Skocz do zawartości

Wyznaczanie długości na niebie


Mat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

W książce "Niebo na weekend" było opisane jak w prosty sposób - ułożenie palców i dłoni - określać odległości na niebie np. stopnie, minuty. Niestety nie posiadam już tej książki.

 

Mógłby ktoś wstawić zdjęcie z tej książki, lub chociaż napisać?

 

Aha i chciałbym się upewnić - 1 stopień to = 60 minut , prawda?

 

Dzięki, pozdrawiam

 

PS. Może ktoś poprawić literówkę w temacie, bo ja nie moge?

Edytowane przez Mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

A przy okazji ciekawostka (zagadka): dlaczego dzielono stopnie i minuty na 60 części, a nie na 100 ?

 

Żeby było tak jak w zegarku? I nikomu się nie myliło? :)

 

 

Mat, według "Nieba na Weekend" :

Dwa złączone palce wskazujące - 5 st.

Pięść - 9 st.

Dłoń z rozwartymi palcami - 22 st.

 

 

pozdrawiam

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było tak jak w zegarku? I nikomu się nie myliło? :)

 

 

Mat, według "Nieba na Weekend" :

Dwa złączone palce wskazujące - 5 st.

Pięść - 9 st.

Dłoń z rozwartymi palcami - 22 st.

 

 

pozdrawiam

 

dzięki, oczywiście cała dłoń wyciągnięta przed siebie, prawda?

 

22 st. - to 1 i 5 palec?

 

Kurczę myślałem że 1 stopień to będzie więcej.... przymierzam się do kupna lornetki i tak pytam, bo chce mniej wiecej wiedzieć jak np. Andromeda (około 3 stopnie) będzie w niej widoczna i inne obiekty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodzi o całą dłoń, ręka wyprostowana i wyciągnięta przed siebie.

Według książki te 22 stopnie to zasięg całej "rozpostartej" dłoni od kciuka do najmniejszego palca.

 

Odnośnie Galaktyki Andromedy, to zależy jaką chcesz kupić lornetkę. Pamiętam, jak w Jodłowie obserwowałem Gal. Andromedy w Pepina lornecie (chyba 15x70). Widok był nieziemski. Mieściła się cała i jeszcze kawałek otoczenia.

 

Musimy też zdać sobie sprawę, że cała wielkość Galaktyki Andromedy nie będzie widoczna z Ziemi w wizualu, gdyż te skrajnie zewnętrzne części są dość ciemne.

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kurczę myślałem że 1 stopień to będzie więcej.... przymierzam się do kupna lornetki i tak pytam, bo chce mniej wiecej wiedzieć jak np. Andromeda (około 3 stopnie) będzie w niej widoczna i inne obiekty...

 

M31 jako całość wygląda oszałamiająco pod ciemnym niebiem właśnie w lornetce... nie mieszaj w to palcy ani matematyki, to trzeba zobaczyć... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji ciekawostka (zagadka): dlaczego dzielono stopnie i minuty na 60 części, a nie na 100 ?

 

Z tego co mi wiadomo, to sprawka systemu liczbowego jakichś starożytnych obywateli... Majów? Babilończyków? Nie pamiętam... :rolleyes:

 

Pozdrawiam,

Tomek L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w kilku! miejscach spotkałem sie z (może jeszcze) prostszą regułą:

 

Grubość małego palca (obserwowanego w maksymalnie wyciągniętej ręce) zasłania na niebie 1 stopień.

 

Trzy środkowe palce - tak samo obserwowane - zasłaniają 5 stopni na niebie.

 

Potwierdzało to mi się (naocznie) na Księżycu w pełni oraz ...

... w Stellarium (po ustawieniu odpowiedniego "FOV" czy jak mu tam ;))

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

 

zgadza się. Również 1' (minuta) = 60" (sekund).

A przy okazji ciekawostka (zagadka): dlaczego dzielono stopnie i minuty na 60 części, a nie na 100 ?

 

 

wydaje mi się, że Anglicy znowu coś namieszali i żeby było inaczej od całego świata :)

 

tak naprawdę to nie wiem, ale jestem bardzo ciekawy dlaczego tak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego 60 a nie 100?

 

Sześćdziesiątka była w starożytnym babilońskim systemie liczbowym liczbą okrągłą, podobnie jak 6 (na kształt naszych całkowitych potęg dziesiątki - 10,100,1000 itd). Proszę pamiętać, że jedynym uzasadnieniem systemu dziesiątkowego jest to że mamy 10 palców u obu rąk. A przecież równie dobrze mogliśmy skonstruować system piątkowy (liczba palców u jednej ręki) albo dwudziestkowy (liczba palców w sumie) albo 13-stkowy (czemu nie?). Więc z jakichś tam powodów Babilończycy stworzyli system 6/60-tkowy.

6*60 to 360 - a dawno dawno temu uważano, że rok ma około 360 dni, to nawet pasowało do okrągłości babilońskiego systemu liczbowego. Nie dziwmy się, że zginęło gdzieś 5,25 dnia - to były czasy starożytne, niska wiedza i kiepskość przyrządów obserwacyjnych. Gdyby rok miał np. 1005 dni to też przez wiele lat by sądzono, w krajach o dziesiątkowym systemie liczbowym, że ma "około 1000 dni".

I stąd koło dzielimy na 360 stopni, choć używamy też radianów (miara naturalna) i gradusów (miara dziesiętna - kąt prosty to 100 gradusów).

I to by było na tyle w sprawie "czemu 60 a nie 100".

 

Pomiar kąta ręką

 

Zawsze mierziła mnie ta metoda - przecież ręce są różne (w długości), dłonie są różne (w rozstawie palców). Jedni potrafią cuda wyczyniać z palcami, inni mają je sztywne w stawach jak ... u młodego chłopa.

Moja propozycja jest inna:

- Weź w dłoń linijkę, wyciągnij maksymalnie rękę i ustaw ją tak abyś widział całą skalę (prostopadle do linii wzroku). Drugą linijką zmierz (ewentualnie z pomocą drugiej osoby) odległość od oka do tej pierwszej linijki - nazwijmy tą odległość "L".

- Jeden stopień to L/57,29. Jeżeli Twoja ręka oddaliła linijkę od oczu na 75 cm to jeden stopień to 75/57,29=ok. 1,3 cm. Weż pasek białego papieru, naznacz na nim co 1,3 cm grube czarne kreski i naklej na linijkę i masz osobistą, dosyć dokładną miarkę kątową.

Edytowane przez Piotr Brych
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem (nie tylko od doc. Bielickiego, ale i kogoś z archeologii śródziemnomorskiej, a teraz - z historii Majów), chodziło także o liczbę podzielników liczb. Warto zauważyć, że zarówno 24 (godziny), 60 (np. minut w godzinie) czy 360 (stopni okręgu) to wielokrotności liczby 12, a ta ma najwięcej podzielników z liczb stosunkowo małych. Liczba 12 ma ich 6 (1, 2, 3, 4, 6, 12), a liczba 60 - aż 12 (1, 2, 3, 4, 5, 6, 10, 12,15, 20, 30, 60). Łatwiej było dzielić np. godziny na kwadranse, a kiedyś i na inne części.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.