czas komety

[piotrem]

 

dopadłem ją wczoraj wieczorem tuż przed załamaniem pogody

 

10 x 2 min, Canon 350Da, ED 80, EQ 6

[Pabami]

ładny kadr, ujęcie w przestrzeni... całość bardzo estetyczna

[Adamo]

 

dopadłem ją wczoraj wieczorem tuż przed załamaniem pogody

 

10 x 2 min, Canon 350Da, ED 80, EQ 6

Witam

Jak Ty to poskładałeś? 10x2min i nie widać ruchu komety ani gwiazd.

Jeśli stackowałeś na gwiazdy to przez 20min powinien być widoczny ruch komety (no chyba że się zatrzymała )

[piotrem]

Witam

Jak Ty to poskładałeś? 10x2min i nie widać ruchu komety ani gwiazd.

Jeśli stackowałeś na gwiazdy to przez 20min powinien być widoczny ruch komety (no chyba że się zatrzymała )

 

wprost przeciwnie, dosłownie poruszała się w oczach

składałem w Images Plus - dwa zestawy - oddzielnie kometa i gwiazdy, potem 'wyczyściłem' w PS ślady gwiazd na stacku z kometą zostawiając tylko 3 punkty pozwalające na ostateczne nałożenie komety na gwiazdy

 

w załączeniu wersja dynamiczna poskładana w DSS ale bez flata

 

[Adamo]

Moim zdaniem to trochę za duża kombinacja z obrazem. Można by uznać że owy obraz jest trochę nienaturalny.

ot takie mam własne odczucie, może się mylę...

[ax]

Moim zdaniem to trochę za duża kombinacja z obrazem. Można by uznać że owy obraz jest trochę nienaturalny.

ot takie mam własne odczucie, może się mylę...

 

Ta technikę otrzymywania obrazu komety da się zauważyć w wielu miejscach - nawet całkowicie poważnych obserwatoriów astronomicznych, co wg mnie jest akceptowalne w dobie dzisiejszych czasów cyfrowych obróbek. Warto wtedy zaznaczyć jak takie zdjęcie powstało.

Czasy kliszy czy też płyt szklanych na których uzyskiwano obrazy astronomiczne odeszły do lamusa a dzisiejsze techniki cyfrowe z roku na rok są coraz bardziej kontrowersyjne dla osób które się wychowały w czasach analogowej fotografii.

 

Popatrzmy przykładowo na zdjęcia konkursowe A-F - ile z nich zostało cyfrowo przetworzone?

I czy przy zastosowaniu purytańskich czy też bardzo mało ingerencyjnych sposobów obróbki - byłyby tak dla nas atrakcyjne?

[Adamo]

No tak, zaciera się granica pomiędzy obrazem w miarę naturalnym a tym przetworzonym nadmiernie. Zaczynam się zastanawiać czy widzę mgławicę taka jaka jest czy może dodano do niej w procesie upiększania 80% nowej jakości.

Tak, ja się wychowałem na kliszy i nigdy do niech nie chciał bym wracać ale jakoś szukam w astrofotografii naturalizmu i balansu pomiędzy obrazem surowym (zestackowanym) a tym lekko podbitym (upiększonym dla oka)

[likimar]

Gratulacje - pięknie wyszła. Ja moją zrobilem podobną metodą: 5 x 5min RGB (prowadzenie na kometę) 5 x 5 min RGB (pole gwiazdowe), tylko że gwiazdy potraktowłem SD-maskiem w Maximie.

[szuu]

jak dla mnie to właśnie wersja ze smugami gwiazd lub smugą komety jest nienaturalna - bo przecież normalnie ich tak nie widzimy.

szkoda że rzadko się ludziom chce przetwarzać zdjęcia komet tak żeby usuwać to zafałszowanie wprowadzone przez długoczasowe naświetlanie wymuszone niedoskonałościa naszej technologii.

brawo!

[Adam_Jesion]

A to jest fakt, że z dwojga "złego", zdjęcie bez poruszonych gwiazd, czy komety, jest tak naprawdę bardziej naturalne. Obróbka, tricki (choćby stackowanie) ma przecież na celu pokazanie maksymalnej ilości "informacji". Słowo naturalność jest w tym wypadku... hmmm... nienaturalne?

 

Problem w tym, że przez ileś tam lat ludzie przyzwyczaili się do takiego, a nie innego prezentowania komet. Trzeba jednak pamiętać, że ów sposób wynikał z braku innych możliwości. Dzisiaj sytuacja jest inna i wg mnie, łączenie 2 zdjęć (kometa + gwiazdy) jest jak najbardziej dopuszczalne.

[Adam_Jesion]

jaka jest czy może dodano do niej w procesie upiększania 80% nowej jakości.

To bardzo "polityczne" zdanie Bo co to znaczy "nowa jakość"? Nie napisałeś wprost, że chodzi o dodanie czegoś, co np. jest sztuczne, nieistniejące. Wg mnie, kluczem jest tu właśnie fakt, czy poprzez obróbkę tworzysz nowe elementy grafiki, czy też używasz narzędzi cyfrowych w celu uwidocznienia elementów zarejestrowanych w materiale.

 

Sam kolor to już kwestia bardzo subiektywna. Tak było kiedyś (różna sprawność kliszy w danych widmach, zależnie od typu, producenta, etc.), tak jest dzisiaj. Można nawet pokusić się o teorię, że klisza była bardziej "przekłamana" w kolorach (więcej zmiennych), niż dzisiaj prawidłowo zbalansowany materiał cyfrowy. Silenie się na używanie słowa "naturalność" w przypadku astrofotografii jest wg mnie bez sensu. Jedynie fotografia monochromatyczna może być uznawana za "naturalną" bo opiera się na kwintesencji rejestracji energii z kosmosu (obrazowanie fotonów). Reszta to już kreacja

[Adamo]

Może i fakt, że to przyzwyczajenie mi podpowiada o komecie z kreskami zamiast gwiazd.

Wracając do klisz to faktem jest, że różne błony miały różne barwy i te mgławice czy komety wychodziły tak jak błona była "uczulona".

No nic może warto spróbować nowoczesnej metody........

Edytowane 4 Marca 2009 przez Adamo

[jarzbi]

Zgadzam się z Adamem. Pierwsze zdjęcia które udało mi się zrobić były robione na materiale analogowym. Był to akurat czas przelotu komety Halle-Boppa. Pamiętam ile "zachodu" było z kupieniem odpowiedniej kliszy. Jedne wyróżniały się dużym "ziarnem", inne np. zniekształcały kolor nieba. Zresztą jak się potem oddało materiał do różnych fotolabów, to z tej samej kliszy wychodziły za każdym razem inne kolory. Moja kometa wyszła wtedy też z lekkim "śladem". Ależ było moje zdziwienie - jakieś to takie nie naturalne. A dziś dzięki rozwojowi nowych technik przyjemnie się się patrzy na zdjęcia powyżej. Kometa przez to przecież nie zmieniła swojego kształtu, a i gwiazdy pozostały na właściwych miejscach.

[MaPa]

A ja sie usmiechnalem jak zobaczylem "prace" Jim'a i Mariusza. Sam nad tym siedze i uwazam ze zarowno kometa i gwiazdy nie powinny sie ruszac. Mnie sie ich wersje bardzo podobaja.

 

Mam dość gwiazdokropek i smugokomet

Edytowane 4 Marca 2009 przez MarcinPc

[Adamo]

Raz kozie śmierć...

Zestakowałem 5 klatek po 2 min z SD-mask i oto efekt:

[ggrzes]

Raz kozie śmierć...

Zestakowałem 5 klatek po 2 min z SD-mask i oto efekt:

 

... a można prosić o 2 słowa na czym polega SD-mask... (algorytm), też chciałby swój materiał spróbować tak złożyć, narazie uczę się obróbki i wszystko robie tylko za pomocą IRIS.

 

Pozdrawiam

Grześ

[Adamo]

... a można prosić o 2 słowa na czym polega SD-mask... (algorytm), też chciałby swój materiał spróbować tak złożyć, narazie uczę się obróbki i wszystko robie tylko za pomocą IRIS.

 

Pozdrawiam

Grześ

Witam

 

Ja robiłem to w Maximie, nie znam IRIS'a więc nie pomogę.