Strehla. Pomimo, ze w DSach byc moze ma mniejsze znaczenie, jednak nie mozna go pomijać. Oczywiście każdy wylicza jak chce np. tu: https://deltaoptical.pl/blog/wybor-teleskopu-do-prowadzenia-pokazow-nieba-2 lub tu: http://www.whichtelescope.com/benchmarks.htm W praktyce jednak nie jest ten przeskok apertury taki oczywisty.
  5. Ja tam wole rafraktory - piszę, żeby było dla równowagi Zamiana refraktora 100mm na Newtona 150/750 nic nie da. Nawet po zamianie na 200mm Newtona nie spodziewaj się cudów, ale to juz ma sens. Ten na zdjeciu to Newton 200/1000 na montazu EXOS2. Jak dla mnie jeszcze dość mobilny, jesli masz odpowiednie uchwyty na tubie. Ten drugi to refraktor 102ED f/11. Pierwszy pokaze lepiej DSy, drugi lepiej planety od tego co masz. Jesli miałby porównywac pomiędzy tymi dwoma ze zdjecia, to obraz z refraktora jest bardziej "żywy", aczkolwiek z Newtona na DSach jesniejszy. Pokazuję, że nawet na wąskim balkonie (90cm) da się , aczkolwiek Ciebie ta uwaga akurat nie dotyczy - bardziej łatwośc wynoszenie do ogródka. PS Sorki za ten bajzel na podłodze
  6. W zasadzie naped drugiej osi jest mniej potrzebny. Jesli dobrze ustawisz teleskop, to bardzo długi czas będzie "trzymał" obiekt. Jesli mniej dokładnie, to co jakis czas musisz dociagać obiema osiami. Napędzana druga oś przydaje sie do nawigowaniu po Księzycu w duzych powiększeniach. Oczywiście zawsze mozesz też dociągnąć ręcznie oś DEC.
  7. Nie tylko wypasione APO (i tez fajnie napisany tekst : ) ) https://maas.museum/observations/2011/02/15/harry-manages-to-see-the-faint-companion-of-the-bright-star-sirius-the-white-dwarf-sirius-b-through-a-small-telescope/
  8. Na Allegro jest, ale z montażem i raczej drogi. Sam mam chrapkę na samą tubę SW (tą z trójramiennym pająkiem).
  9. Zamiast ADC lepiej uzyć okularu, który daje lekką aberracje poprzeczną przy krawędziach pola. Ustawiasz sobie planete lekko z boku pola i delektujesz sie czystym obrazem. To naprawdę działa*! Obraz nie dośc, że nie ma charakterystycznych kolorów na krawedziach od dyspersji to jest bardziej ostry. Jednak jak seeing jest do bani to i tak nic nie pomoze Co do słabych obiektów mgławicowych to przychylam sie do opinii Bartoliniego. * W teleskopach, które mają całe ostre pole.
  10. Fabryki fabryk tego sprzętu i tak są w Niemczech (troche w Japonii i USA). Liczę na to, że może teraz zaczną już produkować fabryki dla siebie, a przynajmniej dla Europy.
  11. Albo taki z pilotem: https://teleskopy.pl/Napęd-jednoosiowy-do-montaży-EQ3-2-(CG-4,-Sky-Watcher,-Celestron)-sterowany-pilotem-teleskopy-1537.html
  12. Bresser tez ma tube metalową (ma tylko plastikowa osłone tyłu) i.. wieksze lustro od tego SW. Co do szukacza - do SW tez chyba teraz dodaja tego samego (podobnego) co do Bressera - RedDota. Którego bardziej polecam poczatkujacym niz szukacz optyczny odwracajacy obraz do góry nogami.
  13. Szczerze to nie wiem Jerden jest troche bardziej planetarny (Bresser f/15) a drugi troche bardziej DSowy (jesli w ogóle mozna to powiedziec o Maku f/12). Ja bym wybrał f/15 (aktualnie mam Maczka Bressera 100mm f/14, oprócz innych) - bo mam chopla na tle małej siwtałosiły i dostrzeganiu małych planetarnych szczególików Z druguiej strony to Maki nie maja stałej swiatłosiły (te popularne) - zalezy ona od tego jak daleko od tyłu teleskopu wysuniesz okular.
  14. Raczej do refraktora lub katadioptryka (np. Maka) Zapobiega odblaskom i roszeniu/zaparowywaniu przedniej soczewki.
  15. Do Maka BCO 10mm i BCO 6mm (na lepszy seeing, Ksiezyc i będzie tez na gwiazdy podwójne). Zacznij od 10mm BCO, pomimo, ze byc moze w zestawie bedziesz juz miał okular 10mm (ale słaby). Wybierasz Maka SW czy Bressera? - róznią sie swiatłosiłą.
  16. Jeśli Cię stać na Maka, to kup Maka. Akcesoria nie są aż tak istotne przy tych dwóch teleskopach. Moze jedynie dokupisz jakis jeden lub dwa planetarne okulary ortho. Trudno porównywać te dwa teleskopy, bo to inna półka cenowa i inna jakość. Gdybys chociaz porównał do refraktora 102/1000 lub 120/1000 to już by mozna było dywagować.
  17. Oby to nie był wierzchołek góry lodowej. Dobrze, że ktoś to wyłapał. Reakcja jak najbardziej na miejscu.
  18. Na pewno jest dość "uniwersalny" i na pewno pokaże więcej na słabych obiektach mgławicowych niż 100mm f/10, ale na planetach juz niekoniecznie. Oczywiście co innego to astrofotografia i do tego w wąskich pasmach - tu jest on bardzo mocny - zresztą wystarczy poogladac fotki Loxleya.
  19. Dzięki Mariusz za wyszperanie. Znam tę strone i warto czytać zamieszczone tam recenzje, bo zawsze pokrywają się z tym co sam widzę i jakie sam mam w tym względzie przemyślenia ;). Dwa cytaty z powyższej strony: "Istnieje oczywiście pewna szczątkowa aberracja chromatyczna, która sprawia, że obraz jest znacznie mniej wytrawiony niż ten oferowany przez 10 cm apochromat. (który jest również lepszy pod względem postrzeganych szczegółów), ale jest mniej inwazyjny, niż się obawiałem: ładne rozproszone fioletowe halo i rozbieżność między jedną a drugą kończyną ze względu na widzenie, które mają tendencję do zabarwiania się odpowiednio na czerwono i zielono." Czyli jednak apertura to nie wszystko... "Jeśli muszę dokonać porównania, mogę powiedzieć, że wydajność na planecie takiej jak Jowisz jest podobna do wydajności 10 cm achromatu. otwarte przy f10 z tą różnicą, że większa jasność całości sugeruje więcej szczegółów, ale pomaga tylko w postrzeganiu kolorów dwóch głównych pasm równikowych." Juz dawno stwierdziłem, ze w achromatach przy takiej samej ogniskowej, niezaleznie od apertury (nie przesadzając z rozrzutem ), widac w zasadzie to samo, te same szczegóły. Róznica jest jedynie w nasyceniu koloru (z wiadomego wzgledu - jasności obiektu), ale wiem, że mitu rozdzielczości to ja, ani autor tej strony nie pokonamy
  20. Myślę o tym 102/1350. To budżetowe rafraktory. Miały skopana, zbyt wiotka celę, ale teraz ponoć pogrubili ją.
  21. Ten jest OK... Tylko jego cena nie jest OK
  22. Oczywiście, że równie ważna jak jakośc obrazu jest wygoda uzytkowania
  23. Czyli Newton 8" na Dobsonie - klasyka - polecana i stwarzająca zadowolenie. Tylko czy uda Ci sie przeskoczyć przestawienie sie ze statywu i patrzenia od tyłu na meblowy montaz i patrzenie od drugiej strony teleskopu Ale moze akurat tak wolisz? Dla mnie jest to bez znaczenia, chociaz dla niektórych ma to bardzo duze znaczenie. Planetarne refraktory to długie refraktory , co tyczy sie w szczególności achromatów. A wiec powyzej f/10. Ale nie wiem czy przyniosłoby Ci zadowolenie np. 102/1000 czy nawet 102/1350. Obraz bedzie nieco bardziej ostry, bedziesz mógł wycisnąć wieksze powiekszenia, bedzie mniejsza aberracja chromatyczne, ale ogromnej zmiany to sie nie spodziewaj. Zreszta nawet w przypadku Newtona 8" nie bedzie to gigantyczny przeskok. Z krótszych refraktorów to oczywiscie EDki i triplety, ale sa poza budżetem 2000zł. Czyli krótko i na temat (kolejność przypadkowa): 1. Newton 8" na Dobsonie 2. Achromat 102/1350 Bressera (ten z poprawioną celą), ewentualnie asferyzowany Celestron OMNI 120/1000 lub achromat 127/1200 (może jakiś używany 150/1200) 3. Mak 127 (są dwa: f/12 i f/15 - ja wybrałbym do planet oczywiscie f/15)
  24. W dużej mierze kwestia wieloszkiełkowych okularów, które niestety nie dająa tak ostrych obrazów jak "kilkuszkiełkowce" w teleskopach z mała światłosiłą. Asferyki dają ostrość w środku pola, ale przy diafragmie polowej jest kaszana, wiec nie da się diafragmą polową przysłaniać jaśniejszych obszarów, aby zobaczyć skontrastowane ciemniejsze. Moda przemija i często wraca - w sumie to juz widać po pojawiajacych sie na rynku długich EDkach (i tych troszke nieudanych, ale ponoc poprawionych Bresserach).
  25. "Planeciarzowi" doradzałbym raczej studiowanie kraterków Ksężyca i rozbijanie gwiazd podwójnych, przy nieobecności na niebie planet. Chociaż dość "planetarne" są też mgławice planetarne i gromady kuliste... Mak 127 bedzie dobrym rozwiazaniem, chociaz ja wolałbym refraktor (ED lub długi achromat lub triplet) , a inni pewnie Newtona 8".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.