Skocz do zawartości

Planetarny Killer


Misza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio dośc mocno wciagneło mnie obrazowanie planet (mimo że pominąwszy opozycje Marsa nie jest to dobry rok na planety), obecnie działam trochę przy pomocy maka Oriona 150/1800 +ASI178MM.  Jesli chodzi o owego małego maka to muszę przyznać że jest to bardzo fajny sprzęcik który daje więcej satysfakcji niż mogłem zakładać ale ... docelowo fajnie byłoby mieć coś mocniejszego do tych zastosowań. Generalnie chodzi mi zatem o sprzęt do obrazowania planet z kamerą tego tupu jaką posiadam z balkonu w Lublinie (warunki mam zatem nienadzwyczajne). Masa sprzętu nie odgrywa wielkiej roli bo i tak będę musiał dokupić silniejszy montaż od obecnego taka em-10. Generalnie ja widzę dwie drogi, jedna to SCT 11 (celestron) który, mam wrażenie, jest rzeczywiście dośc konkretnym planetarnym wymiataczem. Pytanie czy przy moich warunkach balkonowych będzie ów potencjał do wykorzystania. No i czy wizualnie przy takiej aperturze w mieście da się uzyskać sensowną ostrość (bo w okular czasem tez bym spojrzał) Kiedyś śp. Janusz Płeszka pisał że 11 cali to graniczna sensowna apertura w centrum miasta. Drugi kierunek jaki biorę pod uwage to pójście niejako w kierunku bardziej jakości niż apertury i tutaj myślę o apochromacie w rodzaju APM 152ED który ma świetne opinie i przedstawia naprawdę niezły stosunek cena/apertura/jakość jak na repfraktor tego tupu (koszt ok 12tys). Myślę że przy kiepskich miejskich warunkach da lepsze obracy wizualnie od C11 ale jeśli chodzi o obrazowanie kamerą pewnie postawiłbym na dużego SCT. Będę wdzieczny za Wasze opinie.

Edytowane przez Misza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Misza napisał:

Generalnie ja widzę dwie drogi, jedna to SCT 11 (celestron) który, mam wrażenie, jest rzeczywiście dośc konkretnym planetarnym wymiataczem. Pytanie czy przy moich warunkach balkonowych będzie ów potencjał do wykorzystania.

Tak, zapewne (o ile nie masz blisko lasu kominów od południa albo czegoś podobnego, żeby rujnowało lokalny seeing). Przesłanką liczne znakomite Jowisze Riklaunima z 2011 r., też z miejskiego balkonu:

 

http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=16495&start=75

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, WielkiAtraktor napisał:

Tak, zapewne (o ile nie masz blisko lasu kominów od południa albo czegoś podobnego, żeby rujnowało lokalny seeing). Przesłanką liczne znakomite Jowisze Riklaunima z 2011 r., też z miejskiego balkonu:

 

http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=16495&start=75

No tak, ale wtedy Jowisz był wysoko o ile dobrze pamiętam... 

 

Sct11 to już kawał tuby i swoje waży. Moim zdaniem jeśli chodzi o SCT to 9,25" daje się obsługiwać jednoosobowo, ale więcej niż 10" to coraz trudniej. Dlatego zatrzymałem się na SCT 9,25 - dla mnie to wartość graniczna ze względu na powyższe. 

EDIT weź pod uwagę jeszcze dwie sprawy - słaby seeing w mieście i długi czas studzenia SCT. 

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram to co pisze kjacek.

Posiadam SCT 9.25'', niestacjonarny, wynoszony za każdym razem gdy chcę coś pofocić lub pooglądać.

Wkładanie go na montaż po ciemku w pojedynkę da się opanować ale na początku miałem z tym dużo stresu.

Mój z szukaczem i wyciągiem waży lekko ponad 10kg.

11'' może być trochę trudniejszy a i miejsca na montaż będzie potrzebował więcej. Mnie napada czasem chęć podmiany na 11'' ale wyobrażenie co będę musiał wyczyniać żeby go samemu na montaż sadzać i ściągać skutecznie mnie hamuje :-).

Z APM 150 będziesz pewnie miał innego typu wyzwanie. Musisz mieć duży balkon :-).

Miałem kiedyś Tała 100 i "majtlowanie" tą tubą na wąskim choć długim balkonie było trudne ze względu na długość tuby.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś, żeby np. Pablito zmajstrował Ci jakiś fajny sprzęt? Jak do planet i nie zależy Ci na szerokich polach, to taki Dall-Kirkham byłby bardzo dobrym rozwiązaniem, a już szczególnie w przypadku Wenus i obserwacji w UV na pewno sprawdziłby się lepiej niż SCT, a w pozostałych przypadkach na pewno by mu nie ustępował.

Jak chcesz mieć naprawdę kilera, to chyba nie warto iść na jakikolwiek kompromis :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kjacek napisał:

 

 

Sct11 to już kawał tuby i swoje waży. Moim zdaniem jeśli chodzi o SCT to 9,25" daje się obsługiwać jednoosobowo, ale więcej niż 10" to coraz trudniej. Dlatego zatrzymałem się na SCT 9,25 - dla mnie to wartość graniczna ze względu na powyższe. 

Chodziło mi o coś co da bardzo zauważalną różnicę względem Maka 150, dlatego myślałem raczej o 11''. Gdy patrzę na zdjęcia w necie mam wrażenie że mak 6" daje zdjęcia porównywalne do SCT 8" (nie wiem więc czy 9,25 będzie dużym skokiem). Co do obsługi to nawet z makiem 6", chociaż jest leciutki, żona pomaga mi przy zdejmowaniu nocą bo boję się że mi się wyślizgnie. Maki Intesa np miały taki banalny a jakże użyteczny dodatek w postaci rączki, obecnie żaden procent nie może niestety jakoś dojśc do tego prostego wniosku że taki dodatek byłby użyteczny.

Edytowane przez Misza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SCT czasem wymaga kolimacji. ale ma lepszą światłosiłę niż ciemniejszy Mak i da jaśniejszy obraz z barlowem, zatem lepszy gain. Seeing ogranicza wszystkich i do dużych luster trzeba wyjątkowych warunków, u nas one bywają przeciętne. W sumie SCT 9,25 to optymalny rozmiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po zlocie Kudłacz i powiem tak:

 To co pokazał 130 mm APO Takahashi na Jowiszu i Saturnie - powaliło na kolana... żaden inny teleskop nie pokazał takich szczegółów tych planet...

w użyciu był  okular gl.  Abbe Ortho Takahashi - który dawał najostrzejsze w porównaniu do innych konstrukcji okularowych.

Lustro bez względu na rozmiar ukazywało miękki obraz ,rozmazany bez ilości szczygłów jakie były osiągalne w 130.

Jedyni Mars/ moim zdaniem /wypadł lepiej w 50cm Newtonie przy powiększeniu x200- w każdym teleskopie szczgl. Marasa były mało określone a w 500mm lustrze były owe najbardziej widoczne.

 

J

ps

jeśli chcesz opinii o APM i innych to mogę ci przesłać na priva bo nie bardzo mam czas na wojnę w tym temacie :) .

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie postu YOKERA, trzeba odróżnić obserwacje wizualne od astrofotograficznych. Wizualnie ten Tak może być nie do pobicia, ale nie wyciągnie się z niego tyle detalu w astrofoto, co z większych luster SCT. Gdyby było inaczej to na CloudyNights w wątku astrofoto planet królowałyby Taki a nie SCT. Na Astrobin też pewnie można to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Arek_P napisał:

Odnośnie postu YOKERA, trzeba odróżnić obserwacje wizualne od astrofotograficznych. Wizualnie ten Tak może być nie do pobicia, ale nie wyciągnie się z niego tyle detalu w astrofoto, co z większych luster SCT. Gdyby było inaczej to na CloudyNights w wątku astrofoto planet królowałyby Taki a nie SCT. Na Astrobin też pewnie można to sprawdzić.

Też odnoszę takie wrażenie oglądając rozmaite zdjęcia planet, "fotograficznie" większa apertura niemal zawsze wygrywa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę coś doradzić, to zamiast SCT11" zacznij od 9.25". Sam taki posiadam i daje radę z miejskiego balkonu. 11 cali sprawdzi się na podwórku przed domem, ale na nagrzanym balkonie będzie kiepsko. 9.25" na pewno ogarniesz, a z 11" możesz już przeszarżować (wielu się na nim już przejechało) i będziesz żałował tego wydatku, a przede wszystkim czasu poświęconego na przekonanie się, że 11" to nie jest dobry sprzęt na balkon. Tuba 11" wymaga lepszego montażu i uwagi przy zakładaniu, chyba że mierzysz ponad 190 i masz duży zasięg ramion i siłę by tubę samemu zamontować. 9.25" po tym względem jest o wiele bardziej komfortowa. A jak kiedyś zapragniesz przesiąść się na 11", to będzie to bardziej świadomy wybór z uwagi na zdobyte doświadczenie z 9.25", niż teraz ryzykowny skok w nieznane. Jak zaczniesz od 11" i się sparzysz, to nie sądzę byś miał później ochotę na powrót do 9.25". Taka już nasza ludzka natura - wolimy piąć się do góry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica będzie duża, bo zbierzesz dużo więcej światła, dzięki czemu będziesz mógł rejestrować z krótszymi czasami i mniejszym szumem, co ma duże znaczenie. Ja poczułem istotną różnicę pod tym względem między 8" a 9.25". Odnośnie do 11" to ja bym się bał przede wszystkim problemów ze studzeniem i dodatkowo wpływu oddającego ciepło budynku na obraz. Teraz latem w 9.25" jest to bardzo widoczne. Gdybym miał ogródek, to 11" bym brał bez wahania, zakładając odpowiedni montaż i zdrowy kręgosłup. Przydałaby się wypowiedź jakiegoś balkonowca z tubą 11" i doświadczeniem w astrofoto US. Rik kiedyś dawał radę, poczytaj stare jego posty. Co do 9.25" to możesz mieć pewność, że będzie w porządku. Ja z tej tuby jestem bardzo zadowolony i nie zamieniłbym jej na 11". Obecnie "bawię się" rejestrowaniem komórką, ale sporo wcześniej rejestrowałem kilkoma kamerkami, więc piszę to na bazie dość długich już doświadczeń.

 

Aha, będziesz mógł też rejestrować większe tarcze planet z sensowną jakością.

Edytowane przez Arek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.