Piotrek K

...no nie wiem. Canon tradycyjnie miał bardziej szumiące matryce, niż te produkcji Sony używane najczęściej przez konkurencję (a i też w kamerach astro). Dlatego ogarniali kwesię szumu i dynamiki przez większą matryce (pełna klatka). Szczególnie starszych Canon-ów - trochę bym się bał. Oczywiście bez paniki, każdy naprawdę nowy sprzęt powinien się nadać Ale osobiście Canona bym unikał (od razu powiem, że nie mam Nikona).

Jutro między 9 a 10tą jest na Ali promocja Svbony na urodziny sklepu Svbony. O ile dobrze kumam to na wszystko, 50 USD zniżki za 100 wydane, 100/200 oraz "duże" kupony.

...bezpłatne Meteoblue ma też prognozę seeingu.

Super się czyta, niezła inspiracja na kolejne inspiracje w (moich) 4-calach (1-metrowe achro). Pozdrawiam, Piotrek

Kur Watura - ptak zamieszkujący wyspy Nowej Zelandii .

Nawet bardzo niedokończone . Letnia M31. ...wstawiam z pytaniem, ile dłużej, pi razy oko, powinienem naświetlać w tych samych warunkach, żeby efekt był zauważalnie lepszy? Było zebrane w sumie tylko 12 minut lustrzanką przy ISO 1600, 135 mm/5.6. Obrazek nie jest oczywiście dopracowany, ale chyba nie będę go kończyć, tylko powtorzę w kolejne wakacje. To znaczy nie pytam ile powinien zebrać, bo to wiem i nie sądzę, żebym miał cierpliwość, tylko czy np. 3 razy dłużej będzie już zauważalnie lepiej.

Super, byliśmy tam rodzinnie kilka tygodni temu na koniach. Niestety cały sprzęt do astrofoto nawet nie "wyszedł" z toreb przez pogodę.

Niepokojące. Fajne!

Mam i ja! A prognoza dla Warszawy była naprawdę słaba...

...jeśli "właściciel" wątku nie ma nic przeciwko dołączyłbym się z pytaniem: czy sensor IMX 290 będzie jeszcze OK na początek, czy już bardzo wyraźnie odstaje od nowości na rynku?

Nadchodzi "chiński dzień singla", chciałem zapytać o ewentualne nowe wrażenia z Svbony Ultra Flat Field 10mm, albo Super Plossla 30 mm. Ktoś, coś? Okulary byłyby używane głównie w achro f10/f13. Dziesiątka byłaby wypełnieniem dziury między Svbony 15/68st. a okularem 6,7/82 st. Mam wprawdzie okular9/66 st. ale albo to felerna sztuka, albo słaby okular. Mam najtańszego Plossla no name 32 mm i naprawdę go lubię, stąd zastanawiam się, czy taka 30ka ma szansę być lepsza jakościowo?

Oglądałem wczoraj w achromacie 70/900 i mam niedosyt, ale to raczej kwestia seeingu, bo na Księżycu cudów też nie było. Natomiast chciałem potwierdzić skuteczność filtra UHC. Tylko z nim miałem widoczne pasy, choć próbowałem różnych filtrów a UHC 1,25 mam raczej słaby - "marki" Angeleyes. Używałem okulary z zakresu 6,7 - 15 mm.

Mam takie pytanie początkującego (z przeszłością w fotografii analogowej ): czy zwykłe filtry w rodzaju pomarańczowego, czy czerwonego nie będą w takim wypadku także OK? Chodzi raczej o filtry takie jak do wizuala/fotografii czarno - białej.

To jeszcze jedno pytanie: jakbym zdecydował się pobawić tanią kamerką to dobrze myślę, że coś na IMX 290 będzie OK? I czy opłaca się dopłacić do wersji mono, albo kamery z IMX 464? Tak czysto subiektywnie/praktycznie?

...dzięki. Ja jednak pytam wyłącznie o najprostsze kamery bez chłodzenia (czy będzie jakikolwiek zauważalny progres, czy raczej nie).

To jeszcze jedno głupie, być może, pytanie: czy różnica w czułości/ostrości mono/OSC jest faktycznie taka duża? Żeby być nieco bardziej konkretnym - np.na księżycu?

Dzięki, a czy dałoby się trochę uogólnić - tzn. np. ogólnie porównać np. lustrzankę APS-C z kamerą np. z IMX 290? Lustrzanka np. też z matrycą od Sony.

Dzięki za odpowiedzi. Właśnie tu chciałem się upewnić, czy rzeczywiście kamery "zjadają" lustrzanki: Każda kamera mono czy OSC planetarna (czyli mały piksel, brak chłodzenia, mała matryca i szybki odczyt klatek/sek. ), zmiata z planszy wszystkie lustrzanki. ...to znaczy czy np. będzie lepsza "czułość na" Ha (akurat u mnie mimo braku moda nie jest źle) i czy mniejsze szumy. I czy rzeczywiście matryce takir, jak IMX 290/462/464 będą miały tu przewagę nad lustrzanką?

...dlatego właśnie pytam . Opisy kamer np. mono, czy nawet kolorowych w przedziale cen 1 500 - 2 000 sugerują, że to coś wspaniałego, że każda kolejna wersja sensora jest "o niebo" lepsza...

Mam lustrzankę, nawet kilka którymi bawię się w najprostsze astrofoto (głównie z obiektywami foto, choć proste teleskopy też mam). Całkiem się wciągam, więc myślę o zmianach sprzętowych. I tu pojawia się kwestia do której sam siebie próbuję przekonać: czy prosta tania astrokamera (np. coś bazującego na IMX 290/462/464) pokaże jakieś przewagi nad lustrzanką, będzie ją dobrze uzupełniać? Do tej pory odstraszała mnie cała "sprzętologia" - np. targanie laptopa, kable itp. i mikra rozdzielczość części kamer (no A4 to bym chciał móc wydrukować, a z 2 MP, to...). Ale tutaj pytam przede wszystkim o jakość obrazu (obiekty: bez napinki - US/jasne i duże DSO, asteryzymy itp.). Chodzi o naprawdę krótkie ogniskowe (raczej 50 - 200 mm, bo takie mam dobrej jakości obiektywy, czasami 1 m - ale to zasadniczo księżyc/słońce).

Chichotki i okolica 19 x 20 sekund plus darki; obiektyw 135 przymknięty do f 5.6 na APS-C (Pentax Kr, SMC Pentax-M 135/3.5, ISO 1600, Pentax Astrotracer). Obróbka w Sirilu, którego się uczę. Do zrobienia w przyszłym roku w tym samym miejscu dluższą ogniskową i oczywiście więcej ekspozycji.

Fajne! Józefów?

Wczorajszy, achro 102/1000 i APS-C. Stack około 20 klatek.

Grzybki w obiektywie często są już martwe, na soczewkach widać np. nadtrawione powłoki. Jeśli to stary metalowy obiektyw i np. pierwsza soczewka to laik może to bez problemu oczyścić. Jeśli wilgotność powietrza nie jest duża, to "zaraza" na pewno się nie rozniesie. Mam kilku byłych "pacjentów" - stare obiektywy kupione w Anglii przez Ebay i nic złego nie stało się całej reszcie. Mieszkają w tej samej szufladzie.

90 razy 25 sekund, 28 mm/APS-C; połączone w Startrails, kolory z DXO FilmPack ...wersja mono: