Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Cały Łabędź to prawdziwy tygiel wodorowych chmur, a to jeden z moich ulubionych wodorowych rejonów. Fotografowany obszar, położony 2o na wschód od mgławicy Sharpless 101 (Tulipan) obfituje w bardzo ciekawe, różnorodne formy. Chętnie tu wracam za każdym razem innym setupem, tym razem po raz trzeci (na razie sam wodór, w planach jeszcze dorobienie RGB). Dwie poprzednie wersje (Kotem szeroko i APO 140 z bliska) w przygotowaniu. Setup: APO 102Q f/5.1; HEQ5; Atik 383; Ha 60x600 sek. sesja miejska
  2. Nie mam w archiwum, dopiero się namierzam: Czerwony Kot + Atik 383 = FOV 4o, czyli ciut większe niż u Przemka.
  3. Mało spostrzegawczy jestem, a ta gęba w Cassiopei świetna. Wrzucam ją na swoją listę "to do". Chyba najlepiej się prezentuje właśnie w mono (Ha) lub kolor HaRGB.
  4. Mały off... Przemek @.zombi., masz ode mnie dużego lajka za avatara. Dopiero teraz zauważyłem, że zmieniłeś.
  5. Wodór, wodór i jeszcze raz wodór. On musi tam być. Dopal koniecznie, nowym sensorem też będziesz mógł.
  6. No widzisz, oczekiwałeś krytyki, a tu nikt nie krytykuje, bo całkiem udane zdjęcie. Wielki szacunek za skolimowanie teleskopu, full frame dla Newtona f/4 to wielkie wyzwanie, któremu podołałeś. Jedynie jasne gwiazdki mają dziwny frędzelek na prawo w górę. Trudno powiedzieć czemu, może jakiś paproch lub inne zabrudzenie w torze optycznym. Co do kolorów gwiazd to nie oczekuj, że je uzyskasz przez ten filtr. Jeśli Ci na tym zależy zrób zdjęcie bez filtra z krótkimi czasami i z niego wyjmij kolorowe gwiazdki i nałóż na to. Osobiście lekko podbił bym kontrast, ale to takie wyłącznie subiektywne moje upodobanie. Co kto lubi.
  7. Tylko w przypadku techniki lucky imaging Jeśli nie robisz króciutkich klatek metodą LI zawsze lepiej mieć guiding + dithering
  8. Żeby nie było niejasności: @dobrychemik ma rację, guiding jest niezmiernie przydatny.
  9. Gromady kuliste, ze względu na duże zagęszczenie gwiazd z powodzeniem można fotografować ze znacznie krótszymi czasami subekspozycji. W zupełności wystarczy 60 sekund. Wówczas uzyskasz lepszą rozdzielczość, nie przepalisz jądra gromady i znacznie mniej klatek odrzucisz. Dłuższe czasy ekspozycji są niezbędne przy fotografowaniu słabych mgławic i galaktyk. No i pokaż fotkę w lepszej rozdzielczości bo dałeś tylko miniaturkę.
  10. Gratuluję Michał i zazdroszczę wrażeń, kiedy ją zobaczyłeś. To zupełnie inne wyzwanie niż uwiecznienie na zdjęciu. A co do K 1-14 to dziękuję za podpowiedź -fajmy temat na przyszłą wiosnę/lato.
  11. Właśnie patrzę ..... Też nie znalazłem, ale cenne zestawienie ciekawych obiektów. Od jutra zaczynam zbierać na naprawdę duuuuuży teleskop.
  12. Tutaj pod tym linkiem jest stary artykuł w APJ-cie o tej gwiazdce. Ciekawe, czy od tego czasy coś więcej wiadomo. Ja nigdzie nie natrafiłem (chociaż przyznaję, zbytnio nie szukałem)
  13. Bardzo proszę, wyciągnięte na maxa, specjalnie dla Ciebie, bo z reguły tego nigdy nie robię. Wydaje mi się, że wiele więcej nie zobaczysz, bo mimo czarnego tła staram się wyciągać wszystko, co tam jest zarejestrowane. A ten obszar nieba to raczej galaktyczne pustkowie, a i innych galaktyk też nie za wiele.
  14. Kohoutek 1-16, malutka i mało znana mgławica planetarna znajduje się w gwiazdozbiorze Smoka. Zainspirowała mnie praca @ryszardo robiona z grubej rury (zobacz tutaj). Zdawałem sobie sprawę, że z apertury 14 cm będzie ciężko. Będąc pod ciemnym niebem w Beskidzie Niskim jednak się zdecydowałem, zbierając materiał przez wiele nocy w przerwach pomiędzy chmurami. Efekt poniżej. setup: CFF140 f/4.9 na AZ-EQ6; Atik One 9; L: 84x300; RGB 14x300 sek. skala 1,09"/pix, cała klatka 1:1 Ropki, Beskid Niski.
  15. Dzięki, zdecydowanie preferuję takie ciemniejsze i mniej popularne obiekty. Lubię wydobywać z czeluści Wszechświata różne słabiutkie maleństwa. Teraz właśnie obrabiam planetarkę K1-16, niedługo pokażę.
  16. Paweł, to jest dokładnie na południe, w linii prostej ponad 11 km od mojej dotychczasowej miejscówki w Mysiadle, a 26 km od centrum Warszawy, pośród lasów więc niebo mam wyraźnie lepsze, ale do doskonałości daleko (SQM 20,32 mag. vs. dotychczasowe 19,10 mag.). Drogę Mleczną widzę, łuna od Warszawy na północy bardzo duża, za to południe całkiem znośne.
  17. Właściwie nie wiem czy to oficjalna nazwa tej ciemnoty poniżej gromady otwartej NGC 654 w Cassiopei. W każdym razie ten wąż to ciąg ciemnych mgławic oznaczonych w katalogu Lynds'a jako LDN 1332, 1334 i 1337. Dodatkowo na zdjęciu obok gromady zarejestrowała się malutka mgławica refleksyjna VdB 6. Zdjęcie (luminancję) zebrałem podczas wrześniowych astrofotograficznych warsztatów RODOS, a kolor z mojej nowej podwarszawskiej miejscówki w Ustanowie. Setup: APO 102Q f/5.1; AZ-EQ6; Atik 383 L: 62x300 sek. RGB 19x300 sek.
  18. Świetna praca, gratuluję. Jako zatwardziały ccd-owiec nawet nie wiem co to za puszka, ten Nikon Z6, ale śpieszę sprawdzić bo dobrą robotę robi. No i ukłony za kolimację bo optyka perfekcyjna. Good job!
  19. Fajny przestrzenny obraz, kontrast, dynamika dokładnie jak trzeba. Szacunek!
  20. W miniaturce wygląda fajnie, ale z bliska... Zobacz co zrobiłeś z gwiazdami. Mając sporo dobrego materiału lepiej nie ingerować zbytnio w materiał, bo wychodzą takie rzeczy. Polecam delikatną obróbkę, stosowanie wielu narzędzi tylko dla tego, że się je posiada jest błędem.
  21. Ciekawe porównanie, ale zważywszy, że Canonem zebrałeś 2 x tyle materiału i pod dużo lepszym niebem, a efekt podobny zaryzykuję stwierdzenie, że 8300 bije Canona bezlitośnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.