Skocz do zawartości

Jowisz 2014/2015


*Wojtek*

Rekomendowane odpowiedzi

Na Księżycu prędzej sobie można wyobrazić skutki nieprostopadłości, ale na planetach to już raczej odpada. Mnie bardziej zastanawia wpływ kątówki. Ja jestem wygodny i kolimuję razem z kątówką. Tak też avikuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych adapterach do Powermate działam już ponad dwa lata i jestem w pełni zadowolony z takiego rozwiązania. Rzadko avikuję bez soczewki, więc od czasu do czasu odkręcenie nie sprawia żadnego kłopotu. Taki układ jest dla mnie bardzo wygodny. Wszystko jest ze sobą skręcone. Tylko kabelek trzeba podłączyć ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no ;):P

 

Dodam tylko, że kolorową kamerkę iDS wyposażył w bardzo dobry filtr IR.

Robiłem kiedyś próby na Księżycu który filtr da najbardziej realistyczne kolory a ATIK-iem. Ciekawe jak Twój wypadnie. Choć zestaw IDAS+IR-UV Baader dał kolory najbardziej realistyczne to na Jowiszu najlepiej sprawdza się IR-UV bo idzie bardziej w zieleń która ma pokrycie matrycy 50%, pisałem już o tym kiedyś.

Filtry #, 2#, 3# to filtry z aparatów kompaktowych.

 

IR-MOON.jpg

Edytowane przez HAMAL
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o podgląd na żywo, to kolory są prawie identyczne jak oglądany obiekt. Jednak jeżeli chodzi o nagrywanie, to mam starego laptopa i muszę wyłączać debayeryzację na czas nagrywania. Później taki avik debaryzuję w programie Debayer, i z niego wychodzi avik zbliżony kolorem do zieleni. Wszystko wczoraj było za szybko. Nic nie mogłem poustawiać przy Jowiszu. Zobaczymy kiedy już będzie normalna pogoda.

Edytowane przez *Wojtek*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o podgląd na żywo, to kolory są prawie identyczne jak oglądany obiekt. Jednak jeżeli chodzi o nagrywanie, to mam starego laptopa i muszę wyłączać debayeryzację na czas nagrywania. Później taki avik debaryzuję w programie Debayer, i z niego wychodzi avik zbliżony kolorem do zieleni. Wszystko wczoraj było za szybko. Nic nie mogłem poustawiać przy Jowiszu. Zobaczymy kiedy już będzie normalna pogoda.

 

AS2 też debajeryzuje. Nie trzeba osobno obrabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ATM.

 

Oczywiście można kupić oryginał. Kosztuje ponad 160 zł !!!

 

Czyli standardowo w tym hobby ;). Będę musiał pokombinować bo w moim zestawie na pewno ugięcia grają jedną z głównych ról ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co :) Testowałem też różne rodzaje debayeryzacji dostępne w PIPPie, ale różnicy wartej dodatkowego czasu nie stwierdziłem. Można to sobie spokojnie odpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pipp warty jest uwagi .

 

Jeżeli chcemy zderotować avi możemy to zrobić tylko na oryginalnym pliku avi.

 

Jeżeli wcześniej użyliśmy Castratora i zmniejszyliśmy rozmiar ( z różnych powodów) , WinJUPOS go nie zderotuje , ale ten sam avi przepuszczony przez Pipp już tak.

 

Można się sprzeczać o kosmetykę końcowej obróbki zdjęcia przepuszczaną przez tych kilka programów ale sprawdziłem że wyrównanie klatek w Castrator a następnie Pipp i WinJUPOS derotacja , powodują że jest minimalna różnica w detalu , to znaczy po takiej przeróbce Jowisz jest mniej poruszony więc może warto.

 

Przy tak delikatnym i subtelnym detalu jaki występuje na Jowiszu nawet pół milimetra w tą czy w tą to duża różnica przy składaniu LRGB .

 

To czas minimum 4 minut jeśli nie chcemy mieć zbyt dużo szumu , a 4 minuty w życiu Jowisza to już sporo , obrót widać i nie da się tego ładnie złożyć bez WinJUPOS , poza tym zderotowane LRGB nie zajmie już 4 minut a 2 , a 2 to nie 4 :)

 

Np. aby złapać detal na Wenus trzeba kręcić avi po co najmniej 10 000 tys klatek (UV), a to już ma sporo megabajtów , można więc w Castratorze zmniejszyć klatki i wyrównać , zarówno Registax jak i inne programy łatwiej sobie poradzą z jego dalszą obróbką .

 

A co dopiero przy 30 minutowym avi z Uranem (derotacja)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co chodziło, ale w PIPP też można przycinać, tak jak w Castratorze.

4 min. na Jowiszu to dużo, ale pamiętajmy, że 3, a może i 4min. avi w pewnym sensie derotuje AS2 - w ramach lokalnego wyrównywania AP. U mnie róznica na testach była czysto kosmetyczna. Dla dłuższych filmików trzeba oczywiście derotować, ale z moich doświadczeń wynika z kolei, że lepiej derotować stacki krótkich filmików niż jeden długi a potem go obrabiać w AS2. To oczywiście doświadczenia z mojego setupu i na innym sprzęcie co innego może mieć kluczowe znaczenie. Najlepiej zrobić testy i samemu się przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pipp warty jest uwagi .

 

Jeżeli chcemy zderotować avi możemy to zrobić tylko na oryginalnym pliku avi.

 

Jeżeli wcześniej użyliśmy Castratora i zmniejszyliśmy rozmiar ( z różnych powodów) , WinJUPOS go nie zderotuje , ale ten sam avi przepuszczony przez Pipp już tak.

 

Można się sprzeczać o kosmetykę końcowej obróbki zdjęcia przepuszczaną przez tych kilka programów ale sprawdziłem że wyrównanie klatek w Castrator a następnie Pipp i WinJUPOS derotacja , powodują że jest minimalna różnica w detalu , to znaczy po takiej przeróbce Jowisz jest mniej poruszony więc może warto.

 

Przy tak delikatnym i subtelnym detalu jaki występuje na Jowiszu nawet pół milimetra w tą czy w tą to duża różnica przy składaniu LRGB .

 

To czas minimum 4 minut jeśli nie chcemy mieć zbyt dużo szumu , a 4 minuty w życiu Jowisza to już sporo , obrót widać i nie da się tego ładnie złożyć bez WinJUPOS , poza tym zderotowane LRGB nie zajmie już 4 minut a 2 , a 2 to nie 4 :)

 

Np. aby złapać detal na Wenus trzeba kręcić avi po co najmniej 10 000 tys klatek (UV), a to już ma sporo megabajtów , można więc w Castratorze zmniejszyć klatki i wyrównać , zarówno Registax jak i inne programy łatwiej sobie poradzą z jego dalszą obróbką .

 

A co dopiero przy 30 minutowym avi z Uranem (derotacja)

 

Dodam jeszcze, że klatkę można już zmniejszyć podczas samego avikowania dzięki ROI, waga avika wyraźne spada, szczególnie jak ktoś ma kamerę z dużą rozdzielczością, dodatkowo wzrasta ilość fpsów. Moja kamerka kręci przy 1920x1200px 40 klatek na sekundę, gdy zrobię ROI 600x600px wyciągam już 98fps. Jak robiłem ostatnio Wenus to klatkę tak zmniejszyłem, żeby był malutki zapas. Wiadomo, że Wenus lubi latać po kadrze, rozdwajać się itp. szczególnie w paśmie UV :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do postu Hamala o kolorach z filtrów, teraz nagrałem krajobraz przez moje okno w pokoju. Mam bardzo stary obiektyw foto, który w dodatku nie jest w pełni sprawny, więc obraz jest słaby. Ale chodzi o kolor, więc jedna klatka z nagrania oraz log. Nagrywałem z debayeryzacją i włączony filtr IR.

Jup_20150327_140312.avi_20150327_140430.725.jpg

logf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nagrane z korektą R i B. widać, że jest różnica.

 

Po tym wszystkim wyłania mi się pytanie. Czy nagrywając bez debayeryzacji to i tak nie istotne czy mamy korektę R i B, czy jednak warto najpierw poustawiać wszystko przed wyłączeniem debayeryzacji?

 

Drugie pytanie, czy nagrywając z debayeryzacją warto zrobić coś podobnego jak w tym poście, czy nagrywać bez korekt R i B tak żeby widoczna była zieleń?

Jup_20150327_143303.avi_20150327_143332.069.jpg

logf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę swoje 3 zdania na temat korzystania z filtrów - w przypadku zbierania materiału do luminacji obrazka. Generalnie dobrze sobie przyjąć zasadę, że kanał L nagrywamy z filtrami R,

IR pass lub jasnoczerwonym, pomarańczowym. W tym kanale (dotyczy to kamer opartych o popularny ASI czy chipy "planetarne" stosowane w DMK, PG itp.) mamy znaczny wzrost czułości

matrycy. Niestety coś za coś. Filtr IR-pass jest rzeczywiście killerem złego seeingu, ale jest jednocześnie na tyle "wąski", że powoduje poważne straty w docierającym do ccd materiale.

Wymaga więc znacznego gainu i dłuższych ekspozycji. Im seeing jest lepszy, tym lepiej jest zmierzać w stronę filtrów jasnoczerwonych a nawet pomarańczowych (ostatnio w dobrych warunkach

kręcę materiał wyłącznie w orange). Można zastosować krótkie ekspozycje, niski (czyli nie szumiący) gain oraz wysokie prędkości - a o to właśnie tutaj chodzi...;)

Dopóki nie zrąbał mi się sterownik w CF kolor zbierałem w zasadzie tylko przez nagrywanie RGB nawet bez zabawy w ustawianie ogniskowania. Moim zdaniem procesing:

1.Dokładna obróbka kanału L

2.Rozmycie LRGB

3.Połączenie warstw (RGB w trybie layersa "color only")

daje znacznie lepsze fotki wynikowe niż mieszanie LRGB i obróbka klatki wynikowej.

Ale - ile userów tyle teorii...;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nagrane z korektą R i B. widać, że jest różnica.

 

Po tym wszystkim wyłania mi się pytanie. Czy nagrywając bez debayeryzacji to i tak nie istotne czy mamy korektę R i B, czy jednak warto najpierw poustawiać wszystko przed wyłączeniem debayeryzacji?

 

Drugie pytanie, czy nagrywając z debayeryzacją warto zrobić coś podobnego jak w tym poście, czy nagrywać bez korekt R i B tak żeby widoczna była zieleń?

Najlepiej będzie jak zrobisz próby zapisując dane ustawienia aby pamiętać co gdzie było. Ja nagrywam jak poniżej, ale u mnie nie ma suwaków balansu koloru, u Ciebie w sumie ciężko będzie ustalić w jakiej pozycji dają one natywny odcień z danym filtrem IRcut, niemniej u mnie kiedy nagrywam z filtrem neodymowym który na ekranie daje ładne naturalne kolory to przy obróbce wychodzą spuchnięte główne pasy i beznadziejny detal. Podobnie z filtrem jasny niebieski. Ale kiedy nagrywam IRUV choć Jowisz wygląda jak niżej to w obróbce wychodzi ładny detal, i ładne pasy. Musisz poświęcić jeden wieczór na znalezienie optymalnych ustawień.

 

foto ATIK Titan color

JOW.jpg

 

JOW1.jpg

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jednak pojęcia czy to co napisałem ma jakieś zastosowanie w kamerkach w których można suwakami dowolnie przy nagrywaniu mieszać kanały, jednak powołanie się na większe pokrycie zielonego może mieć sens w każdym przypadku. Pisze bo może się przyda, u mnie się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.