Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 937
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez MateuszW

  1. Tak to już jest, czysta matematyka 16 Mpix to 16 MB na jedną klatkę. Choć szkoda, że nie przyjął się jakiś standard kompresji bezstratnej, którą by się stosowało na awikach. Wtedy można zejść 2-3x z rozmiarem pliku bez utraty informacji.
  2. Wiesz, mi chodzi o to, że wartość seeingu to nie jest FWHM dysku (profilu) Ariego, tylko FWHM po prostu faktycznej gwiazdy, którą widać. A jaki ma ona kształt, to inna sprawa. Wszystkie kolejne krążki się zmywają ze sobą i tworzy się wielkie coś Kolejne krążki wpływają na pierwszy i wzajemnie. Jeśli pojedziesz na Atacamę z małym sprzętem, to i tak Twoja efektywna zdolność rozdzielcza będzie nieco mniejsza, niż teoretyczna. Nawet seeing na poziomie 0,005" coś tam psuje. A ile to będzie liczbowo, to obliczyć nie umiem. Swoją droga, skąd masz ten wzór? Ciekawa sprawa
  3. Ma znaczenie, dokładnie takie samo jak widoczność hotów, czyli z grubsza jest to proporcjonalne do temperatury. Przy bin2 ampglow będzie 4x silniejszy. Ja miałem problem z ampglow za czasów focenia Nikonem. Też był bardzo mocny, choć nie zajmował tyle miejsca. Darki nie wyrabiały. Sytuację poprawiło przestawienie opcji stackowania darków z average na maximum w DSS. Wiem, że to trochę głupie, ale efekt był dużo lepszy. Szczątkowy ampglow można na koniec zredukować sztucznym flatem, ale to nie na każdym obiekcie. Nie mam pojęcia, dlaczego ampglow na darkach jest jakby za słaby w stosunku do lightów, bo skoro nie redukuje się całkiem, to tak chyba jest.
  4. Ciekawych problemów doczekaliśmy Za duży awik do obróbki... Wszystko się zgadza, tyle to musi zajmować. Ser używa się na ogół do trybu 16 bit, który na Łysego i planety jest zbędny (a jeszcze zwiększa 2x plik), tak wiec raczej awi zostaw. No niestety, klatek robi się raczej dużo, ja na przykład trzymam się 3000 na Łysym. Potem do stacka idzie coś rzędu 100-300. Czy masz najnowszego autostakkerta, tego z tymi logo różnych firm (np ZWO)? On jest znacznie lepszy na duże pliki, mi otworzył sporego awika, choć nie aż tak sporego jak ten. Chyba trzeba uderzyć w źródło problemu, czyli pomaltretować Emila
  5. Ale zobaczysz, czy plamy znikną. Ja bym odstrzelał jeszcze 10 darków, żeby mieć te 30 sztuk, choć da to niewielką zmianę. Obrób co masz, broń boże nie wyrzucaj! Zmiana subekspozycji z 10 na 20 min nie uczyni cudów, zmiana nie będzie drastyczna.
  6. Bardzo zgrabna konstrukcja Precyzyjnie powycinane i estetyczne. "Pudełko" na elektronikę możesz śmiało zabudować, układ od silnika nie grzeje się zbyt mocno. Wtedy, a nawet teraz wilgoć nie powinna wchodzić do środka. Rosa ma to do siebie, że osadza się na zewnętrznych powierzchniach i niechętnie wchodzi do środka, nawet jak nie ma szczelności (dzięki temu działają odrośniki na teleskopy). "Konkurencyjny" Fastron to bardzo przemyślana konstrukcja i zapewnia dużą jakość prowadzenia. Jak pisze Tayson, śruba jest prosta, ale programowo uzyskano zmienną prędkość silnika, co w efekcie daje jednostajny ruch deski. U Ciebie najbardziej obawiałbym się dokładności na drewnianej przekładni.
  7. Wartość seeingu to jak dla mnie FWHM obserwowanej gwiazdy (średnio). Nie ma to nic do dysku Ariego, bo średnica tego dysku jest zależna tylko od apertury. A seeing zaburza obraz tego dysku.
  8. MateuszW

    PEC

    Ale algorytm rozpoznawania gwiazdek i wyszukiwanie współrzędnych w katalogu też? To chyba nie takie proste zagadnienie Dla mnie to bez sensu, bo w zasadzie nigdy nie używam tych strzałek
  9. MateuszW

    PEC

    O, to ciekawe. Na czym się oparłeś? Nie mów tylko, że napisałeś to rozpoznawanie od zera
  10. MateuszW

    PEC

    HP służy do tego, żeby montaż lepiej trafił na pierwszą gwiazdę i tyle. U mnie PinPoint nie jest w stanie rozpoznać kadru, jak jest błąd większy niż 1-2 stopnie, więc HP jest ważny. Bez tego musiałbym się bawić szukaczem. "Twój soft", czyli? Ja pierwszą synchronizację robię na Kachabie, bo jest blisko bieguna i w RA jest duża tolerancja na niedokładność HP, więc lepiej trafia. W okolicy zenitu PinPoint miałby problemy. Jak widać "twój soft" jest bardzo tolerancyjny i radzi sobie ze wszystkim Jeśli tylko załapuje współrzędne, to nie mia znaczenia już dokładność HP.
  11. Powiem tak - moje LW też ma takie "paski" po bokach, to chyba normalka w SW. Ja bym się tu nie dopatrywał problemów.
  12. MateuszW

    PEC

    Jest ok, tylko metodą EQMod byłoby szybciej. Ale jak nie masz pod ręką kompa, to pewnie tak jest dla Ciebie lepiej.
  13. Ciekawy i wymowny A przy okazji, to na gwiazdy rozmazane niedokładnym prowadzeniem, nie mówimy star trailsy, tylko pojechane gwiazdy. Star trailsy to zdjęcia z nieruchomego statywu, gdzie celowo długo naświetlamy, żeby gwiazdy zatoczyły łuki.
  14. Kurcze, ja też o niej myślę do Słońca... Tu chyba chodzi po prostu o to, że ognisko jest za głęboko w tym teleskopie.
  15. Ale admin prosił, żeby go zastąpić na jakiś czas
  16. Dokładnie. Napędy goto do EQ3-2 to strata kasy. Dużo lepiej kupić za tą samą cenę EQ5 ze zwykłymi napędami. Do tych zwykłych napędów da się dorobić prosto port autoguidera i śmigać guiding. Choć tuby 150 mm na EQ3-2 nawet z guidingiem nie użyjesz rozsądnie. Ja na początku swojej przygody próbowałem 200/1000 na EQ5 z guidingiem. Niestety, ten montaż jest za mało regularny na guiding, to była loteria - jedna noc ok, druga do bani. Tutaj byłoby podobnie, jak nie gorzej. Wsadź na montaż ten obiektyw, który masz, sprawdź co jest wart. Jak jakość będzie kiepska, to kup jakiś tani i sprawdzony obiektyw M42. Tuba 80/400 jak koledzy wykazali jest bardzo słaba do foto. A w przyszłości kupisz HEQ5, dołożysz guiidng i będziesz robił zdjęcia newtonem. Teraz oczywiście Księżyc i planetki przez newtona warto się pobawić.
  17. MateuszW

    PEC

    Jakieś przestawienie zawsze jest, choćby Ci w transporcie się przekręci.
  18. No i jest super! Zniknęły te bardziej rozmyte obszary gwiazd, o czym pisałem na początku tutaj: http://astropolis.pl/topic/55194-dengel-hartl-deht-5-w-cefeuszu/?p=640707. Co by wskazywało, że gwiazdy się powiększyły po dodaniu Ha, bo akurat w tych miejscach się właśnie powiększyły. Tak samo ciemna mgławica przybrała brunatny kolor, o czym mówili koledzy. Mi osobiście bardziej się podoba taka trochę wyprana z koloru, a nie brunatna, czyli mamy podobne zdanie Ale skoro kosmos tak wygląda, to ja nie będę z nim walczył Tło mogę ocenić jak się ściemni
  19. A czy słońce, jako synonim słowa gwiazda to nie jest użycie potoczne? A jeśli to nawet oficjalne znaczenie tego słowa, to również się z nim nie zgadzam Bo to jest dalszy skutek profanacji słowa Słońce przez pisanie go z małej litery. "Skoro już słońce nic dla mnie nie znaczy, to nazwijmy słońcem każdą gwiazdę, niech stanie się niczym ważnym" - pomyślał jakiś gość dawno temu Słońce to Słońce, nasze i już. Innych słońc nie ma, są inne gwiazdy!
  20. Piksele, bo jakby były sekundy, to się wyświetla znaczek ".
  21. "Nie da się objąć całej ziemi" jednoznacznie wskazuje na istotność tego, że Ziemia to planeta, jakiś duży obiekt. W tym kontekście jak najbardziej była by moim zdaniem wskazana wielka litera. Ja wiem, że w poezji się tak często pisze. Ale moim zdaniem to zły zwyczaj.
  22. Ekologu, chyba już wcześniej wiedziano, że Ziemia to ciało niebieskie, niż Magellan ją opłynął W dawnych czasach uważano Ziemię za coś innego, niż pozostałe planety, nie zaliczano jej do planet. Ale wiedziano, że to jakaś bryła (początkowo płaska), która lata w przestrzeni. Może ktoś wie, kiedy sobie zdano sprawę, że Ziemia się gdzieś "unosi", a nie jest po prostu całym Wszechświatem? Tak samo jak nie wszyscy muszą pamiętać, że człowiek jest zbudowany z komórek, a mleko nie powstaje w sklepie! Ekologu, to jest wiedza elementarna, coś z czego każdy powinien sobie zdawać sprawę. Każdy powinien coś wiedzieć o otaczającym go świecie, a nie tylko o pierdołach na facebooku. A to, że Ziemia jest planetą powinniśmy podkreślać na każdy możliwy sposób. Pisanie ziemia z małej litery to obraza dla tego arcy ważnego dla nas ciała niebieskiego. Dużo ważniejsza jest dla nas Ziemia, niż jakiś Mateusz, Astropolis, Warszawa, czy nawet Polska! Bez Ziemi nie byłoby nic. Skoro te cztery nazwy własne piszemy z wielkiej litery, to czemu nazwę rzeczy najważniejszej z punktu widzenia naszego istnienia piszemy z małej? Tak samo, jak Słońce, które zaraz po Ziemi jest drugą, najważniejszą dla nas rzeczą.
  23. Jak zrobię, to wrzucę Obiekt ciekawy, na pewno go strzelę ale nie umiem określić kiedy. Tymczasem robię co mogę, żeby inni doszli do perfekcji Ok, rozumiem że skupiłeś się na włóknach, ale to chyba nie powód żeby wycinać słabe partie. To właśnie chyba powoduje tą lekką nienaturalność tła, brak pośrednich tonacji. Najlepsze co można zrobić to uwypuklić włókna i równocześnie pokazać "co w szumie piszczy"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.