-
Postów
3 100 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez Krzysztof z Bagien
-
Szuflada filtrowa do SkyWatcher z reduktorem
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na MaciejS pytanie w Pierwsze Kroki: Sprzęt
Producent flattenera podał chyba optymalną odległość od matrycy - przy czym to przeważnie jest tylko punkt wyjścia i trzeba ją i tak dobrać eksperymentalnie. Musisz to po prostu zmontować jak ustawa przewiduje, zrobić fotę i ocenić czy jest git. A co do filtra - jak się go nie da wsadzić między flattener a kamerę, to się po prostu nie da i wtedy musi być gdzie indziej. Ale może masz tam wystarczająco dużo miejsca, to wtedy jest to kwestia dobrania odpowiednich złączek.- 19 odpowiedzi
-
- 1
-
- szuflada
- skywatcher evostar
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szuflada filtrowa do SkyWatcher z reduktorem
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na MaciejS pytanie w Pierwsze Kroki: Sprzęt
Korektory i inne tam flattenery to chyba raczej muszą być w konkretnej odległości od matrycy - więc jakby coś, to wstaw sobie tę szufladkę przed flattenerem. Jak odsuniesz od niego kamerę o 2 cm, to będzie lipa; ludzie o dziesiąte części milimetra walczą, żeby mieć idealny obraz. No, chyba, że masz kamerę o te 2cm za blisko, to wtedy będzie git.- 19 odpowiedzi
-
- 1
-
- szuflada
- skywatcher evostar
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To nie konwertuj do .jpg, tylko do .png - jotpegi potrafią naprawdę namieszać w kolorach, bo tak niestety skonstruowany jest algorytm kompresji.
-
Stackowanie w ASI Studio,
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na Auron temat w Dyskusje o astrofotografii
Nigdy nie próbowałem, ale w sumie można obczaić. Na pierwszy rzut oka - nie ma praktycznie żadnych ustawień, więc to chyba niekoniecznie dobrze. Spróbowałem coś zestackować i program się wywalił. -
Zaćmienie Księżyca - 16 maja 2022
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na Krzysztof z Bagien temat w Planety i Księżyc
To w Lublinie takie palmy i morze? -
SharpCap robi tak samo; ASTAP ma swój engine, pozostałe "pod maską" mają algorytm bazujący na astromerty.net (i dlatego w opcjach do wyboru jest ASTAP albo cała reszta).
-
Generalnie wszystkie chyba programy tak naprawdę używają tego samego algorytmu i bazy danych, więc to jeden pies, różnica jest tylko w interfejsie.
-
Tak jeszcze patrzę... i widzę, że w Heavensat mam dwa różne zestawy TLE dla każdego z tych satelitów, jeden ma ustawioną epokę w miarę świeżą, a drugi nie. I różnice między nimi są spore i pokrywają się z tym, co widać na n2yo (znacznik satelity jest wg. danych z nowszej epoki, a ścieżka - starszej); same dane w TLE też się częściowo różnią. Zapewne stąd jest zamieszanie. I teraz pytanie - czy to oznacza, że NRO poprzestawiało ostatnio te satelity i po prostu nie wszędzie jeszcze "weszła" aktualizacja parametrów? Wydaje się to mieć sens, w kontekście wojny za naszą wschodnią granicą. Widać nawet różnicę w stosunku do tego, co wrzucałem przedwczoraj. Hmmm...
-
A Ty co, Wałęsa? "Nie chcem, ale muszem"? Poza tym - jak wisząca z sufitu lampa zaczyna się bujać, to przestaje wisieć? Oscylacje, jakie wykonują te satelity są stosunkowo niewielkie i wynoszą po kilka stopni. Patrząc też na obszar, jaki swoim zasięgiem obejmuje każdy z tych satelitów: te kilka stopni też nie robi żadnej różnicy; zapewne nawet nie trzeba ruchomych anten, żeby australijska stacja bazowa miała z nim łączność - więc stwierdzenie, że wiszą, jest wystarczająco dobrym - według mnie - przybliżeniem rzeczywistości. I nie, nie jest to orbita "typu Mołni". Ruskie satelity Mołnia ("piorun", od których nazwę bierze ten typ orbity) są na orbitach o dużej inklinacji (bodajże 63,5 stopnia - z pamięci piszę, ale ta inklinacja jest z jakiejś przyczyny szczególna, nie pamiętam już dokładnie o co cho) i dużej ekscentryczności (powyżej 0,7) i mają okres obiegu ok. 12 godzin (znaczy się pół doby gwiazdowej). Parametry orbity są tak dobrane, żeby apogeum wypadało naprzemiennie nad Syberią i nad Kanadą (chociaż oczywiście nie musi być akurat tam, tylko tak sobie to Ruscy wymyślili) i będąc w okolicy tegoż apogeum, satelita porusza się stosunkowo wolno z punktu widzenia obserwatora na Ziemi, więc przez sporą część swojego okresu orbitalnego jest mniej-więcej w tym samym obszarze - i co istotne, są one dobrze widoczne w regionach okołobiegunowych, gdzie satelitów geostacjonarnych albo w ogóle nie widać, albo przynajmniej komunikacja z nimi jest mocno utrudniona. Efektywnie pełnią one tę samą funkcję co geostacjonarne, ale dla obszarów powyżej 70 równoleżnika, no i potrzeba ich kilka, żeby zapewnić nieprzerwaną łączność. Podobną orbitą, ale z obiegiem synchronicznym i o mniejszej ekscentryczności, jest orbita typu "Tundra" - i tu satelita w apogeum jest zawsze tylko nad jednym obszarem. Tyle tytułem dygresji. A wracając do tematu. Orion-5, wystrzelony w 2002, już w momencie startu (który to start był o półtora roku opóźniony z powodu "problemów z satelitą", satelita był budowany od końca lat dziewięćdziesiątych i już pod koniec było wiadomo, że potrzebne są zmiany w konstrukcji) był uznany za niewystarczający. Oriony od 3 do 6 były takie same ("Orion-4, launched on 9 May 1998 and the first to be controlled from Menwith Hill, as well as Orion-6 launched on 19 January 2009 and also controlled from Menwith Hill, are evidently no different to Orion-3 or Orion-5 controlled from Pine Gap"), dopiero Orion-7 (wystrzelony w 2010) był rozwinięciem tej konstrukcji i najpewniej wprowadzono w nim konieczne zmiany, oraz zwiększono możliwości. Co też istotne, do 2003 te satelity wynosił na orbitę Titan IV. Bruce Carlson (szef NRO - National Reconnaissance Office, operator tych satelitów) powiedział o "siódemce", że jest to "największy satelita" umieszczony na orbicie, w liczbie pojedynczej. Co dokładnie miał na myśli trudno powiedzieć, ale biorąc pod uwagę to co napisałem powyżej o Orionie-5 i fakt, że Orion-7 poleciał na Delcie Heavy (o udźwigu o połowę większym od Titana) zdaje się potwierdzać, że "siódemka" musi mieć po prostu większą od "piątki" antenę, co przełożyło się na większą masę (masa Orionów 3-6 jest szacowana 4500-5200kg, Oriona-7 - na powyżej 5200kg; nie wiadomo tego dokładnie, bo to tajne, ale z parametrów rakiety, profilu startu itp. można coś tam wydedukować). Fakt, Orion-6 też poleciał na Delcie Heavy, ale to zapewne z powodu opóźnień (pierwotnie miał startować w 2005 i zapewne na Titanie, a poleciał dopiero w 2009, kiedy Titany IV już wycofano z eksploatacji). Oficjalne rządowe kryptonimy tych satelitów to po prostu Orion i numer; "Mentor" i "Advanced Orion" też się pojawiają, przy czym numeracja w tych przypadkach jest o dwa mniejsza w stosunku do tej oficjalnej, z jakiejś przyczyny. Do poczytania (link do strony, która linkuje do tego dokumentu jest nawet jako źródło na tej stronie co wrzuciłeś, więc informacje z niej są właśnie pośrednio stąd): https://nautilus.org/wp-content/uploads/2015/10/PG-SIGINT-Satellites.pdf Orion 7, czyli USA 223, ze Szczecina (gdzie urzęduje Hamal) może być maksymalnie ok. 3 stopnie nad horyzontem, a z Łodzi (gdzie urzęduję ja) - maksymalnie ok. 5 stopni nad horyzontem. Wiec tak, technicznie rzecz biorąc bywa widoczny, ale na takiej wysokości, że obserwacje nie mają żadnego sensu i do tego w dzień; przez większość czasu jest poniżej horyzontu. Z Lublina, w najbardziej sprzyjających okolicznościach, będzie to z 8 stopni; Stellarium pokazuje to błędnie, nie wiem dlaczego, ale na pewno nie ma opcji, żeby ten satelita był z Polski 20 stopni nad horyzontem. Refrakcja może trochę na to wpłynąć, ale nie aż tak, jak jest na twoim zrzucie ekranu. Sprawdziłem jeszcze raz na heavens-above, w dwóch programach na kompie i pokazują to samo. Za to ciekawie wygląda to na n2yo.com: https://n2yo.com/satellite/?s=37232#results Lokalizacja satelity jest na mapie poprawna, ale ścieżka na powierzchni (ta czerwona kreska na mapie) - nie, jest dużo bardziej na zachód (i będąc w tym miejscu, faktycznie byłby w Polsce widoczny dwadzieścia parę stopni nad horyzontem). Zapewne Stellarium robi gdzieś ten sam błąd. Może też być oczywiście tak, że Stellarium i n2yo pokazują dobrze, a reszta robi to źle, ale nie wydaje mnie się. Jak będzie kiedyś pogoda, to można sprawdzić, czy satelity są tam, gdzie powinny być.
-
Mieszasz chyba kilka satelitów ze sobą. USA 223 (2010-063-A, Spacetrack 37232) wisi mniej-więcej nad Indonezją i słucha pewnie Chińczyków, z Polski jest kilka stopni pod horyzontem - zarówno wg. heavens-above, jak i Heavensat: Nawet w tym artykule co wrzuciłeś jest to napisane. Ten o którym Ty piszesz, to USA 202 (i to nie są te same czy nawet takie same satelity: 223 to "MENTOR 5", a 202 to "MENTOR 4"); 202 jest od nas widoczny, wisi nad 44 południkiem, ale to konkretnie o 223 pisali, że był "the largest satellite ever launched" - więc dlatego właśnie o nim napisałem; zakładam, że 202 jest mniejszy. Edit: zresztą na angielskiej wiki piszą nawet, że ludziska podejrzewali 202 o podsłuchiwanie Thurai (czy jak tam to odmienić, btw. to po arabsku, zdaje się, oznacza "Plejady", bo to jest arabski satelita telekomunikacyjny) z racji na to, że jest dość blisko niego - no i z kwitów ujawnionych przez Snowdena wyszło, że faktycznie tak jest. Więc można chyba bezpiecznie założyć, że nie potrzebuje do tego ogromnej anteny. Chociaż kto ich tam wie....
-
Łatwo sprawdzić. 574 dni, jeśli dobrze liczę
- 26 odpowiedzi
-
- messier 63
- hamal
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odrośnik na lunetkę celowniczą 8x50
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na M.K. temat w Dyskusje o sprzęcie
Niestety nie będę mógł być na zlocie, czy jest przewidziana wysyłka? -
Dark Invader Night Vision System w astronomii
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na midimariusz temat w Testy i Recenzje
Kosmos! Ma to jakąś swoją nazwę, numer katalogowy czy coś? Noktowizor noktowizorem, ale tego typu przystawkę to sobie muszę sprawić! -
Dark Invader Night Vision System w astronomii
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na midimariusz temat w Testy i Recenzje
Jak to w ogóle działa? Po prostu patrzysz sobie w to i masz obraz stereo? -
Dark Invader Night Vision System w astronomii
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na midimariusz temat w Testy i Recenzje
Fajny sprzęt, i cena nawet w miarę przyzwoita jak na tego typu rzeczy (chociaż P8079HP jest w tej kwestii nie do pobicia), szczególnie że sporo dodatków jest w zestawie, ale u nas chyba praktycznie nie do dostania. Skąd go wziąłeś, jeśli to nie tajemnica? I czy mógłbyś dokładniej pokazać tę nasadkę stereoskopową? -
Akurat w tym przypadku, to prościej by było obciąć fotę od dołu
-
4 nowe kamery planetarne od ZWO
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na count.neverest temat w Dyskusje o sprzęcie
Mogliby wypuścić coś z IMX464 (czyli większym kuzynem IMX462) - coś w stylu Neptuna-C II. A już w ogóle ideałem byłby powyższy sensor, ale bez maski Bayera. Albo jeszcze lepiej - coś takiego jak IMX533, tylko wykonany w tej technologii co 462 i 464, no i oczywiście mono. Można se pomarzyć... -
Forum Astromaniak - ogłoszenia, problemy, wnioski, zapytania
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na Adamo temat w Książki, aplikacje, media, internet
Raczej nic nie jest skonfigurowane i ktoś musi to ogarniać ręcznie. Tylko pewnie ci co by nawet chcieli, to nie mają uprawnień. -
Dostęp do giełdy dla nowych uzytkowników
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na areo pytanie w Pytania: Różne
Cóż, jak to Julek T. kiedyś napisał: "Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" -
To jeszcze taki suplement do tego tematu: społeczeństwo domaga się koloru - który może kiedyś będzie - ale żeby nie było tak czarno-biało, to zrobiłem z tego co powyżej obrazek w "palecie JWST" - to jest w dalszym ciągu obraz monochromatyczny, tylko zmapowany na czerwono-żółty gradient. Taka trochę sztuka dla sztuki; w sumie nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłem, w każdym razie w takiej formie jest to chyba dużo bardziej czytelne:
-
TS Optics Refraktor apochromatyczny AP 102/714 ED OTA prośba o opinie
Krzysztof z Bagien odpowiedział(a) na Amatorex temat w Dyskusje o sprzęcie
A to akurat nie mam