Skocz do zawartości

Pytanie odnośnie lustrzanek od Nikona


slvmtz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
dotychczas używałem jedynie kompaktu od Canona do astrofotografii, którym udawało mi się uchwycić bardzo fajne ujęcia. Nie mniej jednak Canon się zepsuł, a ja mam troszkę pieniążków w portfelu i pomyślałem sobie nad lustrzanką. Co sądzicie o produktach Nikona? Nadają się one do fotografowania nieba?

Chodzi mi tutaj o astrofotografię taką mega amatorską... sami z resztą domyślcie się jakie doświadczenie w tym zakresie może mieć człowiek korzystający dotychczas tylko z Canona Powershot A810.

Poprosiłbym o jakieś typy aparatów, których cena mieściłaby się w granicach 1200 zł.

Edytowane przez slvmtz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1200 zł można przebierać w używkach. Osobiście polecam trzy i dwu cyfrowe modele Canona od 500d w górę. Mają nowsze matryce, wstępne podnoszenie lustra i do pełnego sterowania via PC wystarczy kabel USB.

 

Pytasz o Nikona, a ja tu o Canonach :Boink:

Edytowane przez Piotr4d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do canona bez problemu podepniesz stare, manualne i co najważniejsze tanie, obiektywy na gwint m42. Do nikona potrzeba bardziej skomplikowanej przejściówki, żeby ostrzyła na nieskończoność (a właśnie na niej się robi astrofotki), która dodatkowo obniża jakość zdjęcia. Do canona masz też nakładkę magiclantern, która jest bardzo pomocna przy astrofotografii (interwał, programowanie czasu bulb to te najważniejsze).

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance

http://www.bobatkins.com/photography/eosfaq/manual_focus_EOS.html

 

Poczytaj archiwum. Bylo pelno tematow poswieconych wyborze lustrzanki, np

http://astropolis.pl/topic/41980-pytanie-do-canoniarzy-i-nie-tylko/

 

Warto pamietac tez, ze Nikony ponizej serii polprofesjonalnej (< D90, D7000) nie maja pomiaru swiatlomierza z obiektywami manualnymi.

Edytowane przez r.ziomber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr4d nie szkodzi, bo Canony też są spoko, ale niesamowicie drogie. :D

Może jednak skuszę się na twoje sugestie.

 

Nie mogę się tu zgodzić, Canony mają podobną cenę do Nikonów, a używanych jest więcej. Canony też łatwiej przerobić. ;)

Edytowane przez Norbert.N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się tu zgodzić, Canony mają podobną cenę do Nikonów, a używanych jest więcej. Canony też łatwiej przerobić. ;)

Tak, Norbert jest żywym przykładem, bo kupił Canona właśnie dlatego, że był tańszy :P

 

A co z RAW w Nikonach? To prawda, że one nie są do końca RAW?

Z Canonem na tym polu nie ma raczej problemu.

Jest faktycznie minimalna ingerencja softu w rawa, ale z mojego doświadczenia zupełnie pomijalna w astrofoto.

 

Skoro aparat ma być uniwersalny, to należy przeanalizować wszystkie jego parametry, a nie tylko matrycę, pomijalną ingerencję w rawy, magic laterna, modyfikację i inne tego typu. Raczej kolega nie będzie modyfikował aparatu, skoro zamierza robić też zwykle zdjęcia. Co z tego, że np szumy będą o 3% mniejsze, jak np AF będzie miał mniej punktów, a światłomierz mniejszą dokładność. W dzień to te drugie parametry są ważne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest faktycznie minimalna ingerencja softu w rawa, ale z mojego doświadczenia zupełnie pomijalna w astrofoto.

Z mojego doświadczenia wynika co innego. Mam Nikona D700, i tutaj ingerencja softu jest na tyle duża (degradacja obrazu gwiazd), że według moich kryteriów dyskwalifikuje aparat do poważnego, długoczasowego astrofoto.

Co nie przeszkadza mi robić nim udane nocne astropejzaże ze statywu, w tym przypadku ingerencja jest pomijalna.

Rozwiązaniem jest stosowanie formatu TIFF, ale tracimy przez to liniowość sygnału, co ogranicza możliwości procesowania materiału.

 

Podobno nowsze, pełnoklatkowe Nikony (w tym D810a) już nie mają tego problemu. Co do aparatów DX nie wypowiem się, nie mam takiej wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wynika co innego. Mam Nikona D700, i tutaj ingerencja softu jest na tyle duża (degradacja obrazu gwiazd), że według moich kryteriów dyskwalifikuje aparat do poważnego, długoczasowego astrofoto.

Jeśli masz pod ręką, to podeślij jakieś przykłady, gdzie to widać.

 

Rozwiązaniem jest stosowanie formatu TIFF, ale tracimy przez to liniowość sygnału, co ogranicza możliwości procesowania materiału.

Dlaczego tracimy liniowość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powoli zaczyna sie "wojna" canoniarzy z nikoniarzami :-), jak zwykle w tego typu wątkach.

Jako nikoniarz z ponad 15 letnim stażem poradzę Ci tak:

 

- na pewno musisz mieć funkcję podniesienia lustra - prawdziwie działające widziałem tylko w pólprofesjonalnych Nikonach, w prostszych i starszych modelach było coś co się nazywało opoźnieniem otwarcia migawki w stosunku do klapniecia lustra, co trudno było nazwać wcześniejszym podniesieniem.

 

- na pewno musisz miec tryb bulb - niektóre aparaty mogą mieć ograniczony na jakis maksymalny czas, wiec sprawdź dobrze z instrukcja czy ci beędzie odpowiadać

 

- problemow z rawami ja nie spotkalem nigdy a czesto pstrykam w rawach. Jak poczytasz "optycznych" to kazdy producent w jakims stopniu ingeruje w rawy wiec moim zdaniem dyskusja jest czysto akademicka czy jedne rawy są bardziej "rawami" niz inne :-)

 

- za powazne ograniczenie Nikona w stosuku do Canona uwazam konieczność stosowania adapterów z soczewką jeśli podpinasz obiektyw z gwintem m42. Robie tak czesto i nie narzekam na zdjęcia, jednak jak chcesz używac takiego zestawu w astrofoto to warto będzie poszukać pożądnego adapteru z soczewką co będzie kosztować parę stówek. To zdjęcie było robione z takim adapterem:

http://astropolis.pl/topic/28505-fotografia-statywowa/?p=605494

 

- za wyższość Nikona nad Canonem uważam fakt że jak sobie kupisz na początek puszkę z matrycą APSC i obiektywy do niej, to jak sie później przesiądziesz na FF to obiektywy będą cały czas tak samo funkcjonalne a parat będzie ci pokazywał jaką część matrycy FF twój obiektyw obejmie. W Canonach niestety będziesz musial wymienic obiektywy na nowe.

 

- ja nie spotkałem się z problemem podpinania obiektywów manualnych a miałem kilka lustrzanek Nikona i podpinałem do nich różne obiektywy manualne. Potwierdzenie ostrości działało zawsze i priorytet przysłony też. W astrofoto mało przydatne ale do zdjęć dziennych jak najbardziej.

 

Z jednym obiektywem M42 mam problem z ustawieniem ostrosci na nieskonczoność co najpewniej jest wynikiem niedopasowania gwintu adaptera z soczewką i obiektywu. Z innymi obiektywami ten adapter działa dobrze.

Edytowane przez pki1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- za powazne ograniczenie Nikona w stosuku do Canona uwazam konieczność stosowania adapterów z soczewką jeśli podpinasz obiektyw z gwintem m42. Robie tak czesto i nie narzekam na zdjęcia, jednak jak chcesz używac takiego zestawu w astrofoto to warto będzie poszukać pożądnego adapteru z soczewką co będzie kosztować parę stówek. To zdjęcie było robione z takim adapterem:

http://astropolis.pl/topic/28505-fotografia-statywowa/?p=605494

Warto wspomnieć, że jest też trochę obiektywów, które nie potrzebują takiego adaptera. Są to głównie dłuższe szkła, lustrzane jak np MTO. Mają one tak szeroki zakres ostrzenia, że starcza. A niektóre obiektywy umożliwiają też "przeostrzenie", czyli przesunięcie zakresu ostrzenia i dopasowanie go.

 

- na pewno musisz miec tryb bulb - niektóre aparaty mogą mieć ograniczony na jakis maksymalny czas, wiec sprawdź dobrze z instrukcja czy ci beędzie odpowiadać

Hmm, chyba każda lustrzanka ma czasy do 30s, a potem jest bulb bez ograniczeń. W każdym razie na pewno tak jest w Nikonach i Canonach.

 

- problemow z rawami ja nie spotkalem nigdy a czesto pstrykam w rawach. Jak poczytasz "optycznych" to kazdy producent w jakims stopniu ingeruje w rawy wiec moim zdaniem dyskusja jest czysto akademicka czy jedne rawy są bardziej "rawami" niz inne :-)

Wielu tu na forum tak strasznie narzeka na delikatną ingerencję Nikonów, a zapominają, że w takim Sony, to w większości modeli rawy są stratnie kompresowane i to tak podle, że dynamika kontrastowych miejsc (Księżyca, gwiazd) spada do 7 bitów i robią się paskudne artefakty!

 

Jeszcze dodam dwa arguemnty dla równowagi :) Nikony mają na ogół większy ampglow, a Canony większy banding. Ale na cele tego wątku to raczej szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz pod ręką, to podeślij jakieś przykłady, gdzie to widać.

 

Dlaczego tracimy liniowość?

 

Przykłady i więcej szczegółów jest w takim starym wątku, nawet Ty się tam udzielałeś ;)

 

http://astropolis.pl/topic/43263-astrotrackiem-po-niebie-po-raz-pierwszy/?p=518155

 

Post #14.

 

Liniowości nie tracimy, masz rację, ale TIFF z puszki ma 8 bitów, i przez to tracimy część informacji (RAW z D700 ma 14bitów).

 

@pki1234, to żadna wojna, jedynie wymiana doświadczeń :) Sam mam i Canona, i Nikona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przykłady i więcej szczegółów jest w takim starym wątku, nawet Ty się tam udzielałeś ;)

 

http://astropolis.pl/topic/43263-astrotrackiem-po-niebie-po-raz-pierwszy/?p=518155

 

Post #14.

 

Liniowości nie tracimy, masz rację, ale TIFF z puszki ma 8 bitów, i przez to tracimy część informacji (RAW z D700 ma 14bitów).

 

@pki1234, to żadna wojna, jedynie wymiana doświadczeń :) Sam mam i Canona, i Nikona.

Tak mi się coś kojarzyło :) Już odświeżam pamięć.

 

Na serio tiff zapisuje tylko 8 bit? No to kiepsko, myślałem, że jest opcja 16 bit (z 14 efektywnymi oczywiście). Tak jest akurat u Ciebie, czy nawet w lepszych puszkach jest tak samo?

 

@pki1234, to żadna wojna, jedynie wymiana doświadczeń :) Sam mam i Canona, i Nikona.

Na razie :) Nie no, ja na walkę nie mam siły ani czasu :) Ale śmieję się, jak jestem na jakimś konkursie, spotkaniu czy czymś, gdzie robi się zdjęcia i nagle ktoś rzuca żartobliwym tekstem o wyższości jednej firmy nad drugą :) To chyba wojna głęboko zakorzeniona we wszelkich fotografach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej porównanie klatek z Nikona D700 i Canona 450D. Różne obszary nieba, różne obiektywy, czasy, czułości... ale chodzi o to co się dzieje w tle klatki Nikona.

 

d700_450d.jpg

 

Z obydwu zdjęć usunąłem w LR szum chrominacji, żeby lepiej pokazać artefakty odszumiania u Nikona.

 

W nowych lustrzankach Nikona nie ma już odszumiania Raw'ów (D750, D7200 itp). Do wcześniejszych modeli należy zastosować programik "Dark Current Enable Tool" z poniższego linku:

- https://nikonhacker.com/viewtopic.php?f=2&t=2319

Edytowane przez Marek_N
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej porównanie klatek z Nikona D700 i Canona 450D. Różne obszary nieba, różne obiektywy, czasy, czułości... ale chodzi o to co się dzieje w tle klatki Nikona.

To ja dorzucę coś ode mnie. Nikon D80, klatka 480s, ISO800, f/4,5. Raw wywołany za pomocą Capture NX wygląda tak:

DSC_0811.jpg

Ale jak się przyjrzeć suwakom, to można znaleźć, że domyślnie jest włączona niewielka redukcja szumów! Ale to nie jest redukcja zrobiona już w puszce, tylko w pliku jest zapisane, aby przy podglądzie na kompie została wykonana. Tak więc można ją wyłączyć i zapisać rawa bez redukcji. Wtedy wygląda tak:

DSC_0811a.jpg

 

Moim zdaniem Twoja klatka z Nikona jest własnie z tą włączoną redukcją, ale możesz to zmienić. (u mnie jest więcej hotów itp, bo to dużo gorsza i starsza matryca). Czyli, że to wina wywołania, a nie aparatu. Być może aparat też coś dokłada nieusuwalnego, ale na pewno nie tak silnie.

 

A najlepiej, to rzuć nefa, z którego jest to zestawienie i sam sprawdzę. W czym wywoływałeś rawa?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, poza oglądaniem obrazków należy również przeczytać tekst :)

 

Napisałem że używam LR (Lightroom) i usunąłem jedynie szum chrominacji (te kolorowe plamki w tle). Akurat odszumianie to jedna z mocniejszych stron LR. Po drugie zarówno usuwanie szumu luminacji jak i chrominacji w przypadku D700 prawie nic nie daje, bo sam Raw jest już mocno "przeprocesowany" w aparacie. W przypadku Raw'a z Canona 450D jest bardzo duża różnica przed-po odszumianiu w LR.

 

Owszem na Twojej klatce tło jest już znacznie lepsze, ale wciąż daleko mu do tego co "produkuje" Canon 450D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.