Skocz do zawartości

FLUORYT -bezpieczna temperatura


Misza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam pytanie, czy prawdą jest że używanie sprzętu z obiektywem fluorytowym w stosunkowo niskich temperaturach wiąze sie z ryzykiem zniszczenia obiektywu ? Kiedyś gdzies czytałem że na mrozie fluoryt może trzasnąć...

Zasadnicze pytanie jakie sie zatem nasuwa - ile wynosi owa bariera temperatury w przypadku której lepiej pozostawić teleskop w domu ?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy link jaki znalazłem http://www.optcorp.com/product.aspx?pid=1-637-643-2399&tb=1 wspomina coś o temperaturze pracy od -5 do + 30 (tylko nie wiem czy to jest dla całego zestawu, czy dla OTA)

ale -5 ? trochę za mało

szukam dalej :)

Edytowane przez KrzysztofZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy link jaki znalazłem http://www.optcorp.com/product.aspx?pid=1-637-643-2399&tb=1 wspomina coś o temperaturze pracy od -5 do + 30 (tylko nie wiem czy to jest dla całego zestawu, czy dla OTA)

ale -5 ? trochę za mało

szukam dalej :)

Ale temperatury które podałeś dotyczą wyraźnie montażu:

"Specifications for the EM-11 Temma II, Jr. Mount"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytanie, czy prawdą jest że używanie sprzętu z obiektywem fluorytowym w stosunkowo niskich temperaturach wiąze sie z ryzykiem zniszczenia obiektywu ? Kiedyś gdzies czytałem że na mrozie fluoryt może trzasnąć...

Zasadnicze pytanie jakie sie zatem nasuwa - ile wynosi owa bariera temperatury w przypadku której lepiej pozostawić teleskop w domu ?

pozdrawiam

Jakoś nie moge sobie wyobrazić zeby temperatura -20c czy -30c mogła uszkodzić szkło. Ponizej tej temperatury chyba też nic sie nie stanie, ale kto używa skopu w takich temperaturach.

Mogę sobie jedynie wyobrazic, ze gwałtowne ochłodzenie lub ogrzanie spowoduje pęknięcie szkła (naprężenia termiczne), ale nic więcej.

 

pogodnego nieba

 

ps. używałem refraktora i reflektora w okolicach -20c...sadyzm dla organizmu, ale wszystko działało ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że chodzi nie tylko rozszerzalność, gdzieś czytałem (chyba w baaaardzo obszernej pracy o konstrukcji obiektywów, czytałem ją w postaci wydruku papierowego, ze 200 stron, ale to było chyba ze ściągniętego z sieci PDF) że te ekstraordynaryjne szkła (fluorytowe) sprawiają jakieś problemy od strony trwałości (wytrzymałości? niskiej twardości? a może wrażliwości na temperaturę?). Zapamiętałem tyle, że to się wiąże z jakąś strukturą krystaliczną (normalne szkło jest bezpostaciowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj jest piekny artykul i odnosniki o szkłach fluorytowych:

 

http://forums.dpreview.com/forums/read.asp...message=9952054

 

flurytowe szkło jest bardzo kruche, nie mozna naniesc na niego dobrych i odpornych warst antyodblaskowych, chłonie wilgoć, duza rozszerzalnosć cieplna... same wady :(

 

Ale poza tym jest BOSKIE!

 

pogodnego nieba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj jest piekny artykul i odnosniki o szkłach fluorytowych:

 

http://forums.dpreview.com/forums/read.asp...message=9952054

 

flurytowe szkło jest bardzo kruche, nie mozna naniesc na niego dobrych i odpornych warst antyodblaskowych, chłonie wilgoć, duza rozszerzalnosć cieplna... same wady :(

 

Ale poza tym jest BOSKIE!

 

pogodnego nieba

 

Z tego co widzę (może się myle) to tam pisze że szkło ED takich problemów nie miało.

Więc wychodzi na to że w tym przypadku (jak na polski klimat) co tańsze (nie czytać "najtańsze") może być lepsze :D

Świat jest pełen niespodzianek B)

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech żyją zwierciadlane telepy, a nie jakieś fluorytowe badziewie chłąnące wodę, która zamarzajac między krysztalami rosadza szkło. :szczerbaty: Nie ma to jak Newtony, Cassegrainy i Maksutowy. :Boink:

 

Ale obrazy taki 13-cm egzotyk daje miodzio. Trzeba zobaczyć żeby ocenić :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadal nie mam zadnej apartatury rejestrującej, wszystko w planach ale na razie wciąż jestem na etapie wizuala. Jak w końcu pogoda sie zrobi szykujemy sie z Piotrem na pryszczową góre, bo dawno tam nie byliśmy, gwarantuje ze dla wizualnego saturna i marsa też warto pojechać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadal nie mam zadnej apartatury rejestrującej, wszystko w planach ale na razie wciąż jestem na etapie wizuala. Jak w końcu pogoda sie zrobi szykujemy sie z Piotrem na pryszczową góre, bo dawno tam nie byliśmy, gwarantuje ze dla wizualnego saturna i marsa też warto pojechać :-)

Masz rację, mogę tylko pozazdrościć (wyprawy na Pryszczowy Wierch).

:Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj jest piekny artykul i odnosniki o szkłach fluorytowych:

 

http://forums.dpreview.com/forums/read.asp...message=9952054

Wzorowy artykul sponsorowany. To tak jakby napisac, ze sierp jest lepszy od kombajnu bo dziala nawet na najwiekszym mrozie. Problem w tym, ze w zime nie ma zniw.

Tak samo z fluorytem. W kosmos z nim nie latasz. Do obserwacji w normalnych warunkach jest super i niech ED sie chowa. Slyszal ktos, zeby w jakims Taku soczewki nasiakly woda i sie pokruszyly od kichniecia? :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem jeszcze troche w necie, zasadniczo problem nie sprowadza sie tak jak wczesniej sądziłem po prostu do niskich temperatur ale raczej do bardzo gwałtownych ich zmian. Czyli jesli np wyciągamy teleskop z bardzo ciepłego pomieszczenia nagle na siarczysty mróz. Bezpieczniej jest zastosowac cos w rodzaju momentu przejsiowego, np stawiając na kilka minut teleskop w progu. Janusz napisał mi na swoim forum ze czytał kiedys o przypadku zniszczenia obiektywu FL przez nieco nierozsądnego użytkownika który na oszroniony obiektyw skierował gorące powietrze z 800 watowej suszarki do włosów w wyniku czego szkło pekło. Jak sie zdaje poza tak skrajnymi przypadkami nie ma chyba wiekszego ryzyka uzywania takiego obiektywu w niskich badz wysokich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem jeszcze troche w necie, zasadniczo problem nie sprowadza sie tak jak wczesniej sądziłem po

.

.

.

obiektywu w niskich badz wysokich temperaturach.

 

na zdrowy rozum i moja wiedzę z fizyki... tak musi byc..nie tempertura a szybkosc zmian

 

pogodnego nieba...czekamy na fotki z tego cudenka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, przed tym problemem możesz sie łatwo ustrzec [nie dziwię Ci się,że sie niepokoisz, przy takiej klasy i wartości cacku]. Zrób z jakiejś gąbki albo pianki gumowej kapturek-mufę [z denkiem] czy też skarpetę nasadzane na przednią część tubusa tak, żeby sięgała 10-kilkanaście cm za obiektyw [czyli odrośnik plus te centymetry po tubie]. W zimie wystawiasz sprzet na mróz z założonym kapturkiem i czekasz te kilkanaście minut, aż sie wstępnie schłodzi. Z powrotem najpierw zakładasz dekiel teleskopu, potem tę mufę i wnosisz do ciepła, zdejmujesz osłonę po wstępnym wyrównaniu temperatur. W końcu chodzi tylko o to, by spowolnić proces wymiany ciepła na początku, gdy jest najbardziej intensywny z racji maksymalnej różnicy temperatur. Naprężenia sa najwieksze krótko po rozpoczęciu procesu, gdy wytworzą się gradienty. Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. Pomysł stąd, że nie zawsze mamy możliwość postawienia teleskopu w miejscu o 'pośredniej' temperaturze, bo np. klatka schodowa to trochę strach, a w domku jednorodzinnym trudno zastawiać przedsionek teleskopem

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w moim przypadku graniczna, bezpieczna temperatura bylo minus 12 stopni, w ub. piatek.

 

Teleskop po 5 godzinach pracy na dworze zostal wstawiony do pokoju.

 

Nad ranem ze zdziwieniem zauwazylem dwie wyrazne "plamy" na glownej soczewce.

 

Poczatkowo wzialem je za zlodowaciala wilgoc lub zamarzniety olej, ale po chwili zorientowalem sie, ze w moim teleskopie nie moze byc oleju.

 

Soczewka "trzasnela" az milo.

 

1011.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.