Skocz do zawartości

Google znowu dołożył do pieca.


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Ale i tak najlepszy jest algorytm, który potrafi złożyć prawdziwą przestrzeń katedry Notre Dame tylko z tysięcy zdjęć z Flicra - czyli z fotek zrobionych przez internautów. To jest nieprawdopodobna technologia. Kiedyś boty będą w stanie przedstawić nam dowolny obraz czerpiąc nieskończoną wiedzę z netu. Internet przerodzi się w żyjącą sieć. Wiadomo, że przyszłość tkwi w botach. To im będziemy zadawać pytania, to z nimi będziemy kiedyś mentalnie połączeni.

 

W tej chwili trwa opracowywanie standardów komunikacji takich botów - tak, to już się dzieje. Kiedyś taki BOT, sprzęgnięty ze sztuczną inteligencją zaoferuje nieprawdopodobne możliwości. Na początku boty posłużą do szukania informacji na milionach stron. A pomyśleć, że to się wzięło z botów spamujących np. fora ;)

 

Może jest tu ktoś, kto studiuje te zagadnienia. Naprawdę ciekawa sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem rozczarowany że to tylko zdjęcia a nie filmiki w czasie rzeczywistym. Ciekawe ile na to jeszcze poczekamy? Bo że kiedyś to nastapi to nie ma zmiłuj. To dopiero będzie "pernamentna inwigilacja!".

Filmiki w czasie rzeczywistym są już gdzieniegdzie dostępne, jednak tylko dla wybranych (czyt. monitoring miast)...

Nawet, jeśli takie podglądanie 'live' obejmie każde możliwe miejsce (co w końcu nieuchronnie nastąpi), zostanie ograniczone do wykorzystywania przez odpowiednie służby... informacja 'na bieżąco' to prawdziwy skarb i nikt nie będzie się tym bezinteresownie dzielił, pomijając już kwestie bezpieczeństwa... patrz -> GPS.. dla celów wojskowych ma ogromną dokładność.. dla cywilnych - znacznie ograniczoną....

 

ten filmik na prawdę powala... :blink:

mam nadzieję, że sprzęcior nie był zmuszony do składania tych fotek w czasie rzeczywisty... jeśli tak, to jeszcze długo sobie nie kupię takiej maszyny :szczerbaty:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł Googli wydaje sie być naturalnym rozwinięciem możliwości "google maps", chociaż sam w sobie nie jest żadną techniczną nowością. To zwykłe panoramy 360 st. połączone w wirtualną wycieczke. Co gorsza, do wykonania tego potrzeba prawdziwą armie fotografów i sporych nakładów finansowych.

 

Za to pomysł Microsoftu bardzo ciekawy. Zwłaszcza jeśli chodzi o sposób prezentacji treści, bo sama koncepcja jest już znana i wykorzystywana - vide programy do budowania modeli 3d ze zdjęć.

Zresztą zasada działania sprowadza sie właśnie do zbudowania modelu 3d ze zdjęć (i to jest z pewnością najbardziej zaawansowana cześć algorytmu) - potem jest już z górki. Bo mając model 3d, mamy jednoznacznie określone położenie w przestrzeni punktów tworzących rogi zdjecia oraz położenie fotografujacego.

 

Ale najfajniejsze jest w tym to, że ma to działać na bazie zupełnie przypadkowych zdjęć, wykonywanych przez różne osoby a całą brudną robotę odwali zaawansowane oprogramowanie. I nagle z tych milionów dziennie generowanych "gniotów" (cz. zdjęć) zrodzi się coś zupełnie nowego. Prawdziwe "coś z niczego" :)

 

jeszcze link: http://labs.live.com/photosynth/ - można sie tym pobawić na własnym kompie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co gorsza, do wykonania tego potrzeba prawdziwą armie fotografów i sporych nakładów finansowych.

na moje oko - nie potrzebowali 'armi fotografów'.. raczej armię informatyków ;)

zdjęcia wykonywane były (przynajmniej te, które oglądałm) z jadącego samochodu... wszelkie poruszające się obiekty (czyt. inne samochody) poruszają się równolegle z obrazem i na praktycznie każdym kolejnym 'przylegającym' ujęciu znajdują się w podobnej pozycji...

imho - albo używali aparatów robiących zdjęcia co kilka sekund, albo przedstawili pojedyńcze klatki z zapisu kamer... tak czy siak - użyto min. 2 rejestratorów jednocześnie (na oko - obraz podzielony jest na 2 równe części); oba wyposożono w obiektywy szerokokątne; cokolwiek to było - było zamontowane na jadącym samochodzie...

pozostała graficzna obróbka materiału i.... mamy fajną zabawkę :szczerbaty:

 

jeszcze link: http://labs.live.com/photosynth/ - można sie tym pobawić na własnym kompie

no to sie pobawiłem.... Windows XP SP2 and Vista Only..... linux rulzzz :ha:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł Googli wydaje sie być naturalnym rozwinięciem możliwości "google maps", chociaż sam w sobie nie jest żadną techniczną nowością. To zwykłe panoramy 360 st. połączone w wirtualną wycieczke. Co gorsza, do wykonania tego potrzeba prawdziwą armie fotografów i sporych nakładów finansowych.

 

Wbrew pozorom - wcale nie. Oni zrobili to tak, że mają specjalne samochody z zamontowanymi kilkoma aparatami. Soft robi zdjęcia a kierowca jedzie po trasie która na bieżący pokazuje GPS. Jest kilka takich jednostek którymi kieruje komputer. Ma zainstalowany GPS, więc też i każdy shot jest od razu opieczętowany współrzędnymi. Potem w bazie wszystko jest automatycznie zgrywane i umieszczane na odpowiednim serwerze w odpowiednim miejscu. Sam processing jest też w pełni automatyczny. Aparaty zainstalowane są na specjalnej kolumnie i zawsze dobrze się pozycjonują.

 

Ot takie proste zagadnienie... :)

 

PS. Widać ten samochód w odbiciach szyb. Wystarczy poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom - wcale nie. Oni zrobili to tak, że mają specjalne samochody z zamontowanymi kilkoma aparatami.

PS. Widać ten samochód w odbiciach szyb. Wystarczy poszukać.

Rzeczywiście, nie przyglądałem się wcześniej tym panoramom, bo jednak widać że są troche "koślawe" i pewnie ludzka ręka ich nie tkneła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jeszcze link: http://labs.live.com/photosynth/ - można sie tym pobawić na własnym kompie

 

U mnie niestety na W2K i Firefoxie też się nie udało (The Photosynth plugin failed to install). W2K w zasadzie łyknął, może mu lisek nie pasuje? No niestety, to chyba wina W2K. :(

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to sie pobawiłem.... Windows XP SP2 and Vista Only..... linux rulzzz :ha:

cóż... w robocie mam za to win xp i.....

toż to jest niesamowite :blink:

sprzęt wcale nie jest najwyższych lotów i ze dwa latka ma na karku, a photosynth śmiga bez zająknięcia !!!!

może czasami nieco wolniej ściąga z netu szczegóły zdjęcia, ale to kwestia łącza...

 

jestem pod ogromnym wrażeniem - wszystko wygląda prawie tak samo, jak na prezentacji...

wklejam wymagania systemowe dla tego cuda:

 

Operating System: Only Windows XP SP2 and Windows Vista RC1 or later are supported at this time.

Web Browser: IE6, IE7, Firefox 1.5 and Firefox 2.0

Memory: 256 MB of memory is a bare minimum; 1GB recommended.

Disk: This technology preview uses almost no disk space. The ActiveX control is less than 5MB in size, and no local disk storage is used when the code is running.

Graphics: We have tested Photosynth on graphics cards that are "Vista Aero Ready". This includes: support for DirectX 9 graphics with a WDDM driver, 128 MB of graphics memory (minimum), and 32 bits per pixel. If you want to find out whether your card is suitable, the Vista Upgrade Advisor tool will tell you. Photosynth may run on cards that do not meet this requirement, but performance may be poor and functionality may be impaired.

 

nie jest źle - mam raptem 1gb ramu i dwuletnią kartę z najtańszej półki i chodzi super płynnie...

 

czekam na pełną wersję... BĘDZIE JAZDA :szczerbaty:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak apropo :szczerbaty:

 

apple_store.JPG

 

Hehehe - jak ja kocham minimalizm :szczerbaty:

 

Toż to zwykła hurtownia jabłek. :D

W dodatku nadgryzionych.

ps.

Pamiętam jak teść nazajutrz po imprezie na działce zobaczył kilka obranych i ugryzionych jabłek na ... drzewku. :lol:

 

Uuu to hardcorowa impreza była. Nie bierz tego nigdy więcej ;):szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.