Skocz do zawartości

Krzysztof z Bagien

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzysztof z Bagien

  1. Cisza nastała w temacie, tymczasem Wenus pomalutku zbliża się do maksymalnej elongacji i jest bardzo jasna. Oglądałem ją sobie dzisiaj (znaczy właściwie wczoraj, 13.03) nad ranem - seeing słaby, ale coś takiego udało się wyrzeźbić: - achromat 150/1000 (ale Firecapture podaje, że ogniskowa 1050mm - nie wiem skąd wie?) + barlow GSO 2x (ale w takim układzie jak było daje ok 2,3x) - finalnie wg Firecapture ogniskowa wyszła 2450mm; - kamera ZWO ASI462MC; - filtr ZWO 850nm.
  2. Trzeba będzie do Elona napisać, że jak już zmajstruje tego Starshipa i zaczną na nim wynosić Starlinki, to żeby przynajmniej jedną partię puścili "po staremu" Wyobrażacie sobie - nie kilkadziesiąt, ale kilkaset satelitów w takim pociągu jak to drzewiej bywało?
  3. To widziałeś? https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=65858
  4. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

    Poszukiwany @Agent Smith

    1. szuu
    2. Agent Smith

      Agent Smith

      Szuu, ciepło. ciepło, po obejrzeniu nowego Matryksa nadawałem się już tylko do reanimacji (albo eutanazji - błagałem, nie chcieli słuchać)
       

      Mam nauczkę - od teraz przyjmuję wyłącznie białe pigułki.

  5. Dziś w nocy obejrzałem sobie przelot nowej partii Starlinków - no i nie robi to już takiego wrażenia jak na początku, głównie za sprawą faktu, że na moim podmiejskim niebie praktycznie nie da się ich zobaczyć gołym okiem. Cały "pociąg" był ledwie widoczną kreską, bez szans na rozdzielenie poszczególnych satelitów, a i to tylko kiedy nie patrzyło się na nie bezpośrednio (jasność 2,4 mag podana na heavens-above.com dla tego przelotu jest wg. mnie zawyżona, na pewno było mniej). Jak ktoś się ich nie spodziewa i nie wypatruje, to raczej na pewno by je przegapił. Ok. 60 stopni nad horyzontem (w okolicach Vegi) był taki punkt, w którym poszczególne Starlinki najwyraźniej puszczały "zajączka" akurat w moją stronę, bo na chwilkę robiły się znacznie jaśniejsze (ja wiem, z 1,5 mag, coś w tym stylu) - fajnie to wyglądało gołym okiem, taka mrugająca nieregularnie gwiazdka. W lornetce oczywiście bez problemu wciąż widać pojedyncze satelity - ale ich jasność jest zdecydowanie mniejsza niż w zeszłym roku.
  6. No bo to właśnie na twoich terenach łowieckich wychodzi, zdaje się
  7. A co, czaisz się na tranzyt 17 marca?
  8. Zależy od rozmiaru piksela, ogniskowej i prędkości ISS na niebie podczas tranzytu - ale generalnie poniżej 1ms; tak powiedzmy 0,5 - 0,2ms powinno być w miarę bezpiecznie.
  9. Z tego co kojarzę, to w ogóle nie sprzedają firmom, tylko osobom fizycznym.
  10. Na szczęście u nas jest dużo prościej - sześć dni ładnej pogody i fajrant
  11. Dokładnie ten sam zestaw - drukarka plus maszynka czyszcąco-utwardzająca. Tylko jeszcze dokupiłem sobie taką elastyczną blaszkę na magnes do platformy - dzięki temu nie trzeba całej zdejmować, tylko samą blaszkę właśnie. Bezpośrednio w sklepie producenta: https://siraya.tech/collections/europe/products/tenacious-eu-1kg-by-siraya-tech Kupowałem to z rok temu, zapłaciłem jakieś 250zł.
  12. "Zwykły" Photon Mono (bez X, SE i innych literek). Spoko, tylko z rozmiarami nie szalej
  13. Kupiłem ostatnio lornetkę dla mojej mamy, bo sobie zażyczyła - no i okazało się, że fabrycznie dają do niej tylko zaślepki na obiektywy, na okulary nie ma. Do tego są to po prostu pojedyncze dekielki, z którymi po zdjęciu trzeba coś zrobić (schować do kieszeni itp.), co nie jest idealnym rozwiązaniem, lepiej by było, jakby były jakoś uwiązane. Wiele nie myśląc, uczyniłem stosowne modele w Fusion360 i wydrukowałem. Nic nadzwyczajnego - ale zainteresować Was może to, że jest to wydruk na Photonie Mono (czyli drukarce SLA), z gumianej żywicy Tenacious firmy Siraya Tech - jest ona normalnie przezroczysta i lekko żółta, ale dodałem do niej ok. 15 kropli czarnego barwnika (taki do żywic epoksydowych itp.) na 100ml żywicy. Wyszło coś takiego (foty z komórki, więc szału nie ma): Tego morsa narysowałem dlatego, że moja mama jakiś czas temu ostro zajęła się morsowaniem właśnie To jest po prostu niewielkie zagłębienie w materiale, o głębokości i szerokości ok. 0,5mm. Gumowość gotowego produktu jest całkiem... no, gumowa VN20220302_004022.mp4 Wydruk był trochę taki eksperymentalny, ale wyszło chyba całkiem nieźle. Zamierzam teraz wydrukować sobie jeszcze m.in. muszle oczne do Canona 15x50 IS.
  14. Możesz ustawić montaż w konfiguracji azymutalnej i wybrać na pilocie "daytime alignment" (można to robić nawet w nocy, nikt tego nie sprawdza!) - efektywnie jest to ustawienie na jedną gwiazdę i do wizuala spokojnie wystarcza, nie trzeba nic kombinować. A jak nie jesteś zadowolony z dokładności trafienia goto, to wchodzisz w Utilities > PAE > PAE correction; centrujesz obiekt strzałkami i zatwierdzasz - i montaż zapamięta poprawkę i w tej okolicy powinien trafiać dokładnie. Jeśli sterujesz z aplikacji SynScan (na kompa albo na komórkę), to tam jest to wygodniej rozwiązane - jest takie coś jak "Point and track" po prostu wybierasz obiekt, celujesz w niego ręcznie i zatwierdzasz, i montaż już wtedy wszystko wie. Druga opcja to "north - level" teleskop ustawiasz poziomo i wycelowany dokładnie na północ, zatwierdzasz i też montaż już ogarnia. Tak czy tak, ważne, żeby montaż był prawidłowo wypoziomowany.
  15. Trochę jak w tym dowcipie o blondynce jadącej pod prąd autostradą...
  16. Bez związku z wielkością piksela, binning nie wpływa. To jest po prostu efektywność konwersji fotonów na elektrony (tak w uproszczeniu mówiąc), iloczyn jednego i drugiego. Albo inaczej - wielkość piksela będzie pośrednio wpływać, bo im większy jest piksel, tym mniejsza część jego powierzchni będzie się marnować na tę całą elektronikę, która zasłania "obszar roboczy". Jeśli np. piksel jest bardzo mały i połowa jest przesłonięta, to choćby nawet ta aktywna część była stuprocentowo efektywna, to i tak tylko połowa światła padającego na dany piksel rozumiany jako całość (czyli też na całą matrycę) będzie użyteczna; a jak ten piksel zrobimy odpowiednio większy i zasłonięte będzie już tylko 10%, to tylko te 10% światła się zmarnuje. Ale w sumie po to są mikrosoczewki, żeby światło skupiać na obszarze aktywnym piksela. Czyli powiedzmy, że QE zależy od konstrukcji piksela (czyli w sumie matrycy).
  17. Wiesz co, może ja Cię w końcu nawiedzę nawet jak nie będzie ładnej pogody? Jak robiłem cydr i porozlewałem go do butelek po piwie, które zakapslowałem, to największe wrażenie na wszystkich oczywiście zrobiło to, że dostają butelkę z kapslem - jakby to była nie wiadomo jaka magia Pewnie z domowym piwem jest podobnie, tylko bardziej to wkurza, bo się trzeba dużo więcej narobić, żeby je zrobić, a cydr w zasadzie robi się sam.
  18. To myślisz, że inni przewoźnicy takich cyrków nie robią?
  19. A ja bym powiedział, że jest dokładnie odwrotnie. Przy odpowiednio złej optyce żadne warunki zewnętrzne - typu seeing, mgła, zmiany temperatury czy zaświetlenie - nie robią już różnicy
  20. Proszę natychmiast zmierzyć filtr jeszcze raz - i żeby mi tym razem wszystko wyszło idealnie!
  21. E, jak dla mnie, to L-eN ma wystarczająco wąskie pasma. Znaczy wiadomo, że jeszcze węższe byłyby jeszcze fajniejsze i L-eXa to ja bym bardzo chętnie kupił, tylko cena trochę mnie martwi No nic, myślę intensywnie póki co
  22. Kurde, mam poważny dylemat: L-Pro, czy L-eN? Znaczy, myślę o tym już od jakiegoś czasu, ale jak akurat można kupić sprawdzony filtr, to się dylemat intensyfikuje W sumie bardziej mnie interesuje EAA niż astrofoto; niby L-Pro wydaje się sensowniejszy do tego celu, ale L-eN kusi wąskimi pasmami...
  23. Jedyna rzecz, jaka czasem się wyłączała na mrozie to laptop - ale tylko przy zasilaniu z baterii. Na zasilaczu wszystko gra i buczy.
  24. Przeważnie to kupujemy - i wtedy się okazuje, że jednak nie pasuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.