Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 323
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. cały czas skupiamy się na osi RA, a dryf mamy głównie w osi DEC pytanie brzmi skąd ten dryf? możliwości jest kilka 1. błąd ustawienia na polarną (PHD powinien sobie z tym poradzić) 2. z jakiegoś powodu montaż porusza osią DEC choć nie powinien (błąd w oprogramowaniu?) 3. nieortogonalność osi RA i DEC (mechanika) ale wtedy pojawiłyby się problemy z GOTO 4. ugięcia, kiwanie luster itp. zdjęcia z guide i bez nie różnią się od siebie. To jest dziwne. Wskazywałoby na punkt 4 ale zmiana optyki nie pomogła więc wygląda jakby PHD nie działał oscylacje po odpięciu enkodera o niczym nie świadczą. Nie znamy algorytmu działania sterownika montażu wiec żadnych wniosków wyciągnąć się nie da. To może wynikać z zastosowanych procedur pozycjonowania dryf zależy od położenia teleskopu co wskazywałoby na błąd polarnej lub ugięcia dryf jest bardzo regularny więc wszelkie losowe zjawiska odpadają (np. kiwanie luster, zimne luty itd.). Mamy tu ewidentnie powtarzalne błędy czyli systematyczne pozdrawiam
  2. tu nie tyle chodzi o ogniskową co o aperturę, a przy aperturach w okolicy 80-100 mm takie ogniskowe są dość typowe oprócz obserwacji astronomicznych chcesz też obserwować obiekty naziemne, a to oznacza stosunkowo niewielkie powiększenia i źrenice wyjściowe na poziomie 2-5 mm. Większe teleskopy, a zwłaszcza reflektory nie bardzo się nadają do obserwacji ziemskich. Mają obstrukcję, która w dzień jest widoczna jako pociemnienie w centrum pola widzenia. Pozostają więc refraktory, a te w rozsądnych cenach mają podane już wcześniej apertury i ogniskowe. Dłuższe ogniskowe też się zdarzają ale to już bardziej wyspecjalizowane teleskopy czyli mniej uniwersalne jeśli zależy ci głównie na obserwacjach astronomicznych, a ziemskie są mało znaczące to można poszukać czegoś większego o dłuższej ogniskowej wracając do Yukona to miałem do czynienia z jednym egzemplarzem. Być może jest miedzy nimi duży rozrzut jakościowy, a wtedy trzeba sprawdzić jakość przed zakupem. Jeśli nie ma takiej możliwości to lepiej odpuścić. Mnie się spodobał z powodu dobrych obrazów, sporego pola widzenia i sprytnego rozwiązania szukacza. To w zasadzie szukacz i teleskop w jednej obudowie. Przełączenie na małe powiększenia przełącza obiektywy pozdrawiam
  3. znalazłem na dysku zdjęcie zrobione 2 dni później. To już prawie pełnia więc jest mniej plastyczne zauważcie, że choć dzieli je tylko 2 dni to oprócz zmiany fazy widać też delikatną zmianę libracji. Dzięki dużej skali około 0,18"/pix lepiej widać np. górki w pobliżu bieguna północnego. Zmieniła się też nieco orientacja tarczy. Część tej zmiany wynika pewnie z nieco inaczej zorientowanej kamery ale zawsze staram się jak najdokładniej ustawić kamerę by krawędzie kadru pokrywały się z osiami RA i DEC wyraźnie inaczej wyglądają Kijanki, a Arystarch bardziej przypomina antenę satelitarną niż krater pozdrawiam
  4. ponieważ dostaliśmy wreszcie możliwość wrzucania zdjęć w dużym rozmiarze zamieszczam zdjęcie zrobione 2 lata temu. To zdjęcie już raz pojawiło się na forum ale w mocno zmniejszonej wersji. Tym razem w pełnej rozdzielczości. Mam podobnych zdjęć więcej ale na innym komputerze. Będę wrzucał w tym wątku 16 luty 2019 MAK180, ASI178MM, Baader R 610nm Longpass mocno skompresowane by zmieścić się w limicie aby zobaczyć całe 100Mpix trzeba otworzyć w nowym oknie pozdrawiam
  5. w zasadzie Petzwal powinien być symetryczny ale nie zawsze taki jest z drugiej strony diafragma aperturowa jest niemal dokładnie w środku między soczewkami jak w klasycznym Petzwalu to jakiś nieco zmodyfikowany wariant tego układu pozdrawiam
  6. rozebrałem mojego MiniPC żeby zobaczyć co delikwent ma w środku i znalazłem coś takiego jak na zdjęciu. To jakiś standard? Da się podpiąć do tego HDD? Niby w środku jest dysk SSD ale ledwie 128GBminiPC_1.jpg.fb6fa24f6a42b9150538fc7e3153ba07.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  7 więcej
    2. ZbyT

      ZbyT

      to komputerek do sterowania setupem i zbierania materiału więc szybki procesor nie jest mi potrzebny, a ten ma spory zapas mocy. Dysk wystarcza do DS-ów ale do avikowania planet jest za mały. Obróbkę robię na innym kompie

      kupiłem to maleństwo bo pobiera w porywach tylko 10W, a średnio 7-8W czyli mniej niż 1A przy zasilaniu 12V ... od biedy można zasilić go ziemniakiem  ;)

    3. komprez

      komprez

      @ZbyT weź wepnij dysk na USB i po kłopocie :) 

    4. ZbyT

      ZbyT

      to jest plan awaryjny ale nie wiem jak będzie z transferem gdy na jednym USB będzie szybka kamera, na drugim dysk, a na trzecim hub USB z innymi urządzeniami. Musiałbym zwiększyć RAM aby mieć w razie czego duży bufor zapisu

       

      jeśli można włożyć dysk do środka to wolałbym takie rozwiązanie, a producent to przewidział bo są odpowiednie blachy mocujące dysk. No i jest to pewniejsze niż dysk zewnętrzny ... tylko pozostaje kwestia tego gniazda SATA. Jeśli nie uda się nic dopasować to będzie dysk zewnętrzny ... do czegoś trzeba wykorzystać taśmę izolacyjną :)

  7. każdy z nas ma jakieś dylematy sprzętowe. Każdy wybór jest kompromisem i dotyczy to wszystkiego, a nie tylko sprzętu astronomicznego. Tak samo jest przy wyborze telefonu, komputera, samochodu, roweru, odkurzacza itd. aby dobrze wybrać trzeba sobie jasno określić cele i możliwości zakup Maka 180 do szerokich pól jest bez sensu, podobnie jak zakup achromatu f/5 do planet. To skrajne przypadki ale dobrze obrazują w czym rzecz. Nie trzeba się ekscytować tylko podjąć racjonalną decyzję kupiłeś mały refraktor, którego przeznaczeniem jest głównie fotografia, a używałeś go do wizuala. Ze względu na gabaryty mógłby nadać się jako travelerek ale nie zabrałeś go nigdy rowerem pod ciemne niebo. Kompletnie bez sensu. Sam mam podobny teleskop ale choć kupiłem go do fotografii to oczywiście kilka razy zabrałem go na wypad pod ciemne niebo by przekonać się o jego skromnych możliwościach (z których doskonale zdawałem sobie sprawę) ... przy okazji zaraziłem kolegę i kupił sobie równie mały teleskopik (przepraszam Pawle) dobrze przemyśl jakie cechy powinien posiadać nowy sprzęt i dobierz taki, który będzie najbliższy oczekiwaniom i możliwościom zarówno finansowym jak i logistycznym. Emocje odłóż na bok i bądź racjonalny a naszymi żartami się nie przejmuj. Wszyscy wolelibyśmy abyś był zadowolony z zakupu, a nie opisywał na forum porażki pozdrawiam
  8. taki kierunek dryfu wskazywałby na błąd ustawienia na polarną. Mały w RA i duży w DEC. Wygląda typowo i całkiem prawidłowo problemy z kablami czy nierówną pracą silnika mogą być ze sobą związane ale wydają się nie mieć związku z dryfem, a w każdym razie nie wyglądają na decydujące. Wtedy dryf byłby głównie w RA. Enkoder prawidłowo koryguje obrót osi RA ale niewielka odchyłka jest spowodowana niewłaściwym ustawieniem na biegun ... chyba, że z jakiegoś powodu montaż rusza też osią DEC prawidłowe zasilanie to oczywiście podstawa więc sprawdź czy wszystko z nim w porządku ale raczej nie spodziewałbym się takiej regularności po losowych anomaliach pozdrawiam
  9. bo do ciebie nie docierają rzeczowe argumenty napaliłeś się na tę lornetę jak Kermit na Świnkę Piggy i nic poza nią nie widzisz twoje zmagania ze sprzętem to jakaś porażka. Co byś nie kupił to jesteś zachwycony ale po jakimś czasie okazuje się, że właśnie sprzedajesz bo ... było fajne. Miotasz się pomiędzy skrajnościami zamiast wybrać coś ze środka. Sam nie potrafisz wybrać sprzętu dla siebie, a jeszcze bezczelnie doradzasz innym rower i lornetka to dobre połączenie ale ty nie chcesz lornetki tylko monstrualną lornetę. Choć jest wielka to jest też bardzo delikatna więc aby nie uległa rozkolimowaniu trzeba ją wozić w ogromnej walizce. Do tego potrzebny będzie solidny statyw. Można ją powiesić na czymś lekkim i pewnie się nie przewróci ale nie będzie ani stabilnie ani wygodnie. Tu nadałby się goliat, a jeszcze lepiej solidny żuraw. Żaden z nich nie bardzo nadaje się na rower, tak samo jak ta lorneta bardziej w temacie to proponowałbym jakiegoś Edka 100-115 mm i ze 2-3 okulary. Jeśli zrobisz do niego sztywny pokrowiec to będzie jeszcze w miarę mobilne, sporo da się zobaczyć na DS-ach, planety też już całkiem konkretne. Jako uzupełnienie lornetka 10x50 lub mniejsza do plecaka i w drogę na koniec rada od serca. Zacznij czasami myśleć. Fakt, że przez lornetę Bartka spojrzałem kilka razy nie oznacza, że to całe moje doświadczenie z takim sprzętem. Celowo zaznaczyłem, że patrzyłem przez ten konkretny egzemplarz, a ty wyciągnąłeś bezsensowny wniosek, że tylko przez niego. Z Bartkiem jeździmy na obserwacje od kilkunastu lat więc określenie "kilka razy" to eufemizm. Mniejsza z tym. Ważna jest elementarna logika. Zastosuj ją podczas wyboru sprzętu, a wreszcie będziesz miał coś co ci będzie odpowiadało pozdrawiam
  10. czyli wkrótce na giełdzie pojawi się duża prosta lekko rozkolimowana lornata zainteresowanych prosimy o cierpliwość. 2-3 obserwacje i będzie dostępna tytuł wątku warto zmienić na Krótka zmiana dla pełnego obrazu to niech jeszcze Bartolini opowie dlaczego sprzedał swoją lornetę i czy woził ją rowerem czy terenówką ja przez lornetę Bartoliniego spojrzałem kilka razy i podziękowałem za współpracę ... a nawet nie musiałem tego monstrum nosić pozdrawiam
  11. wszystko robisz źle przede wszystkim porównujesz zdjęcia o zupełnie innej skali fotki z kompaktu robione w małej skali, gdzie seeing nie ma żadnego znaczenia, a te z lustrzanki mają dużą skalę, a tu seeing jest najważniejszy robiłeś zdjęcia w pobliżu pełni, a wtedy trudno o jakikolwiek detal. Tylko przy brzegu tarczy da się coś dostrzec przy tej skali gdy główną rolę odgrywa seeing musisz idealnie ustawić ostrość, a potem zrobić serię zdjęć i je zestackować. Dopiero wtedy dasz radę wyciągnąć jakieś szczegóły ze zdjęcia. Zrób przynajmniej ze 150 zdjęć i zestackuj minimum połowę z nich a efekt będzie znacznie lepszy zdjęcia Księżyca w tak dużej skali robi się kamerkami, a nie lustrzankami (chociaż też się da). Poczytaj wątki księżycowe na forum, a sam się przekonasz. Większość zdjęć ma opis czym i jak były robione. Kamerki nagrywają setki klatek i do tego dają możliwość stosowania filtrów minimalizujących wpływ seeingu. Ostre zdjęcia wychodzą dopiero po obróbce. Pojedyncze klatki wyglądają podobnie jak twoje zdjęcie pozdrawiam
  12. sterowanie silnikami krokowymi to nie jest wiedza tajemna. Wystarczy poczytać zamiast gdybać silniki w HEQ5 pracują w trybie ze 128 mikrokrokami więc muszą być sterowane prądem o zmiennym natężeniu i odpowiednio przesuniętym w fazie w obu uzwojeniach (silniki bipolarne). Prądem stałym są sterowane silniki pracujące bez mikrokroków. Wtedy zmienia się tylko kierunek przepływu prądu. Potencjometr służy do ustawienia maksymalnego prądu czyli w pewnym sensie jako ogranicznik. Sam prąd uzwojeń jest regulowany przez PWM w HEQ5 drivery silników są inne niż w AstroEQ ale nadal są to drivery sterujące pracą mikrokrokową więc sterowanie jest identyczne. Konkretnie są to drivery Allegro, a w AstroEQ to DRV8825. Jak wygląda sterowanie prądem uzwojenia można poczytać w odpowiedniej nocie aplikacyjnej drv8825.pdf poczytaj od strony 12. Na kolejnych masz tabele z opisem mikrokroków, a na 20 wykres pozdrawiam
  13. do obserwacji dziennych najlepsza będzie luneta Celestrona bo jako jedyna daje obraz ziemski, a pozostałe teleskopy dają obraz odwrócony. Potrzebna więc będzie do nich kątówka prostująca obraz co podniesie koszty (a jeszcze trzeba dokupić okulary więc to dopiero początek wydatków) ja odrzuciłbym wszelkiej maści aberratory (achromaty f/5) i kupił Yukona 6-100x100. Miałem okazję kiedyś przetestować w dzień i na Księżycu. Obrazy całkiem dobre, a nie zdecydowałem się na zakup bo nieco brakowało mi większych powerów. Obiektyw 100 mm powinien bezproblemowo pozwolić na osiągnięcie 150-200x, a tu mamy maksymalnie tylko 100x jeśli koniecznie któryś z wymienionych to ostatecznie 80/400. Jak na f/5 ma znośną aberrację chromatyczną. Minusem jest małą apertura co oznacza małe możliwości w obserwacjach nocnych montaż w zależności od zastosowań. Jeśli wystarczą małe powiększenia to AZ4 będzie OK. Jeśli większe też to przydadzą się mikroruchy czyli AZ5 pozdrawiam
  14. po to mamy driver silnika, który mierzy prąd by nie miało to żadnego wpływu nawet gdy mamy prosty sterownik silnika bez pomiaru prądu to zmiany są tak niewielkie, że spokojnie możemy je pominąć bo dotyczy to tylko momentu złączenia prądu, gdy pewną rolę odgrywa samoindukcja ... ale to efekty całkowicie pomijalne w zasadzie mamy jeszcze 3 możliwości osłabienia momentu obrotowego 1. za długa śruba blokuje wirnik (nie powinno bo śruby zwykle wchodzą daleko od wirnika) 2. przesunięte lub zatarte łożysko blokuje wirnik 3. coś się dostało między wirnik i stojan lub wirnik i obudowę pozdrawiam
  15. uderzenie teleskopu w nogę statywu nie ma żadnego wpływu na żywotność silnika krokowego. Prąd płynący przez uzwojenia silnika w żaden sposób nie zależy od tego czy silnik się obraca czy nie. To nie silnik prądu stałego najlepszym przykładem jest silnik w HEQ5 w osi DEC. Przez większość czasu stoi w miejscu, a prąd przez niego stale płynie bo pracuje w trybie mikrokrokowym. Jedyna różnica to taka, że silnik w osi RA dostaje zasilanie w pewnej powoli zmieniającej się sekwencji, a silnik w osi DEC stale taki sam prąd. Dodajmy, że sam prąd płynący przez uzwojenie jest regulowany w pętli sprzężenia zwrotnego przez driver silnika jeśli z jakiegoś powodu silnik uległ uszkodzeniu (bardzo mało prawdopodobne) to raczej wina drivera, który z jakiegoś powodu podał wyższy prąd na uzwojenie silnika. Jednak spalenie uzwojenia spowodowałoby, że silnik przestałby się obracać zmniejszenie momentu obrotowego silnika może być spowodowane jedynie przez mniejszy prąd płynący przez uzwojenie stojana lub rozmagnesowanie wirnika. Ani jedno ani drugie nie ma nic wspólnego z siłowym zatrzymaniem silnika pozdrawiam
  16. a czy to nie jest stojak na ściągawkę? pozdrawiam
  17. to co piszesz to zdecydowanie twoje osobiste preferencje a nie jedyna słuszność do tego garść przypuszczeń, żadnych faktów zastanów się co wypisujesz pomiary transmisji można znaleźć w sieci, nie ma potrzeby snucia domysłów. Okulary szerokokątne TV wypadają w nich dobrze ale nie tak dobrze jak okulary o mniejszej ilości soczewek. Cudów nie ma, fizyki nie oszukasz. Odblaski też mają potężne producenci produkują to co jest chętnie kupowane, a że dla noobów wyznacznikiem jakości jest tylko pole widzenia to na ich naiwności robią kasę. I słusznie bo na takich można dobrze zarobić ... sam tak robię TV poszerza swoją ofertę ale dziwnym zbiegiem okoliczności w kierunku coraz mniejszego FOV, a nie większego jak firmy z trzeciej ligi, dla których duży FOV to rodzaj nobilitacji do elitarnego grona ... swoją drogą większość z nich niczego nie produkuje tylko branduje cudze produkty. Potem na forach można przeczytać, że skoro Ethos jest taki zaawansowany technicznie to okular TS o takim samym polu na pewno też, więc jest lepszy od wszystkiego i do wszystkiego. Bez żadnej refleksji, po prostu ma większe pole widzenia jak Ethos więc musi być lepszy. Porażający tok myślenia a na koniec już całkiem subiektywnie to od okularów od Tele Wujka wolę Pentaxy. Jak dla mnie absolutny top z tańszych okularów erfle ale wiadomo do teleskopów f/6 i ciemniejszych pozdrawiam
  18. bardzo wątpię oczywiście wszystko zależy od tego do czego ten okular ma służyć dla mnie 9 mm to okular do bliższego przyjrzenia się galaktykom, gromadom czy mniejszym mgławicom np. planetarnym aby zobaczyć subtelne detale tych obiektów potrzebne nie jest duże pole ale dobra transmisja, brak flar i odblasków czyli dobry kontrast, a to oznacza jak najmniej szkła. Najlepsze byłyby Kelnery lub RKE, ewentualnie Plossle ale są skrajnie niekomfortowe w tych ogniskowych. Idąc dalej można pomyśleć o erflach ale w f/5 będzie kiepsko na brzegu pola, a i komfort też nie będzie rewelacyjny. Pozostają 6-cio elementowe okulary, a te Celestrony doskonale się do tego nadają. Transmisja, kontrast, przyzwoite pole, brak aberracji chromatycznej, brak dystorsji, świetna ostrość w całym polu i duża soczewka oczna oraz ER. Czego szukać więcej? W mniejszym polu obserwowane obiekty wydają się nawet większe. To subiektywne odczucie ale w końcu o te subiektywne rzeczy chodzi okulary o bardzo dużym FOV są przydatne jako przeglądowe czyli o większych ogniskowych. Wtedy odrobinę gorsza transmisja w niczym nie przeszkadza. Jeśli widać 1000 gwiazd to gdy 100 słabszych nam umknie nic się nie stanie. Co innego gdy poszukujemy gwiazdy centralnej w mgławicy planetarnej. Jeśli jest na granicy zasięgu naszego teleskopu to te kilka procent w transmisji będzie oznaczało, że jej nie zobaczymy. Podobnie z detalem galaktyk czy mgławic. Albo je zobaczymy albo słabszy kontrast utrudni ich dostrzeżenie dla mnie okulary o bardzo dużym FOV i krótkiej ogniskowej to nieporozumienie. Ślepa uliczka producentów. Zresztą widać to w polityce choćby TV. Po Naglerach wypuścili Ethosy, a potem poszli w mniejsze pola i wypuścili linię Delosów, a następnie DeLite. Na giełdach też najczęściej goszczą okulary szerokokątne o krótkich ogniskowych wiec to chyba nie tylko moje zdanie. Ludzie portfelem wydają opinie duże ciemne pole niczego nie wnosi. Wrażenie robi duże pole pełne gwiazd, a przy dużych powiększeniach i źrenicach poniżej 2 mm gwiazd wiele nie widać pozdrawiam
  19. mój pierwszy "komputer" to ZX Spectrum, a nieco później Atari 800XL z gier najczęściej grałem w River Ride i Boulder Dash ale oczywiście było tego więcej nie pamiętam tytułu ale chodziło o lądowanie w Normandii. Nigdy nie wygrałem, choć raz byłem blisko pozdrawiam
  20. nigdy nie używałem AS!3 do stackowania DS-ów stosujecie jakieś specjalne myki? Globalnie czy AP? Surface czy Planet? coś jeszcze? pozdrawiam
  21. chodziło o łączny czas naświetlania obiektu, a nie pojedynczej klatki. 2 godziny na klatkę? hot piksele pojawiają się losowo na matrycy więc darki nic nie poradzą. Darki zadziałają na bad piksele, a tych tu nie widać. Zadziałają na amp glow, a tego też nie ma. Po co więc darki? Żeby zwiększyć szum? ASI120 ma ADC 12 bit. Można nagrywać pliki w formacie SER i łatwo stackować w AS!3. Konwersja plików FITS do AVI obetnie klatki do 8 bitów ... choć z drugiej strony przy krótkich ekspozycjach i wysokim gainie zawartość informacyjna klatek może być w okolicach 8 bitów pozdrawiam
  22. darki nie mają nic wspólnego z alignacją sam nie robię darków od wielu lat. Dla lustrzanki nie jest łatwo je dobrze zrobić bo trzeba utrzymać stałą temperaturę, a dla CMOS-ów nie robię bo ekspozycje za krótkie by to miało cokolwiek dać za to bardzo ważne są biasy. Zrób je koniecznie jeśli gwiazdy są ostre to mgławice też muszą ... chyba, że teleskop to refraktor, a wtedy może być różnie jeśli świecą w innych długościach fali. Dla reflektora to bez znaczenia bo wszystkie długości fal są skupiane w tym samym miejscu Zwykłe obiektywy i refraktory nie są korygowane w podczerwieni więc gdy fotografujesz obiektywem soczewkowym to czerwone jasne gwiazdy są dużymi plackami bo mocno świecą w podczerwieni i dlatego potrzeby jest filtr, który tę podczerwień wytnie pozdrawiam
  23. jak na 30 min to całkiem sporo się załapało ale tu apertura robi swoje. Masz za to sporo szumu rozwiązaniem jest oczywiście wydłużenie łącznej ekspozycji. 120 minut przynajmniej, a najlepiej tak ze 4-5 godzinek na obiekt darki możesz sobie spokojnie darować przy CMOS-ie i tak krótkich subach. Za to konieczne są biasy i ewentualnie flaty, choć te drugie też specjalnie nie zmienią efektu końcowego gdy masz tak małą matrycę. Lekkie odszumianie też by się przydało tło możesz w obróbce przyciemnić, ekspozycje skrócić bo przepaliłeś jasne gwiazdy lub możesz też zmniejszyć gain. To drugie rozwiązanie chyba nawet będzie lepsze bo poprawi dynamikę pojedynczej klatki, a gwiazdy będą ładniejsze to Newton więc aberracji chromatycznej nie ma. Filtr UV/IR w niczym nie pomoże. Stosuje się go w refraktorach by wyciąć podczerwień, której nie korygują. W reflektorach można robić full spectrum. Zawsze to kilka fotonów więcej pozdrawiam
  24. mam tego Celestrona kupiłem go z myślą o Coronado PST ale też jako okular do DS-ów. Od dłuższego czasu brakowało mi takiego okularu do Newtona. Niestety nie było okazji sprawdzić go w tej roli wcześniej kupiłem X-cell LX 7 mm i byłem nim zachwycony. Dlatego kupiłem też 9 mm. Ma służyć do kulek i mniejszych galaktyk. Taki okular będzie rzadko używany więc nie chciałem czegoś drogiego. ES 8,8 odrzuciłem ze względu na odblaski i krótki ER, a lepsze okulary ze względu na cenę te okulary mają komfortowy ER, pole 60o też nie wywołuje klaustrofobii, niezła transmisja i dobra korekcja w całym polu. Odblasków nie zauważyłem, chromatyzmu nie wprowadzają. Nadają się do planet i DS-ów. Z Makiem 180 9 mm daje około 300x. Księżyc w takim powerze wygląda świetnie. Na test na słabych obiektach musi jeszcze poczekać oba kupiłem na ali za nieco ponad 200zł. Zastanawiam się nad dłuższymi ogniskowymi pozdrawiam
  25. spadek ostrości na brzegu to wina okularu i nie ma to nic wspólnego z winietowaniem samo winietowanie bardzo przeszkadza w dzień bo widać pociemnienie jasnego obrazu. W nocy przy źrenicy wyjściowej poniżej 3 mm tło nieba jest ciemne więc ewentualnego pociemnienia tła i tak nie widać. Nieco ciemniejsze będą gwiazdy na brzegu pola niż w centrum ale to też trudno stwierdzić bo gwiazdy mają różną jasność. Trzeba by to obrobić statystycznie aby zauważyć ale nasz mózg tego w locie nie robi dopiero gdy winietowanie jest bardzo duże zaczyna przeszkadzać gdy brak gwiazd na brzegu pola sam w Maku 127 stosowałem erfla 32 mm 70o. Winietowanie było niewidoczne, a na pewno jakieś było. Za to pole blisko 1,5o pozwalało zobaczyć całą widoczną M31 z sąsiadkami pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.