Niepokojący świat przyszłości

JaLe · 28 Lipca 2012

Zastanawiam się czy w przyszłości chciałbym czegoś takiego używać, a może będzie to dla większości koniecznością jak dzisiaj posiadanie komórki ?

https://vimeo.com/46304267

Rhobaak · 30 Lipca 2012

Zastanawiam się czy w przyszłości chciałbym czegoś takiego używać, a może będzie to dla większości koniecznością jak dzisiaj posiadanie komórki ?

https://vimeo.com/46304267

Ewolucja jest stopniowa: komórki->smartfony->"inteligentne" okulary->"inteligentne" soczewki->implanty w mózgu->digitalizacja. Zdążysz się przyzwyczaić

tacita · 30 Lipca 2012

Mnie tam przyszłość troszkę przeraża :no:

dziki · 30 Lipca 2012

Niezwykła wizja, biorąc pod uwagę postęp - może stać się rzeczywistością za kilkadziesiąt lat.

astrokarol · 30 Lipca 2012

Odnosząc sie dosłownie do pytania: "czy życie to gra ? ".

Kiedyś oglądałem jakiś program chyba o istotach z innych planet i tam jeden gosciu wypowiadal sie że caly świat który nas otacza to tylko gra podobna do sims-ów i gdy nie patrzymy na coś np. na New York jako ze jesteśmy w polsce to go nie ma (chyba ze sa tam inne osoby) ale i tez może być ze jestem tylko ja a reszta ludzi to komputery (gracz karol i 6 999 999 999 graczy komputerów :ha: )

A same soczewki, pewnie by kosztowaly ze 500tys wiec.......

No i musimy sie uodpornic na fale elektormagnetyczne :g:

Kurak · 30 Lipca 2012

W dzisiejszych czasach w naszej kulturze mamy dość duży problem z motywacją zarówno dzieci jak i dorosłych. Otacza nas świat pełen ciekawostek i szybkich przyjemności (bez skojarzeń ), a my latamy w nim niczym wypuszczony samopas pies po łące. Usiedzenie w szkole/wykładzie/pracy dłuższego okresu czasu (czyli tych 6-8 godzin) często przeradza się w heroiczną walkę o przetrwanie. A jak człowiek nie jest do czegoś zmotywowany to wiadomo że jego wyniki i efektywność będzie przerażająco niska Możemy się porównać do takich Chińczyków, dla których zmiana ma nawet po 12 godzin i żyją. Powiecie wyzysk, bieda, racja ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić żadnego europejczyka, który wytrzymał by taki reżim roboty przez dłuży czas nie powodując strajku lub po prostu nie olewając roboty z góry do dołu. Oczywiście bardzo tutaj generalizuję i uogólniam, ale chce właśnie nakreślić problem. Dzięki właśnie takim "tiochnikom", tutaj pokazanym choćby podczas krojenia ogórka kiedy zwykłe nudne (jak ktoś nie lubi gotować) zajęcie zamienia się prostą grę po której ukończeniu dostaniesz gratulacje i może nawet nagrodę czy "achiwmenta". W ten sposób zamieniamy wszelkie mało interesujące zajęcia w masę wyzwań z czekająca na nas nagrodą! Tego typu technologie będą coraz szybciej wchłaniane przez społeczeństwo tak jak np. Facebook. Ktoś jeszcze pamięta czasu przed? O google już nie wspominając.

Oczywiście wszystko ma swoje dobre i złe strony. Temat jest też dość szeroko rozwałkowany w literaturze S-F jak i filozoficznej, od siebie tylko polecę ostatnio przeczytane opowiadanie Jacka Dukaja z zbioru"Król Bólu" pt. "Linia Oporu" tam właśnie świat jest na skraju rewolucji i tego typu (i inne) problemy są rozpatrywane dość szeroko jak np. rozpad typowego modelu społeczeństwa i rodziny itp. innymi słowy trans-humanizm pełną gębą. Choć ostrzegam lektura dość "ciężka"

Rhobaak · 31 Lipca 2012

Oczywiście wszystko ma swoje dobre i złe strony. Temat jest też dość szeroko rozwałkowany w literaturze S-F jak i filozoficznej, od siebie tylko polecę ostatnio przeczytane opowiadanie Jacka Dukaja z zbioru"Król Bólu" pt. "Linia Oporu" tam właśnie świat jest na skraju rewolucji i tego typu (i inne) problemy są rozpatrywane dość szeroko jak np. rozpad typowego modelu społeczeństwa i rodziny itp. innymi słowy trans-humanizm pełną gębą. Choć ostrzegam lektura dość "ciężka"

Również polecam, to bardzo dobra i "świeża" wizja społeczeństwa w nieodległej przyszłości, gdzie zaawansowane serwisy społecznościowe, gamifikacja (czy jeśli ktoś woli - grywalizacja) i AR są powszechne. Fakt, jest trudna w odbiorze - przyswajalna będzie najbardziej dla fanów transhumanistycznego post-cyberpunku (Stross, Egan).

Edytowane 31 Lipca 2012 przez Rhobaak

exec · 31 Lipca 2012

Zastanawiam się czy w przyszłości chciałbym czegoś takiego używać, a może będzie to dla większości koniecznością jak dzisiaj posiadanie komórki ?

https://vimeo.com/46304267

Są ludzie, którzy celowo nie używają komórek. Tak samo jak są ludzie, którzy nie używają samochodów, bo nie chcą. Jednak dla większości z nich zyski przewyższają nad kosztami i jednak tych udogodnień używają. Z takimi gadżetami będzie podobnie.

hadzi3 · 31 Lipca 2012

Ewolucja jest stopniowa: komórki->smartfony->"inteligentne" okulary->"inteligentne" soczewki->implanty w mózgu->digitalizacja. Zdążysz się przyzwyczaić

A deewolucja jest następująca

don Pedro · 31 Lipca 2012

Hmm, drogi JaLe,

spociłem się oglądając ten filmik. Na prawdę niezły. Ludzkość zatrzymana na emocjonalnym poziome 5-latka... (BTW> M.N.zŻ. twierdzi, że mężczyzna rozwija się do la 5a potem ju tylko rośnie )

A deewolucja jest następująca

Nieco bebeszne, ale, trudno mu odmówić racji.

Myślę, że wyrzut koronalny w stylu tego z 1858 r skasowałby taką zaawansowaną psywilizację rodem z"Kongresu Futorologicznego" :

Bohater zalinkowanego filmiku poległby śmiercią tragiczną krojąc realnym świecie kjukambera, parhdon, ogórka ew. wykończony przez śmierć głodową. W porównaniu ze swoim prapradziadkiem to superkretyn. :szczerbaty:

JaLe · 31 Lipca 2012

Hmm, drogi JaLe,

spociłem się oglądając ten filmik. Na prawdę niezły. Ludzkość zatrzymana na emocjonalnym poziome 5-latka... (BTW> M.N.zŻ. twierdzi, że mężczyzna rozwija się do la 5a potem ju tylko rośnie )

To zaaplikuje odtrutkę czyli świat kontemplacji.

https://vimeo.com/46112911

TomaszP1977 · 31 Lipca 2012

A pamiętacie "Evolution" Korn-a?

Kurak · 31 Lipca 2012

A pamiętacie "Evolution" Korn-a?

Piosenka jak i teledysk są dobre, nawet bardzo

Tylko że "lekko" podkręca rzeczywistość. Jak wygląda to naprawdę? Ciekawostka:

When intelligence quotient (IQ) tests are initially standardized using a sample of test-takers, by convention the average of the test results is set to 100 and their standard deviation is set to 15 or 16 IQ points. [wikipedia]

Tłumacząc mniej więcej, wyniki testu inteligencji są skalowane wedle wyników całej aktualnej populacji. Ustala się że średnia wszystkich wyników danego testu wynosi 100. Czyli nie można bezpośrednio porównywać wyników testów inteligencji między odległymi w czasie populacjami! W raz z rozwojem ludzkości podnosiła się średnia inteligencji populacji (owe 100 IQ musiało być ciągle skalowane na wyższe wyniki w testach) efekt ten został potwierdzony przez niejakiego Jamesa Flynna i od jego nazwiska został nazwany jako Efekt Flynna. Co ciekawe są dane potwierdzające jego występowanie niezależnie od rasy, położenia czy statutu społecznego. Wydaje się też że efekt ten też nie jest spowodowany tylko i wyłącznie faktem lepszego szkolnictwa czy masowego dostępu do informacji, ale raczej wzrostem wrodzonych możliwości.

Czyli ludzkość jednak "nie głupieje" i przesławny kawał:

Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności zwiększa się.

nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyż porównując nas z ludźmi z wieku XIX okazało by się że nawet "klasowe głupki" mają więcej w głowie od przeciętnego wówczas robotnika fabrycznego. Teledysk Korna zaś donosi się do postulowanego lecz nie udowodnionego efektu zatrzymania się czy nawet spadku inteligencji jaki został wykryty w niektórych wysoko rozwiniętych państwach. Miał pojawić się on w latach 1990 (skąd w teledysku spadek przy 1960?)lecz na razie brak jest wyników z dłuższego okresu czasu aby wytyczyć długofalowy tręd, dodatkowo niektórzy tłumaczą go przez dużą ilość imigrantów i faktu że teraz mieszanie się ludności pomiędzy różnymi regionami jest bardzo szybkie (globalna wioska) i po prostu ludność z krajów o niższej średniej zaniżają wynik państw wysoko rozwiniętych. Czyli teraz może nie mamy więcej ludzi inteligentnych ale za to zmniejsza się liczbą na prawdę głupich.

Dlaczego Efekt Flynna istnieje? Co go tłumaczy? Czy rzeczywiście teraz się zatrzymał? Sami poszukajcie

Te wszystkie informacje wyciągnięte zostały z wikipedi oraz jakiś artykułów, które przeczytałem i zapamiętałem, ale teraz ich nie odnajdę. Bo to co mnie naprawdę niepokoi to fakt, jak prosty mamy dostęp do wszelkich źródeł informacji, a jak mało ludzi z nich korzysta często powtarzając właśnie takie niesprawdzone powierzchowne "fakty". Sam się parę razy złapałem (zostałem złapany) wkurzyło mnie to i teraz do wszystkiego podchodzę krytycznie sprawdzając czy aby nie jest inaczej x)