Skocz do zawartości

O wyższości dużego reflektora nad mniejszym refraktorem


ZbyT

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy natknąłem się na tytuł wątku (  O wyższości dużego reflektora nad mniejszym refraktorem )  - NATYCHMIAST

skojarzenie :  neodżałowany Jan Tadeusz Stanisławski  i Jego sławny cykl wykładów ( jako że był profesorem mniemanologii stosowanej )  " O wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia "

 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/122668/zezem-o-wyzszosci-swiat-wielkiej-nocy-nad-swietami-bozego-narodzenia

 

Jak ulał pasuje do tej dyskusji  ;)

Edytowane przez zbignieww
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mariusz Psut napisał:

Maki to długoogniskowe tuby do wąskich zastosowań. SCT są drogie a lornetki mają swoje ograniczenia i chyba na taki pierwszy,czy jedyny teleskop "do wszystkiego" zazwyczaj wybiera się Newtona lub refraktor. 

No rozumiem, że wszystko się chce. Ale uszereguj od tego co najbardziej :D Wtedy patrząc na to, co najbardziej lubisz, dobierzesz se teleskop, który da najwięcej frajdy, bo jeszcze podkreśli obraz obiektów z pierwszego i może drugiego punktu. Pozostałe będą też do obejrzenia, ale może z jakimiś wadami które trzeba będzie przełknąć. To się bardzo rzadko zdarza, że się lubi i pączki, i kruche ciastka, i ptysie dokładnie tak samo bardzo mocno. Któreś zawsze szybciej się zje :D

 

Godzinę temu, Mariusz Psut napisał:

Ja nie chciałbym zastanawiać się co chcę a czego nie chcę obserwować bo chcę obserwować wszystko.

Wąskich? Zależy od definicji wąskości... Z MAKiem o ogniskowej 1500 masz prawie wszystkie eMki z plosslem w wyciągu, kilka trzeba przewinąć. Kwestia dobrania apertury oraz nieba, ale to niezależne od konstrukcji. SCT mają odrobinę więcej zniekształceń i kłopotliwą krzywiznę pola (wersja ACF kłopotliwą cenę), ale za to dostępne apertury większe od MAKów. Oczywiście teleskop z ogniskową 1500 czy 2000 to nie jest "ricz-fild-teleskołp", newton też zwykle taki nie jest, od tego są krótkie refraktory.

 

Newtony i refraktory nie przebiją katadioptryków pod względem poręczności i zniekształceń. Światłosilne newtony są nadal długie, mają dużą obstrukcję i widoczną komę, te ciemniejsze są długie z nadal obecną komą. Refraktory (o rozmiarze teleskopu, a nie szukacza) albo niebotycznie drogie, albo mają dużą AC, albo są długie. MAKi akurat te wady mają mocno zredukowane. Siłą rzeczy nie wymagają też tak drogich montaży jak długie refraktory czy newtony.

 

Dla przykładu refraktor 152/1200 na AZ4 i statywie stalowym po dotknięciu wpada w niegasnące oscylacje (jakby się ktoś zastanawiał, to można je wyciszyć dłonią i obraz w 300x nie drga przy zaglądaniu przez okno). Newtona 8" nawet na tym nie wieszałem. Na EQ5 newton, i ten refraktor idą stabilnie, ale na granicy możliwości montażu, i to czuć. A HEQ5 kosztuje prawie 5000zł, EQ6 7500zł. Oczywiście newtony i refraktory mają też swoje różne zalety, ale to nie o tym mowa.

 

Są też inne reflektory, np. klasyczny cassegrain, który byłby ewentualnie konkurencją pod względem wielkości dla newtona na planety.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Poukładamy to wszystko.

Obserwuję stacjonarnie z miejskiego ogrodu. Mobilność jest więc sprawą drugorzędną ale też nie przesadzajmy z rozmiarami. Mam dwa stanowiska obserwacyjne ( z tyłu i z przodu placu. Dom stoi pośrodku) więc to musi być sprzęt, który mogę przenieść sam bez zbytnich ceregieli. Pchanie się w duże lustra raczej odpada. 

1.Planety i Księżyc. To mi pasuje w GSO 10. Możliwość dużych powiększeń i rozdzielczość. Szukanie włosów na muńku, czy satelitów Saturna to gratka. 

2.Gwiazdy. Pozbawione aberki obrazy z lustra i nasycenie kolorów. Z drugiej strony wkurza mnie iskrzenie i kolczasta poduszka.

3. DS. I tu jest pies pogrzebany. Przy moim LP. Szukanie słabych kłaczków czy nawet obserwacja tych oczywistych to tylko stwierdzenie że tam są. M51 to tylko dwie białe plamki a 101 mimo wielokrotnych prób nie udało mi się wyciągnąć z tła. Galaktyki w Pannie. No są:getlost: i tyle. 

Tabela Wimmera,planety i Muniek. Gwiazdy i rozległe układy. 

W 10" Plejady mieszczą się w 30mm na styk. Hiady choć są przepiękne już całych nie obejmę.

Chciałbym teleskop, który choć zbliża się zasięgiem do gso 10",który pokaże gwiazdy jak szpileczki ,odda wiernie ich kolory,który przy źrenicach 5-0,5mm da rozpiętość powiększeń 30-250×...

Aha! I jeszcze żeby było że 3° pola przy źw 5mm:g:...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś APO w okolicach 160-180mm albo Myauchi BR 141 ;)

 

A tak na poważnie:

W miejskim ogrodzie zwykle nie będzie super seeingu. Do "cymesów" typu popularne podwójne, jasne gromady otwarte, możesz poeksperymentować z przysłoną pozaosiową, która zredukuje sygnał więc nie będziesz widział iskrzenia, poduszek. Dodatkowo nie będzie obstrukcji centralnej więc może zauważysz trochę więcej koloru. Ale to będzie taki ~70mm apochromacik.

Rozumiem, że lustro masz zawsze dobrze wychłodzone. Jeżeli obserwujesz z miasta/przedmieść możesz powalczyć jeszcze z wyczernieniem tuby: Flock + odrośnik na wylot. Możesz zrobić sobie dodatkowe osłony przed światłem ze słupków i czarnej tkaniny, żeby uzyskać lepszą adaptację.

Ogólnie trudno te 250mm apertury zrównoważyć no i miejscówka obserwacyjna też jest kluczowa :/

 

1560086952_newtprzysl.JPG.167bab384eee5fd14d55bec0486acfcc.JPG

Edytowane przez bartolini
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, zbignieww napisał:

... no, ale w takim "apochromaciku"  raptownie spadnie rozdzielczość - co mija sią z celem posiadania 10 cali.

Owszem, b. jasna Wenus , ale już nie np. M13 ...

 Tak jak pisałem - Albireo czy Plejady (i jeszcze trochę obiektów z listy Wimmera) będą ładniej wyglądać.

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lkosz napisał:

Przepraszam, a co to są włosy na muńku, iskrzenie w teleskopie i kolczasta poduszka?

Włosy to Remae, a iskrzenie i kolczasta poduszka to kiepski seeing B)

 

Mariusz - jakie powiększenie Stosujesz na tym M51?

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mariusz Psut napisał:

No dobra. Poukładamy to wszystko.

Obserwuję stacjonarnie z miejskiego ogrodu. Mobilność jest więc sprawą drugorzędną ale też nie przesadzajmy z rozmiarami. Mam dwa stanowiska obserwacyjne ( z tyłu i z przodu placu. Dom stoi pośrodku) więc to musi być sprzęt, który mogę przenieść sam bez zbytnich ceregieli. Pchanie się w duże lustra raczej odpada. 

1.Planety i Księżyc. To mi pasuje w GSO 10. Możliwość dużych powiększeń i rozdzielczość. Szukanie włosów na muńku, czy satelitów Saturna to gratka. 

2.Gwiazdy. Pozbawione aberki obrazy z lustra i nasycenie kolorów. Z drugiej strony wkurza mnie iskrzenie i kolczasta poduszka.

3. DS. I tu jest pies pogrzebany. Przy moim LP. Szukanie słabych kłaczków czy nawet obserwacja tych oczywistych to tylko stwierdzenie że tam są. M51 to tylko dwie białe plamki a 101 mimo wielokrotnych prób nie udało mi się wyciągnąć z tła. Galaktyki w Pannie. No są:getlost: i tyle. 

Tabela Wimmera,planety i Muniek. Gwiazdy i rozległe układy. 

W 10" Plejady mieszczą się w 30mm na styk. Hiady choć są przepiękne już całych nie obejmę.

Chciałbym teleskop, który choć zbliża się zasięgiem do gso 10",który pokaże gwiazdy jak szpileczki ,odda wiernie ich kolory,który przy źrenicach 5-0,5mm da rozpiętość powiększeń 30-250×...

Aha! I jeszcze żeby było że 3° pola przy źw 5mm:g:...

Poszukiwanie świętego Graala, skąd ja to znam.

Mam podobne warunki - dom w powiatowym mieście, podwórze i ogród. Newtony 10" i 6", refraktory 66 i 90 mm. Newton ATM 10" F6,6 porządnie zrobiony, bo i bafle w tubie i mocny, łożyskowany dobson, super stabilne prowadzenie, drgania mijają w ułamku sekundy, ale całość waży ... 38 kg (sama tuba 22 kg). Mam problemy z kręgosłupem więc oj boli, ale na szczęście daleko nie trzeba betoniary nosić. Ale jakoś ostatnio mi się nie chce (aż wstyd przyznać). Dzisiejsza noc była piękna, obserwowałem wieczorem koniunkcję Jowisza i Saturna oraz Księżyc refraktorem 90/1200, który wyniosłem razem z montażem na raz i obserwowałem praktycznie od razu bez chłodzenia. 

Aż się prosiło wystawić dużego newtona no ale dla jednej M42 i paru gromad w Woźnicy, które już widziałem dziesiątki razy ? Fakt, w takim newtonie w bino wyglądają zjawiskowo, ale ... może innym razem. A inne DS-y ? Coś tam widać, ale na dostrzeżenie choćby śladu ramion spiralnych w najjaśniejszych galaktykach nie ma z miasta szans. 

Zastanawiam się czy nie sprawić sobie newtona 8" F4, przerobić go pod bino (wyciąg niskoprofilowy i ewentualnie lekkie podniesienie lustra), osadzić na słupowym statywie a montaż, coś w rodzaju żurawia, żeby był pełen zakres ruchów i przechowywać w szopie. Na gromady, jasne DS-y, do przeglądu nieba byłby idealny. Plejady mieściłyby się w polu widzenia jeszcze z zapasem. 

Dawno temu, "za młodego" w latach 80-tych kiedy moim jedynym przyrządem obserwacyjnym była radziecka lornetka BPC5 8x30, myślałem sobie, że jak będę miał w ogóle jakiś teleskop to będę w siódmym, nomen omen, niebie. Teraz mam cztery i ciągły niedosyt. Problemy pierwszego świata ...      

Edytowane przez anatol
  • Kocham 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bartolini, Twoje rady są naprawdę bardzo dobre, wielkie dzięki !

Trochę szkoda, że czytam je dopiero teraz, bo może parę usprawnień wprowadziłbym nieco wcześniej.

Wrzucam parę słów na ich temat, może komuś się coś przyda.

 

6 godzin temu, bartolini napisał:

(...)

Do "cymesów" typu popularne podwójne, jasne gromady otwarte, możesz poeksperymentować z przysłoną pozaosiową, która zredukuje sygnał więc nie będziesz widział iskrzenia, poduszek. Dodatkowo nie będzie obstrukcji centralnej więc może zauważysz trochę więcej koloru. Ale to będzie taki ~70mm apochromacik. Rozumiem, że lustro masz zawsze dobrze wychłodzone. 

(...)

 

Przysłaniam 12" z trójramiennym pająkiem, który zostawia 110 mm bezobstrukcyjnej, pozaosiowej apertury. Najlepiej działać w części pająka jak najbliżej wyciągu, bo ze względu na offset tam jest troszkę więcej miejsca.

Te 110 mm bardzo dobrze działa na gwiazdach wielokrotnych i tam bije EDka 80. Byłem zaskoczony, jak czasem duża jest ta przewaga, bo to przecież "tylko" 30 mm więcej.

Do takiej zabawy teleskop musi być bardzo dobrze skolimowany i wystudzony, aby nie było prądów cieplnych w tubie.

Czy teleskop jest dobrze wystudzony można właśnie sprawdzić na obrazie dyfrakcyjnym jakiejś jaśniejszej gwiazdki, najlepiej blisko zenitu, przy sporym powiększeniu.

Dla nauki można sobie wsadzić rękę w światło teleskopu i od razu będzie wiadomo, jak się objawiają prądy cieplne. 

Poza gwiazdami wielokrotnymi wolę więcej światła pełnej apertury, nawet jak trochę iskrzy. Na planetach i Księżycu różnica jest przytłaczająca na korzyść pełnej apertury.

 

 

6 godzin temu, bartolini napisał:

(...)

Jeżeli obserwujesz z miasta/przedmieść możesz powalczyć jeszcze z wyczernieniem tuby: Flock + odrośnik na wylot. Możesz zrobić sobie dodatkowe osłony przed światłem ze słupków i czarnej tkaniny, żeby uzyskać lepszą adaptację.

(...)

 

Na 12" zrobiłem 50-centrymetrową osłonę ze spienionego PCV 1 mm i  trzema drukowanymi baflami, w środku welur. Jak dla mnie jest ogromna poprawa kontrastu przy obserwacji spod domu, bo osłona blokuje sporo światła z pobliskich latarni, które rozpraszałoby się w teleskopie i psuło kontrast.

Taka osłona niestety ważyła około 1 kg i aby wyważyć dobsona, musiałem dołożyć 1.5 kg przeciwwagi. Wydłużyło to znacznie tłumienie drgań, tak że konstrukcję musiałem odchudzić: skróciłem osłonę do 40 cm i wymieniłem welur na cieńszy i lżejszy.

Teraz robię wersję 3.0 osłony, z wycięciami w PCV, aby było jeszcze lżej. Taka osłona bardzo dobrze działa też jako odrośnik.
Welur mam też wokół lustra głównego (część widoczna w lustrze wtórnym plus margines) i na czole wyciągu na wprost lustra wtórnego.

Od świateł latarni podczas obserwacji zasłaniam się samochodem postawionym w poprzek podjazdu. Sharan jest na tyle wysoki, że zasłania najbardziej upierdliwe latarnie od południa.
Szybciej się go "rozstawia" niż wiesza koce i plandeki (też tak robiłem) a ponadto żaden wiatr go nie rusza.

 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mareg te wszystkie patenty były wielokrotnie opisywane na forum. Część z nich próbowałem sam, część miałem okazję wypróbować u kogoś. Ogólnie 10-15 lat temu społeczność wizualowa była aktywniejsza na astro-forum/astropolis i wiele starych tematów google potrafi jeszcze odnaleźć. Fajne jest to, że forum ma serwer plików i zachowało się dużo zdjęć i ilustracji z tamtych czasów.

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bartolini napisał:

@Mareg te wszystkie patenty były wielokrotnie opisywane na forum. Część z nich próbowałem sam, część miałem okazję wypróbować u kogoś. Ogólnie 10-15 lat temu społeczność wizualowa była aktywniejsza na astro-forum/astropolis i wiele starych tematów google potrafi jeszcze odnaleźć. Fajne jest to, że forum ma serwer plików i zachowało się dużo zdjęć i ilustracji z tamtych czasów.

No właśnie. Wizual tutaj wymiera. Ci co pozostali zeszli do podziemia:neat:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, na forum często organizuje się wstępnie grupa, która potem korzysta z innych kanałów przekazywanie informacji: telefon, messenger, teamviewer, zoom ect.

Generalnie wydaje mi się że początkujący astrofotograf ma o wiele większą motywację, żeby aktywnie korzystać z forum. Wiele osób samodzielnie nie przeskoczyłoby pewnych etapów procesu wykonania astrozdjęcia.

Z wizualem jest inaczej - można obserwować rozkolimowanym teleskopem, z zaparowaną optyką, niszczyć sobie adaptację za jasną latarką, obserwować 20 obiektów na okrągło, bo widać je w szukaczu, i tak dalej, i tak dalej... I nie zdawać sobie sprawy, że można to robić lepiej :)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.