piotrkusiu

Używałem do tego kleju silikonowego akwarystycznego: http://www.clarias.pl/silikon-akwarystyczny-135ml-czarny-uszczelniacz-klej-p-13.html Nawet LG było przyklejone czarnym silikonem do celi w LB.

To jest chyba najbardziej prawdopodobne. I nieszkodliwe

Offset poda Ci np. NewtWin. Z pomocą równania dla trójkąta prostokątnego równoramiennego przechodzisz na grzbiet lustra i dodajesz offset. Masz w ten sposób wyznaczony punkt dla środka mocowania. Gdybyś chciał poczytać co nieco: http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=1884.0

Miałem okazję korzystać z takiej 16". Rzeczywiście wielka krowa. Mimo iż mam 182cm wzrostu w zenicie i do szukacza korzystałem z pierwszego stopnia drabinki. Na pochwałę zasługuje praca wyciągu. Lustro jest żebrowane i mocowane centralnie. Na brzegach bardzo cienkie (wedle standardów poprzednich luster) i pewnie to wpływa na szybkość studzenia. Gdyby nie waga i rozmiary podstawy dobsona...

Z tym cukrem muszę potwierdzić. Zaliczałem spadki do 50mg%. Masakra- człowiek cały się trzęsie, oblewa zimnym potem, najpierw widzi mroczki a potem widzi mało co. Na szczęście u siebie wyregulowałem spadki dietą. Podczas obserwacji mózg zużywa bardzo dużo energii dlatego zawsze w pole biorę coś do przegryzienia i awaryjnie jakiś mały batonik

eeeee.... my trochę daleko, ale jak coś to zapraszamy... jak się wreszcie spotkamy Pod nosem masz Krzyśka, napisz do niego: http://www.astronomica.pl

Wczytałem się w jedną taką ofertę ze sklepu (może ty masz inną). Przy zakupie towaru info, że sprzęt ubezpieczony od kradzieży - fajnie. Po wczytaniu się w regulamin- tylko od kradzieży z włamaniem. Istotna różnica no nie? Trzeba pamiętać, że ubezpieczyciel jest firmą i ubezpiecza nas bo to jego zysk a nie po to, żeby nam wypłacać odszkodowania Sam swój sprzęt mam ubezpieczony od zniszczenia, dewastacji i kradzieży przy okazji ubezpieczenia mieszkania. Poza domem już nie działa. Zresztą, jakbym chciał odszkodowanie to musiałbym przedstawić FV lub paragony na sprzęt a większość sprzętu jest nabyta jako używka.

Dlatego bioluteinę postanowiłem przetestować na sobie. W efekty nie wierzę, najwyżej stracę parę złotych. Być może czegoś brak w mojej diecie i jakiś efekt jednak będzie:) Ale ja lubię kakao bardziej niż piwo

Co do pracy na monitorze- swój mam mocno ściemniony i to nieco pomaga. Problemem jest to, że patrząc na monitor mniej mrugamy i gałka oczna wysycha. Dlatego oczy tak dostają. Test z Bioluteiną mam zamiar prowadzić przez 3 m-ce. Po takim czasie już coś powinno być widać. Albo nic. Mam kilka tablic na których sprawdzam co i jak i dam znać

Ignisdei ma gdzieś w Morągu rodzinę - pogadajcie, może to jakaś piąta woda po kisielu

Czyli mój organizm sam mi powiedział co mam spożywać a co nie. Bylem kawoszem a od kilku lat nie piję kawy, alkoholu też nie spożywam. Uwielbiam za to jagody i czarną porzeczkę. Do tego od jakiegoś roku mam fazę na kakao (polecam nasze polskie Puchatek). Oczy badam regularnie co 2 m-ce. Od miesiąca robię też doświadczenie z Bioluteiną - na razie efektów brak. Trzeba pamiętać, że ciśnienie w gałce ocznej podnosi też dźwiganie ciężarów - niestety muszę nosić teleskop, nie ma innego wyjścia Warto tez zmierzyć sobie poziom cukru we krwi - za niski albo za wysoki poziom tez wpływa negatywnie na nasze oczy. W słoneczne dni nie zapominajmy ciemnych okularów, z dobrym filtrem oczywiście.

Zdjęcie gwiazdozbioru ( Wielka Niedźwiedzica) zrobiłem małym kompaktem z automatem, czas naświetlania 16sek. Da się http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=334.msg9422#msg9422

Ja mogę zaproponować pensjonat Bekas na mazurach: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XA-OKcKMgL0#t=23s dalej niż 1 min nie ma sensu oglądać

W UK więcej polskich astroamatorów niż na Mazurach... Teraz rozumiem dlaczego Delta przeniosła swoje zloty do środkowej Polski

Tylko na mazury się nie wybierajcie.

Jeśli możesz to dołóż do Asferyka 31mm. Naprawdę warto. Jeśli nie, to Scopos 30mm.

Agnieszka o wiele ładniejsza od paether-a. Ja też poproszę fotki na PW

Ach, chodzi o zdjęcia... Już myślałem, że ktoś pisze o ustawianiu telefonu w ognisku teleskopu w celu zwiększenia zasięgu przez ukierunkowanie wiązki z anteny.

Miałem wszystkie kolimatory laserowe oprócz Hotech. Nie mam żadnego. Korzystam z najlepszego do wizuala czyli Cheshire. Nie ma laserków, bateryjków, jest prosty, niezawodny i działa nocą Columbus (jakby kto nie wiedział rozkładana kratownica) po złożeniu "wymaga" pokręcenia jedną śrubką o 1/4 - 1/8 obrotu. Ostatnio po wyjęciu i myciu LG dopiero w polu kolimowałem ale tak naprawdę nie było co poprawiać Myślę, że z rozsuwaną syntą nie będzie żadnego problemu.

stiopa- dobra synta 12" w dobrej cenie. Okulary w komplecie niezbyt ciekawe- kiedyś dawali plossle a teraz kellnery. Jako użytkownik 12" doradziłbym dokupić 3 okulary o ogniskowych w zakresie: 25-30mm, 12-14mm oraz 7-9mm Ogólnie okulary to temat rzeka i tu trzeba samemu określić. Ja kompletuje okulary od kilku lat i czekają mnie następne zmiany - jedyne co się nie zmienia to zakres preferowanych ogniskowych. Jeśli chcesz tanio i na prezent (nowe okulary) to możesz kupić: GSO SV 30mm 68* ok. 250zł, Hyperion 13mm i 8mm 68*. Taki komplet wyjdzie ok. 1 tyś zł. Wspomniane ES-y są bardzo dobre (miałem komplecik). Jeśli w grę wchodziłyby używki to do wspomnianego GSO 30mm warto dokupić ES 14mm i 8,8mm lub do powerowania 6,7mm. Wyjdzie nieco ponad 1 tyś. zł. Są to tylko propozycje bo ciężko doradzać komuś dla kogoś. Każdemu co innego pasuje a dobór okularów zależny jest też od rodzaju obserwowanych obiektów. Do kompletu oczywiście czerwona latarka i wydrukować oraz zbindować sobie prosty atlas nieba. Nie zapomnijcie zamówić jeszcze bezchmurne niebo

No to kolega ma warunki na duże lustro ! A jak duże lustro to tylko na dobsonie Do wyboru Meade LB 12", SW 12" lub GSO 12". Przy odrobinie szaleństwa i szczodrej kieszeni można dostać SW 14".

Piękne. A gdzie trzecia kulka? Bo herkules to taki dziwny był i miał trzy

Może być tak, że nie będziemy się dalej rozwijać technicznie. Może przyjść epidemia, która wytłucze 95% ludzkości i już się nie podniesiemy. Albo władzę na świecie przejmie "nowa religia", która zakazywać będzie wszystkiego oprócz modlenia się od rana do wieczora i cofniemy się do średniowiecza. Marsa raczej nie będziemy kolonizować- prawie brak magnetosfery. Może jakieś pojedyncze bazy przy dobrych wiatrach ale nie zasiedlenie. Prędzej zbudujemy jakieś większe statki i polecimy dalej ku gwiazdom, ale tylko w jedną stronę, bez powrotu. Ostatnio też zastanawiałem się co by zrobili "obcy" którzy chcieliby zawładnąć ziemią nas się przy tym pozbywając. Wbrew temu co sugeruje Hollywood w superprodukcjach myślę, że wystarczyłoby nas wykastrować chemicznie i poczekać jakieś 100lat i voila nie ma Homo Sapiens.