Dystrybucja darmowych Kalendarzy na 2008

[Krawat]

Jacku, to rozumiem że w najbliższym czasie mamy się kontaktować z dystrubutorami? Czy też oni będą do nas rozsyłali kalendarze?

Pytam bo nie mam możliwości odbioru kalendarze w Poznaniu...

[Tiamat]

Jacek....

A co te Kalendarze robią na Twoim łóżku?

Czy planujesz jakąś małą edycję kieszonkowych kalendarzyków?

Pozdrawiam

Michał

[Gość JacekPala]

No nareszcie - wszystkie kalendarze wyjechały dziś UPS'em przed 15-tą ze Słupska. Mam nadzieje, że dotrą do dystrybutorów w poniedziałek.

[Tek_One]

Łódź czeka na informację od swojego dystrybutora. Jak dojdą kalendarze, ma się rozumieć

[ArturW]

Ja swój egzemplarz już odebrałem, kalendarz jest WSPANIAŁY, wisi na ścianie i codziennie cieszy oko. Wielkie uznanie dla autorów zdjęć oraz dla organizatorów

Dzięki Robercie za informacje

[Pawel_Maksym]

Łódź czeka na informację od swojego dystrybutora. Jak dojdą kalendarze, ma się rozumieć

 

VIDE http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=19644&hl=

[Rysiek]

Przed chwilą odebrałem paczkę z kalendarzami. Zaczynamy dystrybucję w Gliwicach.

[Adamo]

W Lublinie też już są!

Dzięki Jacku, sprzedam po 100zł

[Tiamat]

U mnie w Krakowie mają być jutro. Firma kurierska się nie wyrobiła dzisiaj. Jutro podam oficjalnie gdzie i o której godzinie. Najprawdopodobniej będzie to następny dzień czyli środa o 18.00 w Galerii Krakowskiej.

Oficjalna informacja jutro, gdyż może się okazać, że z jakiegos powodu kurier i jutro (choc to bardzo mało prawdopodobne) nie dotrze do mnie.

Pozdrawiam

Michał Żołnowski

[Arcio]

Kalendarze już odebrałem myślę że do końca tygodnia każdy z mojego rejonu powinien cieszyć się astrokalendarzem na swojej ścianie

[Pawel_Maksym]

Tak na wszelki "słoczaj" dla Łodzian podaję i tu

 

Paweł Maksym

[Sebek90]

Aj szkoda, że zaspałem, bo chętnie zajął bym się dystrybucją kalendarza w Bielsku-Białej . Ale jak by co to za rok jestem chętny do pomocy

 

Pozdrawiam,

Sebek

[Admiral]

Spieszę zawiadomić, że kalendarze dosyć późno, bo przed 19, ale dotarły również do Katowic!

Co tu dużo mówić... po prostu są niesamowite!!! WIELKIE ukłony w stronę pomysłodawcy i autorów zdjęć. Śmię twierdzić, że to wydanie jest nawet lepsze od poprzedniego, głównie w kwestii zdjęć.

 

Niestety nie obyło się bez strat. Trzy egzemplarze nie przeżyły drogi do Katowic... Nie wiem jak w przypadku innych dystrybutorów, ale DHL ma fatalne notowania w tym regionie co widać po przesyłce. Jedna paczka kompletnie rozerwana - posklejana taśmą firmową DHL no i tu niestety nie przeżył jeden kalendarz - poklejony do bólu Drugi mocno zadrapany od spodu, trzeci jak wyjęty z pralki... Całe szczęście, że mamy nadwyżkę. Ewentualnie rozpatrujemy, aby dać je ostatnim osobom jakie będą odbierać kalendarze z regionu Katowic

 

Tymczasem razem z Markiem Substykiem zapraszamy serdecznie do odbioru zamówionych egzemplarzy w największym budynku na Śląsku Szczegóły w dziale Dystrybucja - Katowice.

 

Pozdrawiam

Admiral

[PiotrN]

W Żywcu już są!!!

Ten kalendarz jest naprawdę super i zachwyca nie tylko miłośników astronomii!

 

Bardzo dziękuję wszystkim którzy przyczynili się do powstania tego kalendarza

[sket]

Niestety nie obyło się bez strat. Trzy egzemplarze nie przeżyły drogi do Katowic...

A do Żywca dotarły w południe bez strat (na szczęscie!).

Część z nich już wsysło do zainteresowanych.

Reszta od jutra rana dostępna do odbioru (maile wysłane).

KALENDARZ JEST SUPER ! Poziom edytorski - lux!

Chylę czoła Jacku!

i pozdrawiam

Grzegorz

[Bartosz]

prześliczny

[carlos]

Kalendarze są także w Nowym Sączu. Dystrybucję czas zacząć.

[Tiamat]

Na wszelki wypadek daję informacje też w tym wątku:

 

Szanowni Państwo,

Kalendarze są już u mnie!

Jutro, czyli w środę o godzinie 18.00 będę przez 45 minut czekał na zapisanych na liście chętnych w Galerii Krakowskiej.

W GK na poziomie +1 jest Coffee Heaven. Nr lokalu 206. Jest tam w miarę spokojnie. Można go sobie znaleźć na infomatach rozmieszczonych w galerii lub poprosić ochroniarza o pomoc. Nie wiem, czy będę w samej knajpce, czy na ławce obok. Zależy od okoliczności przyrody. Na pewno poznacie mnie po charakterystycznym hełmie. W celu zgrubnej identyfikacji, czy osoba odbierająca jest tą zapisaną na liście pozwolę sobie zapytać o np. podany na liście nr telefonu lub email.

Niestety nie mogę podwozić kalendarza do czyjegoś domu lub miejsca pracy. Po prostu nie mam na to czasu.

Zobaczę ile osób stawi się jutro. Jeśli nie będzie ich dużo wówczas podam termin następnego spotkania. Niezależnie od tego praktycznie w każdej chwili odebrać Kalendarz będzie można ode mnie z firmy. Namiary podaję poniżej. Ostrzegam jednak, że firma leży na obrzeżach Krakowa. Nie jest blisko centrum i niezbyt łatwo do niej trafić.

F.B.P. Iryda

Ul. Godebskiego 55a

31-999 Kraków

tel. 0668 34 4444

 

W godzinach od 8 do 16 można Kalendarz odebrać bez wcześniejszego poinformowania mnie. Później proszę zadzwonić i umówić się tak, abym był. Może być nawet późno, tylko wcześniej muszę wiedzieć.

Pozdrawiam

Tiamat- Michał Żołnowski

[fiorina01]

Ja jestem na 100 %.

Pozdr. Artur

[Mizar]

No niestety straszna gapa ze mnie. Nie zapisałem się.

Gdyby z jakiegos powodu gdzieś komuś został jeden kalendarz to ja chętnie przyjmę.

 

Pozdrawiam wszyskich kalendarzomaczy.

[wolforzech]

Byłem w drodze do Galerii Krakowskiej ale nie zdążyłem odebrać kalendarzy Mam nadzieje Tiamacie, że będzie drugi termin

Pozdrawiam

[gocek3]

Odebrałem właśnie kalendarz miodzio

Gratulacje i podziękowania dla autorów, mam nadzieję że wydawanie kalendarza będzie corocznym przedsięwzięciem.

[sp2ukx]

A ja trochę dziegciu do beczki z miodem dorzucę (nie ze złośliwości bynajmniej). Kalendarz miał za zadanie pokazać fotki astrofotografów amatorów i tę funkcję spełnia wyśmienicie. Fotografie bardzo miodne i piękne poprostu. Ale jako kalendarz jest delikatnie mówiąc (i pisząc) słabiutki. W moim domku nijakiej użytecznej funkcji publicznej nie spełni. Żona narzeka, że nawet imienin nie ma. No i miejsca na notatki też. I tak szczerze mówiąc (i pisząc) ją rozumiem. W ten sposób kalendarz nie zawiśnie w miejscu publicznym (domowym) a tylko ja będę sycił wzrok fotkami w nim zawartymi. I też nie będę go traktował jak kalendarz bo kalendarz z niego słabiutki. Ale jako album z fotografiami zrobiłby furorę. I proszę mnie nie strofować bo nie uważam tej inicjatywy za błędną czy nie trafioną. Myślę tylko, że kalendarz to powinien być zaprojektowany tak aby spełniał funkcję kalendarza. Ostatecznie jaki jest dzień i miesiąc to każdy z nas najczęściej wie ale co w tym dniu zrobić czy o czym pamiętać warto byłoby zapisać w kalendarzu (przynajmniej tym konkretnym). Tym bardziej, że ma on być przez nas eksponowany jako okazja do propagowania naszego hobby.

Jak już pisałem osobiście jestem zadowolony. Ale mogliby z niego być też zadowoleni moi bliscy, dla których astro nie jest aż tak ważne. Na koniec powiem tylko, że coraz mniej jest kalendarzy, które rzeczywiście mogłyby swoją funkcję spełniać właściwie. Więc jest to chyba jakiś nowy trend artystyczny. Tylko czy to dobry kierunek?

Pozdrawiam i życzę nam czystego nieba.

[Admiral]

Ktoś kiedyś powiedzial, że "taki się jeszcze nie urodził, co by wszystkim dogodził" no ale przynajmniej uzasadnienie jest ok.

 

z kalendarzami fotograficznymi zawsze tak jest - jak redagowaliśmy podobne kilka lat temu w Stowarzyszeniu, to zawsze był odwieczny problem czy więcej miejsca pozostawić na notatki czy na zdjęcia... niestety jedno wyklucza drugie tym bardziej, gdy liczy się każdy cm kwadratowy powierzchni.

 

spójrz na to inaczej! do kalendarza zawsze można dokleić kolorową kartkę z ważnymi dla siebie informacjami, a fotki astronomicznej raczej już raczej nie dolepisz... (ew. zostaje jeszcze druga strona kartki z kalendarza - cała biała

 

pozdrawiam

Admiral

Edytowane 9 Stycznia 2008 przez Admiral

[gocek3]

Żona narzeka, że nawet imienin nie ma.

 

To samo usłyszałem jak wróciłem wczoraj do domu z kalendarzem

Mi osobiście bardzo się podoba, w domu jeden kalendarz na 2008 już mam, w nim będę sobie notatki robił - a na ten astronomiczny będę po prostu patrzył.

Pozdrowienia dla wszystkich nieprzekonanych żon