Zaawansowana astrofotografia tanim sprzętem

[Adam_Jesion]

To taka delikatna prowokacja z mojej strony. Na forum ciągle czytam marudzenia, że piękne zdjęcia można robić tylko, jak się wygra w lotto. Dzisiaj mam dla Was coś bardzo motywującego. Galerię Pana, który nie ma wypasionego sprzętu, robi Canonem, do tubą SW wyciągniętą z dobsona. Podejrzewam, że jego status finansowy nie jest wysoki, a wielu z marudzących forumowiczów, przy odrobinie desperacji, mogłoby mieć takie setup i robić TAKIE zdjęcia.

 

http://www.distant-lights.at/

 

http://www.distant-lights.at/hickson44-2012_02_20.htm

 

http://www.distant-lights.at/vdb141-2011_09_28.htm

 

http://www.distant-lights.at/m45-2012_01_20.html

 

http://www.distant-lights.at/m27-2011_08_18.htm

 

itp.

 

Można?

[Adam_Jesion]

Podkreślę to zdjęcie, bo naprawdę - hardcore. To trudna fotografia, nawet dla sprzętu z wyższej półki.

http://www.distant-lights.at/astroimages/nebel/vdb141-2011_09_24-70-neu.jpg

[_Spirit_]

mucha nie siada

[bamus]

fotki pierwsza klasa. tak jak powiedziałeś, przy odrobinie desperacji, można i tańszym sprzętem dobre foty robić nocnego nieba. ciekawe jakie niebo ma ten pan, ale widząc że używa filtr ALP to chyba nie jest to super ciemna miejscówka.

[Jazz]

Jak to się wszystko policzy to i tak wychodzi z 10k PLN ale zdjęcia są naprawdę super. Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale newtonem 10" robi 20 min ekspozycje na EQ6... czyli 8" nie jest graniczną wielkością dla tego popularnego chińczyka.

 

Pozdr

Jazz

[*Wojtek*]

EQ6 nie ma sobie równych, w tym przedziale .

[JS 53]

Jakby ten sprzęt podsumowac to na polskie warunki trochę kasiory by było.A zdjęcia superowe.

[Adam_Jesion]

Ale nikt sprzętu od razu nie kupuje całego, to raz, a dwa - ludzie na ogół DSLR'a jakiegoś mają, dobsona 8-10" też, więc wejście w astrofotografię może być łatwiejsze i tańsze, niż wielu się spodziewa.

[bamus]

Ale nikt sprzętu od razu nie kupuje całego, to raz, a dwa - ludzie na ogół DSLR'a jakiegoś mają, dobsona 8-10" też, więc wejście w astrofotografię może być łatwiejsze i tańsze, niż wielu się spodziewa.

 

łatwiejsze to może nie, bo trzeba wiedzieć jak takiego dobsona usztywnić by nadawał się na astrograf, ale na pewno jest to tańsza opcja

[skrzypas]

Gościu osiąga niemalże punktowe gwiazdy ogniskową 1200mm na średniej klasy montażu, słabym Newtonem ze słabym wyciągiem, słabymi obejmami i słabym dovetailem Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak to jest możliwe?

Edytowane 17 Marca 2012 przez skrzypas

[bamus]

sprzęt to nie wszystko. jak masz wiedzę, cierpliwość, dobre niebo i dużo czasu to nawet ze słabego sprzętu można dużo wyciągnąć

[Adamo]

Mnie tylko interesuje jak gość uzyskuje taką perfekcyjna ostrość. Czy ma taki zajebisty seening?

Bo ja np wczoraj newtonem 250/4.8 nie mogłem zejść WFHM poniżej 2,5.

[JaLe]

Mnie tylko interesuje jak gość uzyskuje taką perfekcyjna ostrość. Czy ma taki zajebisty seening?

Bo ja np wczoraj newtonem 250/4.8 nie mogłem zejść WFHM poniżej 2,5.

 

 

O ile pamiętam to gość mieszka gdzie pod Monachium (na północ) w jakieś niedużej miejscowości ze zdjęć wnioskuję że warunki powinien mieć ok.

 

 

 

[Iluvatar]

Jak widać, chyba warto zejść z ISO do bardzo niskich wartości i zamiast smażyć po 1600, to zwiększyć sobie ilość klatek na ISO 400/200. Dynamika matrycy musi chyba sporo zyskiwać.

[Dyoda]

Wow Grubo naprawdę grubo. Szacuneczek dla gocia. Jak dobrze że znam niemiecki

[JaLe]

Sry Monachium pomyliłem z Wiedniem

[ZbyT]

Jak widać, chyba warto zejść z ISO do bardzo niskich wartości i zamiast smażyć po 1600, to zwiększyć sobie ilość klatek na ISO 400/200. Dynamika matrycy musi chyba sporo zyskiwać.

tylko spójrz na ilość klatek i czas ekspozycji

po 70 klatek 10-20 minut przy f/4,7

ISO 1600 to dla Canonów trochę za dużo bo pogarsza się liniowość i rosną szumy od wzmacniacza. Optymalne jest ISO 400-800 (zależy od temperatury). Przy ISO 200 trzeba zwiększać ilość klatek i wydłużać ekspozycje

smaż Plejady prawie 9 godzin, a gorzej na pewno nie będzie

vdB141 to aż 17 godzin przerobionym Canonem

 

wniosek jest oczywisty i znany od lat: im dłużej świecimy tym lepiej, a żeby nie przepalić jasnych partii dzielimy ekspozycję na wiele krótszych. W ten sposób lepiej wykorzystamy dynamikę matrycy i skuteczniej pozbędziemy się szumów

 

powodem stosowania niskiego ISO jest raczej prowadzenie przeciążonego montażu. Jeśli lubi sobie czasem szarpnąć to nie wpłynie to tak bardzo na punktowość gwiazd jak przy krótszych ekspozycjach na większej czułości

 

pozdrawiam