Astrobonq

Niemiec płakał jak sprzedawał. Teleskop mało śmigany, z garażu wyjeżdżał tylko raz do roku, na pasterkę. Lustro tak dobre, że aż żona kazała w piwnicy schować. Nie bity, tankowany tylko prawdziwym paliwem z Orlena. Dowód rejestracyjny jest, tylko się gdzieś zgubił. Preferuję zaliczkie 100%. Odbiór osobisty niestety niemożliwy bo mam choro ciocię

22,6 stopni od Słońca to bardzo blisko. Bez zakrycia czymś (budynek, parasol itp) naszej dziennej gwiazdy i bez goto będzie ciężko. Przy niedawnym zakryciu Jowisza w 10x50 nawet nie namierzyłem Księżyca a odległość od Słońca i faza były podobne jak tu.

Mała sesja z 02.05, Księżyc oświetlony w 72%. SC8, projekcja okularowa, iPhone7. Mare Imbirum od Plato aż po Kopernika. W tej fazie pięknie widać fałdy we wschodniej części Mare Imbirum. Jednocześnie Apeniny mimo dużej odległości od terminatora wciąż rzucają nieco cienia. Region Rupes Recta z ciekawymi kraterami takimi jak Pitatus i Wolf. Od Pitatusa odchodzi Rima Hesiodus, z kolei blisko terminatora widoczna jest Rima Hippalus. Region Claviusa, Longomontanusa i Tycho.

Jak Białystok zgaszą to na Podlasiu się Bieszczady zrobią

Może wtedy w końcu zaczną się te obiecywane przez wszystkich gwałty

Centrum Drogi Mlecznej zachodzące na północnym zachodzie... Właśnie zmieniłeś nachylenie osi obrotu Ziemi. Albo poprzesuwałeś płyty tektoniczne. Dzięki za koniec świata! Mało Ci było wirusa??

Przy odpowiedniej ogniskowej można by zrobić podobną animację przedstawiającą jak zmienia się układ cieni w konkretnym regionie na przestrzeni jednej czy dwóch nocy

Impreza powoli dobiega końca, Wenus żegna się już z Siostrami. Zdjęcie z wczoraj (05.04.2020). Nikon D3200, AF-S Nikkor 18-140 (ustawione na 140mm), 1 klatka 20s, prowadzone na Minitrack LX3

To i ja dorzucę swoją koniunkcję. 3s, ISO 100, 140mm (spory crop)

Wenus, Księżyc, Plejady i bonusowy przelot ISS nad Pałacem w Królikarni (Warszawa) 26.03. Uprzedzając pytania: na spacerze byłem sam, zachowywałem możliwie największy odstęp od ludzi i było to blisko domu. W pewnym momencie nawet pojawiła się policja, na szczęście zaparkowali tylko jakieś 100m dalej, postali 10min i pojechali dalej. Trzymajcie się zdrowo!

Widziałem parę 4485 i 4490 w refraktorze 120/600 i wyglądały bardzo zacnie. Wyraźnie widać było, że obie galaktyki są lekko przyklejone do siebie. Ale to było w bardzo dobrych warunkach pod białoruską granicą, bardzo mocne 3 Bortle'a. Z drugiej strony masz do dyspozycji 10", więc nawet na typowej mazowieckiej miejscówce też powinien to być fajny widok. Kolejna para warta zaobserwowania to Galaktyka Czułki (NGC 4038 i 4039). Obserwowaliśmy ją z @PiotrTheUniverse na tej samej miejscówce, co właśnie 4485 i 4490. Z tego co pamiętam, to w 8" widać było delikatnie kształt obu galaktyk, ale to było na sam koniec bardzo mroźnej sesji obserwacyjnej i bardziej trząsłem się z zimna niż byłem w stanie skupić się na tym co widzę Tego Parasola nie widziałem, ale podejrzewam, że zobaczysz tylko środek. Takie detale jak delikatny strumień gwiazd na obrzeżach galaktyki są nieosiągalne wizualnie przez amatorski sprzęt.

Some astronomers think that the Whirlpool’s arms are particularly prominent because of the effects of a close encounter with NGC 5195, the small, yellowish galaxy at the outermost tip of one of the arms. The compact galaxy appears to be tugging on the arm, the tidal forces from which trigger new star formation. Hubble’s clear view shows that NGC 5195 is passing behind M51. The small galaxy has been gliding past the Whirlpool for hundreds of millions of years. Źródło: https://www.nasa.gov/feature/goddard/2017/messier-51-the-whirlpool-galaxy Początek tego fragmentu wskazywałby, że w środowisku astronomicznym nie ma jednomyślności co do tego, czy obie galaktyki obecnie ze sobą oddziałują. A przynajmniej ja to tak rozumiem. Z kolei katalog Arpa został wydany w 1966 roku, więc od tego czasu wiedza na ten temat się co nieco zaktualizowała. Swoją drogą ciekawy temat, żeby jeszcze więcej informacji poszukać

Może

Coś brakuje wizualnych relacji. To na zachętę: wczoraj obserwowałem Y4 Atlas na podmiejskim niebie (słabe 4 Bortle’a) w 8”. Najlepiej prezentowała się w okularze 32mm - wyraźnie widać było jasne jądro oraz sporą komę, nieco mniejszą niż M81. Warkocza brak. Próbowałem jeszcze z 13mm jednak wyglądała już mniej efektownie. Tak czy siak ta kometa zdecydowanie ma potencjał. Szkoda tylko, że jak będzie w okolicach maksimum jasności to pewnie trzeba będzie kiblować w domu..

M51 i NGC 5195 tylko pozornie się stykają. W rzeczywistości obie galaktyki znajdują się w rożnej odległości od Ziemi. Wg. Sky Safari różnica ta wynosi ok 3 mln lat świetlnych. Ciekawy pod tym względem jest katalog Hicksona w którym znajdują się bardzo ciasne grupy grawitacyjnie ze sobą powiązanych galaktyk. Niektóre z nich są w trakcie zderzenia i 10” pod ciemnym niebem powinno co nieco pokazać. Najłatwiejszy w katalogu i obecnie dostępny jest chyba Hickson 44 w Lwie, który obserwowałem wczoraj w 8”. Co prawda nic się tam ze sobą jeszcze nie zderza, ale widok 4 galaktyk obok siebie i tak jest ciekawy.

Wśród dotychczasowych ofiar w Polsce kojarzę co najmniej 2-3 przypadki osób w wielu ok 40 lat. Są doniesienia z Włoch, że wzrasta odsetek młodych osób które wymagają hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii. Nie zakładałby więc, że wiek decyduje o tym czy jesteśmy bezpieczni czy nie. Poza tym nasza służba zdrowia dostanie zadyszki przy kilku tysiącach chorych, i właśnie stąd te ograniczenia - żeby spowolnić wzrost liczby chorych.

Dokładnie tak jest. Polskie sklepy też będą musiały zareagować, przecież nie kupują tego wszystkiego w kraju. Cena sprzedaży musi być wyższa od ceny zakupu, inaczej to będzie działalność harytatywna.

W f/5 okulary w okolicach 10mm przydają się bardzo i to w zasadzie do większości obiektów, w tym do galaktyk właśnie. Ba, nawet okularem 5-6mm można wiele DSów obserwować, np gromady kuliste czy mgławice planetarne.

W pierwszym zdaniu jest słowo „oddać”. Biorę!

Dziś jest pogoda. I łysy tłuściutki

Jeśli liczyć uroczysty moment wręczenia paragonu, to w annałach zapisał się właśnie kolega @wismat (fanfary).

Dzięki za uwagę. Z drugiej strony zawsze znajdzie się ktoś (a nawet dużo ktosiów), kto nie doczyta i potem będzie wkurzony. Tak czy siak taka informacja oczywiście powinna być zamieszczona w odpowiednim miejscu.

Dokładnie tak, w przypadku odbioru osobistego koszty przesyłki są po stronie sklepu. Z tego też względu w przypadku mniejszych zamówień będziemy je zbierać i co kilka dni wysyłać do salonu po kilka paczek razem - może to więc spowodować pewne wydłużenie czasu oczekiwania. Większe zamówienia będą wysyłane bez zwłoki - uprzedzając pytania, słowo "większe" jeszcze nie zostało doprecyzowane. Jest również opcja wysyłki do salonu małego zamówienia bez zwłoki, wtedy jednak klient normalnie ponosi koszty przesyłki.

Cóż, jak się ma doświadczenie, odpowiedni sprzęt to i „na kolanie” idzie dobre zdjęcie zrobić. PS. Jeśli pierogi wyszły tak samo jak zdjęcie, to zazdroszczę

Wprost przeciwnie Szczególnie przy drogich i dużych sprzętach chce się daną rzecz pomacać, więc jak najbardziej jest możliwość, żeby coś sprowadzić i zapłacić na miejscu lub zrezygnować z zakupu. Oczywiście jeżeli dany klient zamówi sprzęt za kilka-kilkanaście tysięcy i kilka razy z rzędu nic nie kupi, to mogą się pojawić pewne wątpliwości czy delikwent jest zainteresowany zakupem czy po prostu ogląda sobie drogie zabawki