Skocz do zawartości

GSO dobson 8- białe plamy na zwierciadle głównym


Arturq66

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, numerus napisał(a):

To wygląda na korozję. Z rozpuszczalnikami to bardzo ostrożnie. Często niszczą nawet utwardzone warstwy Al. Najpierw zrób próbę na małej powierzchni (np. około znacznika pod LW). 

Co do rozpuszczalnika... Jakoś szmatką spróbować go nałożyć? Czy znacie może inna technikę aby go jeszcze nie porysować? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

numerus, o ile są w pudełku, w ciepełku i suchości i nie używane :) tak, tak. 
W dodatku kiedyś jak się firma przyłożyła z sercem do roboty to wszystko było dużo trwalsze niż współcześnie gdzie liczy się głównie rentowność ;)

Edytowane przez soczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Arturq66 napisał(a):

 

Czyli w ogłoszeniu nie jest napisane że jest niesprawny. Na zdjęciach raczej widać że to nie jest osad z kurzu. Wygląda tak jakby remontowali ten pokój z teleskopem w środku.

Edytowane przez Smorff84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Arturq66 napisał(a):

Co do rozpuszczalnika... Jakoś szmatką spróbować go nałożyć? Czy znacie może inna technikę aby go jeszcze nie porysować? 

Odrobina waty na wykałaczce, ale nie spodziewaj się niczego poza dobiciem warstwy w miejscu eksperymentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie, zróbcie użytek z wiedzy zdobytej w szkole

SiO2 to po prostu szkło czyli jeden z najbardziej trwałych związków chemicznych, który trudno uszkodzić chemicznie! Choć na ziemi mamy 10 razy więcej krzemu niż węgla to prawie cały krzem znajduje się poza obiegiem materii ponieważ już dawno temu został związany w niezwykle trwałym związku jakim jest SiO2

 

warstwy na zwierciadłach są mało odporne mechanicznie ale to tylko z powodu ich maleńkiej grubości w granicach 100-200 nm

 

lustro to kanapka ze szkła, na nim cienka warstwa aluminium i kolejna cienka warstwa szkła. Ani woda, ani benzyna ekstrakcyjna im nic nie zrobią ... w końcu te rozpuszczalniki są przechowywane w szklanych pojemnikach latami i nic się z nimi nie dzieje. Lustra spokojnie można przechowywać zanurzone w wodzie i nic im się nie stanie. Na pewno nie skorodują

 

sęk w tym, że właśnie trudno usunąć te warstwy chemicznie i dlatego jest to drogi zabieg. Nie dość, że trudno usunąć wierzchnią warstwę szkła to jeszcze trzeba to zrobić w taki sposób by nie uszkodzić szklanej podstawy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, numerus napisał(a):

Odrobina waty na wykałaczce, ale nie spodziewaj się niczego poza dobiciem warstwy w miejscu eksperymentu.

Ok dzięki. Zauważyłem że w miejscach gdzie było ono trzymane przy krawędzi, nie ma tego białego. Spróbuję tam delikatnie z tym rozpuszczalnikiem. Dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ZbyT napisał(a):

ludzie, zróbcie użytek z wiedzy zdobytej w szkole

SiO2 to po prostu szkło czyli jeden z najbardziej trwałych związków chemicznych, który trudno uszkodzić chemicznie! Choć na ziemi mamy 10 razy więcej krzemu niż węgla to prawie cały krzem znajduje się poza obiegiem materii ponieważ już dawno temu został związany w niezwykle trwałym związku jakim jest SiO2

 

warstwy na zwierciadłach są mało odporne mechanicznie ale to tylko z powodu ich maleńkiej grubości w granicach 100-200 nm

 

lustro to kanapka ze szkła, na nim cienka warstwa aluminium i kolejna cienka warstwa szkła. Ani woda, ani benzyna ekstrakcyjna im nic nie zrobią ... w końcu te rozpuszczalniki są przechowywane w szklanych pojemnikach latami i nic się z nimi nie dzieje. Lustra spokojnie można przechowywać zanurzone w wodzie i nic im się nie stanie. Na pewno nie skorodują

 

sęk w tym, że właśnie trudno usunąć te warstwy chemicznie i dlatego jest to drogi zabieg. Nie dość, że trudno usunąć wierzchnią warstwę szkła to jeszcze trzeba to zrobić w taki sposób by nie uszkodzić szklanej podstawy

 

pozdrawiam

Masz rację, ale zauważ, że te naparowane warstwy są porowate i (jak sam zauważyłeś) bardzo cienkie, czyli nasiąkliwe i słabe mechanicznie. Spotykałem się wielokrotnie z lustrami po myciu rożnymi rozpuszczalnikami, zawsze były zniszczone, zwykle wyglądały jak polane mlekiem. Myłem lustra letnią wodą z Ludwikiem wiele razy (bardzo wiele) i zawsze się udało je oczyścić bez uszkodzeń, tyle że poza jednym przypadkiem (Tał-1) dotyczy to pokrycia fluorkiem magnezu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, numerus napisał(a):

Masz rację, ale zauważ, że te naparowane warstwy są porowate i (jak sam zauważyłeś) bardzo cienkie, czyli nasiąkliwe i słabe mechanicznie. Spotykałem się wielokrotnie z lustrami po myciu rożnymi rozpuszczalnikami, zawsze były zniszczone, zwykle wyglądały jak polane mlekiem. Myłem lustra letnią wodą z Ludwikiem wiele razy (bardzo wiele) i zawsze się udało je oczyścić bez uszkodzeń, tyle że poza jednym przypadkiem (Tał-1) dotyczy to pokrycia fluorkiem magnezu.

 

to oczywiście nieprawda. Te warstwy nie powinny być porowate tylko bardzo gładkie. Gdyby były porowate to nie spełniałyby swojego zadania. Nalot po myciu prawdopodobnie został spowodowany osadzeniem się czegoś po wyschnięciu rozpuszczalnika. Z tego powodu używamy najczęściej wody, która jak wiadomo nie zwilża szkła więc nic nie pozostawia po odparowaniu ponieważ spływa. Po umyciu rozpuszczalnikiem jeszcze przed jego wyschnięciem trzeba spłukać go wodą z płynem do mycia naczyń, a wtedy nalot nie powstanie

 

zaproponowałem mycie innym rozpuszczalnikiem bo woda nie wszystkie substancje potrafi rozpuścić a tym samym je zmyć. Jest to rozwiązanie "ostatniej szansy". Jeśli to nie pomoże to będzie oznaczało, że uszkodzona jest warstwa aluminium, która skorodowała. Może to wynikać z uszkodzonej lub źle nałożonej warstwy zabezpieczającej z SiO2. Tlen z powietrza dostał się do aluminium, które jest bardzo reaktywne. Powstaje Al2O3, które tworzy strukturę polikrystaliczną czyli słabo odbijającą światło i stąd te zmatowienia. Przy okazji wierzchnia warstwa szkła pewnie popękała bo Al2O3 jest rzeczywiście porowaty więc ma większą objętość, co jeszcze pogorszyło sprawę. W tym przypadku jedyne wyjście to naparowanie nowych powłok

 

fluorek magnezu w zasadzie spełnia tę samą rolę co SiO2 ale ma mniejszą twardość jest więc bardziej delikatny i łatwiej go uszkodzić. Poza tym zastrzeżeniem trwałość i funkcjonalność jest podobna

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włożyłem lustro do miski z wodą wymieszana z Ludwikiem i tak zostawię do jutra. Sprawdzę też opcje z rozpuszczalnikiem przy brzegu. Tak czy siak dzięki za pomysły i sporo informacji. Dziś lub jutro będę dzwonił do sprzedającego w celu oddania go. Mam nadzieję że się uda. Jeśli nie to pewnie sprzedam go w częściach albo zdecyduje się na tą regenerację chociaż nie bardzo chce w niego inwestować. 

Pozdrawiam wszystkich 

Artur 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, micropoint napisał(a):

Kupiłeś go przez olx więc powinieneś dostać zapytanie czy jesteś zadowolony z zakupu. Nie pamiętam już czy można tam otworzyć jakiś spór ze sprzedającym. Czy w ogóle olx daje jakąś ochronę w takich przypadkach? 

Zadzwoniłem do gościa i powiedziałem mu o sytuacji i oczywiście usłyszałem że wg polskiego prawa nie musi przyjmować zwrotu i że sprawę uważa za zakończona. Tak dostałem ankietę i dałem mu negatywna ocenę. Napisałem też do olx i zobaczę co mi odpiszą. Ale raczej nic takiego tam nie ma jak ochrona kupującego i raczej nic mi nie pomogą. 😞 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzyb z długo zalegającego kurzu lub nawet przyśpieszenie korozji. Jak nie idzie tego zdrapać paznokciem to tylko raczej do odnowienia powłok.

Co wy wyrzucacie lustra po ponad dekadzie, bo się nie opłaca? Kto ma większą średnicę to liczy się z kosztami i przedłuża żywotność optyki.

Moim zdaniem te extra tanie nowe lustra z AliEx to bardzo wątpliwa jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, soczi napisał(a):

Grzyb z długo zalegającego kurzu lub nawet przyśpieszenie korozji. Jak nie idzie tego zdrapać paznokciem to tylko raczej do odnowienia powłok.

Co wy wyrzucacie lustra po ponad dekadzie, bo się nie opłaca? Kto ma większą średnicę to liczy się z kosztami i przedłuża żywotność optyki.

Moim zdaniem te extra tanie nowe lustra z AliEx to bardzo wątpliwa jakość.

A takie pytanie techniczne odnośnie odnawiania powłok. Bo stara powłokę oni najpierw usuwają. Wie ktoś może jak? To się jakoś szlifuje czy jakoś inaczej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kwasek cytrynowy ewentualnie ocet w składzie płynu można wykluczyć. Zastanawia mnie to zbrązowienie, coś w głowie klekocze, że takie zachowanie jest bardziej właściwe dla luster pokrytych warstwą srebra, może i takowe się w tym teleskopie fabrycznie, bądź w trakcie jego życia pojawiło, ale i tlenki glinu mogą przybierać różne kolory, wystarczą śladowe ilości innych pierwiastków, choćby wszechobecne żelazo barwi właśnie na brązowo. Według mnie jest tak jak ZbyT pisał - powłoka zabezpieczająca była uszkodzona, dopuściła do korozji metalu i stąd ten pasztet.

Próbuj to oddać, może z asystą allegro, towar ewidentnie jest niezgodny z umową, przecież LG jest kluczowym elementem bez którego teleskop nie będzie działał prawidłowo, dalej pozostają już tylko kroki prawne...

https://allegro.pl/pomoc/dla-kupujacych/zwrot-i-reklamacja-na-allegro-lokalnie/zwrot-i-reklamacja-towarow-zakupionych-na-allegro-lokalnie-Lvwb9aoaVUg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arturq66 napisał(a):

A takie pytanie techniczne odnośnie odnawiania powłok. Bo stara powłokę oni najpierw usuwają. Wie ktoś może jak? To się jakoś szlifuje czy jakoś inaczej? 

Stare powloki są wytrawiane chemicznie. Można później ewentualnie zlecić poprawienie figuryzacji żeby uzyskać większą dokładnośc lustra, ale to nie jest koniecznosć. Jak dla mnie tu nie ma nad czym się zastanawiać, tylko wyslać lustro do ponownnego napylenia, najlepiej 96%/SiO2 w Pevinie, odżałować te kilka stówek i cieszyć się świeźym lustrem kolejne dlugoe lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lootzek napisał(a):

Czyli kwasek cytrynowy ewentualnie ocet w składzie płynu można wykluczyć. Zastanawia mnie to zbrązowienie, coś w głowie klekocze, że takie zachowanie jest bardziej właściwe dla luster pokrytych warstwą srebra, może i takowe się w tym teleskopie fabrycznie, bądź w trakcie jego życia pojawiło, ale i tlenki glinu mogą przybierać różne kolory, wystarczą śladowe ilości innych pierwiastków, choćby wszechobecne żelazo barwi właśnie na brązowo. Według mnie jest tak jak ZbyT pisał - powłoka zabezpieczająca była uszkodzona, dopuściła do korozji metalu i stąd ten pasztet.

Próbuj to oddać, może z asystą allegro, towar ewidentnie jest niezgodny z umową, przecież LG jest kluczowym elementem bez którego teleskop nie będzie działał prawidłowo, dalej pozostają już tylko kroki prawne...

https://allegro.pl/pomoc/dla-kupujacych/zwrot-i-reklamacja-na-allegro-lokalnie/zwrot-i-reklamacja-towarow-zakupionych-na-allegro-lokalnie-Lvwb9aoaVUg

Teleskop kupiłem poprzez olx, nie allegro. Ale opisałem już sprawę do nich i czekam na odpowiedź. 

 

3 minuty temu, Piotrek K. napisał(a):

Stare powloki są wytrawiane chemicznie. Można później ewentualnie zlecić poprawienie figuryzacji żeby uzyskać większą dokładnośc lustra, ale to nie jest koniecznosć. Jak dla mnie tu nie ma nad czym się zastanawiać, tylko wyslać lustro do ponownnego napylenia, najlepiej 96%/SiO2 w Pevinie, odżałować te kilka stówek i cieszyć się świeźym lustrem kolejne dlugoe lata.

Kontaktowalem już się z Panem z firmy pevin, wstępnie się zdecydowałem na tą tańszą opcje, chyba 92 albo 91%. Czy do zwykłych obserwacji wizualnych (nie zamierzam robić zdjęć) różnica będzie duża? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Arturq66 napisał(a):

Teleskop kupiłem poprzez olx, nie allegro. Ale opisałem już sprawę do nich i czekam na odpowiedź. 

W chwili obecnej to już pozamiatane. Oddawanie tak zniszczonego lustra w tej wodzie z ludwikiem już nie przejdzie.

 

8 minut temu, Arturq66 napisał(a):

Czy do zwykłych obserwacji wizualnych (nie zamierzam robić zdjęć) różnica będzie duża? 

będzie niezauważalna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Arturq66 napisał(a):

(...)

Kontaktowalem już się z Panem z firmy pevin, wstępnie się zdecydowałem na tą tańszą opcje, chyba 92 albo 91%. Czy do zwykłych obserwacji wizualnych (nie zamierzam robić zdjęć) różnica będzie duża? 

 

Przy wyborze powłok chodzi nie tylko o współczynnik odbicia (który i tak nie zmienia się wiele), ale także o ich trwałość.
Pytaj także o trwałość tych tańszych i droższych powłok, bo czasem może warto dopłacić i mieć te nowe warstwy dłużej.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lkosz napisał(a):

W chwili obecnej to już pozamiatane. Oddawanie tak zniszczonego lustra w tej wodzie z ludwikiem już nie przejdzie.

 

Niby dlaczego? Mycie lustra to normalna operacja, to że wylazły jakiś plamy to nie wina tego że wsadził do wody z Ludwikiem tylko stanu lustra..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.