Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. wniosek jest oczywisty Aśka lepsza od Titanika czyli CMOS lepszy niż CCD paski na Księżycu lepiej wyjdą na matrycy CMOS pozdrawiam
  2. M42 i T2 różnią się skokiem gwintu. Ten pierwszy to M42x1, a drugi M42x0,75 kiedyś to były standardy mocowania obiektywów. Obecnie M42x1 stosuje się już tylko do obiektywów właśnie, a T2 jest używany jako typowy gwint w różnych astrozłączkach o przelocie 1,25". M48 stosuje się gdy potrzebny jest większy przelot 2" pozdrawiam
  3. równania Teorii Względności musiałyby być sformułowane w czasoprzestrzeni, a te nie są. Czas jest tu traktowany inaczej niż wymiary przestrzenne. W równaniach 1 i 3 nawet nie ma pochodnej cząstkowej po czasie i mamy tu w jawnej postaci źródła pola elektrycznego i magnetycznego pozdrawiam
  4. może mnie już pamięć zawodzi ale to na pewno nie jest Teoria Względności tylko równania Maxwella czekałem aż ktoś to zauważy ale jak widać znajomość fizyki na forum kuleje pozdrawiam
  5. to zbrodnia komunistyczna ... już uległa przedawnieniu pozdrawiam
  6. kątówka nie jest tragiczna. Do obserwacji planet czy Księżyca będzie OK warto ją wymienić jeśli będziesz obserwował DS-y. Te 10% lepsza transmisja jest wyraźnie widoczna lustrzankę podpinasz bez kątówki. Visualback ma na wyjściu wspomniany gwint T2 jeśli nie masz w lustrzance odchylanego ekranu to możesz ostrzyć za pomocą laptopa lub tabletu łącząc się zwykłym kabelkiem USB. Ja używałem najtańszego tabletu 8" z Win8. Ostrzenie było znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze niż na maleńkim ekraniku aparatu pozdrawiam
  7. nie wiem jak jest z tą wersją Skuluxa ale w mojej pochodzącej z pierwszej edycji na montażu Astro 3 na początek skróciłem wyciąg i usunąłem winietującą przysłonę wewnątrz niego. Dodatkowo go wyczerniłem i usztywniłem. Podobny zabieg dotyczył szukacza, w którym też była winietująca przysłona i błyszczące wyczernienie co do okularów to nic nie dokupowałem specjalnie do tego teleskopu bo miałem już wtedy Newtona i do niego kilka okularów. Specjalnie bym nie inwestował w ten teleskop. Jeśli już to wymieniłbym okulary na tanie Plossle. Na giełdach można je kupić za grosze, a na pewno będą lepsze niż te w zestawie moim zdaniem max sensowne powiększenie dla tego teleskopu to około 100x, a najchętniej używałem go z okularem 10 mm dającym 70x i źrenicę 1 mm. Do obserwacji Marsa to trochę mało ale na Jowiszu już coś widać, a na Saturnie i tak większe powery nic nie dadzą w tym sprzęcie pozdrawiam
  8. a ja muszę codziennie z tym żyć takie przypuszczenie ma całkiem sensowne podstawy naukowe, a nie jest pewnikiem tylko przypuszczeniem ponieważ nie mamy narzędzi badawczych by je bezpośrednio potwierdzić. Skoro nie możemy go potwierdzić to jest tylko przypuszczeniem ... i nie ma to nic wspólnego z religią. Kiedyś zostanie potwierdzone lub odrzucone. W religii nic takiego nie ma miejsca przykład, który podałem był przedstawiony celowo bo choć trywialny to przynajmniej jest dla każdego zrozumiały w rzeczywistości symetria cechowania nie sprowadza się jedynie do dowolności wyboru jednostek miar bo wtedy nazywałaby się symetrią pomiarową. Znacznie ważniejszy jest warunek by dowolna lokalna zmiana fazy nie wpływała na własności fizyczne ciekawe ile osób zrozumiało o co chodzi? ... a ile potrafi docenić głębię tego faktu? nie mniej ciekawe jest dlaczego wyciągnąłeś jakieś wnioski na temat symetrii cechowania na podstawie prostego jej omówienia bez dogłębnego jej poznania? Obawiam się, że pozostałe twoje wypowiedzi mają podobną wartość pozdrawiam
  9. a dlaczego chcesz podłączać lustrzankę do okularu? lustrzankę podłączasz bezpośrednio do teleskopu. Na wyjściu masz gwint T2 więc potrzebujesz odpowiednią przejściówkę z T2 na bagnet swojej lustrzanki co do okularów to jest to sprawa tak indywidualna, że trudno doradzić coś konkretnego. Ja najchętniej używałem z Makiem 127 okular TMB Planetary 7 mm. Dawał dość ekstremalne powiększenie ale za to pokazywał masę detalu na Jowiszu czy na Księżycu do DSO wystarczał mi Plossl 25 mm. Czasem używałem też SWAN-a 20 mm, a z kątówką 2" erfla Oriona Q70 32 mm. Mam też Naglera 13 mm ale do DSO było już za ciemno wiec rzadko lądował w wyciągu zastanów się nad wymianą kątówki bo ta kitowa jest kiepska. Na słabych obiektach zobaczysz wyraźną różnicę między nią, a kątówką dielektryczną. To oczywiście zakup na później ale warto mieć na uwadze pozdrawiam
  10. podobna do szansy powstania "rezonansu" 57:23. To też prawie 5:2 a co z "rezonansem" 578:231? nie wyglądają tak ładnie jak "prawie 5:2" ale pasują jako "prawie rezonanse" ... a szansa, że 578:231 powstało zupełnie przypadkowo też jest chyba mała? pozdrawiam
  11. jest to PGC40534. Idąc po lekkim łuku w lewo i w górę od M86->NGC4402->PGC40598->PGC40534 na wersji z opisem "ogonek" jest słabo widoczny ale na fotkach bez opisu rzuca się w oczy ... przynajmniej ja go zauważyłem bez trudu zdjęcie bardzo wciągające. Można się wpatrywać godzinami pozdrawiam
  12. ZbyT

    Pomoc dla nowego

    a przewagą lornetek nad małymi teleskopami jest brak konieczności kupowania, targania ze sobą i zmiany okularów ja jednak wolę lornetki niż takie zabawki. Próbowałem się przekonać do TS ED 70/420 jako travelerka ale swoboda jaką daje mi lornetka jest nie do przecenienia i do tego widzenie dwojgiem oczu ... bezcenne wydawało się, że zmiana okularów jest bardzo ważna ale w rzeczywistości w wyciągu głównie siedział okular 32 mm próbowałem używać go do Księżyca i planet ale i w tym względzie jego możliwości są dosyć skromne w porównaniu z innymi moimi teleskopami gdybym nie używał tego refraktorka do fotografii to już dawno wylądowałby na giełdzie takiego malutkiego Newtona na Dobsonie miał kiedyś Ekolog. Coś tam nawet było widać ale trzeba go ustawiać na czymś stabilnym. Z ziemi nie da się obserwować, a solidny stół okazał się za bardzo chwiejny i wystarczyło się o niego oprzeć aby obiekt uciekał z pola widzenia pozdrawiam
  13. a co to za galaktyka z ogonkiem? czy to dzet? pozdrawiam
  14. zapowiada się obiecująco? a po czym wnosisz? Po kolorze tuby czy czcionce napisów? nie obraź się to nic osobistego, po prostu śmiesznie wygląda pozdrawiam
  15. o różnicach między teleskopami pod zaświetlonym niebem można poczytać tu co prawda tam jest porównanie 8" i 12" ale wnioski są słuszne dla innych apertur niebo też nie najgorsze, a im większe LP tym różnice mniejsze pozdrawiam
  16. patrząc z punktu widzenia chłodzenia lustra najlepiej by było gdyby powietrze opływało przednią i tylną powierzchnię lustra ale trudno to zrealizować w praktyce, a odbieranie ciepła przez warstwę odbijającą jest dość ryzykowne metoda, którą zastosował Bartolini to właściwie jedyne sensowne rozwiązanie na chłodzenie LG co do wentylowania tuby to nie bardzo widzę jego sens. Należy raczej unikać ruchów powietrza w tubie, która przy okazji stanowi solidny odrośnik (jeśli uniemożliwimy przepływ powietrza). Jeśli jednak LW pokrywa się rosą to warto czasem dmuchnąć na nie ciepłym powietrzem przez zamontowanie czegoś w rodzaju suszarki obok wyciągu. Oczywiście podstawowym środkiem zapobiegającym roszeniu powinien być odrośnik ... i nie mówię tu o długiej na 0,5 metra rurze bo czasem wystarczy 10 cm. U mnie od krawędzi tuby do LW jest około 15 cm i to wystarczy, że tylko raz w ciągu niemal 18 lat użytkowania zaparowało mi LW. Tubus oczywiście po wychłodzeniu LG zamykam na czas obserwacji od spodu, a w tym pojedynczym przypadku zaślepka spadła pozdrawiam
  17. dekonwolucja to odszumianie zdjęcia jpg mają rozpiętość 8 bitów, a RAW 14 bitów, a do tego stratną kompresję stackowanie ma sens jeśli złożysz wiele klatek więc fotografując lustrzanką łatwo zajechać migawkę. Lepiej zastosować niskie ISO i zrobić pojedynczą klatkę. Przy niewielkiej skali w jakiej fotografujesz powinno to wystarczyć do otrzymania dobrej fotki pozdrawiam
  18. mój egzemplarz EQ3-2 nie był specjalnie dobry, a dawał radę robić fotki 60 sekund z ogniskową 300 mm (C350D). Był pewien odrzut ale bez tragedii wolałem jednak 200 mm bo efekty były znacznie lepsze podstawa to dokładne ustawienie na biegun co ciekawe to w różnych miejscach ślimacznicy potrafił różnie prowadzić pozdrawiam
  19. wystarczy zwykły zawór kulowy zamykasz zawór, a potem wyłączasz pompę ciekawe ile powietrza trzeba odpompować? Pompa obrotowa odpompowuje wszystkie gazy w podobnym stopniu więc 10-cio krotne obniżenie ciśnienia obniży 10-cio krotnie ciśnienie pary wodnej. Jeśli temperatura matrycy będzie wynosiła nie mniej niż -20oC to jakiejś wysokiej próżni nie trzeba będzie osiągać pozdrawiam
  20. nie wiem co to było za szkło bo ja tej aparatury nie robiłem z wyglądu to było zwykłe szkło używane w chemii. Jakieś zgrzane ze sobą rurki, wężownice, kolby itp. pozdrawiam
  21. da się kiedyś mieliśmy w ITE na Grabiszyńskiej zrobiony ze szkła układ próżniowy, który utrzymywał przez wiele miesięcy próżnię 10-11Pa. Grubość ścianek około 1 mm. Przy takiej próżni zaczynają odgrywać rolę zupełnie pomijalne w innych warunkach zjawiska jak dyfuzja gazów przez szkło dobra pompa obrotowa jaką pokazał Hamal potrafi wytworzyć próżnię techniczną na poziomie 10-2Pa ... po przynajmniej półgodzinnym odpompowaniu swoją drogą wymrażanie to dobry sposób na odpompowanie pary wodnej. Dokładnie tak się to robi w technice próżniowej. Problem tylko w jakości próżni. Jeśli będzie to wysoka próżnia to wymrażać trzeba ciekłym azotem pozdrawiam
  22. bo wszystkie prace są świetne jeszcze trudniejszy wybór niż w zeszłym miesiącu pozdrawiam
  23. aby zmniejszyć wpływ seeingu ale Loxley używa kamerę mono, a ty masz kolor. Jeśli zastosujesz taki filtr przeznaczony do kamer mono to nie wszystkie piksele będą pracować jak już koledzy wcześniej pisali przyłóż się się do ustawiania ostrości i użyj wcześniejszego podniesienia lustra zrób wiele zdjęć i zestackuj pozdrawiam
  24. nie widzę żadnego powodu aby towarzyszyły mi inne emocje gdy oglądam obraz z kamerki przesyłającej obraz po USB lub gdy po kablu koncentrycznym w systemie PAL a gdybyś musiał na tę polanę zatargać telewizor Rubin i generator napięcia 230V? pozdrawiam
  25. rozróżnienie między astronomią za pomocą kamerek analogowych i USB jest całkowicie sztuczne. Może wynikać z jakichś sentymentów ale nie ma żadnego uzasadnienia w dzisiejszym świecie kamerkę analogową można podłączyć bezpośrednio do telewizora bez pośrednictwa komputera ... tylko, że kamerkę USB też. W rzeczywistości współczesne telewizory to komputery. Mój ma procesor z trzema rdzeniami, na stałe podłączony HDD 2TB, kartę wifi, wejścia analogowe i cyfrowe itd. Mogę nim surfować po sieci, a po dokupieniu klawiatury korzystać równie wygodnie jak z komputera. Ma możliwość podłączenia kamerki USB, którą mogę podpiąć do teleskopu czy jakiegoś obiektywu i obserwować obraz na żywo. Największa różnica będzie w jakości obrazu pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.