Skocz do zawartości

zbuffer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbuffer

  1. http://www.irstudio.pl/irmod/index.html o ile coś mi się nie pomieszało to ta firma odpisała mi, że nie ma z tym problemu. Chyba nawet pytałem o dedykowany filtr do astronomii i też powiedzieli że by go założyli, bo generalnie można taki ściągnąć z http://www.lifepixel.com/. W ogóle gdybyś chciał sam zmodyfikować to na lifepixel jest tutorial do każdego modelu aparatu.
  2. Coś mi właśnie zaświtało w głowie. Było kilka pomysłów podziału uczestników wg takiego czy innego kryterium. Może jednak zrobić grupy od najmniej do najbardziej zaawansowanych ale na zasadzie wyboru własnego. Jeżeli ktoś chce startować z najwyższą półką astrofotografów to może sobie wybrać grupę najbardziej zaawansowaną a jeżeli uważa że nie ma szans i woli rywalizować na niższym szczeblu to wybiera inną grupę - mniej zaawansowaną. W ten sposób unikamy dzielenia ludzi wg z góry narzuconych kryteriów bo sami sobie wybiorą taką grupę w jakiej chcą startować. Oczywiście możemy też pod koniec wybrać najlepsze zdjęcie spośród wszystkich zwycięzców grup. bo różnie to może być. Deklaracja co do grupy, w której startuje zdjęcie, powinna być robiona przy każdym zgłoszeniu żeby można było dowolnie zmieniać grupy z miesiąca na miesiąc czy nawet zależnie od zdjęcia. Będzie tu też wtedy miała znaczenie strategia wyboru grupy co dodaje nowego smaczku rywalizacji
  3. zbuffer

    Podejrzane w necie

    Ja myślę, że można to zrobić jeszcze lepiej stosując jakiś program do rzeźbienia przestrzeni np. Zbrush. Tabletem można by generalnie całe zdjęcie wyrzeźbić w ten sposób, każde osobne włókienko mgławicy. Można by też spróbować podzielić na warstwy i wytłaczać automatycznie. Sam podział na warstwy można by spróbować zautomatyzować co fajnie przedstawił autor zdjęcia wrzuconego przez mago83.
  4. Ojjjj.. nie tędy droga! W ten sposób to zawsze się możesz pozbyć szumu choćby nie wiem jaki był....ale również samego obiektu. Zobacz jaka jest różnica w ilości szczegółów do poprzedniej wersji - połowę mgławicy wyciąłęś i jeszcze do tego niebo jest szare jak przez mgłę.
  5. zbuffer

    IC1795

    Dopóki nie przeczytałem, że to ma być misiek, myślałem że to "mgławica penis" Swoją drogą naprawdę te ciemne pyły super się układają w kształt uśmiechniętego miśka..... jakby ekspozycje były krótsze to już na pewno nie byłby misiek
  6. Dzięki za wskazówki! Tak dokładnie ustawiłem - południe, po flipie, zerowa deklinacja. Akurat ten obszar nieba widzę z balkonu Wiem, że nie jest to najlepsze miejsce z powodu ewentualnych drgań balkonu, kiepskiego seeingu między budynkami itp. ale do nauki nie ma lepszego, bo zawsze mogę wejść do środka i zostawić montaż na godzinkę zamiast sterczeć przy nim w polu... Pogoda zresztą taka, że nie opłaca się nigdzie jechać, bo mgła podnosi się bardzo szybko.
  7. No właśnie. Po co być piratem jak do kamery jest darmowy, prosty program, zapewniający bezproblemowe ostrzenie ręczne i zbieranie materiału. Tak naprawdę w Artemisie brakuje tylko histogramu, ale po wartościach jakie ustawia autostretch można się zorientować co do wartości sygnału obiektu. Poza tym Artemis ma dużo mniejsze panele do ustawiania parametrów przechwytywania obrazu i jak ktoś ma mały monitor to dużo więcej klatki na nim zobaczy niż w Maximie. Jeśli chodzi o samo jego używanie to nie ma znaczenia jakiej wielkości jest gwiazda tylko jak bardzo jest wysaturowana. Staraj się żeby wartość brightness była w okolicach połowy zakresu (30000), a z FWHMem powinieneś zejść spokojnie do 1.5 (ja uzyskuję tyle w ciągu parunastu sekund bo pozycję startową pamiętam z podziałki na wyciągu). Nie wiem jak dokładnie to robisz ale ustaw sobie subframe wokół gwiazdy i wtedy dopiero włączaj ciągłą rejestrację - będzie dużo szybciej ściągało klatki i możesz wtedy zejść z czasami niżej. Ja przy jaśniejszych gwiazdach muszę czasem zejść i do 0.01s żeby jej wartość brightness była odpowiednia. Poza tym w miarę wyostrzania wartość brightness będzie rosła i może pojawić się potrzeba sukcesywnego skracania czasu naświetlania.
  8. W piątek byliśmy na Koskowej Górze i miałem okazję przetestować montaż pierwszy raz pod otwartym niebem. Oczywiście jak to bywa za pierwszym razem nie szło mi to za dobrze. Najpierw ustawianie na Polarną. Po zainicjowaniu GPSu na ekranie pilota wyświetla się oczekiwane położenie Polaris w lunetce biegunowej. Podawana jest godzina (kąt) i odległosć od środka. Na podświetlanej tarczy lunetki narysowany jest zegar i koncentryczne okręgi określające odległości dla Polaris oraz Sigmy Octantis. Żeby w ogóle coś ustawić trzeba przekręcić oś DEC tak żeby otwór w niej wykonany znalazł się w torze optycznym a oś RA tak, żeby poziomica na okularze lunetki się wyrównała (zegar z 12 u góry). Potem trzeba oczywiście ustawić zgodnie z pilotem i gotowe. Drugą rzeczą jest align'owanie montażu. Tutaj niestety poległem bo nie mogłem znaleźć w polu widzenia kamery gwiazdy, o którą chodziło. Wynikało to z braku doświadczenia i intuicji co do poruszania się montażu paralaktycznego oraz braku szukacza, którym mógłbym sobie pomóc. Lunetka do guidingu będzie ciężka do ustawienia zgodnie z osią teleskopu ale chyba wykorzystam ją jako podpowiedź, w którą stronę sie poruszać z teleskopem, z uwagi na dużo większe pole (w terenie jakoś o tym nie pomyślałem bo byłem już dość sfrustrowany). Dokładność trafiania w cel udało mi się jednak zobaczyć na balkonie, jak metodą dryftu ustawiłem montaż i trafiłem wreszcie w gwiazdę do kalibracji. Trzeba przyznać, że jest nieźle. Obiekty blisko centrum kadru po najechaniu. Dokładne testy to jednak pod niebem bo nie mogę nawet sprawdzić co sie dzieje po drugiej stronie i w zenicie. Próbowałem na wyjeździe nagrać PE i PECa ale poległem jak zobaczyłem stopień skomplikowania kalibracji - nie miałem siły tego czytać bo chciałem wykorzystać czas na obserwacje nieba a nie zabawy z komputerem. Ustawiłem ostatecznie te Plejady z innego wątku i z tego co widziałem tym razem guiding pracował w okolicach 0.15 RMS, czasem trochę mniej. Z tego co rozumiem oznacza to 0.15*skala guidera = 1 arcsec. Próbowałem też na balkonie zbierać dane do PE i zaprogramowania PEC'a. Niestety mgła się dość szybko podnosiła i po zebraniu danych nie miałem dużo czasu na zastanowienie się jak poprawnie wygenerować krzywą PE i wgrać ją do montażu. Poleciałem na standardowych ustawieniach ale średnio to wyszło. Na dodatek coraz trudniej było w ogóle ocenić poprawę bo gwiazdy przestawały być widoczne. Krzywe PE jakie uzyskałem z kilku cykli prezentuję poniżej. Same przebiegi są całkiem powtarzalne i PE jest w nich bardzo wyraźne. Mam pytanie - która z krzywych poniżej będzie lepsza do programowania, bo automatycznie program robi nr 2 a ta oznaczona nr 1 jest po odznaczeniu 45-tej harmonicznej, która jest wyjątkowo mocna. Nie wiem z czego ona wynika bo nie znam budowy tego montażu. Liczę na jakieś wskazówki...
  9. Przecież przy wąskim paśmie filtr LP nie ma zupełnie sensu. Jak masz pełne spektrum rejestrowane to wycięcię jego części, w której jest zaświetlenie, poprawia kontrast obiektu względem tła. Filtr wąskopasmowy przecież już wycina wszystko poza jedną długością i jej okolicą. Zastosowanie jakiegokolwiek dodatkowego filtra tylko pogorszy sprawę.
  10. Tak to sobie tłumaczę bo nie mam sensowniejszego wyjaśnienia, chociaż z tego co w necie można zobaczyć blooming wygląda jednak inaczej.
  11. Witam! Udało mi się pojechać pod piękne ciemne niebo i chciałem pod nim przetestować nowy montaż. Oczywiście nic nie było takie proste jak by się wydawało bo to w końcu pierwszy raz, więc obiekt który ostatecznie ustawiłem żeby cokolwiek zrobić jest dość sztampowy. Jest to drugie moje podejście do LRGB. Tym razem nic nie zaparowało ale nie chciało mi się już ustawiać oddzielnie ostrości dla filtrów i za późno się zorientowałem, że parakofalne to one są tylko z nazwy. O ile L, R i G wyszły ok to B jest zupełnie nieostry co zapewne wynika w dużej mierze z aberracji chromatycznej teleskopu, która na ten kolor wypada najmocniej. Spowodowało to spore problemy przy składaniu ale jakoś postarałem się to ukryć. Okazało się też, że Plejady są za jasne dla kamery bez ABG - kolejna niespodzianka. Obniżyłem długość klatek z 5 do 3 minut i nic to prawie nie dało. Czasy: L 9x5min+11x3min = 78 min, R 5x3min, G 7x3min, B 7x3min (wszystko w bin1) Pozdrawiam
  12. Ja używam na iMac'u Stellarium i z ramką nie ma problemu (na MB Air też). W najnowszej wersji Stellarium jest u góry po prawej taki dodatkowy pasek z ikonką tej ramki. Może coś źle ustawiłeś albo tego nie włączyłeś. W starszej wersji trzeba było nacisnąć "alt+o". W nowej też działa.
  13. Wreszcie jakieś ciekawe obszary nieba! Widzę że mocno ciągnąłeś, albo coś Ci zaparowało, bo spory szum jak na Twoje zdjęcia. Brakuje mi trochę kontrastu na tych szarych pyłach ale pewnie trudno go wydobyć.
  14. Dzięki! Jak chodzi o dźwięk to się zgadzam. Denerwująca jest nie tyle głośność co to falowanie obrotów, które się wyraźnie słyszy (a przynajmniej tak się ten dźwięk kojarzy). Brzmi jakby montaż miał ducha wyzionąć a działa płynnie. No tutaj trochę dali ciała w fabryce bo w końcu nie każdy musi mieć multimetr i lutownicę w domu i może uznać, że montaż mu nie działa, a nie że kabel ma źle przylutowane przewody. Jak chodzi o kabel USB to nie jest mi zbytnio potrzebny więc przypomnę się przy okazji jak coś będę u Was zamawiał. Bardziej zmartwił mnie brak zasilacza, o którym wszędzie piszą. Myślałem, że to jakiś Wasz błąd, ale potem zauważyłem w instrukcji małym druczkiem "US only" i informację, że w innych krajach dodatki mogą sie różnić. Swoją drogą nie rozumiem czemu w Stanach dostają zasilacz a w Europie nie...? Dzisiaj jadę testować montaż w teren, pod dobre niebo. Planuję nagrać PEC'a i zrobić jakąś fotkę LRGB. Zobaczymy co z tego wyjdzie
  15. Różnica pomiędzy 11'' a 14'' niesamowita. Ciekawe jaka będzie różnica na zdjęciach. Pomijając fakt, że montaż wygląda śmiesznie przy takiej tubie, to ja bym się bał takie bydlę zamocować tylko na tym malutkim siodełku z jedną śrubką....
  16. O której w ogóle się wybieramy? Z tego co ICM pokazuje w Pcimiu ma być bezchmurnie tylko mgły na 100% Czytałem jednak parę razy, że przy mgle mogą być ponadprzeciętne warunki seeingowe bo powietrze jest spokojne.
  17. Witam! Parę dni temu stałem się posiadaczem montażu iOptron iEQ45 V2. Przesiadłem się z Astrotrac'a więc różnica jest ogromna. Przedstawię w tym wątku swoje wrażenia dotyczące tego sprzętu bo chyba mało jeszcze o nim wiadomo w Polsce. Myślę, że sukcesywnie coś tu będę dodawał, w miarę przeprowadzania kolejnych testów i pracy z montażem. Montaż przyjechał dobrze zapakowany, w dwóch pudełkach. Jedno zawierało oczywiście statyw i przeciwwagi a drugie sam montaż z pilotem i dodatkami. Zaskoczyła mnie waga tego pudełka ze statywem ale wszystko stało się jasne jak wziąłem do ręki przeciwwagę W zestawie są dwie po 5 kg, blokowane pokrętłem, które w otworze środkowym wypycha mosiężny bolec, przyciskany do pręta przeciwwagi. O dziwo po zakręceniu trzyma się to całkiem dobrze. Statyw jest pewnie standardowy, z nogami stalowymi 2'', wykonany całkiem solidnie i estetycznie. Po rozstawieniu nogi blokuje się przed złożeniem za pomocą plastikowego trójnika dokręcanego pokrętłem. Każda noga się oczywiście rozkłada i blokuje za pomocą małej dźwigni. Na końcach nóg są takie szpilki z gumowymi wykończeniami. Najważniejszą częścią jest oczywiście sam montaż. Po wyjęciu z pudełka stwierdziłem, że nie jest on specjalnie ciężki i bez problemu można go ustawić na trójnogu. Płyta, na której się go montuje ma bolec, o który opierają się śruby do ustawiania azymutu. Blokadę zapewniają 3 pokrętła. Wysokość reguluje się za pomocą całkiem wygodnego mechanizmu, w którym zastosowano pokrętło z otworami na taki mały pręt będący dźwignią do kręcenia. Fajne jest to, że pręcik ten ma z jednej strony gwint i pod koniec ustawiania można go wkręcić tą stroną we wspomniane pokrętło, żeby się nie zgubił. Pręt przeciwwagi schowany jest w montażu przez wkręcenie go od strony siodełka. Samych siodełek jest dwa do wyboru - Vixen i Losmandy. Lunetka biegunowa wygląda ok, zakrętka pod którą sie kryje jest naprawdę ładnie wykonana. Obudowy napędów są całkiem estetyczne. Sprzęgło w osi RA jest pod postacią 4 pokręteł i bardzo łatwo się go zwalnia. Jeszcze prostsze w obsłudze jest sprzęgło w osi DEC, bo posiada jedną dźwignię, którą porusza się bardzo płynnie i bez żadnego wysiłku. Ogólnie wszystkie pokrętła są w tym samym stylu i wyglądają estetycznie. Pilot od montażu jest całkiem ok. Wyświetlacz dużu i czytelny, prosty w obsłudze, fajny czerwony kolor. Ma nawet czerwoną diodkę z tyłu, która może służyć za latarkę. Generalnie więc wrażenia co do jakości wykonania są pozytywne, dopóki ktoś nie przygląda się zbyt mocno. Jako miłośnik marki spod znaku jabłka nie potrafię jednak nie przyglądać się za mocno i trochę pomarudzę Poniżej lista zauważonych przeze mnie niedociągnięć, które nie wpływają specjalnie na użytkowanie ale zawsze warto je odnotować, żeby ktoś nie liczył na jakość AP w cenie parę razy niższej. 1. Odlew aluminiowy a nie CNC - nie ma co dyskutować, widać to w wielu miejscach i na pewno nikt by się nie pomylił. 2. Malowanie odbywa się chyba w jakimś garażu bo na powierzchni montażu znajdziemy bez problemu małe odpryski farby, jakieś miejsca gdzie próbowano coś zaszpachlować albo po prostu przymalowane włosy, opiłki itp. zabrudzenia. Prawdopodobnie też uwydatnione wady powierzchni samego odlewu. 3. Pręt przeciwwagi wygląda naprawdę tanio. Chromowana stal kompletnie nie pasuje do reszty montażu. To będzie pewnie pierwszy element który wymienię - na stal nierdzewną. 4. Przeciwwaga jak przeciwwaga....z nierdzewki prezentowała by się na pewno lepiej. 5. Podświetlanie lunetki za pomocą kabelka podłączanego do skrzynki z elektroniką - pomysł ciekawy i nawet jest sterowanie jasnością z pilota ale wolał bym zdecydowanie iluminator bateryjny z pokrętłem, bo niewygodnie się to wkręca. 6. Obudowa elektroniki odskakuje z zatrzasków jak się źle złapie montaż. 7. Kabel z wtykiem samochodowym, który dostałem do montażu, był źle zlutowany. Ktoś zamienił w nim polaryzację i całe szczęście, że w motażu jest zabezpieczenie! 8. Zamiast kabla USB dostałem kabel RS232 -> RJ11, który jest do innego typu pilota. Jak widać kontrolę akcesoriów i paczek przydało by się poprawić... 9. Gniazdo RS232 jest umieszczone w głupim miejscu - wpięta wtyczka zawadza prawie o sprzęt zamiast żeby była gdzieś z boku. 10. Procedura balansu elektronicznego kompletnie nie zadziałała w moim wypadku. Jakieś bzdury pokazuje. Możliwe, że źle ją przeprowadziłem. Zresztą chyba większość woli robić to na wyczucie. Jak widać nie ma tego wiele i nie są to sprawy wielkiej wagi więc sprzęt jest naprawdę przyzwoity. Jeżeli tylko unosi tyle ile piszą to jest do tego stosunkowo lekki. Różnica w stosunku do AT jest jednak miażdząca.... Załączam zdjęcia mojego setupu. Do siodełka przymocowałem na rzepie hub USB a zasilanie poprowadzone zostało jednym kablem, rozgałęziającym się na 3 gniazda. Dzięki temu z części ruchomej wychodzi jeden kabel (dwa spięte taśmą). Udało mi się kupić krótkie kabelki USB do podpięcia kamer do hub'a, zamontowałem własnej roboty grzałki a kabel zasilający od głównej kamery dostał bezpiecznik taki sam jak był we wtyku samochodowym. Ruszałem teleskopem na wszystkie możliwe strony i nic się nie plącze. Wczoraj pierwszy raz coś potestowałem pod niebem. Tyle tylko, że nie ruszałem się poza balkon. Oczywiście z balkonu nie widzę gwiazdy polarnej a na metodę dryftu nie miałem siły bo źle się czułem, więc ustawienie było bardzo na oko. Chciałem po prostu przetestować czy kamery gadają z laptopem i uruchomić pierwszy raz w życiu guiding (w PHD, przez ASCOM). Ku mojemu zaskoczeniu wszystko poszło jak po maśle. Guider się skalibrował i na standardowych ustawieniach ciągnął teleskop całkiem fajnie. Błąd wynosił 0.25 RMS tylko nie bardzo wiem w jakich jednostkach i czy to dotyczyło tylko RA? Może ktoś kto używa PHD będzie wiedział co to znaczy. Zrobiłem kilka ekspozycji testowych ale ich nie zapisałem bo czułem się coraz gorzej. Generalnie nie zauważyłem żadnych problemów na klatce 300 s. Jak na taką partyzantkę jak odstawiłem to chyba oznacza, że jest nieźle....? To tyle na gorąco. Najciekawsze przed nami - PE, PEC itp. Pozdrawiam
  18. Ja jestem wstępnie zainteresowany. Mam do przetestowania nowy montaż do astrofoto Poza tym coś bym też poobserwował, bo w Jodłowie było kiepsko z pogodą.
  19. Taki też mam dokładnie plan. Chciałem nawet pójść dalej i zastosować wspólny kabel zasilanie 12V+USB na jakiejś RJ-tce ale niestety żyły są za cienkie przy tych paru amperach które potrzebuję. Potem myślałem o kablu od monitora ale tam też żyły cieniutkie i mimo wykorzystania kilku par do zasilania, dalej byłoby kiepsko. Zostawiam więc narazie kabel zasilający spięty taśmą z USB. Muszę zobaczyć jak to będzie pracować w realu. Boję się trochę o ten hub, czy on wytrzyma taką wigotność, jak jest w nocy na polu. Trzeba chyba pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu? Myślałem też o przemysłowym hub'ie, ale pomijajać cenę, która nie jest jakaś przerażająca, jest problem z wymiarami. Nie mogę znaleźć niczego naprawdę małego bo jednak to jest przeznaczone dla przemysłu i musi być pancerne. Jak już będę się bardzo nudził to jeszcze pomyślę o zmianie na jeden kabel USB+zasilanie, ale wtedy będę musiał zamówić go np. w firmie Igus. Firma ma naprawdę fajne rozwiązania do prowadzenia kabli w robotach przemysłowych i bez problemu można tam dostać kabelek z odpowiednią liczbą i średnicą żył. Poza tym kable te są przeznaczone do ruchu, zginania i szerokiego zakresu temperatur więc np. na mrozie się nie sypią. Oczywiście gniazda i wtyki są przemysłowe, skręcane, co wyglądało by na pewno rasowo
  20. To jest prawie jak zbieranie Pokemonów Myślę, że to może być niezłe zdjęcie (M27) ale obróbka kuleje. Nie wiem czy coś przesadziłeś z kompresją czy przesadzasz z odszumianiem ale generalnie całe zdjęcie jest pełne artefaktów(ciapek). Można by też popracować nad jasymi gwiazdami żeby nie były takie plackowate. Jaki to był czas ekspozycji?
  21. Jeden kabelek więcej do kompa, jeden mniej pomiędzy częściami które się ruszają Ten drugi powód trochę mnie od st-4 oddala bo chcę w ogóle wszystkie kable sprowadzić do jednego (właściwie dwóch spiętych razem). Słuszna uwaga - dzięki za linka! Popatrzyłem do manuala iOptrona i co ciekawe ma on opcję ustawienia konfiguracji pinów - normal/reverse. Przy opcji normal wygląda na to, że piny są dokładnie takie jak w QHY5, więc kabel 1-1 powinien załatwić sprawę.
  22. Witam! Zaraz dotrze do mnie nowy montaż - iEQ45. Zastanawia mnie narazie kilka rzeczy. 1. W jaki sposób należy go guidować - podłączając kabel ST4 pomiędzy QHY5 a montażem czy używając po prostu ASCOM'a? 2. Czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi sposobami o ile obydwa są możliwe? 3. Czy kabel do guidingu to zwykły kabel telefoniczny 6p6c RJ12 bez cross'a? Pozdrawiam
  23. Może być. Myślę, że rezystorów nawet nie musisz łączyć - przy 2.2k też zadziała.
  24. Witam! Czekam od pewnego czasu na nowy montaż i postanowiłem przeglądnąć materiał, który zelga mi na dysku. Wiedziałem, że mam trochę słabej jakości klatek, na których występują problemy z prowadzeniem albo zamgleniem albo innymi wydarzeniami. Żal jednak pozbyć się tego tak po prostu więc wpadłem na pomysł zrobienia wszystkiego w bin2x2 i stwierdziłem, że w tej postaci da się to nawet oglądać Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.