Skocz do zawartości

Astro depresja


Gość saywiehu

Rekomendowane odpowiedzi

Nad Świdnicą właśnie przeszła burza z piorunami i powietrze pachniało ozonem. Dziwna ta zima.

 

 

Nie,czemu....?Calkiem cieplą jesień mamy tej zimy :rolleyes:

 

Oskar,spustoszylo Ci balkon?

Popatrz dobrze,moze przywialo "jakąś"babe z Pucka..:)

Edytowane przez hanysiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się miało poprawić, to bym tego tematu nie zakładał :Boink::szczerbaty:

 

Cóż, niezbadane są wyroki boskie... Jeśli dalej tak będą nam niże śmigały, to zimą nie ma co liczyć na jakieś obserwacje. Za to wiosna i lato mogą być idealne na nasze hobby- tyle, że lepiej jednak, żeby wtedy też trochę popadało (ale TROCHĘ!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to wiosna i lato mogą być idealne na nasze hobby- tyle, że lepiej jednak, żeby wtedy też trochę popadało (ale TROCHĘ!).

Say po dzisiejszej nocy wszystko jest możliwe.Zima - burze i huragany.Być może już w czerwcu zamiast obserwatoriów astronomicznych powstaną igloo :blink::Boink::szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłem że napisze w tym wątku.Myślałem że wytrzymam,no ale to co wczoraj przeżyłem spowodowało że zwątpiłem.Wyszedłem na chwilkę przed dom i tradycyjnie głowa do góry...

Niebo przejrzyste,żadnych mgiełek,zasięg bardzo dobry...myślę - jakieś obserwy by się przydały :D .Poszedłem się przygotować.

Getro-kalesony pod spodnie,gryzły jak stado psów :szczerbaty: ale myślę - obserwacje mi to wynagrodzą.2 kurtki,ciepłe buty,lornetka i wychodzę na podwórko... i co? i chmury!!!! żadnej gwiazdki nie przepuściły...

Potem jeszcze zerkałem przez okno ale było bez zmian.

 

co za pogoda.W styczniu do tej pory nie miałem żadnej konkretnej obserwacji :angry: co się tam w górze dzieje?! :Boink:

A teraz to w ogóle leje :blink:

 

JA mialem to samo :Boink:

 

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiaterek wykonał dziś dobrą robotę i wydmuchał depresję , po 23.00 niebo malina, wiał trochę zimny wiatr który bardzo przeszkadzał w obserwach, chciałem skupić się dziś na lwie co też zrobiłem, oczywiście piękne m65, m66 jak NGC3628 dość dobrze widoczna. Fajnie wyglądały też m96, m95, NGC 3384 i m 105.

Zaliczyłem też m53, kurcze jak przeklinałem wtedy że sprzedałem moje krótko-ogniskowe, z trudnością rozszczepiłem gwiazdki z użyciem syncianej 25-tki i barlowa. W pannie było trochę chmur mimo to udało mi się dostrzec choć pierwsze m-ki 59,60,89,91. No i kilkanaście gromad otwartych w różnych miejscach. Żal mi było zostawiać tak pięknego nieba ale porywisty kuzyn wczorajszego "orkana" sprawił że rozbolały mnie zatoki, nery i zęby :szczerbaty: , czy można się ubiegać o wcześniejsza astro-rentę zdrowotną?

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie pierwszy raz w tym roku wyszedłem z domu na obserwacje (wcześniej było tylko chwilowe spoglądanie przez okno i balkon.

Na niebie było sporo chmur, ale szybko się przemieszczały i było mnóstwo większych i mniejszych przerw między nimi. Wiatr nie przeszkadzał jakoś za bardzo, no może raz dmuchnęło solidnie i musiałem przytrzymać ręką telep bo by się przewrócił :szczerbaty: .

Przez lornetkę zaobserwowałem Hiady, hi Persei, M34, M35, M36, M37, M38, M42, M44, M45, M67 i pierwszy raz w życiu M3 i M41.

Przez refraktor obserwowałem Saturna, M36, M42, M44, M45, M67 i hi Persei.

 

Chyba astrodepresja rzeczywiście mija :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako nowy witam serdecznie wszystkich forumowiczów!

Przedwczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem refraktora Skywatcher 90mm.

W dniu otrzymania teleskopu pogoda nie napawała optymizmem.Potem nie było ani trochę lepiej i moje obserwacje ograniczyły się do okien sąsiadów i pobliskiego cmentarza :) W życiu jednak nic nie dzieje się na próżno - mogłem podkręcić luźne nakrętki, dokonać regulacji szukacza i troszkę nauczyć się kierować sprzętem.

Wydawało się, że dzień dzisiejszy nie wniesie nic nowego...

W pewnym momencie dostrzegłem jednak za oknem niewyraźne gwiazdki. Nim się zdążyłem nimi nacieszyć, niebo znów zostało spowite chmurami.

Wiedziałem że jako pierwszy obiekt obserwacji chcę obejrzeć uszatą planetę, którą mogę obserwować obecnie koło godziny 2-3, więc nie traciłem nadziei :) Niebo niczym kapryśna panna to się rozjaśniało, to nikło w pierzynach chmur ;)

Koło drugiej wyjrzałem przez okno i stwierdziłem że nadszedł czas.Wyszedłem na dwór i popatrzałem w kierunku gwiazdozbioru Lwa (który to z powodu warunków atmosferycznych dojrzeć można było tylko z pewną dozą wyobraźni ;). Z lewa - chmury, z prawa - chmury----pomyślałem "teraz albo nigdy" ;), poleciałem po teleskop, ustawiłem i ujrzałem piękny wizerunek wymarzonej planetki! :) (Teleskop nie musiał się nawet wychładzać, bo w pokoju mam zapowietrzone grzejniki ;) ) To było cudowne, gdyby nie chmury to nic by mnie nie zdołało przegonić! :)

Przepraszam, że się tak rozpisałem, ale to moja pierwsza obserwacja przy użyciu teleskopu i cieszę się jak dziecko!

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się tak rozpisałem, ale to moja pierwsza obserwacja przy użyciu teleskopu i cieszę się jak dziecko!

Pozdrawiam!!!

 

W pełni Cie rozumiem, ja dwa lata temu zimą kiedy pierwszy raz zobaczyłem Saturna nieomal nie krzyknąłem z radości. Nie miałem tyle szczęścia jak TY bo kupiłem badziewiasty refraktor 60/700 na Allegro, któremu przerobiłem wyciąg do ruskiego okularu 1,25. Jednak byłem pod wielkim wrażeniem bo nie zdawałem sobie sprawy że można Saturna tak oglądać (w domowych warunkach). Pamiętam że wszystkim w około o tym opowiadałem, i mieli już mnie dość. :D

Jeśli mogę coś Ci zaproponować: w pierwszą pogodną noc wyceluj w Oriona, w M42, myślę że dostarczy Ci nie mniej radości. Pozdr Robert

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko!

Na dwoch stronach "obserwacji astronomicznych" nie znalazlem watku Slonecznego,dalej celowo nie szukalem.

Podczepie sie tutaj i powiem ze wlasnie rzucilem obraz Slonca z lornetki na sciane i stwierdzilem,ze na tarczy nie ma nic!Dopiero teleskop z filtrem foliowym ukazal malenka,slabokontrastowa plamke,a bok niej jeszcze mniejsza,jeszcze slabsza,czyli naliczylem dwie.Sa blisko srodka tarczy.Moze jeszcze cos sie z nich wylegnie ,bo przed wczoraj tarcza byla calkiem pusta,chyba ze cos przegapilem.

Wlasnie nadciagaja chmury sniegowe,ale snieg wczesna jesienia?? :rolleyes:

 

Pzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam moje poprzednie wypowiedzi na temet pogody, np. wczoraj w Warszawie padał śnieg i komu by przyszło do głowy wystawiać sprzęt na dwór :Boink: , a jednak po śnieżycy chmórki sie rozeszły i było piekne czyściutkie niebo-myślę że niezły seeing.

Ja jednak już nie obserwowałem-czego obecnie żałuję ale pracowałem wczoraj w trzech pracach i już byłem w nocy padnięty-tym bardziej że w domu mam astroremoncik i sam go wykonuję musiałem zalegnąć.

 

Na pocieszenie tego faktu , oraz kiepskiej pogody w poniedziałek będę miał na własność taki oto gadżet :D

 

dbinowo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie tego faktu , oraz kiepskiej pogody w poniedziałek będę miał na własność taki oto gadżet :D

 

No No gratuluję, :Beer:

- któż z nas nędzarzy o tym nie marzy. :D

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no tego już za wiele mam idealne warunki do obserwacji atmosferyczne rzecz jasna jednakże miejsca obserwacji są niczym bagno, 20 cm błota tak więc mogę jedyne popieścić oko bo lornetkę szlag trafił no chyba ze ma ktoś użyczyć traktor z przyczepą bo osobówką rady nie da

Edytowane przez krystian_koza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.