Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 485
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Messier 106, tym razem spod doskonałego nieba w Lipowcu. Niestety radość z dobrej pogody trwała krótko, po 2 godzinach przyszły chmury więc nie udało się zebrać dużo materiału. Nie mniej lubię to zdjęcie, ten CCD-ekowy szum. Setup: APO 102Q f/5.1, AZ-EQ6, Atik 383, L: 10x600 sek.
  2. Dobry wybór. Gratulacje i dużo radości z nowego sprzętu!
  3. Niestety chyba utknęła. Ostatni raz z Michałem G. rozmawiałem ze 2 lata temu, ale kontakt się urwał, a Michał od tego czasu chyba się na Astropolis nie pojawia, a to on był głównym motorem działań. Mój bliski kontakt z obserwatorium w Ostrowiku to też niestety przeszłość, choć kiedyś spędziłem tam dziesiątki, jeśli nie setki dni (nocy)
  4. To wszystko prawda. Ech, łza się w oku kręci. Ty robiłeś to profesjonalnie, ja -my, bo jeszcze @Agent Smith i Arkadiusz nie mieliśmy dostępu do oryginalnych płyt szklanych. Naklejaliśmy na jakąś wywołaną już płytę pocięty film Orwo NP 27 i o ile pamiętam wywoływaliśmy (pod kocem) w koreksie. Do ciemni w kopule Cassegraina nie mieliśmy dostępu. Z resztą Cassegrain 60 cm był ok 300 metrów spaceru przez las. A masz może jeszcze jakieś zachowane naświetlone płyty? Swoją drogą jak duże FOV miał ten instrument. Ogniskowa niecały metr a "chip" światłoczuły 130x180 mm.
  5. Też to pytanie nie raz zadawałem i jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymałem. Robiłem kiedyś eksperymenty i wychodziło tak samo (CCD KAF 8300). Decyzję o długości klatek podejmuję często w zależności od pogody (żal jak przchodzące chmury zepsują klatkę 10-cio minutową) czy też od "humoru" montażu. Ale jak wszystko idzie dobrze to palę po 10 minut. Oczywiście pod dobrym niebem. Ze swojej zaświeltonej miejscówki to raczej 3 minuty. Uwagi powyższe, co ważne, dotyczą kamery CCD. Kamery cmos rządzą się innymi prawami i tam nadmierne wydłużanie klatek nie jest zalecane. Fotografując ASI 1600 stosuję dla luminancji 180 sek. a dla NB 300 sek.
  6. Przecież to skrót myślowy. 8 klatek to stack, nawet 2 klatki to stack tylko dodał bym marny stack. Ale Krzycho dobrze to ujął, najważniejsza jest sumaryczna długość naświetlania a nie ilość klatek. 100 klatek po 5 sekund to marny stack a 20 klatek po 10 minut to już coś.
  7. O! ciekawostka, kiedy robiłeś?. Napisz coś o tym. Ja też nim fotografowałem w .... 1978-79 roku.
  8. Skoro, jako posiadacz AZ-EQ6 zostałem wywołany to potwierdzam wszystko co napisał Paweł. Mój egzemplarz też świetnie się w astrofoto sprawdza. Guidowane, dziesięciominutowe klatki ze skalą 1,09" i gwiazdy okrąglutkie. Nic dodać, nic ująć, polecam
  9. Tak twierdzę, małe i tanie RC to pod kątem astrofotograficznym (wyraźnie zaznaczam) to całkowita lipa, co nie znaczy, że do wizuala i ewentualnie fotografii planetarnej się nie nadają. Jeśli nie wierzysz, to wybierz sobie na forum katalog Galeria -głęboki kosmos (DS), przejrzyj kilkadziesiąt prac i znajdź choć jedną dobrą wykonaną tanim RC-kiem. Założę się, że nie znajdziesz żadnej, a to chyba o czymś świadczy. Też nie pamiętam kiedy @wessel pisał o RC, ale po prostu go poproś, z pewnością chętnie ci podlinkuje.
  10. Abell 1656 -największe skupisko galaktyk na niebie na obszarze 3 stopni kwadratowych. Dla mnie miejsce magiczne. Oj, kusi mnie, żeby zaatakować większą rurą (APO 140), tak ze 2 pełne noce luminancji. Tylko żeby się seeing dobry trafił. Setup: APO 102 f/5.1, AZ-EQ6, ASI 1600, 60x180 sek.
  11. Fakt, miazga... Co znaczy doskonały sprzęt, dobre niebo i świetny warsztat. Brawo Andrzej, prosimy o kolejne fotki.
  12. To bardzo przykre co Cię spotkało i nóż się w kieszeni otwiera jak czytam jak Cię traktuje sprzedawca, który chce się wywinąć od odpowiedzialności. Nie ma wątpliwości, że to nie błąd prowadzenia montażu. Wykonałem wiele tysięcy zdjęć, setki do kosza właśnie z powodu błędów prowadzenia i nigdy te błędy tak nie wyglądały. Moja rada -zrób kilkanaście zdjęć różnego obszaru nieba: południe, północ, wschód, zachód z naświetlaniem ok. 5 sek, i koniecznie Polarną bez prowadzenia 5, 10, 15, 20 sekund. Idę o zakład, że deformacje gwiazd będą podobne. Ten test wykluczy błąd montażu -w każdym wypadku byłby inny a idę o zakład, że deformacje gwiazd na każdym zdjęciu będą podobne. Może to go przekona, że sprzęt powinien być bez dyskusji wymieniony.
  13. VdB 152 to mgławica refleksyjna w Cefeuszu. Piękny, ale trudny, bo ciemny obiekt. Materiał zbierałem w Woli Władysławowskiej na Mazowszu jesienią zeszłego roku. Niestety lekka mgiełka nie rozpieszczała. Mimo, że naświetliłem 27 dziesięciominutowych klatek potrzeba jeszcze trochę. Tak więc praca niedokończona. Może w tym roku uda się jeszcze dopalić nieco luminancji i dokończyć kolor (mam R i G, brakuje B). Wiem, jak pięknie ten obiekt wygląda w kolorze i taki mi się marzy. Z braku nowego materiału wyciągnąłem z czeluści twardego dysku i obrobiłem to co mam. Setup: APO 102 f/5.1, HEQ-5, Atik 383, L: 27x600 sek.
  14. Sorry @Zybert za mały off-top w Twoim wątku, ale jak przeczytałem, że kolega @diver zastanawia się nad zakupem RC z myślą o astrofotografii to napiszę parę słów. Uważam, że jest to najgorszy możliwy wybór dla początkującego. Owszem, RC to doskonała konstrukcja teleskopu stosowana też przez profesjonalistów, ale wersje tanie do dobrego astrofoto praktycznie się nie nadają. Są ciemne, mają małe pole widzenia i wymagają niezmiernie starannej i skomplikowanej kolimacji. Poszukaj wątku w którym Wessel opisuje jak połamał sobie na RC-eku zęby i odpuścił. Moja rada - o RC pomyśl dopiero, kiedy będziesz już bardzo doświadczonym astrofotografem i będziesz miał na ten cel do wydania 50 - 100 tys. zł. Teraz, póki co jeśli chcesz zrobić krok do przodu to zastosuj do swojego achromata filtr semi-apo (rozwiązanie najtańsze aczkolwiek nie doskonałe). Lepszym z tanich rozwiązań jest kupienie małego Newtona (takiego jak ma Zybert) + oczywiście korektor. Gwiazdki będziesz miał ładne, ale kłopotów z kolimacją nie przeskoczysz i ciągle gdzieś Ci się będzie rozjeżdżać. Najlepszym z w miarę tanich rozwiązań jest kupienie refraktora klasy ED np SW ED 80. Poszperaj w necie i zobacz -są tysiące fantastycznych zdjęć zrobionych tym refraktorkiem zobacz np. zdjęcia naszego forumowego kolegi Pawła a i w wizualu daje sporo przyjemności.
  15. Taka mała uwaga -reduktor nie zmniejsza apertury tylko ogniskową.
  16. Stary, poczciwy setup którego już nie ma... łezka się w oku kręci. Mój pierwszy był z roku 1975. Sam zrobiłem. Tuba i montaż z drewna, napęd z kolejki Piko, kasety na cięte z rolki klisze. Śladu po nim już nie ma, zdjęcia też.
  17. Przeoczyłem, ze pisałeś o możliwości zakupu Sbiga z Astrodonami. Jeśli masz nadal tą ofertę to chwili bym się nie zastanawiał tylko brał.
  18. Przepraszam, że pozwoliłem sobie na drobną złośliwość, ale chciałem Ci powiedzieć, że nie można być takim malkontentem i szukać dziury w całym tam gdzie tej dziury nie ma. Każda kamera ma swoje wady i zalety i każdy użytkownik widzi to inaczej i co innego napisze. Nie koniecznie będzie ta rada obiektywna. Ja w swoim życiu przerobiłem 4 kamery: Atik 314, Atik 383, Atik One i ASI 1600. W żadnej z nich nie zauważyłem tych wad, których się boisz natomiast były inne.. Wyobraź sobie, że w moim Atkiu 383 główną wadą jest krzywe wklejenie chipa. Nie osiowe, a na dodatek nie trzyma prostopadłości więc wymaga gimnastyki z tilterem. ASI 1600 nie ma śladu ampglow, doskonale da się wyrównać flatem, ale mam problem z dynamiką w cieniach. Atik One ma fantastyczną czułość, mały szum, ale z kolei mam problem z obrazem gwiazd. Nie wychodzą szpileczki tylko są jakby takie "puchate" i jasne gwiazdki trudno się obrabia. Atki 314 był właściwie bez uwag ale szybko się go pozbyłem bo za mały chip. To moje doświadczenia, ktoś inny będzie miał zupełnie inne uwagi. Twoje obawy to też pewnie suma uwag zasłyszanych od kogoś, w mojej ocenie zupełnie bezzasadnych. Np twierdzenie, że ASI 1600 odpada jest niezrozumiałe -przecież to świetna kamera -zobacz zdjęcia MaPy, Dusera czy Jesiona. Myślę, że jeśli chcesz wyrobić sobie własne zdanie to poświęć sporo czasu i przejrzyj ze 200-300 zdjęć z tych kamer np. na astrobin.com (oczywiście odrzrucając chłam, którego niestety tam sporo) i na tej podstawie oceń z której kamery najbardziej Ci się podobają. Powodzenia w wyborze.
  19. Oj, jeśli na siłę wyszukujesz problemów -z desicantem, z artefaktami, czy też a'priori zakładasz, że popularna ASI 1600 odpada, QHY odpada, bo ampglow, bo szumi, bo coś tam..... to bracie daruj sobie zakup kamery. Jaką byś nie wybrał będzie coś nie tak więc po co fundować sobie stress za własne pieniądze.
  20. A jaki problem z szybką ma ASI??? Mam takową od roku i nigdy żadnego problemu nie było?
  21. O, gratuluję wyboru. A ja poskąpiłem i wybrałem 3 calowy od TS-a. Właśnie dotarł więc bez szans na pogodę Co do odległości z Powermate 2" 2x to pewnie też mało kto próbował więc chyba czeka Cię pionierska robota ustalenia tego eksperymentalnie. Ciekawe czy to w ogóle zadziała i czy w ogóle jest potrzebne.
  22. Dzięki, bardzo fajne, nie ukrywam, że jakoś bardziej mi pasuje wersja mono. -ale to pewnie dlatego, że sam nie zrobiłem jeszcze udanego zdjęcia w HST i zazdrość mnie zżera więc nie bierz sobie tej uwagi do serca.
  23. Grzędziel

    M81 M82.

    Jak na początkującego zdjęcie bardzo dobre. Tło fajnie wyrównane, gwiazdki ładne, ich kolory fajnie wyciągnięte. Jak na materiał zbierany z miasta to chyba wiele lepiej by się nie dało. Są 2 mankamenty o których wiesz, oba do poprawienia. Pierwszy wiąże się z wydatkiem -kupieniem reduktora/flattenera. Wówczas zniknie problem gwiazd w narożnikach. Drugi mankament też do poprawienia - 64 minuty i to z miasta to zdecydowanie za mało, żeby zrobić fajne zdjęcie. Pomyśl, jak by ono wyglądało gdybyś naświetlał tak jak Bogdan Jarzyna 13 godzin. To da się zrobić. Uwierz, że warto!
  24. Wspaniała fotka Boguś. Wielkie gratulacje! (a jak ktoś z czytelników nie wie co to Astrobin i gdzie szukać, niech kliknie tutaj)
  25. Jeśli chodzi o jakość optyki to nie ma generalnie znaczenia. Kupując quadruplet masz w miarę bezstresowy, prosty w obsłudze sprzęt. Podpinasz kamerę lub aparat, ustawiasz ostrość i gotowe. Od razu masz skorygowane pod foto spore pole widzenia. Kupując triplet musisz się znacznie więcej natrudzić. Dokupić flattener, dobrać złączki żeby ustawić dokładnie wymaganą odległość między matrycą a flattenerem. Jeśli nie masz doświadczenia sporo czasu Ci to może zająć, ale też sporo się nauczysz. No i jak pisałeś masz większy wybór teleskopów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.