Skocz do zawartości

NEAF/NEAIC - Największe targi astronomiczne - LIVE!


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Zdecydowanie najbardziej zakręcone i kreatywne stoisko przygotował zespół z Astro-Physics. W nawiązaniu do dzisiejszej, oficjalnej premiery AP1600 (Sweet Sixteen) wszyscy przebrali się w stroje retro. Także cały kram obfitował w akcesoria z poprzedniej epoki :) Kawał świetnego, zabawowego klimatu. Wszyscy byli zaskoczeni, bo astronomia na ogół prezentuje się szaro, buro i nudno. Świetna odmiana. Brawa dla zespołu AP za pomysł.

 

Przy montażu zobaczycie Rolanda (boss i twórca), w kolorowej sukni Marjorie (zajmuje się całym biznesem AP i relacjami z partnerami), Howard przy komputerze (hardware, serwis, etc.). Śmieszni ludzie ;)

IMG_4087.jpg

IMG_4089.jpg

IMG_4090.jpg

IMG_4091.jpg

IMG_4092.jpg

IMG_4093.jpg

IMG_4094.jpg

IMG_4095.jpg

IMG_4096.jpg

IMG_4097.jpg

IMG_4098.jpg

IMG_4099.jpg

IMG_4100.jpg

IMG_4104.jpg

IMG_4107.jpg

IMG_4108.jpg

IMG_4109.jpg

IMG_4110.jpg

IMG_4111.jpg

IMG_4112.jpg

IMG_4113.jpg

IMG_4114.jpg

IMG_4115.jpg

IMG_4116.jpg

IMG_4117.jpg

IMG_4118.jpg

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na osobny post zasługuje premiera Astro-Physics Command Center, aplikacji integrującej obsługę montażu w jedno środowisko. Wygląda intrygująco, na prezentacji robi dobre wrażenie. W pracy okaże się, czy faktycznie jest potrzebny. Na pewno dla początkujących userów będzie wybawieniem. Teraz wszystko dostajemy w jednej aplikacji (takie przeniesienie oldschoolwej filozofii pilota do komputera w środowisko graficzne - np. wizualizacja limitów, horyzontu, etc.). Software działa z każdym GTO. Poniżej screeny:

IMG_4101.jpg

IMG_4102.jpg

IMG_4103.jpg

IMG_4105.jpg

IMG_4106.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SBIG - co z nim? Wielu się martwi, czy SBIG jako Aplegen przeżyje, czy może po prostu firma (zespół) został kupiony do innych dziedzin (biotechnologia)? Udało mi się przeprowadzić dłuższą rozmowę o planach tej marki z nowym CEO - Ronem Bissinger'em. To znana i ciekawa postać. Pewnie ją znacie choćby z wspomnianego już Seeing in the Dark. http://www.pbs.org/syeeinginthedark/meet-the-stargazers/

Pod tym linkiem znajdziecie jego BIO. W każdym razie, postać bardzo charyzmatyczna, zorientowana w temacie, z wielką pasją do tego, czym się aktualnie zajmuje. Przedstawił mi plany i zagwarantował, że SBIG chce grać w tej dyscyplinie i w najbliższym czasie wprowadzi na rynek nowe produkty. Na dowód tego przedstawił nowy system guidingu - differential guiding. System opiera się na specjalnym guiderze zamontowany na górze tuby, która z przodu optyki wprowadza mały pryzmat odbijający promień lasera, którzy przechodzi przez wszystkie elementy optyki, śledząc w ten sposób wszystkie możliwe ugięcia (włącznie z opadaniem lustra np. cassegrainach, czy wyciągiem). Z drugiej strony przez 70 mm optykę system śledzi gwiazdy i w ten sposób bada różnice między tym, co widzi na gwiazdach, a tym, co dzieje się w wiązką lasera. Bardzo sprytne rozwiązanie i ma faktycznie szanse zrewolucjonizować guiding, w szczególności systemów z dłuższą ogniskową.

 

Oczywiście system pracuje tylko z kamerami SBIG'a. Poza AP1600 to druga najważniejsza premiera tegorocznego NEAF. Pokazanie produktu, który jest dopiero w fazie developmentu pokazuje, że SBIG odczuł znaczące pogorszenie koniunktury i obawy rynku, o jego przyszłość.

IMG_3871.jpg

IMG_3872.jpg

IMG_3873.jpg

IMG_3874.jpg

IMG_3876.jpg

IMG_3877.jpg

IMG_3879.jpg

IMG_3881.jpg

IMG_3882.jpg

IMG_3883.jpg

IMG_3884.jpg

IMG_3885.jpg

IMG_3886.jpg

IMG_3889.jpg

IMG_3891.jpg

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, po co robisz z fotografii planetarnej tzw. rocket science. Musisz trochę oderwać się od swojego punktu widzenia żeby zrozumieć, o czym mówię. A na pewno nie mówię tu o ultra zaawansowanej hi-res fotografii planet, ale o łatwości rozpoczęcia przygody i progu wejścia w to zadanie. Mimo, że to nie o tym wątek, to napiszę Ci w skrócie, dlaczego (wg mnie oczywiście) łatwiej jest zajmować się fotografią Księżyca, niż np. fotografować DS'y:

 

1. tracking - nie potrzebujesz go do zabawy z planetami (robiłem nawet dobsonem z całkiem fajnym efektem), a całkiem przeciętny wystarczy do dobrych efektów. Nie musisz kupować EQ6, żeby zrobić fotkę.

 

2. niebo i lokalizacja - żeby robić efektowne zdjęcia nie musisz jechać do Namibii. Da się bawić nawet z centrum miasta.

 

3. krążek światła - nie potrzebujesz dużego, płaskiego pola, żeby robić zdjęcia. Wystarczy zwykły SCT, a nawet newton z kategorii SW. Nie musisz zakładać korektora, żeby mieć przyzwoite zdjęcie.

 

4. wystarczy webkamerka, żeby zrobić naprawdę fajne zdjęcie.

 

5... itp, itd.

 

Odpowiem Ci dokładnie - w obu tych rodzajach astrofotografii można bawic się na różnych poziomach zaawansowania.

Astrotrack i krótka rurka wymaga takiegomsamego poziomu zaawansowania jak średnie SCT czy MAK przy planetach,

w obu przypadkach można spokojnie obyć się bez trackingu, a zamiast nieba w Nanibii proponuję poczekać kilkanaście

nocy na odpowieni seeing w Polsce ;)

 

Napiszę tak - jak w każdym hobby milośniczym przy DS i astrofoto planet następuje eskalacja kosztów związanych z setupem

przy coraz mniej spektakularnych efektach wynikających z taich nakładów.

 

Absolutnie się z Tobą nie zgodzę, że planety są "łatwiejsze". Można zacząć od kiepskiego montażu i niewielkiego SCT oraz

webkamerki, ale to trochę tak jak jazda w DSach z DSLRem z obiektywem 200mm na EQ5. Można, ale za chwilę pojawi się

konieczność zmiany sprzętu.

 

Co do ławiejszego startu w fotografii planetarnej w zakresie budżetu zgoda jest to tańsza opcja od DSowego ale chyba

czegoś nie zrozumiałeś, co ma kwestia wydanej kasy do trudności procesingu?? Na pewno hi-endowy sprzęt do DSów

kosztować będzie wielokrotnie więcej niż zaawansowany zestaw do astrofoto planet, ale z tego wcale nie wynika

że zajmowanie się planetami jest ławiejsze, chyba że masz na myśl zaangażowanie budżetowe. Podstawą trudnością jest

tutaj poziom seeingu.

 

Jeszcze słowo w zakresie fotografii DS krótkoogniskowej, zrobiłem jedno zdjęcie więc nie będę go przytaczał,

nie ma się czym chwalić, ale nie czułem się specjalnie przytłoczony trudnościami takiego procesu.

Zaletą tych coraz tańszych rozwiązań jest łatwość wykonania przyzwoitej fotki, powoduje to znaczne

spłaszczenie się różnic jakościowych prac i bardzo dobrze, niekt nie morduje się już z DSLRami.

Takie właśnie rozwiązania bym polecał początkującym zamiast planet. Planety wymagają dużych aperturowo

a więc drogich i wymagających sporych montaży teleskopów. Niewielkim sprzętem i webcamem niewiele

zwojujemy. Natomiast spokojnie można satysfakcjonująco bawić się w szerokie kąty w DSach w budżecie za który

można złożyć co najwyżej podstawowy zestaw do REALNEJ fotografii planetarnej. Co to znaczy realnej? To znaczy

takiej która pozwoli na zabawęw detal, apertury od 10" w górę.

 

 

Więc nie ma sensu zachęcanie ludzi do taniego astrofoto planetarnego bo tanie czyli małymi aperturami jest mało

interesujące a łatwe przestaje być łatwe z uwagi na konieczność stosowania dużych ogniskowych.

 

Powtarzam jeszcze raz - lepiej poczujemy się wykonując piękne zdjęcia szerokich kątów nocnego nieba niż

mozoląc się z ŁATWĄ fotografią planetarną niedrogim zestawem z webcamem.

 

 

 

Nie rozumiem też skąd przypuszczenie że kogokolwiek zniechęcam, napisałem że dobrych efektów jest niewiele

i niech to nakręci przyszłych maniaków planetarnych do cieższej pracy, dla mnie to właśnie zachęta, natomiast

Adam nie pisz proszę że to łatwe bo nie wymaga płaskieg pola i wyjazdów do Nanibii ponieważ ani to łatwe ani

takie proste jak widać po pracach zamieszczanych na forach astronomicznych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Proszę, nie zniechęcaj ludzi. Żebyś widział, czym tu w USA ludzie fotografują Księżyc i planety, to byś się zdziwił. Nawet uznani fotograficy obiektów US bywają biedni, jak mysz kościelna i sprzęt, który posiadasz jest daleko poza ich marzeniami. Moja wizyta na NEAIC tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że astronomia, astrofotografia, wcale nie musi być nudna, kiedy nie ma się gotówki w kieszeni. Chyba ty w PL staliśmy się bardziej snobistyczni, niż środowisko z NY, czy LA.

 

Astrofotografia DS jest kosztowna - w każdej opcji. Naprawdę trzeba się narzeźbić w g... żeby bez większych środków osiągnąć sukces.

 

 

Tak? A możesz pokazać mi to fajne zdjęcie? Powiedz też, ile kosztował zestaw i oprogramowanie, którym je zrobiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno była jakaś prezentacja planetarna z FireCapture :)

 

A ten differential guiding pewnie będzie tak drogi że masowo kupowany nie będzie. Gdyby wypuścili nowe tańsze kamerki to pewnie byłoby to gorętsze ;)

Edytowane przez riklaunim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do meritum sprawy, mnie zaciekawiła informacja o zaczynającej się ekspansji produktów koreańskich,

trudno na odległość ocenić te wyroby, designowo wygląda to bardzo dobrze. Ciekawe co onacza to dla dotychczasowych

producentów zaawansowanych montaży, wymuszenie zmian cen czy obawy o utratę pozycji w ogóle?

 

Kwestia wyrobów koreańskich w szerszym kontekście ekonomii światowej jest na to na dzisiaj hot topic.

W branży elektroniki po Sony, Nokii i kilku innych firmach wyciętych niemal z rynku (segmentowo ofcrs) przez producentów koreańskich

problemy potentatów są już wiecej niż poważne, przede wszystkim globalne firmy nie nadążają z tempem reakcji na zmieniające

się trendy. Kilka dni temu porównywałem organoleptycznie Iphone 4s z HTC One X, niewiele można tu porównać. Niemal

wszystki parametry przemawiały na korzyść tego ostatniego. Nowy smartfon Nokii wypada przy tych maszynkach jeszcze gorzej.

Wybrałem iphona ale to z lenistwa i zakupów oprogramowania z AppStore, natomiast jako nowy user na pewno HTC byłby

już w kieszeni.

 

W naszej branży zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale sądzę, że nawiązywanie współpracy z firmami koreańskimi

to przyszłość dla rynku dealerskiego. Podoba mi się też pomysl TS na zmieniejącą sie sytuację na rynku, proponowanie

dobrych cenowo produktów własnej produkcji lub w sporej częsci oferty - brandowanych własnym logo w przystępnych

cenach działa znakomicie, tym bardziej że u jednego dostawcy można dostać z reguły wszystki elementy interesującego nas setupu.

 

Fajna, bogata relacja, jak każdy user czekam teraz na poszerzenie oferty w Astromarket :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oferta Astromarketu poszerzy się po targach - na pewno ;) O co? Jak podpiszemy ostateczne umowy to nie omieszkam się pochwalić - jak zawsze :P. Generalnie każdy producent przygląda się polskiemu rynkowi z uwagą i dzisiaj rozmawia się dużo łatwiej, niż rok temu, kiedy dogrywałem pierwsze kontrakty dla Astromarketu. Producentów bardzo kręci fakt, że nasza firma prowadzona jest przez maniaków astro, a nie typowych handlarzy. Wbrew pozorom, nie jest to wcale standard w handlu, a praktycznie każdy producent ma swoje korzenie w wielkiej pasji. Szczególnie dla Amerykanów to priorytet i nie wyobrażają sobie, że mogłoby być inaczej.

 

Czuję się tu świetnie. Nie jak z ościennego kraju, ale jak z ważnego centrum ekonomicznego globalnej wioski. Polska jest już silna i mocno rozpoznawalna na arenie międzynarodowej. Nie jestem fanatycznym patriotą nacjonalistą, ale przyznaję, że jakoś ciepło mi się robi na serduchu. Kiedyś tak nie było. Pokonaliśmy kawał drogi w ostatnich latach.

 

Lecę na targi. Jest muż 9:00. Dzisiaj kolejne firmy i kilka nowych produktów od wspominanego już SBIGa. Ponieważ opuszczam już hotel w Suffern, kolejny update będzie z NY około 11 czasu PL.

 

PS. Wczoraj nie wytrzymałem wieczorem, mimo zmęczenia, wsiadłem w furę i pognałem w stronę NY pofotografować nocną panoramę Manhattanu z kilku znanych punktów, m.in. z okolic mostu Brooklińskiegp, czy od strony NJ (Hoboken) nad rzeką Hudson. WOW. Naprawdę wygląda to nieziemsko. Takie miasto z kosmosu, szczególnie nowe WTC, które ma jakoś >100 piętr. Masakra.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę więcej informacji o świętej barbarze. Dzisiaj wpadł założyciel SBIG'a Alan Holmes, który po przejęciu przez Szanghaj zajmuję się głównie badaniami nad nowymi produktami. Taka trochę branżowa emerytura ;) (jest też Prezesem, ale nie od codziennego zarządzania).

 

Przy okazji - Tiamat, masz serdeczne pozdrowienia od Alana :)

 

Przechodząc do nowości, o guiderze już wspominałem, teraz czas na nowe kamery:

 

1. ST8300 odchodzi do lamusa. Teraz zastąpi ją nowa wersja STF8300. Co się zmienia? Jest znacznie szybciej (odczyt), wbudowany frame buffer w możliwością stosowania wewnętrznych softwarowych procesów. W tej chwili można już np. odszumiać zdjęcia (eliminować hotpiksele) na poziomie wewnętrznego procesora. Niby fajne, ale gwarantuję Wam, że zawsze będziecie woleli ściągnąć klatkę nietkniętą, surową, niż już "obrobioną". Kamera odczytuje teraz w trybie 10 MHz, czyli fotka poleci do nas w niecałą sekundę. To ma być bestseller - w jeszcze lepszej cenie (podobno bardzo się starają obniżyć cenę). Zobaczymy. Ruch na pewno w dobrą stronę, bo poprzedni ST nie była demonem prędkości, szczególnie przy konkurencji.

 

2. Seria STT, także STT8300. To zupełnie nowa puszka, która zawiera wiele udogodnień, których wcześniejszy brak powodował odpłynięcie userów do konkurencyjnej stajni. Gdyby ta kamera pojawiła się 2 lata temu, to rynek byłby zdobyty. Teraz SBIG musi walczyć o to, co kiedyś miał w standardzie. Ta kamera ma szansę zmienić moje zdanie o tej marce. Wygląda na to, że nie ma do czego się przyczepić.

- jest Ethernet (to nowy trend, znacznie ułatwiający pracę w trybie zdalnym)

- jest wbudowany webserwer do prostej i szybkiej komunikacji

- chłodzenie >50 stopni delta

- możliwość pompowania cieczy

- detekcja szronu

- anihilacja RBI

- szybkie sczytywanie 10MHz

- support dla Mac'a.

- ma też frame buffer z wewnętrznym procesorem do pre-processingu zdjęć (jak w pkt.1).

Cech oczywiście jest więcej, wybrałem te istotne (w kontekście tego, co ma, lub czego nie ma konkurencja).

 

3. Nowe koło filtrowe pracujące jako combo z STT. To spora ciekawostka. Koło filtrowe ma wbudowany guider (połączenie OAG z kamerą guidującą). Oczywiście matryca znajduje się przed filtrami, co pokazuje, że SBIG zaczyna rozumieć, że guidowanie za nimi to jednak trochę poroniona koncepcja. SBIG gwarantuje, że dramatycznie podciągnął precyzję pozycjonowania karuzeli. Przyznaje tym samym, że poprzednie nie byłby zbyt dobre, szczególnie przy fotometrii, gdzie precyzyjne ustawianie filtru ma spore znaczenia.

 

4. Nowa seria kamer STXL (6303 oraz 11000). Dziwne, że nie ma wsparcia dla 16803. W ten sposób FLI PL16803 nadal pozostanie liderem w tym segmencie. STXL ma w zasadzie wszystkie cechy STT, tylko w większej obudowie dla większych matryc. Jest też dedykowane koło filtrowe z wbudowanym czipem guidiującym.

 

Tyle na szybko Max Kolonko z Nowego Jorku ;) Za chwilę wrzucę zdjęcia SBIGa. Reszta wieczorem z hotelu. Hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się rozminąłem, ale widziałem :)) Rano wyszedłem sprawdzić temp. żeby zdecydować, czy wezmę kurtkę, czy nie. Nagle zobaczyłem na horyzoncie dziwaczny obiekt. Wracają do hotelu z dziwnym rozdrażnieniem umysłowym zobaczyłem w lobby transmisję na żywo i uświadomiłem sobie, co to było. Natychmiast wrzuciłem info na fb, że gonię prom kosmiczny. Wsiadłem w samochód i popędziłem autostradą w stronę NY. Widziałem go jeszcze raz, ale nie miałem szans zjechać z autostrady, żeby zrobić zdjęcie. Jak już zjechałem, to albo wylądował, albo znowu zszedł bardzo nisko.

 

Gdybym wiedział o tym evencie, to bym rano był na JFK. Zajechałbym tam w 30 min. Strasznie żałuję i pluję sobie w brodę. :((((

 

Zdjęcia tu: http://deser.pl/deser/51,111858,11638368.html?i=0

Przykład:

z11638398X,Enterprise-w-Nowym-Yorku.jpg

Edytowane przez piotrs
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie do obejrzenia za miesiąc w intrepid sea air & space museum. Dojdzie kolejny punkt do zwiedzenia na mapie NY, choć dla wielu to muzeum już jest priorytetem. Prom parkuje akutalnie na lotnisku JFK i ma zostać przetransportowany barką na początku czerwca. Można dołączyć na barkę do VIPów i przywitać Enterprise na Interpidzie. Ktoś chętny? Wystarczy drobne 25K$ za bilet :)

 

Dzisiaj w o 23:30 mam samolot, teraz jest 9 rano. Może jeszcze wyrobię się, żeby tam wpaść. Jestem od niego zaledwie parę przecznic.

 

Postaram się załadować też resztę zdjęć, choć muszę poszukać lepszego internetu, bo hotelowy wlecze się strasznie :(

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczny wypas. Szczególne wrażenie robią dedykowane filtry Halpha. Szczerze mówiąc, nie widziałem wcześniej tego rodzaju filtrów.

 

swego czasu takie tuningowe filtry zasilanae produkowała firma DayStar

ceny wtedy były kosmiczne ok 2005 roku to były dziesiątki tysięcy €

 

ostatnio obiła mi się wójka Gógla ich ostatnia seria z pełnym wypasem na pełne spektrum emisji

było tylko pokrętełko do zmiany długości fali :rolleyes:

cena w setkach kilo $

 

AstroPozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczny wypas. Szczególne wrażenie robią dedykowane filtry Halpha. Szczerze mówiąc, nie widziałem wcześniej tego rodzaju filtrów.

 

swego czasu takie tuningowe filtry zasilanae produkowała firma DayStar

ceny wtedy były kosmiczne ok 2005 roku to były dziesiątki tysięcy €

 

ostatnio obiła mi się wójka Gógla ich ostatnia seria z pełnym wypasem na pełne spektrum emisji

było tylko pokrętełko do zmiany długości fali :rolleyes:

cena w setkach kilo $

 

AstroPozdro

 

Z DayStarem czy Solar Spectrum ból jest taki, że potrzebują systemu F/30. Tak więc i większa apertura tym dłuższa ogniskowa. Można zapomnieć o "low powerach"...

 

Adam, na imprezie podobno Andy pokazywał nową zabawkę Lunta - filtr h-alfa montowany od strony wyciągu, jak DayStar. Ktoś na CN wspominał, że mogą być stosowane z każdą ogniskową. Coś wiesz na ten temat? To by było małą rewolucją!

Edytowane przez Pablito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pozdrowienia od Holmes'a!

Kilka lat temu jechałem jego tropem przez Chile i Boliwię. Spałem w tych samych pokojach co on, tylko dwa miesiące później. Moja żona pytała mnie wtedy czy jestem szczęśliwy, że korzystam z tego samego przybytku w łazience co Alan Holmes :)))

:)

To co? Astromarket będzie sprzedawał teraz SBIGa?

:szczerbaty:

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za zwłokę, ale jakoś nie mogę wrócić do "rytmu" po powrocie ;)

 

Zapraszam do obejrzenia pełnej galerii zdjęć z NEAF. Obstrykałem dla Was absolutnie wszystkie stanowiska i wszystkie marki. Jest też sporo detali sprzętu i znanych postaci ze światka astro.

 

ZOBACZ KOMPLETNĄ GALERIĘ ZDJĘĆ Z TARGÓW NEAF

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.