Ku przestrodze.

[Agent Smith]

1 hour ago, astrokarol said:

Teleskop to tylko narzędzie które ma posłużyć do osiągnięcia celów

Jasne. Jednym z tych celów jest posiadanie takiego teleskopu, którego posiadanie sprawia nam przyjemność.

I który toleruje żona, oczywiście.

Edytowane 13 Sierpnia 2019 przez Agent Smith

[Mariusz Psut]

4 godziny temu, Agent Smith napisał:

Jasne. Jednym z tych celów jest posiadanie takiego teleskopu, którego posiadanie sprawia nam przyjemność.

I który toleruje żona, oczywiście.

Każdemu wedle jego potrzeb.

Kropka.

[Mariusz Psut]

Biorę się za składanie.

Sprzęt przyjechał w dwóch pudłach dobrze zabezpieczony i w nienaruszonym stanie.Dodatkowo dostałem egzemplarz Uranii, folder reklamowy Delty i instrukcję złożenia Dobsona.Gdzieś na forum trafiałem na wzmianki że jej nie dają.Widocznie zaczęli.

Okulary z zestawu to Plossl 9mm i 30mm.Ten drugi podobno nienajgorszy.

Do tego szukacz 8/50 szkoda że nie ma kątówki  90.

[Mariusz Psut]

Złożona!

Dobson to bajka (a ja chciałem paralaktyka. .Wczoraj zmajstrowałem sobie kolimator i poczytałem Hamala.

Pierwszy wniosek: światło lampki wpuszczone w tubę bardziej przeszkadza niż pomaga.Skierowałem wylot na okno,znacznie lepiej.

Lusterko wtórne ustawione prawidłowo jak na moje oko(nie będę tym kręcił).

Znacznik lustra głównego minimalnie za podkładką ale w osi.Chwila przy śrubach i znacznik powędrował w cały świat.Kurdę to trudniejsze niż myślałem.

Przyda się druga osoba.Poczekam aż siostrzenica się obudzi.

[Mariusz Psut]

Jednak udało się samemu.

Znacznik w podkładce.Długie wpatrywanie się nic nowego nie wniosło,lepiej obecnym sprzętem tego nie zrobię.Pozostaje zrobić test gwiazdowy.

Za oknem lipa w kratę.

[piotrfie]

Teraz tylko pogodne niebo potrzebne.

Podobno ma dziś wieczorem być, choć prognozy, jak to prognozy czasem się sprawdzają :-)

Życzę udanych obserwacji mimo, że Łysy świeci w całej jego jaśnistej osobie.

 

 

[lolak89]

2 godziny temu, Mariusz Psut napisał:

Skierowałem wylot na okno,znacznie lepiej

Ciężko będzie Ci znaleźć oświetlone dziennym światłem okno w szczerym polu o 23:00 jak będziesz się rozstawiał z teleskopem

Gratuluję i życzę samych dobrych nocy.

Sam wczoraj sprawdziłem kolimację w swoim GSO 10", była strasznie przesunięta, jakieś 1,5 cm od kropki na LG... podejrzewam żonę ale nie chce się przyznać a ostatnio chyłkiem uciekała z pokoju gdzie stoi teleskop  

[astrokarol]

9 godzin temu, Agent Smith napisał:

Jasne. Jednym z tych celów jest posiadanie takiego teleskopu, którego posiadanie sprawia nam przyjemność.

I który toleruje żona, oczywiście.

Jeśli w samym w sobie celem jest posiadanie teleskopu to ja tego nie rozumiem ale też nie potępiam. Każdy robi jak uważa. 

[Mariusz Psut]

Godzinę temu, lolak89 napisał:

Ciężko będzie Ci znaleźć oświetlone dziennym światłem okno w szczerym polu o 23:00 jak będziesz się rozstawiał z teleskopem

Gratuluję i życzę samych dobrych nocy.

Sam wczoraj sprawdziłem kolimację w swoim GSO 10", była strasznie przesunięta, jakieś 1,5 cm od kropki na LG... podejrzewam żonę ale nie chce się przyznać a ostatnio chyłkiem uciekała z pokoju gdzie stoi teleskop  

Obserwował będę z podwórka.Mam miejsce w ogrodzie więc po polu nie będę się telepał.

Zdaje się że masz w domu jakiegoś dywersanta ; )

Przetrwał podróż z Tajlandii to chyba noszenie do ogrodu zniesie.

Pozdro.

[lolak89]

7 minut temu, Mariusz Psut napisał:

Obserwował będę z podwórka.Mam miejsce w ogrodzie więc po polu nie będę się telepał.

Zdaje się że masz w domu jakiegoś dywersanta ; )

Przetrwał podróż z Tajlandii to chyba noszenie do ogrodu zniesie.

Pozdro.

Chodziło mi o to, że nie zawsze będziesz miał możliwość wystawienia sprzętu w dzień i sprawdzenia kolimacji w świetle dziennym. Licz się bardziej z tym, że będziesz to robił po ciemku.

Dywersanta wykluczyłem bo jakby mi zrobiła psikusa to by nie mogła się powstrzymać i sama by mi o tym powiedziała, żeby się pośmiać  

Podejrzewam, że zwyczajnie po kilkunastu kursach z piętra na balkon bądź na podwórko jednak kolimację szlak trafił a myślałem, że pełna tuba wytrzyma dłużej.

[Mariusz Psut]

Kurdę nie strasz!

Mi też się wydaje że powinna wytrzymać więcej niż kilkukrotne przenoszenie z domu do ogrodu.Przekonam się sam niedługo.W każdym razie tą kolimacja nie taka straszna.

[Kunzite]

17 godzin temu, Mariusz Psut napisał:

W pełni Cię rozumiem ale wierz mi to nie jest słomiany zapał.Nie znasz mnie więc nie oceniaj.A tą wzmiankę o 14 należy potraktować z przymrużeniem oka.

Ta 10 starczy mi na długo i bardzo możliwe że zostanie u mnie na zawsze.

Nie należę do ludzi zamożnych więc to nie jest chwilowy kaprys kolesia,który nie ma co robić z kasą.Pierwszy okular do niej pewnie kupię za kilka miesięcy.To że kupiłem większy znaczy właśnie tyle że w najbliższym czasie nie mam zamiaru go wymieniać.

Pozdro.

Nie pisałem tego tak szczególnie do Ciebie, tylko ogólna moja obserwacja w związku z podsycaniem tego typu zachować. Życzę wytrwałości, bo im większa tuba tym potrzebna większa wytrwałość. A o zapale to można pogadać za 5 lat, a nie dzień po zamówieniu teleskopu. A zapał zawsze mija tylko albo przeradza się w hobby albo szuka się czegoś nowego.

 

17 godzin temu, astrokarol napisał:

Skąd takie spostrzeżenia ? 

Bawię się już w te klocki trochę czasu, a obecnie używam głównie dobsona, z czego dla mnie stał się on w użytkowalny na miarę moich potrzeb jak mocno ten zestaw przerobiłem. Więc mogę Ci jedynie odpowiedzieć, że z własnego doświadczenia.

[Charon_X]

6 godzin temu, Mariusz Psut napisał:

Kurdę nie strasz!

Mi też się wydaje że powinna wytrzymać więcej niż kilkukrotne przenoszenie z domu do ogrodu.Przekonam się sam niedługo.W każdym razie tą kolimacja nie taka straszna.

8" Syntę rzadko musiałem kolimować, a było znoszenie z 2 piętra do samochodu i wyjazdy w teren. Jak masz pod domem ogród to tymbardziej nie powinno być problemu. 

 

Jeśli chodzi o entuzjazm - tuba duża, ale jak masz przydomowy ogród - typu kilka kroków z domu i ogladasz to i ze znacznie większym nie byłoby problemów. Co innego znoszenie po schodach do samochodu stojącego 100m od domu na parkingu i min z 20 min. jazda w teren. A potem zmęczony po obserwacjach w 2 stronę to samo. Oczywiście można dać radę, ale to zawsze się będzie przekładało na ilość obserwacji, w 2 przypadku będzie ich znacznie, znacznie mniej.

 

Za jakiś czas możesz też przejść na innego typu sprzęt i pójść np w kierunku astrofotografii.

 

Z drugiej strony dziwi mnie skąd ta rosnąca liczba astrofotgrafów DSowych jeszcze focacych w wąskich pasmach. Taką ostatnio mam refleksję, biorąc pod uwagę tony żelastwa, masa podlączania i kalibrowania, ogólny czas naświetlania (po kilka nocek), pogodę w PL, Księżyc, życie prywatne, praca - kiedy oni focą ? Ja tam ciagle jakoś nie mam okazji na zrobienie prostego zdjęcia Laguny (M8) z Canona i Taira 3R, a na forum cały czas się ten obiekt przewija przy dużo lepszych zestawach. Czy za mało okazji wykorzystuje, czy na Pomorzu jest aż tak źle z pogodą w porównaniu do południowej części kraju.

[astrokarol]

3 godziny temu, Kunzite napisał:

Bawię się już w te klocki trochę czasu, a obecnie używam głównie dobsona, z czego dla mnie stał się on w użytkowalny na miarę moich potrzeb jak mocno ten zestaw przerobiłem. Więc mogę Ci jedynie odpowiedzieć, że z własnego doświadczenia.

To mamy inne spostrzeżenia z przesiadki z małego Newtona na dużego.

Dla mnie nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o same obserwacje (szukanie obiektów, operowanie montażem itp.).

Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez astrokarol

[Mariusz Psut]

Też nie rozumiem czemu 10 miałby być trudniejszy w obsłudze,szukaniu i prowadzeniu niż 6???

W targaniu na miejsce to i owszem ale szukamy obiektu z mapą,okiem i szukaczem a nie średnicą zwierciadła.

[Mariusz Psut]

O foceniu to nie myślę nawet.

Zieloniutki jestem i duuużo nauki i przedniej zabawy będę miał z samym wizualem.

Jeszcze wam namarudzę na tym forum.

 

[w2097]

Gratuluję zakupu świetnego sprzętu. Miałem taki i dojrzewam do powrotu.

 

10 godzin temu, Mariusz Psut napisał:

Przetrwał podróż z Tajlandii to chyba noszenie do ogrodu zniesie.

Ale przyznam, że trochę zastanawia mnie ta podróż z Tajlandii. Czy Twój egzemplarz jest może made in Thailand? Mój był, o ile dobrze pamiętam, z Tajwanu...

[Mariusz Psut]

Hahaha.

Słownik się wtrącił.

Ale kto go tam wie ,może odwiedził.