Skocz do zawartości

EURO 2012- cieszmy się!!


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz dopiero się zobaczy czy nasz kraj potrafi się zmobilizować, pozostawiając wszystkie zawisci polityczne, religijne itp. na bok i zacząć przygotowania do tak ważnej imprezy. A roboty naprawdę jest bardzo bardzo duuużo. Ja najbardziej cieszę sie na te drogi, które mają powstać do tego czasu :banan:

 

A w sumie.....czy to ważne? Przecież i tak wszyscy zginiemy 21.12.2012 :Boink::ha::ha::ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaka będzie impreza rozpoczęcia?

Ja mam czarną wizję :blink: . Mianowicie – na boisko wpadnie orkiestra wojskowa i zagra marsza, obok dzieci zatańczą krakowiaka, na to wszystko wylądują spadochroniarze, a Szpakowski będzie krzyczał do mikrofonu – cóż za fenomenalne w swej prostocie i formie przedstawienie...!!! :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Euforia to jest ale znając życie jakieś indywiduum będzie blokować budowę poprzez brak zgody na odsprzedanie ziemi itp. , zwłaszcza czarno widzę sytuacje w Gdańsku bez protestu działkowiczów się nie obejdzie.

Hansie na twe pytanie dotyczące dróg jest logiczna odpowiedź. Drogi jakie powstaną to

trasa A1 Gdańsk Gorczyce , dokończą autostrady A2 (przynajmniej do stolicy) i A4 , być może jeszcze ruszy S3 Świnoujście- Lubawka

Edytowane przez krystian_koza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się cieszę, mam nadzieje ze wszystcy sie wezmiemy do roboty (jako ludzie mieszkający w Polsce) i wybudujemy całą tą wielką infrastrukturę. Trzeba tylko pamietac, ze sukces mozna bedzie swietowac dopoiero PO mistrzostwach a nie, jak to u nas zwykle bywa, przed zadaniami, które sa do wykonania.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi, dlaczego teraz uda się wybudować ileś-set kilometrów autostrady

w pięc lat, a przez ostatnie 16 lat się nie dało? Za ostatnie 1.5 roku ile km autostrad oddano? Mamy jeden, lub 2 stadiony na przyzwoitym poziome, a teraz nagle powstaną nowe? Co się zmieniło w Polsce od wczoraj, do 11.37? Jesteśmy innym krajem? Urzędnicy stali się bardziej kompetentni? Pracownicy uczciwsi?

Będzię wielka plama i wstyd. Za długo żyję w Polsce i za dużo "zielonych świateł" widziałem... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza czarno widzę sytuacje w Gdańsku bez protestu działkowiczów się nie obejdzie.

 

Znaczy się w tym przypadku chyba już udało się wykupić wszystkie potrzebne działki. Więc przynajmniej w tym przypadku nie będzie 'tygodnia na działce - Gdańsk full protest edyszyn'.

 

Ja również podzielam obawy, czy uda się nam wszystko zorganizować - ale z drugiej strony - mam nadzieje, że się miło zaskoczymy! B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dopiero się zobaczy czy nasz kraj potrafi się zmobilizować, pozostawiając wszystkie zawisci polityczne, religijne itp. na bok i zacząć przygotowania do tak ważnej imprezy. A roboty naprawdę jest bardzo bardzo duuużo. Ja najbardziej cieszę sie na te drogi, które mają powstać do tego czasu :banan:

 

A w sumie.....czy to ważne? Przecież i tak wszyscy zginiemy 21.12.2012 :Boink::ha::ha::ha:

 

Dlaczego 21??? Ja zawsze myslałem ze 12.12.2012 :blink:

 

A co do tematu. To mysle ze polska nie będzie tak przygotowana na to Euro 2012 tak dobrze jak dobrze miała przygotowany plan :szczerbaty:

 

Ale obym sie mylił

 

 

pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi, dlaczego teraz uda się wybudować ileś-set kilometrów autostrady

w pięc lat, a przez ostatnie 16 lat się nie dało? Za ostatnie 1.5 roku ile km autostrad oddano? Mamy jeden, lub 2 stadiony na przyzwoitym poziome, a teraz nagle powstaną nowe? Co się zmieniło w Polsce od wczoraj, do 11.37? Jesteśmy innym krajem? Urzędnicy stali się bardziej kompetentni? Pracownicy uczciwsi?

Będzię wielka plama i wstyd. Za długo żyję w Polsce i za dużo "zielonych świateł" widziałem... :(

 

mpp, przecież chyba wiesz jak to jest z naszą Ojczyzną i jej szanownymi obywatelami, kiedy trzeba pracować i zbudować coś bez dodatkowego impulsu albo celu to wszystko idzie opornie i są same problemy, a urzędasy tylko przeszkadzają i szukają dziury w całym - natomiast wyznaczanie szczytnych celów, to pretekst do zrobienia nawet powstania narodowego

 

I jeżeli zrobimy własnie takie powstanie ogólnonarodowe pt. '' Euro 2012 - pokażmy światu, że Polska potrafi'', to zrobimy kapitalną imprezę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpp, przecież chyba wiesz jak to jest z naszą Ojczyzną i jej szanownymi obywatelami, kiedy trzeba pracować i zbudować coś bez dodatkowego impulsu albo celu to wszystko idzie opornie i są same problemy, a urzędasy tylko przeszkadzają i szukają dziury w całym - natomiast wyznaczanie szczytnych celów, to pretekst do zrobienia nawet powstania narodowego

 

W pełni zgadzam się z Moralezem :burza: (mimo mojej czarnej wizji) :burza: , a co do urzędasów to będą tak duże naciski odgórne i społeczne, że będą musieli wykazać się sprawnym działaniem. To jest zbyt duże przedsięwzięcie, żeby mogli próbować coś kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi, dlaczego teraz uda się wybudować ileś-set kilometrów autostrady

w pięc lat, a przez ostatnie 16 lat się nie dało? Za ostatnie 1.5 roku ile km autostrad oddano? Mamy jeden, lub 2 stadiony na przyzwoitym poziome, a teraz nagle powstaną nowe? Co się zmieniło w Polsce od wczoraj, do 11.37? Jesteśmy innym krajem? Urzędnicy stali się bardziej kompetentni? Pracownicy uczciwsi?

Będzię wielka plama i wstyd. Za długo żyję w Polsce i za dużo "zielonych świateł" widziałem... :(

 

MPP - a ja Ci powiem, że zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Mylisz się, jeżeli uważasz, że nic się wczoraj nie zmieniło. Jak bardzo, przekonasz się w 2012. Polska dostała kapitał i kopa na nie 5 lat, a może 20, albo i 50.

 

Jeżeli nie wiesz, co potrafi zdołać "zobowiązania" - motywacja, to współczuję. Na odpowiedniej motywacji można polecieć nawet na księżyc. Dlaczego amerykanie na niego polecieli? No przecież nie dla dobra ludzkości, czy nauki. Była motywacja - był cel.

 

Uświadomienie sobie pewnych prostych procesów zachodzących w ludzkich mózgach naprawdę ułatwia życie. Co do dróg - do tej pory wszyscy mieli to w dupie. Administracja, rolnicy, etc. A teraz? Raz że jest wspólny cel, a dwa - jest zobowiązanie. Na sporcie wiele dobrego w świecie zbudowano. Nie wolno marudzić, a trzeba czerpać z tego garściami.

 

Zastanawiałeś się, czy ty możesz na tym skorzystać? Pewnie nie - lepiej ponarzekać. Ja dla odmiany będę w tym uczestniczył, choćby nie wiem jak. Prawdopodobnie otworzę do tego celu kolejną działalność. Nie chce być bierny. Takie okazje zdarzają się kilka razy w życiu. Ale jak to "w polsce" - jak mi się uda, to powiedzą, że łapówki dawał i kontakty załatwiał.

 

Problemem Polski nie jest rząd, nie jest polityka. Problemem jesteśmy MY, nasze kompleksy, nasze uprzedzenia, nasz "smutek", który nawet z wielkiego optymizmu potrafi wyczarować żałobę. Dlaczego mamy taki rząd, bo go sami wybieramy. Dlaczego wybieramy? Bo tacy jesteśmy.

 

Przykre to jest. Jeżeli kogoś uraziłem - wybaczcie. Ale dziwię się bardzo, czytając wiele komentarzy w internecie. Świat zazdrości, Ruscy szału dostali, plują jadem na lewo i prawo. Włosi załamani, Węgrzy to samo... A my? My masowo zaczęliśmy narzekać (wyjątkowo) - nie uda się, źle, przetracą pieniądze, łapówki, przekręty... Z jednej strony mam to gdzieś - swoje robie, mam swój świat, bardzo daleki od takiego podejścia. Ale jak czytam, co moi rodacy wyprawiają, to serce się kraje. Ten kraj ma wielki potencjał, a polityka naprawdę nie ma aż takiego znaczenia, jak się wydaje. Ja już od roku jestem wyłączony. Nie interesuje się polityką. Polecam.

 

Śmiem twierdzić, że gdybyśmy przegrali, to było by to samo. Że jak zwykle, nie potrafimy się przygotować, że dupa trupa... etc. Co trzeba dać naszemu społeczeństwu, żeby się trochę otrząsnęło. Może obowiązkowy rok mieszkania w różnych miejscach na ziemi. To by dało trochę obiektywizmu. Jestem przekonany.

 

Dlatego nasze społeczeństwo - jako całość, będzie jeszcze długo tkwiło w masowym maraźmie Ale nie dziwmy się, że nagle jednostkom będzie żyło się bardzo dobrze. I nie mówię tu o takich, co kradną, lub rządzą ;)

 

Życzę Wam więcej obiektywizmu, bo sukces Polski, a przez to szansa na kolejny krok milowy, jest ogromny.

 

A teraz możecie mnie zlać za herezje. Jestem odmieńcem, czy jest tu chociaż jedna osoba, która zgadza się z tym, co piszę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wątku przewodniego - wszystko uda się, zobaczycie. Będą wpadki, będą niedoróbki - jak zawsze. Tego nie da się uniknąć. Ale będzie wspaniale. Wyobraźcie sobie otwarcie imprezy w Warszawie na nowym, narodowym stadionie. Ja w to jeszcze nie wierzę, a trzeba zauważyć, że nie jestem zapalonym kibicem. Nawet nie wszystkie mecze reprezentacji oglądam.

 

Ale mam świadomość tego, co się wczoraj zmieniło. Teraz jak będę znowu gdzieś w odległym miejscu świata, odpowiadając skąd jestem, nie usłyszę znowu "Holland?", tylko - "aaa Poland, to tam gdzie mistrzostwa były ostatnio - oglądałem, świetne miejsce, piękna impreza." Chyba się wzruszę, jak to usłyszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Dudek bardzo fajnie to skwitował na swej stronie:

 

"[...]Przed nami ciężka praca, ale wiem, że nam się uda. Jesteśmy bardzo zdeterminowanym narodem i, gdy chcemy doprowadzić coś do końca, to nie mamy z tym kłopotu. Mamy już taką mentalność, że najpierw musimy zostać docenieni, byśmy odkryli wszystkie swoje talenty i zaczęli pracować ze zdwojoną siłą.[...]"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włosi też dają nam czadu. Szok - zobaczcie:

 

LaStampa - "?Przyznajmy: nie było proste odebrać organizację mistrzostw takim kolosom, jak Polska i Ukraina, sojuszowi biedaków, bez najmniejszych tradycji, ale przede wszystkim bez przyzwoitego stadionu ani asfaltowej drogi. Potrzebna była mieszanka powierzchowności, pychy i arogancji, która zawsze była siłą napędową wszystkich naszych klęsk: militarnych, politycznych, egzystencjalnych?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włosi też dają nam czadu. Szok - zobaczcie:

 

LaStampa - "?Przyznajmy: nie było proste odebrać organizację mistrzostw takim kolosom, jak Polska i Ukraina, sojuszowi biedaków, bez najmniejszych tradycji, ale przede wszystkim bez przyzwoitego stadionu ani asfaltowej drogi. Potrzebna była mieszanka powierzchowności, pychy i arogancji, która zawsze była siłą napędową wszystkich naszych klęsk: militarnych, politycznych, egzystencjalnych?"

 

Przy każdym sukcesie to normalne reakcje.

Dla mnie nic nowego.

 

I tak jesteśmy żydzi ,masoni,faszyści i Bóg wie co jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, szanuje twoje widzenie problemu. Mieszkasz w wielkim Europejskim Mieście i widzisz to, czego 80% Polaków nie widzi. Widzisz rozwój i skok do przodu, podobnie jak jeszcze kilka innych miast w naszym kraju. Jednak zdecydowana większość (owe 80%), widzi "ciemność".

Właśnie dlatego 1mln Polaków wyjechało z raju na wisłą, mimo wmawianych na wspaniałych perspektyw. Są miasteczka, ba nawet miasta, gdzie nie zobaczysz młodego mężczyzny, bo wszyscy są "far away".

 

Pytasz, co ja z tego będę miał? Odpowiadam: środki unijne na rozwój prowincji zostaną wyssane przez inwestycje Euro2012, podobnie materiały budowlane, których cena wzrośnie niebotycznie, wzrosną podatki pośrednie: akcyza na paliwa, wóde i papierochy, zapomnij o obniżce podatków.

 

Beneficjentem będą duże firmy, które zgarną śmietankę oraz politycy i urzędnicy.

Przez naszą miejscowość buduje się autostradę, czy myślisz, że piasek jest dowożony z lokalnej kopalni piasku i przez lokalne firmy? Czy myslisz, że lokalne firmy geodezyjne uczestniczyły w pomiarach? Nawet do wyrębu lasu są firmy zamiejscowe.... Dlaczego? Hmmm, to jest pytanie retoryczne...

 

Bardzo bym chciał, żeby coś nam się udało i żeby Polska dostała kopa w góre, ale cała Polska, a nie kilka dużych miast .

 

Ciemnego nieba i dobrej zabawy...

 

ps. mam bliżej, zarówno cywilizacyjnie i mentalnie do Pragi i Wiednia, niż do Warszawa, której serdecznie nie lubię

pss. to lepsza dyskusja, niż o UFOKACH ... :D

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, szanuje twoje widzenie problemu. Mieszkasz w wielkim Europejskim Mieście i widzisz to, czego 80% Polaków nie widzi. Widzisz rozwój i skok do przodu, podobnie jak jeszcze kilka innych miast w naszym kraju. Jednak zdecydowana większość (owe 80%), widzi "ciemność".

Właśnie dlatego 1mln Polaków wyjechało z raju na wisłą, mimo wmawianych na wspaniałych perspektyw. Są miasteczka, ba nawet miasta, gdzie nie zobaczysz młodego mężczyzny, bo wszyscy są "far away".

 

Pytasz, co ja z tego będę miał? Odpowiadam: środki unijne na rozwój prowincji zostaną wyssane przez inwestycje Euro2012, podobnie materiały budowlane, których cena wzrośnie niebotycznie, wzrosną podatki pośrednie: akcyza na paliwa, wóde i papierochy, zapomnij o obniżce podatków.

 

To co lepiej żeby nie było Euro :blink: ? Przecież trzeba trochę optymizmu mieć, a nie same czarne wizje. A jak by nie było Euro to prowincje by się rozwinęły ? Myślę, że to raczej podział administracyjny z 49 na 16 województw wpłynął na rozwój tych największych miast kosztem prowincji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co lepiej żeby nie było Euro :blink: ? Przecież trzeba trochę optymizmu mieć, a nie same czarne wizje. A jak by nie było Euro to prowincje by się rozwinęły ? Myślę, że to raczej podział administracyjny z 49 na 16 województw wpłynął na rozwój tych największych miast kosztem prowincji.

 

Wiesz, że nie wiem... Poprostu, nie wiem! Ale hurra-optymizm płynący z ust urzędników jest dla mnie porażający. :Boink:

Radość kibiców jest dla mnie zrozumiała.... :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpp, jakby to powiedzieć- z ust mi to wyjąłeś. :Beer:

To właśnie Polska, ważne żeby jeden się nachapał a reszta "głąbów" niech patrzy.

Co z tego że powstaną autostrady jak trzeba za nie słono płacić, kogo na nie stać przeciętnego polaka raczej nie, powstanie ogromny nowoczesny stadion- kto go utrzyma skoro w chwili obecnej nie ma pieniędzy na trawę <_<

Ja już w nic nie wieże ciągle tylko podwyżki i podwyżki jedno co mi sie nasuwa na myśl to wyjechać z tego popierdolonego kraju i nie wracać.

Jedyne co dostałem od matki Polski to problemy biurokracja i nieziszczoną nadzieje na leprze jutro.

Jaki rząd wybrać skoro każdy jest taki sam, jedna wielka banda złodziei.

Paru moich znajomych już wyjechało za granice, jak opowiadają... zresztą po co ja to pisze tylko się denerwuje niepotrzebnie.

Edytowane przez grzybek80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpp po części masz racje, budować drogi i stadiony będą duże firmy ale to zrozumiałe, jak sobie wyobrażasz budowę drogi przez małą lokalną firmę fakt jest to możliwe ale nie w tak krótkim okresie, a im więcej przedsiębiorstw wykonuje dany obiekt tym większe problemy, wszak wiadomo Polak z Polakiem ma problemy z dogadaniem się zwłaszcza jeżeli chodzi o Sferę finansową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.