Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. żebyś się nie zdziwił tego 42 mm nie znam ale znam erfla GSO 30 mm i to jest tragiczny okular. Raczej wątpię aby 42 mm był jakiś wyjątkowy ... zresztą to oszukane pole widzenia też wiele mówi, a i cena nie wzięła się znikąd SWAN-y to świetne okulary. Zupełnie inna liga niż GSO porównywałem kiedyś SWAN-a 33 z Orionem Q70 32 mm i MEADE QX 26 mm (producentem było GSO) w Newtonie f/6 i ten pierwszy był najlepszy, a ostatni słabiutki. Mam też SWAN-a 20 mm. To znakomity, choć bardzo niepozorny okular. Chętnie go używam w swoich teleskopach od f/6 po f/12 okulary o ogniskowej 40 mm to rzadkość na giełdach więc raczej czeka cię zakup w sklepie pozdrawiam
  2. do Maka i DS-ów spokojnie możesz brać erfla takim klasykiem jest WO SWAN 40 mm duży ER, ogromna soczewka oczna, spore pole widzenia 72o i tylko 5 soczewek czyli świetna transmisja pozdrawiam
  3. noc z 14 na 15 lipca. Przejrzystość powietrza nieco gorsza niż w niedzielę Neowise vs Most Rędziński C 1100D, Sigma 17-70, 17 mm f/3,2, 30 sek, ISO 400 C1100D, Tamron 70-200/2,8, 163 mm, f/3,2, 60 sek, ISO 400 coś mi DSS zgłupiał. Stack 40 RAW-ów jest gorszy niż pojedyncza klatka JPG na stacku nawet nie ma śladu po warkoczu jonowym, a na pojedynczej klatce coś tam majaczy pozdrawiam
  4. i mają pierdylion maleńkich pikselików oraz maleńki obiektywik o aperturze kilku milimetrów ... czyli wszystko o czym może marzyć miłośnik astronomii jeśli kogoś stać na smartfon za 4-5 worków pieniędzy to stać go też na lustrzankę za 500 zł z obiektywem za 200-300 zł uprawianie na siłę astrofotografii smartfonem to nieporozumienie. One są świetne gdy chcesz zrobić sobie dzienną fotkę, którą później umieścisz na fejsie lub będziesz oglądał na telefonie ewentualnie jeśli chcesz zrobić dokumentację z rozbierania jakiegoś urządzenia aby później łatwiej było go poskładać pozdrawiam
  5. Wrocław jakieś 100 m od stacji Wrocław Żerniki początkowo nie mogłem zlokalizować komety ale wyrób lornetkopodobny Celestrona pomógł mi ją odnaleźć. Gdy wiedziałem gdzie szukać okazało się, ze jest dobrze widoczna nieuzbrojonym okiem (nawet bez okularów) na szybko zrobiłem trochę fotek ze statywu. Trzeba będzie się na nią zasadzić z paralaktykiem Canano 1100D z Sigmą 17-70/2,8 przy ogniskowej 21 mm f/3,5. ekspozycja 15 sek, ISO 400 Tamron 70-200/2,8, ogniskowa 200 mm f/2,8 5 sek, ISO 800 fotki bez żadnej obróbki. Jedynie resize pozdrawiam
  6. już od dawna mam bilet na Marsa teraz wolałbym polecieć na jakąś inną destynację pozdrawiam
  7. też się nie popisałeś tytuł wątku to "nowa rura", a w rzeczywistości to wyjątkowo stara rura pozdrawiam
  8. nie namawiam na Newtona 15/750 tylko przedstawiłem kilka możliwości wyboru. Kolimacji nie ma się co obawiać bo to rutynowa czynność jeśli chcesz Maka 127 to dobrze. Będziesz zadowolony z wyboru. Sam fotografowałem takim Makiem przez prawie 10 lat z kamerką o pikselu 3,7 um możesz śmiało użyć Barlowa 2x. Na Jowisza i Saturna na dzisiaj to będzie sporo bo są dość nisko ale Księżyc czy Marsa możesz śmiało fotografować. Warto pomyśleć nad zewnętrznym fokuserem bo bardzo ułatwia ostrzenie ale oczywiście nie jest niezbędny nie ma żadnego znaczenia czy visualback będzie 1,25" czy 2" bo to dokładnie ta sama optyka różnica jest tylko wtedy gdy chcesz obserwować wizualnie DS-y bo możesz użyć kątówki i okulary w standardzie 2". Będzie pewne winietowanie ale da się obserwować pozdrawiam
  9. od kiedy mam Maka 180 Mak 127 poszedł w odstawkę. Nie użyłem go ani razu podobnie było gdy kupiłem Maka 127. MTO sprzedałem gdy okazało się, że nie został użyty przez 2 lata poza tym Mak 180 to nie jest duży teleskop. Duże teleskopy zaczynają się przynajmniej od 10", a Mak 180 to siedmiocalowe maleństwo pozdrawiam
  10. dynamika jest raczej maksymalna ale ISO 200 to może być poniżej unity gain czyli nie liczysz wszystkich fotonów współczesne lustrzanki mają zwykle unity gain gdzieś między ISO 400, a ISO 800 jeśli jest blisko ISO 400 to możesz taką czułość użyć ale bezpieczniejsze jest ISO 800. Przy wyższych spadnie dynamika i wyraźnie wzrośnie szum pozdrawiam
  11. na EQ3-2 możesz powiesić niewielką tubę 5", a od biedy 6" czyli w grę wchodzą MAK 127, MAK 150, SCT 5", SCT 6" i Newton 150/750 Barlow 3x nie przyda się do Maków i SCT ale do Newtona będzie idealny bo otrzymasz wtedy teleskop f/15, a to światłosiła akurat do kamerki z pikselem 3,7um jeśli ma to być budżetowo to ten Newton wydaje się być najlepszą opcją. Na giełdach astronomicznych pojawiają się dość często i to w wersji z mikrofokuserem. Do tego teleskopu łatwo można zamontować napęd wyciągu co znacznie ułatwi fokusowanie MAK i SCT mają mirror shift, który utrudnia poprawne ostrzenie dlatego sporo osób montuje do nich zewnętrzne fokusery. Uzyskanie odpowiedniej ogniskowej wymagałoby też zastosowania przedłużek lub dokupienia Barlowa 1,5x pozdrawiam
  12. wpływ seeingu na obrazy rośnie wraz z powiększeniem, a nie ze zmniejszeniem źrenicy wyjściowej miałem kiedyś SkyLuxa i nigdy nie udało mi się dostrzec wpływu seeingu na obrazy planet czy Księżyca. Trudno się dziwić bo już 120x to było sporo dla tego teleskopu, a przy takim powiększeniu falowanie atmosfery nie jest specjalnie dokuczliwe (planety wtedy były na dużo większej wysokości). Dokładnie tak samo jak w przypadku większych teleskopów dlatego powiększenie 200x jest powszechnie uważane za rozsądne w typowych warunkach seeingowych. Na 250-300x warunki zdarzają się już rzadko ... ale wiadomo to też kwestia miejscówki pozdrawiam
  13. to, że erfl wypadł dobrze w porównaniu z okularami mającymi dużo więcej szkła jakoś mnie nie dziwi. W końcu na tym polega przewaga tych okularów w ciemnych teleskopach. To tylko 5 soczewek więc transmisja musi być dobra (o ile warstwy są dobre), a korekcja wad własnych nie jest tak istotna pytanie brzmi jak wypada w porównaniu z erflami uznanych marek. Ja wybrałem WO SWAN i Orion Q70 bo to pewniaki. Najjaśniejszy z moich teleskopów to f/6 więc erfle spisują się w nich całkiem dobrze pozdrawiam
  14. popełniasz mesę błedów powinieneś zastosować jakąś soczewkę Barlowa. Twój teleskop to f/5, a do tej kamerki powinieneś mieć jakieś f/15 - f/20 aby w pełni wykorzystać możliwości teleskopu skoro fotografujesz bez Barlowa to do matrycy dociera masa światła. Nie ma potrzeby robienia tysięcy klatek. Spokojnie wystarczy 500. Jeśli będziesz miał większą skalę i szum to zwiększysz też ilość klatek musisz obserwować histogram i tak ustawić czas ekspozycji i gain aby nie przekraczać 80% na histogramie ale też nie schodzić poniżej 70% aby w pełni wykorzystać dostępną dynamikę tonalną i jednocześnie pracować w liniowej części charakterystyki matrycy (niektóre potrafią dobrze pracować nawet do 90%) musisz eksperymentalnie dobrać czas ekspozycji, który pozwoli wyciągnąć jak najwięcej detalu. To zależy od teleskopu i kamerki więc nie ma uniwersalnego przepisu. Musisz go dobrać metodą prób i błędów. Gdybyś miał teleskop f/15 to poszukiwałbym optymalnej ekspozycji w granicach 5-15 ms ale przy f/5 to może być poniżej 1 ms. Nie schodź jednak z ekspozycją za bardzo bo zwiększając gain stracisz na dynamice pozdrawiam
  15. 150x stosujemy gdy jest słaby seeing co nie zmienia faktu, że przez okno z takich powiększeń korzystać się nie da, niezależnie od tego czy okno będzie otwarte czy zamknięte. Przez okno to można poobserwować co najwyżej lornetką jeśli chodzi o okular WA66 to odradzam go do planet. To okular do DS-ów z lekką aberracją chromatyczną, która na DS-ach nie przeszkadza ale psuje detal na planetach do obserwacji planet z małymi teleskopami używamy źrenic wyjściowych w granicach 0,5-1 mm. To jaką źrenicę zastosujemy to sprawa indywidualna zależna od obserwatora i sprzętu. Jeśli nie chcesz ryzykować z zakupem okularu dającego bardzo małą źrenicę to możesz kupić okular dający dość "bezpieczną" źrenicę 0,7-0,8 mm. Z niedrogich okularów można śmiało polecić okulary SWA-58 czyli klon TMB Planetary oraz inne jego klony. Pomimo kilku wad warte są swojej ceny pozdrawiam
  16. ta firma oferuje sporo różnych sprzętów. Sam coś tam u nich kilka lat temu kupowałem ale nigdy nic z optyki, a jedynie akcesoria typu złączki czy przejściówki. Z jakością i dostawą problemów nie było żadnych, a ceny bardzo dobre co do okularów czy filtrów to nie oferowali czegoś co by mi odpowiadało, a te najtańsze też jakoś nie robiły na mnie dobrego wrażenia. W końcu stare powiedzenie mówi, że lepszy jeden dobry okular niż wiadro tanich Plossli (nie mówię o dobrych Plosslach). Kilka razy zastanawiałem się nad okularem 40 mm ale jednak nie kupiłem. Oferowali też inne okulary erfla ale wolałem postawić na pewniaki niż ryzykować, że otrzymam coś w jakości erfli GSO albo nawet gorsze pozdrawiam
  17. poszukujesz teleskopu uniwersalnego, a rozważasz zakup bardzo wyspecjalizowanych sprzętów ten Bresser to jasny achromat, którego podstawowym zastosowaniem są szerokie pola. Całkiem nieźle sprawdzi się też przy obserwacjach mniejszych DS-ów jak galaktyki, gromady gwiazd czy mgławice. Na planetach będzie już nieco gorzej ale nie tak tragicznie jak w achromatach f/5. To co jest jego największym atutem czyli szerokie pola masz już zapewnione dzięki lornetce więc w pewnym sensie oba instrumenty się dublują Mak to teleskop specjalizowany do planet ale sporo potrafi też pokazać na mniejszych DS-ach, do których zwykle używamy źrenic wyjściowych 2,5 mm i mniejszych. Szerokich pól nim nie zobaczysz ale posiadana lornetka doskonale uzupełni te braki oba te teleskopy mają małą aperturę więc na wiele nie licz jeśli chodzi o DS-y ale te jaśniejsze zobaczysz bez trudu. Oba też nie są specjalnie wymagające co do jakości korekcji wad własnych okularów. Mak będzie wymagał przynajmniej 20-30 minut chłodzenia, a achromat będzie gotowy do obserwacji niemal od razu po wyniesieniu na miejscówkę pozdrawiam
  18. ależ wodzu kolor biały to złożenie barw podstawowych, a twierdzenie o próbkowaniu działa tak samo dla obrazów kolorowych co i czarno-białych pozdrawiam
  19. no właśnie też się dziwię to co tu niektórzy wypisują nie zgadza się ani z teorią ani z praktyką ... więc o co chodzi? Skoro nie mają pojęcia o jednym i drugim to po co zabierają głos? swoją drogą czy ktokolwiek słyszał o twierdzeniu Nyquista-Kotielnikowa–Shannona? Bo to twierdzenie całkowicie rozwiązuje kwestię rozdzielczości mono czy kolor przy okazji proszę nie mylić warunku Nyqista z kryterium Nyquista. To jak pomylić teorię grawitacji Newtona z teleskopem Newtona pozdrawiam
  20. ten wzór wynika wprost z definicji odległości ogniskowej oraz z definicji funkcji tangens każdy okular powinien być zgodny z tym wzorem. Jeśli jakiś okular nie jest z nim zgodny to znaczy, że ma oszukane parametry pozdrawiam
  21. niestety z takiego wzory korzystać nie możesz bo to wzór przybliżony, który jest prawdziwy dla małych kątów poniżej 5o, a my tu mamy kąty rzędu 40o i więcej ogólny wzór to tg(alfa/2)=D/2f gdzie alfa to pole widzenia okularu, D średnica diafragmy pola, a f to ogniskowa okularu po podstawieniu do tego wzoru wychodzi nam pole widzenia okularu 32 mm około 43o co zgadza się z pomiarem wykonanym przez wojt0000 aby pole widzenia wynosiło 52o diafragma pola musiałaby mieć średnicę ponad 31 mm czyli tyle ile średnica zewnętrzna oprawy okularu pozdrawiam
  22. rzeczywiście jajca bo pomyliłeś fotki pierwsza była zrobiona z dłuższą ogniskową, a druga z krótszą czyli pierwsza z reduktorem TS a druga z reduktorem MEADE pozdrawiam
  23. ciekawe, że odrzucasz jedyną sensowną hipotezę, a rozważasz takie, które są absurdalne na animacji może to aż tak nie rzuca się w oczy ale już na drugim zdjęciu z opisem obiektów widać wyraźnie, że obiekt porusza się skokowo. Widoczny "grzebień" wyraźnie oznacza, że obiekt nie świeci stale tylko miga. Na każdej klatce mamy jeden "skok" czyli odległość czasowa między kolejnymi błyskami wynosi około 120 sekund. To wyklucza wszelkie pozostałości po meteorach, chmurki itp. obiekty naturalne. W grę mogą wchodzić jedynie odblaski i to też niezwykłe bo trudno sobie wyobrazić by sąsiadka w trakcie kąpieli włączała i wyłączała światło regularnie co 2 minuty. Z przerw między kolejnymi błyskami można wyciągnąć wniosek, że wynosiły one przynajmniej połowę czasu między błyskami czyli minimum 60 sekund. To by oznaczało doskonałą synchronizację z migawką kamery! Stąd wniosek, że odblaski mają jakiś związek z migawką nie wiemy jaki był detektor ale raczej nie była to kamerka astro, a prędzej lustrzanka. Coś prawdopodobnie w momencie wyzwalania migawki powodowało odblaski. Może to interwałometr zapalał na chwilę diodę lub coś innego ale w kamerce nic takiego nie powinno wystąpić. Możliwe źródło odblasków to światło diody wpadające do lustrzanki przez niezasłonięty wizjer aparatu. Po kilkunastu minutach gdy aparat wraz z teleskopem obrócił się o około 4o światło przestało wpadać do wizjera. Nie musiało ono wpadać bezpośrednio ale np. odbijało się od jakiegoś kabla lub elementu montażu pozdrawiam
  24. to aksjony są zaliczane do WIMP-ów? jak na "masywne" cząstki to ich szacowana masa jest bardzo mała rzędu 10-2eV czyli bliżej im do neutrin elektronowych niż do cząstek masywnych pozdrawiam
  25. skoro zdajesz sobie z tego sprawę to po jakie licho zamieściłeś wyniki tego "testu" skoro nie spełniają założeń bardzo łatwo wyciągnąć błędne wnioski pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.