17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!

[Radek Grochowski]

To szerokie pojaśnienie to to uważasz za warkocz?

A gdzie jest na tym zdjęciu północ?

Tak, to pojaśnienie to jest właśnie warkocz, dokładnie w tym kierunku, w którym powinien być.

Północ jest na górze

 

Nie oszukujmy się, ta kometa nie będzie wyglądała jak Hale-Bopp. Pytanie było, czy w ogóle warkocz będzie jakikolwiek i odpowiedź brzmi - tak - jest jakikolwiek Może będzie wyraźniejszy, kto wie, ale to odleglejsze terenu Układu i nie ma co się nastawiać na fajerwerki.

[Pabami]

A mi się już przejadła i nie oglądałem jej tak tylko "naocznie" bez sprzętu... gołym okiem widać, że zwiększyła średnicę kątową, jeżeli chodzi o jasność tu dziwna sprawa ciężko to wytłumaczyć, mimo lepszego nieba wydaje się ciemniejsza niż ostatnio, ale jak ją rozogniskować (okiem... a jakże ) to w rzeczywistości jej jasność wzrosła (tylko, że rozmiary kątowe także), oceniam na około 2,3 mag może trochę więcej

[grzybu]

Jak dzisiaj oglądałem to właśnie jedna strona była jakby lepiej zarysowana a druga jakby trochę rozmyta. Niby jest to logiczne, ale ile w tym autosugestii?

[lech]

nareszcie ! dzisiaj dopiero udało mi się ją obserwować przez 8" (ostatnio w PT przez lornetkę)

i rzeczywiście duuuzzzaa jest. Zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Tak samo jak koledzy wyżej muszę powiedzieć że też widziałem z jednej strony ostrzejszy kontur zewnętrznej otoczki niż z drugiej - fajnie to wyglądało.

 

ps: bbrrr zimno było

 

Pozdrawiam

 

lech

[mario2005]

Ja dla odmiany wygrzebałem z szafy nasadke bino i to jest dopiero odlot, normalnie palce lizać

Właśnie, a gdzie właściciele binonewtonów, bo coś dziwnie cicho z ich strony?

Czyżby nam popadali z wrażenia?

 

Co do warkocza to ja go na tych fotkach też nie widzę (może trzeba mieć LCD-ka który daje po oczach jak halogen), zobaczcie sobie na net na amerykańskie strony tam koledzy robią fotki z 20" , u nich coś tam delikatnie się rysuje na moim CRT.

Edytowane 1 Listopada 2007 przez mario2005

[grzybu]

Ja tam zawsze oglądam przez nasadkę bino. Jednym okiem to nie to samo.

[lech]

Ja dla odmiany wygrzebałem z szafy nasadke bino i to jest dopiero odlot

 

ja mam nadzieję że w tą sobotę w Osinach dopisze pogoda - nasadzam się na dokładne obadanie bino nasadki

 

Pozdrawiam

 

lech

Edytowane 1 Listopada 2007 przez lech

[mario2005]

Ja stosuje obie metody bo jednak bino zabiera trochę światła.

[.przemas.]

Tyle czasu to cudo na niebie,a ja dzisiaj dopiero po powrocie do domu mogłem ją podziwiać.Jest piękna,w lornetce wydaje się być ogromna,bez trudu widać centralne pojaśnienie,w teleskopach to Wy macie co dopiero podziwiać.Na dodatek Holmes przebywa w okolicach zenitu.

[Solar]

Wczoraj pierwszy raz teleskopem kometę molestowałem

W okularku 12mm było ją widać najlepiej, wypełniała mi połowę pola widzenia i była dość wyraźna,

ale jądra nie udało mi się dostrzec nawet metodę zerkania, widocznie to już po za zasięgiem mojego teleskopu.

Pogoda dopisała choć koło 22:10 było tyle chmur że zeszłem z posterunku, ale nim doszedłem do domu (2km) znów się rozpogodziło,

ale nie chciało mi się wracać, było zimno.

Wczorajszy Księżyc, Mars i Plejady też były piękne. Nocka zaliczona UFF.

[Pawel_Maksym]

Tak, to pojaśnienie to jest właśnie warkocz, dokładnie w tym kierunku, w którym powinien być.

Północ jest na górze

 

Nie oszukujmy się, ta kometa nie będzie wyglądała jak Hale-Bopp. Pytanie było, czy w ogóle warkocz będzie jakikolwiek i odpowiedź brzmi - tak - jest jakikolwiek Może będzie wyraźniejszy, kto wie, ale to odleglejsze terenu Układu i nie ma co się nastawiać na fajerwerki.

 

To rozwiewa wszystkie wątpliwości. Jeśli N na górze to to może być warkocz. U mnie, mimo, że teleskop 2 metry to go nie widać bo ja na swoich fotach mam tylko to co we wnętrzu komety.

Tak na serio na moich fotach z wczoraj kometa jest praktycznie w całym kadrze tyle, że nie wszędzie to widać bo nie mogłem dać większego niż 3 sek. czasu naświetlania - "zagołstował" bym chip CCD a po mnie też ludzie mięli obserwacje.

 

Poniżej infografika: teoretyczny kierunek warkocza i teoretyczna koma (czerwony kwadrat to pole widzenia CCD teleskopu LCOGTN)

 

 

Pozdr

Paweł Maksym

[lemarc]

Jak dzisiaj oglądałem to właśnie jedna strona była jakby lepiej zarysowana a druga jakby trochę rozmyta. Niby jest to logiczne, ale ile w tym autosugestii?

Zgadza się, kometa tak wygląda już od kilku dni i widac to też na zdjęciach że jest bardziej rozmyta od strony przeciwnej do Słońca. Wydaje mi sie że może to być coś w rodzaju cienia podobnego do fazy planetarnej, gdyż komete oglądamy nieco z boku. Otoczka komety tworzy coś w rodzaju bańki pyłowo gazowej, ktorej ścianka ma jakas tam grubość i gęstość, a pomiędzy nią i centrum materii jest mniej (ciemna obwódka) i przesłania światło słoneczne. Podobne zjawisko widac za dnia na sferycznych kloszach latarni ze szkła mlecznego, tyle że maja one ostry obrys. Od strony Słońca ta sfera wyglada jakby był w nie otwór, ale to raczej złudzenie wynikajace z tego że patrzymymy wzdłuż jej krawędzi. Tak sobie interpretuję to co widać.

[materatz]

Nareszcie sloneczko we Wrocku może dzisiaj mi sie uda na first obserwejszon .....

 

EDIT : fajnie wg. ICM za 3 godziny chmury maja zaczynac sie od wysokosci parteru

Edytowane 1 Listopada 2007 przez materatz

[Piotrek Guzik]

Idę sobie polukać na kometkę, niestety tylko przez lornetkę, wczorajsze obserwacje były udane pomimo panującego ulicznego oświetlenia. W pierwszym dniu obserwacji kometka była duzo mniejsza, widać jak z dnia na dzień rośnie, wydaje mi się ze wcześniej jąderko Holmsika było bardziej widoczne przynajmniej z mojej perspektywy patrzenia.

 

Jeśli patrzyłeś przez lornetkę, to to o czym piszesz nie jest jądrem komety, a jedynie małą "chmurką" pyłu, która znajduje się obok niego (chyba że używasz dużej lornetki). Jądro kilka dni temu miało jasność rzędu 9.5 mag, a ostatnio zaczęło słabnąć. Ta "chmurka" natomiast ma jakieś 2' średnicy, a jej jasność jest z pewnością większa niż jasność jądra, bo rzeczywiście jest widoczna w lornetce i to całkiem wyraźnie.

 

Pozdrawiam

Piotrek

[grzybek80]

Ja tak to widzę, poprawcie mnie, jeśli pisze głupoty ale wydaje mi się, że własnie tak to wygląda.

 

 

Wykorzystałem piękne zdjęcie Timata

 

Dodam że, przez bino 25X100 widziałem całą strukturę jak na zdjęciu, które wkleiłem za wyjątkiem tego pociemnienia przed jasnym zewnętrznym obrzeżem.

Jądro także widziałem, jako mały punkcik, tak jak na fotce.

Edytowane 1 Listopada 2007 przez grzybek80

[Adam Malinowski]

Zdjęcie zrobiliśmy wczoraj, kolory wyeksponowują to, co dzieje się komecie.

[lemarc]

Ja tak to widzę, poprawcie mnie, jeśli pisze głupoty ale wydaje mi się, że własnie tak to wygląda.

 

 

Wykorzystałem piękne zdjęcie Timata

 

Dodam że, przez bino 25X100 widziałem całą strukturę jak na zdjęciu, które wkleiłem za wyjątkiem tego pociemnienia przed jasnym zewnętrznym obrzeżem.

Jądro także widziałem, jako mały punkcik, tak jak na fotce.

To co nazywasz warkoczem to strugi materi wydzielanej z jądra tworzące chmurkę ktora rozprasza sie wewnątrz otoczki i zasila ją w pył i gaz. Warkocza w zasadzie nie ma i raczej nie zanosi się że będzie. Mała aktywnosc słoneczna też temu nie sprzyja, ale poczekamy, zobaczymy co się będzie działo, moze jeszcze jakieś niespodzianki sie pojawią.

[grzybek80]

To co nazywasz warkoczem to strugi materi wydzielanej z jądra tworzące chmurkę ktora rozprasza sie wewnątrz otoczki i zasila ją w pył i gaz. Warkocza w zasadzie nie ma i raczej nie zanosi się że będzie. Mała aktywnosc słoneczna też temu nie sprzyja, ale poczekamy, zobaczymy co się będzie działo, moze jeszcze jakieś niespodzianki sie pojawią.

 

No to, czym jest warkocz jak nie strugą materii wydzielanej z jądra tworząc chmurkę, każdy warkocz to materia, którą widzimy dzięki Słońcu.

[Tiamat]

Miejmy nadzieję, że może jednak coś poważniejszego w niej się urodzi. Mam pytanie. Jaka jest na dziś najprawdopodbniejsza teoria co do przyczyny pojaśnienia komety? Czy teoria o nagłym zbombardowaniu komety przez pas jakiś cząstek jest dalej mocno brana pod uwagę?

Radek, pozwoliłem sobie na odwrócenie w PS Twojego ciekawego zdjecia i podciągnięcie krzywymi.

Warkocz zaczyna być widoczny. Ciekawe, czy zaczyna dlatego, że Księżyc jest coraz słabszy, czy dlatego, że faktycznie fizycznie się pojawia?

Pozdrawiam

Tiamat

Edytowane 1 Listopada 2007 przez Tiamat

[lemarc]

No to, czym jest warkocz jak nie strugą materii wydzielanej z jądra tworząc chmurkę, każdy warkocz to materia, którą widzimy dzięki Słońcu.

Ta chmurka może być co najwyzej zinterpretowana jako koma, otoczka, ale nie warkocz, zresztą zobacz na stronę SOK do działu "Obserwacje", żaden obserwator nie podaje charakterystyki warkocza tej komety, ani jego długosci, ani kąta PA. Edytowane 1 Listopada 2007 przez lemarc

[grzybek80]

Tak to prawda, po prosto podczas wczorajszych udanych obserwacji jakoś przypominało mi to warkocz

[lemarc]

Ta fotka Jagera pokazuje jak wiatr słoneczny zwiewa z strugi materii z całej głowy komety. Chłopaki z kamerami CCD, stać was na podobne fotki.

Edytowane 1 Listopada 2007 przez lemarc

[lemarc]

Na fotce Jagera z użyciem niebieskiego filtru widać coś co można uznac za ekstremalnie krótki warkocz. Wczoraj w bardzo dobrych warunkach widziałem tę niebieską otoczkę, oczywiście jako szarą, ale refraktor ED80 to zbyt mały sprzęt by dojrzeć coś więcej. Kto ma pogode i Newtona 300-400mm. niech próbuje wypatrzeć te strugi.

[sumas]

...

Wczoraj w bardzo dobrych warunkach widziałem tę niebieską otoczkę, oczywiście jako szarą, ale refraktor ED80 to zbyt mały sprzęt by dojrzeć coś więcej. ...

 

może użyłeś zbyt krótkiego okularu?

w edku i okularze 22mm ten kolor już widać, co prawda ja go postrzegałem jako barwy raczej "zielonkawej"

[Tiamat]

Oj, Jaeger to jest niezły myśliwy komet. Schumacher austriackiej kometografii Przepiękne zdjęcie.

Niech się rozstąpią chmury!

 

 

Bardzo ciekawy jest montaż zrobiony przez Teri Smoot.

 

Samą panią Teri ze słusznym teleskopem można też zobaczyć.

Zdjęcie jest tutaj.

 

Tak przy okazji ta "rurka" wisi na poczciwym G-11 Losmandy. I się nie wygina:) Losmandy rules ))

 

Tiamat

Edytowane 1 Listopada 2007 przez Tiamat