Przyroda w fotografii

[Pyzik]

[fizyk5]

Odległość 146m

[holeris]

Mamy jesień, więc próbuję swoich sił z grzybami.

 

Siedzuń sosnowy, znany powszechnie jako kozia broda. Malutki, tak wielkości kciuka.

 

Oraz całkowite maleństwo, może z 1-2 cm wysokości, ale nie wiem co to. Może jakaś grzybówka?

[Marvaz]

Tez dzisiaj grzybki focilem

 

 

 

[Pablus]

Godzinę temu, Marvaz napisał(a):

Tez dzisiaj grzybki focilem

 

 

 

 

 

Wygląda jak nocna lampka, piękne zdjęcie.

[fizyk5]

Focone wczoraj spod parasola, odległość 1,2m.

[Swiss]

...gdzieś we Francji.

[zbignieww]

... w Polsce, w Małopolskim, obrączkowany  ....  Przysiadł na daszku , by odpocząć  

[fizyk5]

Czpla biała, odległość 103m.

[suchyy]

3 godziny temu, fizyk5 napisał(a):

Czpla biała, odległość 103m.

 

 

     Biedne te czaple, że muszą latać z szyjami zgiętymi w paragraf ze względu na konieczność wyważenia "płatowca" w locie (zresztą nie tylko czaple tak mają)!  Widać, że ewolucja od dinozaura do ptaka poszła tutaj na jakiś kompromis, a może manowce.

 

Pozdrawiam,

Jurek.

[holeris]

Nazywam to zdjęcie bioróżnorodność. Pokazuje 3 różne rzędy stawonogów: pająka, chrząszcza i roztocza. Pająk to chyba liściak purpurowy (Nigma flavescens), ale nie mam pojęcia czym jest pozostała dwójka.

Kiedy robiłem ro zdjęcie, pierwotnie widziałem tylko pająka. Jeszcze w terenie, kiedy sprawdzałem podgląd zdjęcia, zobaczyłem chrząszcza. A już w domu, przy obróbce, zauważyłem jeszcze roztocza.

 

Edytowane 1 Listopada 2023 przez holeris

[suchyy]

6 godzin temu, holeris napisał(a):

Nazywam to zdjęcie bioróżnorodność. Pokazuje 3 różne rzędy stawonogów: pająka, chrząszcza i roztocza. Pająk to chyba liściak purpurowy (Nigma flavescens), ale nie mam pojęcia czym jest pozostała dwójka.

Kiedy robiłem ro zdjęcie, pierwotnie widziałem tylko pająka. Jeszcze w terenie, kiedy sprawdzałem podgląd zdjęcia, zobaczyłem chrząszcza. A już w domu, przy obróbce, zauważyłem jeszcze roztocza.

 

 

@holeris ŚWIETNA fota! Pająk to na bank Liściak purpurowy - samica (osiąga 3,3-4 mm), na co wskazuje ten delikatny białawy deseń na odwłoku. U mniejszych samców (osiągają 2,4-2,6mm)  odwłok jest prawie bez desenia. Jeśli chodzi o chrząszcza to prawdopodobnie jest to Cortinicara gibbosa z rodziny wymiecinkowatych. Występuje w całym kraju poza wyższymi partiami gór, niemniej to mały chrząszcz (1-1,6mm), więc w oczy specjalnie się nie rzuca.  Inna fotka zassana z netu poniżej. Charakterystyczne są spore, ciemne oczy złożone oraz trzy ostatnie segmenty czułków (dużo grubsze od pozostałych):

 

źródło

 

... co do roztocza to się nie wypowiem, bo za mało szczegółów widać (może: Euzetes globulus roztocz w "błyszczącym kasku", występujący w Europie i Ameryce północnej)

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane 1 Listopada 2023 przez suchyy

[fizyk5]

Bober, odległość 46,9m.

[Pablus]

5 godzin temu, fizyk5 napisał(a):

Bober, odległość 46,9m.

Piękna sztuka, musiało padać, bo on jest mokry 

[suchyy]

2023-11-04 Jesienne sikory. Jak co roku jesienią pojawiły się na moim balkonie bogatki. Pamiętacie mój fotoreportaż o sikorkach (22-10-2021)? Kto nie widział zapraszam poczytać i zobaczyć fotki: TUTAJ.

 

     Jak zwykle sikory bogatki wyglądają atrakcyjnie na tle bokehu w barwach jesieni i cieszą oko! Tradycyjnie mam przygotowane dwie skrzynki orzechów włoskich, więc ode mnie nie będą odfruwały głodne.

 

 

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane 4 Listopada 2023 przez suchyy

[fizyk5]

Odległość do róży 1,2m.

 

[heweliusz]

 

Do tej pory nie wiem czemu ten malutki ptaszek wcale się mnie nie bał i nie odlatywał, ba mogłem go nawet wziąć na ręce.

  

[Frosch]

Godzinę temu, heweliusz napisał(a):

Do tej pory nie wiem czemu ten malutki ptaszek wcale się mnie nie bał i nie odlatywał, ba mogłem go nawet wziąć na ręce.

Może chory? Czy potem normalnie odleciał?

[fizyk5]

Czerwończyk żarek, odległość 450mm.

[suchyy]

13 godzin temu, Frosch napisał(a):

Może chory? Czy potem normalnie odleciał?

 

Looknąłem na film. Nie jestem weterynarzem,  ale po oczach widać, że ptak cierpiał (od wewnątrz), więc nie dziwota, że go świat zewnętrzny nie interesował. Zwierzęta ulegają różnym wypadkom, co nie zawsze musi być widoczne na pierwszy rzut oka, także chorują tak jak ludzie i najnormalniej w świecie starzeją się, więc właśnie ciekawe co z nim było potem?

 

Cytat

dr n. wet. A. Ledwoń "Znieczulenie ogólne i terapia bólu u ptaków"

Wbrew opiniom, że u ptaków odczuwanie bólu jest znacznie zredukowane w porównaniu ze ssakami, udowodniono istnienie struktur odpowiedzialnych za czucie bólu u ptaków, adekwatnych [...]

źródło

 

Jak postępować ze znalezionym ptakiem (porady zoo.waw.pl) - warto przeczytać, bo są tu podane zasady właściwego postępowania ze względu na bezpieczeństwo zarówno człowieka, jak i zwierzęcia (ptaka).

 

Wykaz ośrodków rehabilitacji zwierząt w Polsce (Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska).

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

 

PS Mysikrólik zwyczajny: "Na terenie Polski gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną gatunkową[10]. Na Czerwonej liście ptaków Polski został sklasyfikowany jako gatunek najmniejszej troski (LC)[11]. Według szacunków Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych (MPPL), w latach 2013–2018 liczebność populacji lęgowej mysikrólika na terenie kraju wynosiła 522 000 – 811 000 par[12]." Źródło.

Edytowane 5 Listopada 2023 przez suchyy

[Lysy]

Zwykła mucha domowa (?) 

Samsung Galaxy S23 utra, tryb macro.

Edytowane 5 Listopada 2023 przez Lysy

[Lysy]

Zabawa smartfonem w trybie macro

 

[Marvaz]

Dzisiaj znowu fungi

 

 

[Miesilmannimea]

Ładnie wykorzystane światło!

 

Byłem dzisiaj w lesie bardziej pochodzić niż zbierać. Zrobiłem 15km po Beskidzie Makowskim - kilka rydzów musiałem zebrać
Tak czy owak koniec sezonu...

 

Za to zaczyna się sezon na dokarmianie ptaszorów!

Zmodyfikowałem w prosty sposób budkę lęgową - odkręciłem dól przedniej ścianki i przykręciłem niżej robiąc barierkę

żeby jedzenie się nie wysypywało. Dałem do środka kawałek fabrycznego zlepka różnych nasion i ptaki zaczynają się interesować.

Były oczywiście sikorki, a dzisiaj cały dzień urzędowały wróble

 

 

[Miesilmannimea]

W dniu 5.11.2023 o 11:36, suchyy napisał(a):

 

Looknąłem na film. Nie jestem weterynarzem,  ale po oczach widać, że ptak cierpiał (od wewnątrz),

 

Pewnie targały nim wątpliwości czy kupić Newtona czy refraktor

 

Bardo możliwe, że po prostu przywalił w szybę i mu się zawartość główki zamieszała

U mnie zbierałem spod okien kilka razy rudziki w podobnym stanie - przestraszone i dające się trzymać z dłoniach.

Najprościej wsadzić ptaka do koszyka czy miski i wystawić na balkon tak żeby ew. kot się nie połakomił.

Jak po niedługim czasie się pozbiera i odleci to właśnie mógł być stuknięty egzemplarz