Skocz do zawartości

Newton Dobson 10' balkon przedmieścia do 2000PLN


dudeck

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, JSC napisał:

Jeszcze napisz o trwałości, kolimacji, ciężarze, czyszczeniu.

Widać jesteś ogromnym fanem Newtonów - tak wybrałeś, ale gdyby to był najlpeszy teleskop swiata, to innych by nie produkowali...

Trwałość? Można coś zarzucić Newtonowi w kwestii trwałości? Raz na 10 lat napylić lustro za 300 zł? 

Kolimacja... wielkie mi rzeczy, mój kolimator leży bezużyteczny bo GSO 10" w pełnej tubie trzyma kolimację jak głupi o ile się nim nie rzuca o podłogę.

Czyszczenie... nic prostszego, wyciągasz lustro, pod kran, woda z mydłem i delikatnie opuszkiem palca. A jak się czyści refraktor? Dmuchnij gruszką, załóż rękawiczki, pomódl się, kup płyn Baadera, szmatkę, zawołaj asystenta do pomocy, uważaj, żeby woda nie dostała się pomiędzy soczewki... taaak, Newton jest taki straszny w eksploatacji.

 

Nie jestem fanem Newtonów, wolę obraz z soczewki bo jest czystszy, ładniejszy, właśnie kupiłem sobie 100/500 AC na balkon i punktuje gwiazdy pięknie ale my nie rozmawiamy o NAJLEPSZYM teleskopie świata tylko o najefektywniejszym wydaniu 2000 złotych na teleskop z możliwie największymi możliwościami i nie chodzi tu o teleskop wyłącznie do liczenia kraterków w Plato.

BTW jeśli można komuś zarzucić bycie FanBoyem to z całym szacunkiem ale Tobie w stosunku do małych achromatów więc nie rozumiem, czemu użyłeś tego sformułowania jakobym był "ogromnym" fanem Newtonów.

 

Temat schodzi mocno na boczny tor. Miał być teleskop na duży balkon o sporych możliwościach, niech się wypowiedzą Ci co korzystają z balkonów a w szczególności tak jak ja z Newtonami na balkonie. Swoje powiedziałem, wrzuciłem zdjęcia, więcej nie pomogę.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, JSC napisał:

Jeszcze napisz o trwałości, kolimacji, ciężarze, czyszczeniu.

Widać jesteś ogromnym fanem Newtonów - tak wybrałeś, ale gdyby to był najlpeszy teleskop swiata, to innych by nie produkowali...

Tylko Newton jest postrzegany (tym bardziej taki F/6-F/8) jako najbardziej uniwersalny na początek. Oczywiście to zależy od indywidualnego przypadku ale ogólnie Newton jest uniwersalny a taki np. achromat F/15 "specjalistyczny", dla osoby, która wie co chce, wie z czym to się wiąże i w ogóle. Oczywiście Newtona nie poleci nikt do bloku bez balkonu, w dodatku bez windy ale wiesz o co chodzi chyba.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lolak89 napisał:

Nie jestem fanem Newtonów, wolę obraz z soczewki bo jest czystszy, ładniejszy, właśnie kupiłem sobie 100/500 AC na balkon i punktuje gwiazdy pięknie ale my nie rozmawiamy o NAJLEPSZYM teleskopie świata tylko o najefektywniejszym wydaniu 2000 złotych na teleskop z możliwie największymi możliwościami i nie chodzi tu o teleskop wyłącznie do liczenia kraterków w Plato.

BTW jeśli można komuś zarzucić bycie FanBoyem to z całym szacunkiem ale Tobie w stosunku do małych achromatów więc nie rozumiem, czemu użyłeś tego sformułowania jakobym był "ogromnym" fanem Newtonów.

 

Najefektywniejsze wydanie pieiniedzy... W samochodach to pewnie Dacia Duster - pewnie polecałbys na forum samochodowym Dacię Duster? Bo duża, bo tania...

 

Czemu użyłem tego stwierdzenia "fan"... bo wyczuwam nieobiektywność i nie branie wszystkich czynników pod uwagę :mr.green: To tak jak Ty u mnie wyczuwasz, ze jestem fanem małego achromata, a ja się wcale takim nie czuję - po prostu opisuje jak jest naprawdę :)

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, lolak89 napisał:

Swoje powiedziałem, wrzuciłem zdjęcia, więcej nie pomogę.

A jednak jeszcze coś pomogę :) 

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/18875-mój-pierwszy-teleskop/&do=findComment&comment=223391

Tu jest fotka mojego GSO 10" stacjonującego 3 metry od balkonu :) Jest łatwy do przechowywania i nie tak dużo jak się wydaje, oczywiście taki SW 100/500 na AZ3 (nie mam fotki do porównania) jest mniejszy ale statyw zajmuje też sporo miejsca. 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie chciałby obrazowo opisać sytuację z wczoraj, która dla wielu (ale rozumiem, ze nie dla wszystkich) jest znamienna.

Wyszedłem sobie na balkon - no fajna pogoda (w końcu po wielu tygodniach wyczekiwania!), seeing znośny, zasięg  też... ale co z tego jak obiekt który mnie interesuje znajduje sie poza dostępnym wycinkiem obszaru obserwacji...?

No dobra nic to...

Godzina 22.00 - wychodze na spacer zobaczyć, czy jest sens targać klamoty i jechać chociaz kilometr dalej. Zanim wyszedłem poza bloki zobaczyłem co i jak, zrobiła się 23.00. Pakować graty do samochodu czy nie? No bo w rękę tego wszystkiego nie wezmę. Montaż  z walizką 10kg, teleskop z walizką 10kg, okulary z walizka też kilka i do tego statyw - oczywiście cieżki, bo musi byc stabilny :szczerbaty:... Odechciało mi się.... a to tylko mały teleskopik - popatrzyłem godzinke na gwiazdy i wróciłem do domu.

 

Morał z tego taki, ze gdybym miał np. takiego Maka 100mm to spokojnie wziąłbym go na spacer i poogladał niebo w większym powiekszeniu :) (kiedys tam miałem z  bratem na spółę MTO1000, to wiem jak to wygląda) do tego leciuteńki montażyk i pełnia szczęścia. A tak teleskop w kącie...

Nie mówię, ze nie warto duzego teleskopu... bo warto zobaczyć niebo w dużej dobrej aperturze... ale traci się wiele możliwości obserwacji - takich z doskoku.

Doskonale rozumiem dlaczego na Zachodzie tak popularne sa teleskopy "Grab&Go" a u nas niestety sa wyśmiewane i polecą sie delikwentom pralki i betoniarki, które po kilkuletnim postoju w kącie i przebytych 3 obserwacjach sprzedawane sa na giełdzie - te idealne teleskopy, które sa tak polecane...

 

Tak pod rozwage i zastanowienie sie... :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkanaście, a może i więcej lat temu sprzedałem Newtona 265 mm i pożegnałem "Astronomię". Powód: przeprowadzka ze wsi do miasta i wkurzające dojazdy na miejscówkę. Ale za każdym razem, każdego roku kiedy wiosną i jesienią nastawały piękne wieczory pojawiały się demony przeszłości i tęsknota /kto świadomie obserwuje wie o co chodzi/. Kilka lat kalkulowałem kupić, nie kupić...co na balkon...rzadnych wyjazdów, itp. Nawet trenowałem szkice Księżyca okiem nieuzbrojonym. W końcu kupiłem tego MAK-a 127. Na balkon strzał w dziesiątkę. Miejscówka mi odpowiada mimo swoich oczywistych ograniczeń. Najbardziej lubię obserwować o 3-ej nad ranem w ciszy przy kawie. Trochę doinwestuję jeszcze tego malucha i tyle na razie. Kierunek na przyszłość? Jeśli się uda przeprowadzka na wieś i zakup Newtona min. 12 cali /najlepiej 16cali/. Nie ma się co czarować tyko apertura i seeing się liczą w wizualu. Pozdrawiam Jarek 

Edytowane przez megrez23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, JSC napisał:

Na zakończenie chciałby obrazowo opisać sytuację z wczoraj, która dla wielu (ale rozumiem, ze nie dla wszystkich) jest znamienna.

Wyszedłem sobie na balkon - no fajna pogoda (w końcu po wielu tygodniach wyczekiwania!), seeing znośny, zasięg  też... ale co z tego jak obiekt który mnie interesuje znajduje sie poza dostępnym wycinkiem obszaru obserwacji...?

No dobra nic to...

Godzina 22.00 - wychodze na spacer zobaczyć, czy jest sens targać klamoty i jechać chociaz kilometr dalej. Zanim wyszedłem poza bloki zobaczyłem co i jak, zrobiła się 23.00. Pakować graty do samochodu czy nie? No bo w rękę tego wszystkiego nie wezmę. Montaż  z walizką 10kg, teleskop z walizką 10kg, okulary z walizka też kilka i do tego statyw - oczywiście cieżki, bo musi byc stabilny :szczerbaty:... Odechciało mi się.... a to tylko mały teleskopik - popatrzyłem godzinke na gwiazdy i wróciłem do domu.

 

Morał z tego taki, ze gdybym miał np. takiego Maka 100mm to spokojnie wziąłbym go na spacer i poogladał niebo w większym powiekszeniu :) (kiedys tam miałem z  bratem na spółę MTO1000, to wiem jak to wygląda) do tego leciuteńki montażyk i pełnia szczęścia. A tak teleskop w kącie...

Nie mówię, ze nie warto duzego teleskopu... bo warto zobaczyć niebo w dużej dobrej aperturze... ale traci się wiele możliwości obserwacji - takich z doskoku.

Doskonale rozumiem dlaczego na Zachodzie tak popularne sa teleskopy "Grab&Go" a u nas niestety sa wyśmiewane i polecą sie delikwentom pralki i betoniarki, które po kilkuletnim postoju w kącie i przebytych 3 obserwacjach sprzedawane sa na giełdzie - te idealne teleskopy, które sa tak polecane...

 

Tak pod rozwage i zastanowienie sie... :)

Wszystko zależy od okoliczności :) Wiesz ile rozstawiam swojego newtona, 2min? Dobson ciach, rura ciach i gotowe :) Oczywiście że to się musi schłodzić, ale nawet jak nie ma czasu, to wcale nie znaczy że nie schłodzonym nie da się obserwować. Dłużej chyba rozkładam 80/400, bo pewnie zejdzie z 10min ;) Tylko to wszystko można jeżeli obserwacje prowadzi się na własnym ogródku. Kiedy jednak trzeba jechać na miejscówkę, pakowanie trwa niestety dłużej, i jeżeli już wiemy że będzie pogoda wszystko trzeba zaplanować, z listą obiektów na czele :)

A i tak 70-80% obserwacji prowadzę lornetką :) Jeżeli tylko "coś" widać, jest ze mną na każdym spacerze i to się raczej nie zmieni :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wojt0000 napisał:

Wszystko zależy od okoliczności :) Wiesz ile rozstawiam swojego newtona, 2min? Dobson ciach, rura ciach i gotowe :) Oczywiście że to się musi schłodzić, ale nawet jak nie ma czasu, to wcale nie znaczy że nie schłodzonym nie da się obserwować. Dłużej chyba rozkładam 80/400, bo pewnie zejdzie z 10min ;) Tylko to wszystko można jeżeli obserwacje prowadzi się na własnym ogródku. Kiedy jednak trzeba jechać na miejscówkę, pakowanie trwa niestety dłużej, i jeżeli już wiemy że będzie pogoda wszystko trzeba zaplanować, z listą obiektów na czele :)

A i tak 70-80% obserwacji prowadzę lornetką :) Jeżeli tylko "coś" widać, jest ze mną na każdym spacerze i to się raczej nie zmieni :)

 

A i jeszcze zapomniałem napisać o największym bólu...

Gdybym wyjechał o 22.00 na obserwacje, to nad ranem nie miałbym już gdzie zaparkować, bo by zajęli miejsce :kwasny: :Cry: i musiałbym targac telepa i tak z kilkuset metrów do domu :szczerbaty:

 

Edytowane przez JSC
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz, że do większego lustra potrzeba o wiele droższy montaż. Do ceny tuby dolicz cenę montażu. Do newtona za 3000 musisz mieć montaż za 6000. (Zakładam, że nie mówimy o dobsonach, bo one pod względem MOŻLIWOŚCI przegrywają z paralaktykami w przedbiegach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dobrychemik napisał:

Zapominasz, że do większego lustra potrzeba o wiele droższy montaż. Do ceny tuby dolicz cenę montażu. Do newtona za 3000 musisz mieć montaż za 6000. (Zakładam, że nie mówimy o dobsonach, bo one pod względem MOŻLIWOŚCI przegrywają z paralaktykami w przedbiegach).

To są inne montaże więc ani jeden ani drugi nie jest lepszy. 

Do DSów taki EQ to porażka a do foto DS porażką jest Dobson.

 

PS. Jeśli masz na myśli Newtona 10-12" za te 3 tysiące (pomijam fakt jakości do foto) montaż musiał by kosztować grubo powyżej 10 tysięcy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dobrychemik napisał:

Zapominasz, że do większego lustra potrzeba o wiele droższy montaż. Do ceny tuby dolicz cenę montażu. Do newtona za 3000 musisz mieć montaż za 6000. (Zakładam, że nie mówimy o dobsonach, bo one pod względem MOŻLIWOŚCI przegrywają z paralaktykami w przedbiegach).

Nie wiem czy mam jakieś zaćmienie ale nic z tego nie rozumiem :D

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dudeck, witaj sąsiedzie!

 Pójdę nieco w kontrze Twoim planom i zdecydowanie odradzam zakup 10" kolosa na balkon w Twoich warunkach. Nie kieruj się tylko tym, że komuś ta sztuczka się w miare udała. Możliwości tak dużego teleskopu w tych warunkach i tak nie wykorzystasz, a gabaryty będą źródłem udręki i skutecznym demotywatorem częstych obserwacji. Zalety dużej apertury na planetach pogrzebie na balkonie zwykle seeing, DS-y w mieście jakie są, takie są. W dodatku wystawę balkonu masz nie do końca optymalną. Jeśli mieszkasz w północnej części Lublina, to już w ogóle niedobrze. Nieco mniejszy sprzęt (6"-8" tj. 150-200mm) w balkonowych warunkach pozwoli Ci zobaczyć właściwie to samo (na planetach przynajmniej), za to będzie łatwiejszy w obsłudze, krócej będziesz go szykować do obserwacji (studzenie optyki!). Itd., itp.

 Teraz kwestia najważniejsza: chociaż większość obserwacji planujesz prowadzić z balkonu, raz na jakiś czas (1-2 lata) na niebie będzie się dziać coś ekstra ciekawego kompletnie poza Twoim sektorem obserwacji z balkonu ("zły" kierunek/godziny). Mówimy tu o jakichś zaćmieniach/zakryciach, koniunkcjach itp. Teraz np. prawie na dniach jest tranzyt Merkurego. By wiele z nich w ogóle zobaczyć, będziesz musiał wyprowadzić sprzęt z domu. Ciesz się, że masz windę!!! Ja mieszkam na 3-cim bez... Niestety, z 10" behemotem niewiele Ci to pomoże. 150mm Newtona czy Maka na montażu AZ wyniesiesz z domu bez kłopotu i jeszcze dasz radę przetransportować na odpowiednią miejscówkę. Górna granica sensownego (i to niezbyt komfortowego) transportu w pojedynkę to dla mnie 8" Newton na Dobsonie, absolutnie pod warunkiem zaopatrzenia tuby w jakaś torbę nośną (albo pas nośny w wersji minimum). Montaż skrzynkowy bierzesz w rękę, na plecy mały plecaczek z akcesoriami i składanym wędkarskim stołeczkiem. Da się tak pokonać dystans mierzony co najmniej w setkach metrów. 6" Dobson to gabaryty niewiele mniejsze poza wagą, ale ta jest bardzo istotna przy ręcznym transporcie na większe odległości.

 Ja osobiście mieszkając w mieście wybrałem wariant 2 teleskopowy: do miasta 127mm Mak na paralaktyku, do DS za miasto Newton 200mm (8") na Dobsie. Od kilku sezonów obserwacje Newtonem mi się urwały z powodu czasowej rezygnacji z auta. Mak 127 sprawdza się w  warunkach miejskich idealnie (bez problemu mogę ten zestaw zanieść nawet >1km od domu), choć czasem zastanawiam się nad jego wymianą na 150-tkę. Zyskałbym na aperturze, ale trochę obawiam się kwestii mobilności. Montaż EQ3-2 na alu statywie jest pod 150-tkę za słaby ( nie wiem czy wystarczy upgrade statywu na stalowy), EQ5 drastycznie podniesie wagę zestawu, może musiałbym przejść na AZ by to miało sens -nie wiem jeszcze.

 Może dla Ciebie dobrym kompromisem będzie Newton 6" na Dobsie? Plus własnej roboty podstawka na balkon + zestaw do przenoszenia j. w.

 Jeszcze jedno: Nie bój się, że sprzęt klasy 6-8" będzie dla Ciebie za mały. Skoro przesiadasz się z 60mm refraktorka, to i tak przeżyjesz szok poznawczy jeśli chodzi o możliwości. Nawet 100mm refraktor czy Mak127 by wystarczyły, by Ci go zapewnić w porównaniu z 6cm średnicy zabawką.

Pozdrawiam

-J.

P.S. Bywam na zebraniach PTMA Lublin. Październikowe niestety przegapiłem, podobnie jak Ty

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Hej,

tak tylko powiem, że dostałem na urodziny od znajomych i przyjaciół Syntę 8 Flex, z której jestem bardzo zadowolony ;) Obserwowałem już masę obiektów i jak tylko nadarza się okazja (pogoda) to siedzę na balkonie i oglądam (nawet przy ujemnych temperaturach) :) 

Różnica jest ogromna, jakość niesamowita, a Dobson wygodny ;) 

Dzięki za doradzanie :) 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.