M87 to galaktyka eliptyczna - fakt, naprawdę duża - ale sama z siebie wizualnie nie jest jakoś specjalnie porywająca. Nie ma tam żadnych ciekawych struktur jak np. w galaktykach spiralnych. Ot, przerośnięta do niemożliwości gromada kulista - do tego dużo dalej niż "nasze" gromady, więc wygląda jak taka niewyraźna chmurka. Ale - poza rozmiarem - wyróżnia ją to, że jest aktywna i supermasywna czarna dziura w jej jądrze generuje długi na tysiące lat świetlnych dżet plazmy poruszającej się z prędkościami relatywistycznymi.
Ostatnio zrobiło się o niej głośno z powodu "zdjęcia czarnej dziury" - czy właściwie dysku akrecyjnego wokół niej. Od tego czasu myślałem sobie o niej i o tym dżecie; jego zarejestrowanie nie powinno być specjalnie problematyczne, zresztą już kilka zdjęć było tu na forum, więc doszedłem do wniosku, że i ja spróbuję.
Jakoś wielce obcykany w temacie fotografowania obiektów głębokiego nieba nie jestem, więc z obróbką podszedłem do tego trochę tak jak do tego co lepiej znam, czyli do układu słonecznego. No i ulepiłem coś takiego:
Dupy nie urywa, ale przy odrobinie dobrej woli można się nawet jakiejś tam struktury w tym dżecie dopatrzeć.
Sprzęt: newton SW 200/1000, kamera ZWO ASI462MC, filtr Astronomik ProPlanet 742nm.
Klatki po 10s, w sumie nieco ponad 3 godziny; stackowane w Autostakkercie, potem dekonwolucja w ImPPG i wyostrzanie w Registaksie.
Wstawka w prawym górnym rogu to to samo, tylko drizzle 1,5x i trochę bardziej wyciągnięte.