Skocz do zawartości

Loki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 047
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Loki

  1. Dobry pomysł i dobra realizacja. To musi być w jakimś układzie podwójnym fotografowane, bo jedna gwiazda w zenicie, a druga za drzewem schowana
  2. Michaś. Masz już fajny aparat. Do astrofoto szerokich pól brakuje Ci jedynie montażu. 3 tys. to akurat dość, żeby kupić Star Adventurer i dobrą lornetkę. Będziesz mógł w sposób bardzo mobilny realizować zarówno astrofoto jak i obserwacje. IMHO szerokie pola gwiazdowe w dobrej lornetce mają DUŻO więcej uroku niż mgliste mgiełki DS-ów widziane przez największe newtonowskie rury.
  3. 28 czy 35 też "calego" nieba nie złapie. Zastanów się. Chcesz mieć zabawy na 4 szerokie kadry, czy 40? Jeśli podlinkowana 35-tka to jest to samo, co testowali Optyczni, to koma zeżre Ci gwiazdki w narożnikach. Co to koma znajdziesz na stronie Optyczne.pl jest tam też dużo testów obiektywów, w tym Samyanga 135mm f2.0 Zwracaj uwagę na: - rozdzielczość - przy jakich przysłonach jest najlepsza, czy jest duża różnica między rozdzielczością w centrum i na krawędzi kadru. Rozdzielczość decyduje o ilości szczegółów, czy obiektyw rysuje ostro, czy produkuje rozmydlone obrazki. - aberrację chromatyczną, żebyś wokół gwiazdek nie miał kolorowych obwódek, - komę, żeby gwiazdki w narożnikach nie były przecinkami. - dystorsję. Przy dużej dystorsji może być problem ze stackowaniem. Co to jest stackowanie znajdziesz na tym forum Zdrówka.
  4. Samyang 135mm f2 to świetny wybór na początek. Doskonałe szkło w rozsądnych pieniądzach.
  5. Ja też chcę pod takim niebem. Gdzie tu jakiś najbliższy teleport?
  6. Nie wiem czy dobrze, ale gdybyś chciał zrobić mniej wirtualne przymiarki oddam mojego RC-eka 6" w dobrej cenie. Napisz PW jeśli byłbyś zainteresowany.
  7. Gratulacje. Solidnie się napracowałeś. Czapki z głów. Teraz czekamy na odkrycie nowej planety...
  8. Wielki Newton dobrze dopasowany do foto dla początkującego? Serio? Nie czytałeś historycznego wątku "sprzęt zakupiony"?
  9. A czego się spodziewasz po DS-ach? Jeśli takich widoczków jak na zdjęciach, to ni chu, chu. Nie złość się bo złość piękności szkodzi. Sęk w tym, że ci bardziej doświadczeni radzili jak trzeba, a nie jak Ty chcesz. Czyli radzili źle, więc drążysz temat, aż ktoś Ci powie to, co chciałbyś usłyszeć. Ale nikt nic takiego nie powie, bo Twoje wyobrażenia o astronomii obserwacyjnej i fotograficznej dramatycznie rozjeżdżają się z rzeczywistością. Masz dwa wyjścia z sytuacji: - wrócić do początku wątku i czytać ze zrozumieniem, a jak czegoś nie rozumiesz, to drążyć temat aż przyjdzie objawienie, lub - kupić wedle uznania. Koledzy się ucieszą, bo za niedługi czas nowe dostawy niemal nieużywanego sprzętu trafią na giełdę.
  10. W tych pieniądzach, to ja bym tradycyjnie polecał najtańszy refraktor apochromatyczny o ogniskowej 400mm, świetle f5.6. Używka kosztuje mniej, więcej 3,5 tys. PLN. IMHO, najlepszy stosunek jakości do ceny dla tej ogniskowej. Niestety, polecany refraktor ma mocowanie do porządnych aparatów fotograficznych. Bezlusterkowce Sony dadzą się podpiąć przez adapter, który ma soczewki, więc degraduje obraz. Link do refraktora: http://www.optyczne.pl/175-Canon_EF_400_mm_f_5.6L_USM-specyfikacja_obiektywu.html i ze dwa linki do zdjęć zrobionych tymże refraktorem przez kompletnego amatora: http://1.bp.blogspot.com/-U6jsyjVGm6E/U1DjUZDgkCI/AAAAAAAAB_I/0BypHUjlCpI/s1600/test.jpg http://4.bp.blogspot.com/-K-SIJskCspI/VCdI3mULySI/AAAAAAAACHU/0MN7Fm63OCE/s1600/M31.jpg
  11. Nic nie odwracaj. Jest skadrowana tak jak moja. Środek też przepaliłeś, jak ja Ale to dobrze. Nie martw się tym. Raz na jakiś czas trzeba strzelić sobie M31. Szkoda raz a dobrze. W tym wypadku lepiej parę razy, bo za każdym kolejnym łezka w oku. Uwielbiam tę Galaktykę.
  12. IMHO testy byłyby zakończone gdyby 5 minut było po prawej. Między subklatkami jest przepaść. Chętnie bym zobaczył porównanie dla tych samych czasów, bo tak, to sobie można jeno pogdybać. A już szczyt marzeń to porównanie w tych samych warunkach, (temperatura, niebo i optyka).
  13. Adam, przypuszczam, że nie stosujesz reduktora ogniskowej, czyli te fotki faktycznie są z f5.8. Jeśli tak, to czapki z głów jak dobre efekty można uzyskać przy krótkich czasach. Tak się zastanawiam. Czy przepaść między lustrzanką a taką kamerką (pomijając chłodzenie) wynika z faktu, że tam jakieś producenckie "czary-mary" czy może raczej z tego, że lustrzanka ma maskę Bayera?
  14. I zaczniesz naukę od nowa Nie piszę złośliwie, bo się z Jackiem zgadzam. Doradziłbym to samo. Doświadczenie z matrycy kolorowej bardzo pomoże, ale sporo się trzeba będzie nauczyć.
  15. W sumie to jednak do dupy kamerka. W jedną nockę można całą półkulę obfotografować. Cztery nocki w roku i zaliczone wszystkie obiekty. I gdzie tu fun? Gdzie martyrologia nieprzespanych nocy i chrząkających obok zestawu dzików? Adam ma rację. Wystarczy byle szkiełko przez okno wystawić i nawet pod największym LP można strzelić w Ha super fotkę. Zamiast podziwiać, że ktoś Simeisa świecił bóg wie ile godzin, ludzie się będą śmiać, bo Asi wystarczy smarknąć set klatek po 5 sekund i pozamiatane... Koniec panowie elitarnego klubu astrofotografów. Tera każdy da radę
  16. Loki

    NGC7635 2016

    Szczerze mowiac, jedne z najładniejszych astrofotek B&W jakie widzialem. W sumie to nie lubię czarno-białych, ale na tych dwóch ostatnich jest fajna głębia.
  17. Loki

    Cirrus

    Detal powala. Zajebista fota!
  18. Nie pamiętam, czy tutaj, czy na swojej stronie napisałem kiedyś, że nie znoszę Cefeusza. Ciul potrafi być niewdzięczny. Dużo fajnych obiektów i większość trudna. Ale finalnie skończyło się na tym, że Cefeusz to mój ulubiony obszar. Tam tyle dymków ciemnych, które do mnie gadają. Jeśli kiedyś jeszcze rozstawię sprzęt, to Cefeusz będzie jednym z pierwszych regionów, w które wyceluję, zaraz po odzyskaniu astrofotograficznej sprawności. Na razie emeritus jestem i wszystko zapomniałem.
  19. To wyjątkowo przewrotna galaktyka. Co fotka, to inaczej wygląda. Jej sąsiadka - M31 - jest bardziej spolegliwa. Na dobrych fotkach wygląda podobnie. M33 jakoś nie chce. Raz niebieska, innym razem żółtawa lub po prostu brudna. Na moim niemodyfikowanym Canonie wyszła na niebiesko. Jaka by nie była, jakoś za nią nie przepadam. Muszę przyznać, że powyższe zdjęcia to jedne z lepszych wersji jakie oglądałem. Gratuluję.
  20. Hm... w astrofotografii to mogą być fotki lepsze, albo gorsze, szerokie lub wąskie, czarno-białe, RGB, HST lub co tam komu do głowy przyszło przed matrycę wsadzić, ale oryginalne to one są cholernie rzadko W tym przypadku bez wątpienia mamy do czynienia z dobrą astrofotką.
  21. Chyba wiem skąd się bierze błędne myślenie. Wychodzisz z założenia "mam 10 tys. - na pewno wystarczy na wszystko." Nie starczy. 10 tys. to za malo na astrofoto, a Ty jeszcze chcesz sprzęt obserwacyjny do wszystkiego. Czyli potrzebujesz zestaw do astro, zestaw obserwacyjny do DS-ów, zestaw obserwacyjny do planet. Proponuję dorzucić jeszcze teleskop słoneczny...
  22. Ogólnie to bardzo trudno połączyć wizuala z astrofoto. Już nawet nie chodzi o sprzęt. Nocy brakuje. Sam pomyśl. Chmurwy się rozwiały, noc piękna. I co? Pół na obserwacje a drugie pół na astrofoto? No sorki. Jeśli tak planujesz, to chciałbym Cię z błedu wyprowadzić. Pewnie, że się tak da, tylko sensu nie ma. Jeśli będziesz miał większe parcie na astrofoto, to będzie Ci szkoda nocy, bo materiał trzeba zbierać, a jeśli mniejsze, to na ciul było wywalać kasę na zabawki do nocnej fotografii. Gdybym chciał pogodzić obserwacje z astrofoto to IMHO rozwiązanie jest następujące: na paralaktyku odpalasz sesję astrofoto, a na dobsonie obok prowadzisz sobie obserwacje w czasie gdy zbiera się materiał. Podumaj nad takim rozwiązaniem. A co do aparatu, to najmniej kłopotu i przyzwoite zdjęcia wyjdą z Canona. Najlepsze fotki z dedykowanej astrokamery. Czy da się z Sony - nie wiem. Zaprzedałem się Canonowi lata temu. Popatrzyłem na test Soniaka, niestety nie chwalą go pod kątem szumu i długich ekspozycji, więc nie wróżę dobrych rezultatów. Dodam, że o dobry rezultat w astrofoto generalnie trudno. Dużo trzeba się napracować, żeby dojść do przyzwoitych. Do dobrych nie doszedłem, więc nie mnie oceniać.
  23. Albo jednostki nie grają, albo matematyka się nie zgadza. 600x1 nie jest ekwiawalentem 20x300. Albo 6000x1 i wtedy 20x300, ewentualnie 600x1 ale 20x30. Sekundy w pierwszym przypadku, minuty w drugim. W obydwu przypadkach byłby to dziwny test.
  24. Przepraszam. Przejęzyczenie. Tu szu, tam szu (zaraz po łbie od Szu dostanę)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.