Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. jeśli dużo nie brakuje do wyważenia to wystarczy dość masywny magnes pozdrawiam
  2. czyli nie zamierzasz robić żadnych testów chcesz sobie porównać dwie kątówki i tyle. OK. Tylko po co te zapowiedzi o testowaniu kątówek? wiesz chociaż jakie parametry kątówek należy porównać i jak to zrobić? pozdrawiam
  3. proponuję SVBony. Wyniki ekstrapolujesz na kątówki Takahashi przepraszam za ironię ale ... była całkowicie zamierzona. Jeśli masz testować tak jak filtry to równie dobrze możesz sobie darować mam kątówkę 2" ES-a w karbonie. Całkiem przyzwoita jak na tę półkę cenową ale nawet nie przyszło mi do głowy wrzucać wszystkich kątówek dielektrycznych do jednego wora. Jeśli chcesz osiągnąć jakiekolwiek sensowne wyniki to potrzebujesz porównać przynajmniej ze 3 kątówki różnych producentów z różnych segmentów rynku (w tym jedną high endową), a nie tylko jedną pozdrawiam
  4. przecież wyraźnie napisałem, ze to subiektywne odczucie. Jak inaczej zrozumieć "odnoszę wrażenie"? tylko potwierdzasz moje słowa lusterka w samochodach są narażone na deszcz, błoto, pyły, wiatry itd. przez 24h/dobę w ciągu wielu lat, a lusterka w kątówkach przez 99,9999% czasu są osłonięte przed czynnikami zewnętrznymi wiec ich trwałość jest zdecydowanie większa co do pryzmatów to niestety wprowadzają aberrację chromatyczną. Szczególnie jeśli są z BK4, a nieco mniejszą jeśli są z BK7 ale wtedy pojawiają się problemy ze zdeformowaną źrenicą wyjściową do obserwacji planet używam kątówki dielektrycznej 1,25", a do DS-ów 2". Kitowych kątówek już od dawna nie używam wcale. Na DS-ach różnica jest wyraźnie widoczna i nie trzeba tu specjalnych testów bo blisko 10% różnicy w transmisji jest już dość wyraźnie widoczne. Jeśli ktoś nie wierzy to niech sobie przyciemni ekran o 10%. Co do różnicy na planetach nie będę się upierał bo testów nie robiłem więc może to być kwestia autosugestii ... ale sam fakt, że lepiej się z tym czuję raczej pomaga w obserwacjach niż przeszkadza oczywiście sama transmisja to nie wszystko bo nie mniej ważna, a nawet chyba ważniejsza jest dokładność wykonania lustra, a w przypadku kitowej kątówki raczej nie należy się spodziewać wysokiej dokładności wykonania. Kitowe akcesoria są zazwyczaj traktowane po macoszemu pozdrawiam
  5. sprawdzałem kiedyś na DS-ach i różnica była wyraźnie widoczna. To może nie jest przeskok o 1" ale bez problemu da się zauważyć, że obraz jest jaśniejszy. Na planetach nie porównywałem ale od kiedy mam kątówki dielektryczne to używam właśnie ich. Nie testowałem zamieniając kątówki podczas obserwacji planetarnych ale odnoszę wrażenie, że kontrast jest nieco lepszy nie przesadzajmy. Trwałość powłok lustrzanych w kątówkach to dziesiątki lat. W końcu to nie lustra teleskopów swobodnie wytrzymujących 20-30 lat, które trzeba przynajmniej raz w roku myć. Kątówki są niemal cały czas zakryte zaślepkami lub okularami, a lustra teleskopów stale odsłonięte pozdrawiam
  6. a co to jest EQ3? Może ASTRO3? bo jeśli chodzi o EQ3-2 to się nie kiwa ... EQ2 zresztą też się nie kiwa, chyba, że powiesisz na nim teleskop to wtedy ten teleskop będzie się trząsł przy każdym dotknięciu na EQ3-2 mniejsze teleskopy są całkiem stabilne pozdrawiam
  7. Newton 200/1000 będzie dobry do fotografowania DS-ów, a po wyposażeniu w Barlowa nada się też do planet. Kosztuje poniżej 2000 więc jest w miarę tani. Tani za to nie będzie montaż do tego teleskopu ale w końcu pytanie było o tani teleskop, a nie tani montaż pozdrawiam
  8. bardzo łatwo sprawdzić czy są jakieś naprężenia w szkle wystarczy monitor komputerowy wyświetlający białe tło i filtr polaryzacyjny. Filtr z okularów 3D będzie w sam raz, może tez być fotograficzny lub dowolny inny umieszczasz badane szkło na tle ekranu i patrzysz przez filtr polaryzacyjny obracając go. Jeśli pojawią się jakieś ciemne plamy to będzie oznaczało, że są jakieś naprężenia. Jeśli naprężeń nie ma to szkło pozostanie jednorodne bez plam pozdrawiam
  9. odpręża się szkło przed nadaniem mu odpowiedniego kształtu. Robi się to przez rozgrzanie i powolne stygnięcie. Gdybyś tak zrobił z gotowym meniskiem to na pewno zmieni kształt i nie będzie się nadawał do teleskopu pozdrawiam
  10. ZbyT

    Astrofotografia

    to akurat proste dwukrotne wydłużenie całkowitej ekspozycji to zwiększenie SNR o pierwiastek z dwóch aby zwiększyć SNR dwukrotnie zamiast 1 godziny trzeba naświetlać przez 4 godziny. Kolejne dwukrotne zwiększenie SNR oznacza już 16 godzin ekspozycji, później 64 godziny itd. pozdrawiam
  11. do teleskopu f/5 i kamerki z pikselem 3,7um przydałby się Barlow 3-4x czyli efektywna światłosiła w granicach f/15-f/20 5x to raczej za dużo krotność Barlowa można w pewnym zakresie regulować zmieniając odległość soczewki od matrycy zamiast soczewki Barlowa można użyć okularu i projekcji okularowej ale to wymaga odpowiedniej złączki lub okularu z gwintem od strony soczewki ocznej pozdrawiam
  12. te wyliczenia pochodzące z książki słynnego szlifierza luster są poprawne dla luster wykonanych z dokładnością przynajmniej 1/8 lambda, a lustra w masowych teleskopach takiej dokładności nie osiągają. Jeśli uwzględnić typową dokładność na poziomie 1/4 lambda to wszystko zaczyna się zgadzać. Każdy może sam wykonać takie obliczenia. Równania paraboli i okręgu są chyba wszystkim znane wiec wystarczy założyć odpowiednią różnicę między nimi i gotowe poza tym lustra sferyczne dają lepsze obrazy niż paraboliczne podczas stygnięcia. Sfera różni się od paraboli tzw. podniesionym brzegiem, a ten w trakcie stygnięcia się obniża co powoduje, że zbliża się do paraboli. W lustrze parabolicznym w trakcie stygnięcia brzeg też się opuszcza co prowadzi do tzw. odwróconego brzegu, a to wyjątkowo źle wpływa na obrazy. Z tego powodu producenci czasem stosują lustra sferyczne. Są one wręcz zalecane w teleskopach planetarnych o małych światłosiłach pozdrawiam
  13. oczywiście skoro masz duży offset to LW nie jest umieszczone centralnie względem osi optycznej więc jego cień też nie jest centralnie w rozogniskowanym obrazie gwiazdy kolimację teleskopów fotograficznych sprawdza się za pomocą CCD Inspektora, a nie testem na gwieździe do wizuala można użyć pudełka po kliszy lub kolimatora laserowego (oba dadzą różne wyniki) bo niesymetryczna winieta i tak będzie trudna do zauważenia pozdrawiam
  14. w jasnym Newtonie to się raczej nie uda jeśli LW jest większe niż minimalne dla pola widzenia o wielkości 0o jeśli LW i wynikający stąd offset jest choćby minimalnie większy to obraz pozaogniskowy będzie symetryczny tylko w jednym położeniu wyciągu pozdrawiam PS obraz dyfrakcyjny zależy tylko od jakości luster. Obstrukcja wpływa na jasność dysku Airy'ego i pierścieni dyfrakcyjnych ale nie wpływa na ich kształt obraz pozaogniskowy uwidacznia cień LW więc offset i kolimacja mają wpływ na jego asymetrię
  15. i mają rację. Obraz dyfrakcyjny gwiazdy powinien być symetryczny z opisu wynika jednak, że to nie jest obraz dyfrakcyjny tylko obraz pozaogniskowy, a to zupełnie różne obrazy jeśli obraz dyfrakcyjny tak wygląda to oznacza problem z optyką. Ściśnięcie lub nieprawidłowe podparcie czyli ogólnie astygmatyzm jeśli tak wygląda obraz pozaogniskowy to mamy tu niesymetryczny cień LW czyli to kwestia kolimacji pozdrawiam
  16. jeśli osiągasz takie powiększenia i obraz jest akceptowalny to do kolimacji i jakości optyki raczej nie ma żadnych wątpliwości. W ubiegłym roku obserwowałem w kolegą Saturna przez Syntę 12" ale obraz był jakiś niewyraźny, choć kolega twierdził, że teleskop jest skolomowany postanowiłem zrobić to ponownie. Po 5 minutach, z czego 4 zajęło poszukiwanie kluczy, nagle Saturn stał się pięknie ostry, a Cassini wyraźny przy tych rozmiarach teleskopów różnica w aperturze jest ogromna więc i w obrazach jest tak samo. Ja mam Newtona 7" i maksymalnie wyciągałem z niego około 350x. Kiedyś porównywałem go z innym ręcznie szlifowanym lustrem ale 8" i różnica była wyraźna, a to tylko 1" różnicy pozdrawiam
  17. na razie nie wygląda to dobrze więc raczej odpuszczę. Planowałem czesać Strzelca i planety ale skoro południe ma być w chmurach ... jutro mam wyjazd na kilka dni więc jakby co to jestem chętny na wypad od niedzieli pozdrawiam
  18. prędkość silników się nie zmieni bo to krokowce ale przepływający przez nie prąd będzie mniejszy, a tym samym moment obrotowy też spadnie jeśli sygnałem aktywnym w pilocie jest stan niski (tak jest na ST-4) to emitery tranzystorów podłączasz do masy, a kolektory podciągasz do zasilania rezystorem 1-10k. Wyjściem jest oczywiście kolektor. Prąd diody LED w transoptorze trzeba sprawdzić w nocie aplikacyjnej ale zwykle 10-15 mA wystarcza więc rezystor ograniczający prąd powinien mieć około 200-300R. Sterowanie podajesz na katodę diody, a anoda przez rezystor musi być podłączona do zasilania, a wtedy sygnałem sterującym też jest masa. Jeśli sterowanie LED-ami zrobisz od strony anody, a katodę podłączysz do masy to sterowanie będzie miało odwróconą polaryzację pozdrawiam
  19. Lasówkę znam, byłem tam ponad 30 lat temu i nawet doszedłem tam na piechotę z Bystrzycy Kłodzkiej bo nie chciało mi się czekać 6 godzin na autobus. Z gór po czeskiej stronie stale unosiły się chmury. Pierwszego dnia w sklepie kupiliśmy skrzynkę piwa, a następnego dnia okazało się, że piwa już nie ma bo to był cały tygodniowy zapas więc po piwo trzeba było pójść do Dusznik Przełęcz Walimska to znakomita miejscówka ale przejazd w obie strony to około 3 godziny więc wypad na 2 godziny jest trochę bez sensu z tego co mi pokazuje google maps to dojazd do Janowa zajmuje około 40 minut czyli tyle co do Jordanowa pozdrawiam
  20. noc chyba trochę jeszcze za krótka na Walim bo Księżyc w 3 kwadrze. Trzeba poczekać do nowiu wstępnie umawiamy się na Janowo. Jeszcze tam nie byłem więc jestem ciekaw jak tam wygląda niebo prognozy nie są jednoznaczne więc decyzja zapadnie wieczorem pozdrawiam PS półmwetrówka? A co z Behemotem?
  21. sierpień to dobry moment żeby wybrać się na Walim. Od kilku dni planowałem skrzyknąć ekipę. Tam zawsze były spektakularne zloty dzisiaj powinny śmigać perseidy więc chętnie się wybiorę ale raczej bez teleskopu, a z samą lornetką i lustrzanką ... ewentualnie mogę zabrać małego Edzia Piotrek, nie mam numeru fona do ciebie. Podaj mi na PW to będę dzwonił gdybym pobłądził pozdrawiam
  22. transoptory nie są konieczne, stosuje się je tylko dla bezpieczeństwa. Jeśli solidnie połaszczysz masy wszystkich zasilaczy to transoptory będą w zasadzie niepotrzebne jeśli masy zasilaczy nie są połączone to połączą się w przypadkowy sposób przez przewody sygnałowe, Stany nieustalone po podłączeniu zasilania mogą spowodować przepływ dużych prądów i uszkodzenie delikatnych układów wejściowych. To dość częsta przyczyna uszkodzenia elektroniki. Izolacja galwaniczna załatwia sprawę w 100% ... i przy okazji kilka innych (przebicia z sieci 230V, ładunki elektrostatyczne itp.) pozdrawiam
  23. chodzi chyba o TS ED 70/420 to teleskopik raczej do fotografii. Do wizuala to ma raczej skromne możliwości, a optyka też nie powala. Aberracja chromatyczna jest dość wyraźna, choć tragedii nie ma na planetach powiększenia na poziomie 120-140x są do przyjęcia ale najlepsze widoki w okolicach 100x DS-y tylko te jaśniejsze. W zasadzie to najlepiej spisuje się z małymi powiększeniami na poziomie 15x czyli konkuruje z lornetkami pozdrawiam
  24. ewolucji zajęło miliony lat by "nauczyć" mózg jak radzić sobie z wadami optycznymi soczewki ocznej, a ty twierdzisz, ze w czasie mierzonym w godzinach potrafi sobie poradzić z aberracjami teleskopu oczywiście mózg potrafi pewne stałe i nieistotne sygnały ignorować i ma to swoją nazwę: habituacja https://pl.wikipedia.org/wiki/Habituacja pozdrawiam
  25. na wszystkich kanałach masz prześwietlenia (100%) powinieneś tak dobrać czas ekspozycji i gain aby w żadnym kanale nie przekraczać 80-85% wartości maksymalnej jeśli skrócisz czas ekspozycji to nagraj więcej klatek by uzbierać taką samą ilość fotonów pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.